Prezydent podpisał ustawę, która nakazuje wydrukowanie papierów wartościowych o wartości prawie 2 mld zł i przekazaniu ich na media państwowe. KRRiTV zdecydowała, jak te środki podzielić. W 2019 roku 89,5 proc. kwoty „rekompensaty” dostała TVP, w tym roku 87,7 proc.
W piątek 6 marca 2020 prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o przyznaniu mediom państwowym prawie 2 mld zł. Zrobił to po nocy, w towarzystwie premiera. Jednocześnie doprowadził do zwolnienia Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Cztery dni później Kurski jednak wrócił jako doradca zarządu Telewizji. Całą tę sprawę opisywaliśmy szczegółowo i na bieżąco w wielu tekstach.
W sytuacji, kiedy polskie państwo stoi wobec konieczności szukania środków np. na zasiłki dla rodziców, których dzieci nie mogą już chodzić do szkoły albo na sprzęt medyczny, przeznaczenie takiej kwoty dla mediów państwowych budzi jeszcze większe wątpliwości.
Pieniądze będą pochodzić ze skarbowych papierów wartościowych. Według ustawy podział tzw. rekompensaty ustala Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. I podzieliła. W czwartek 12 marca 2020 Rada podjęła uchwałę, w której wymienia, kto ile dostanie.
„Nie miałem wątpliwości, że pieniądze są niezbędne, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcjonowanie telewizji regionalnych, niezbędne” – mówił prezydent, uzasadniając swój podpis pod ustawą. Jednocześnie zastanawiał się głośno: „Czy nie powinny być zmienione paradygmaty finansowania pomiędzy radiem a telewizją”.
Czy Krajowa Rada posłuchała prezydenta i przeznaczyła więcej środków na radio? W 2019 roku podział pieniędzy z rekompensaty wyglądał tak:
Łącznie: 1 260 000 000 zł.
Czyli przydział środków na Polskie Radio S.A. zwiększył się o 59,2 mln zł. W stosunku do poprzedniego roku to wzrost o połowę - wydaje się, że sporo. Ale w stosunku do całej kwoty tzw. rekompensaty to więcej zaledwie o 1,45 pkt proc. Niecałe 60 mln wobec prawie dwóch miliardów. Wzrost nakładów na radiofonię regionalną jest jeszcze mniejszy: ledwie 0,35 pkt proc.
Oprócz uchwały Krajowa Rada przyjęła stanowisko, które zawiera ważne zastrzeżenie: „Jednocześnie, wraz z uchwałą, KRRiT przyjęła stanowisko, w którym
zobowiązuje Zarząd Telewizji Polskiej S.A. do przeznaczenia nie mniej niż 400 mln zł na działalność oddziałów terenowych, tj. 130 mln zł z wpływów z opłat abonamentowych oraz 270 mln zł ze skarbowych papierów wartościowych, w tym na finansowanie wydatków inwestycyjnych w oddziałach terenowych 120 mln zł” [podkreślenie - red.].
To znaczy, że na główną antenę TVP pójdzie 1 441 500 000 zł (1 711 500 000 zł minus 270 000 000 zł), czyli prawie półtora z dwóch miliardów złotych.
Rozwój regionalnej telewizji to słuszny postulat. Jednak trzeba przy tym pamiętać, że to właśnie lokalne ośrodki TVP tworzyły sporą część materiałów na temat Pawła Adamowicza.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze