0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

16:54 14-12-2023

Prawa autorskie: Unia Europejska mat. pras.Unia Europejska mat....

Orbán blokuje pomoc dla Ukrainy. Oto, jakie rozwiązania leżą na stole

Trwa szczyt UE. Dyskusje na temat pakietu pomocy dla Ukrainy wciąż bez konkluzji. Premier Orbán naciska na ograniczenie pomocy

Miało być 50 miliardów pomocy makrofinansowej na cztery lata – 17 miliardów euro w postaci grantów i 33 miliardy w postaci pożyczek, ale premier Węgier oponuje tak mocno, że sprawa pakietu pomocowego dla Ukrainy wyszła poza salę obrad i debatują nad nią tzw. szerpowie – doradcy polityczni zgromadzonych na szczycie liderów państw członkowskich.

Jeden z członków krajowej delegacji poinformował, że szerpowie pracują teraz nad przygotowaniem propozycji zapisania w wieloletnim budżecie pomocy makrofinansowej na krótszy okres, lub jedynie 17 miliardów euro na granty.

Komisja Europejska postulowała, by wsparcie dla Ukrainy zostało wpisane w wieloletni budżet UE, by nie było ryzyka jego wielokrotnych renegocjacji. Chodziło o to, by pomoc dla Ukrainy była stabilna i przewidywalna, bo tego potrzebuje kraj, który walczy o przetrwanie.

Jak na razie, premier Węgier nie odpuszcza.

Przeczytaj także:

16:46 14-12-2023

Jowita zostaje. Minister nauki obiecuje studentom: To moje zobowiązanie

„Jeżeli jutro rekorka uczelni wystąpi do ministra nauki o przekazanie środków finansowych na projekt techniczny remontu akademiku Jowita, to zobowiązuje się, że zrealizuję finansowanie. Jeżeli będziecie tego chcieli, to dostaniecie. Szanuję was za to, że tu jesteście, że jesteście zdeterminowani w walce o swoje prawa. Nie będziemy wyciągać wobec was konsekwencji, bo Polska – szczególnie po 15 października 2023 roku – jest wolnym krajem” – mówi minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek, który przyjechał do studentów okupujących kultowy poznański akademik Jowita.

„Uniwersytet dobrem wspólnym” – krzyczą studenci. Mija szósty dzień okupacji. Do Jowity zjechali się studenci i studentki z całej Polski. Walczą o to, by Jowita dalej była akademikiem. Chcą też zwiększenia zasobów mieszkaniowych uczelni oraz publicznych stołówek.

„Będę tu spała do skutku. Potrzebujemy akademików. Studiuję i pracuję, a i tak nie starcza mi na wynajem mieszkania. Brakuje siły i czasu na naukę” – mówiła wcześniej OKO.press Nadia Polisiakiewicz, studentka pierwszego roku na UAM.

Przypomnijmy, że w kwietniu 2023 rektorka UAM Bogumiła Kaniewska ogłosiła zamknięcie Jowity dla studentów. Według władz UAM budynek jest w złym stanie technicznym, a remont akademika może kosztować nawet 100 mln zł. Uczelnia nie dysponuje takimi pieniędzmi.

Prof. Kaniewska zapewnia, że prowadzi rozmowy z nowym ministrem nauki. „Z nadzieją, że znajdzie się rozwiązanie i będę mogła obiecać, że Jowita zostanie wyremontowana i pozostanie na uniwersytecie. Bez środków zewnętrznych nie ma takiej możliwości. Siłą nie będziemy wyprowadzać protestujących” – mówiła rektorka.

Uczelnia dwukrotnie wystąpiła już do Ministerstwa Edukacji i Nauki z wnioskiem o sfinansowanie remontu DS Jowita. Ale dostała negatywną odpowiedź. Uniwersytet obiecał, że będzie kontynuował rozmowy w tej sprawie po powołaniu nowego ministra nauki. Równocześnie prowadzi rozmowy z przedstawicielami miasta Poznania na temat współpracy przy remoncie lub budowie nowego akademika w centrum miasta. Więcej tutaj:

Przeczytaj także:

    16:01 14-12-2023

    Demonstracja w obronie TVP. Propagandyści bronią „wolnych mediów”

    „Tłumy” – tak demonstrację w „obronie mediów publicznych” opisuje TVP Info. Stacja na platformie X (twitter.com) wpisy dotyczące protestu opatruje hasztagiem #wolnośćsłowa.

    „Nie było takiej sytuacji, żeby politycy przychodzili do studia telewizyjnego i mówi dziennikarzom, że ci będą zwalniani i zastępowali innymi. Jacy to są ci inni? Kto to jest? Posłuszni wykonawcy dyspozycji politycznych czy partyjnych? My nie chcemy takiej telewizji” – mówił do uczestników zgromadzenia Miłosz Kłeczek, pracownik skrajnie upolitycznionej TVP Info, cytowany przez serwis wPolityce.

    Relacjonujący protest dziennikarze niezależni – na przykład Michał Marszał z Tygodnika „NIE” i aktywny na Instagramie publicysta – mówią o obecności kilkuset, najwyżej 300 osób.

    A jak wyglądały protesty w obronie prawdziwie wolnych i niezależnych mediów, przez ostatnich osiem lat zagrożonych przez działanie sprzyjającego TVP Prawa i Sprawiedliwości? Mogą sobie państwo je przypomnieć dzięki archiwalnym materiałom OKO.press.

    Przeczytaj także:

    15:50 14-12-2023

    Kto zastąpi kurator Barbarę Nowak?

    „Nie będzie podziału łupów w kuratoriach oświaty. Będą prawdziwe konkursy” – słyszymy w ministerstwie edukacji. Szefowa resortu Barbara Nowacka chce jak najszybciej odwołać z urzędu 16 funkcjonariuszy PiS. Ale pojawiają się informacje, że zastąpią ich nominaci wskazani przez partie nowej większości. Tak ma być w Krakowie, gdzie urzęduje Barbara Nowak. O jej odwołanie w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu godzin ma zawnioskować nowy wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar. Pełnienie jej obowiązków mogłaby przejąć Katarzyna Mitka, nauczycielka z 35-letnim stażem, dyrektorka szkoły podstawowej w Sance pod Krakowem i wiceprezeska zarządu PSL Powiatu Krakowskiego. Co by sugerowało, że małopolski urząd „dostał PSL”. Pytanie, po co w ogóle wpuszczać do urzędów nominatów politycznych? Nawet na krótki czas sprzątania po PiS.

    Więcej o nowych porządkach w kuratoriach oświaty w tekście:

    Przeczytaj także:

    15:14 14-12-2023

    Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

    Minister rozwoju chce „potanić” dopłaty do kredytów mieszkaniowych. To bardzo zły kierunek

    Minister Krzysztof Hetman zapowiada, że nie tylko utrzyma, ale jeszcze bardziej otworzy program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. O ile pozwolą mu na to sytuacja budżetowa i minister Domański

    Minister rozwoju Krzysztof Hetman na antenie TVN24 zapowiedział, że chce kontynuować program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. „Chciałbym go trochę zmodyfikować, tak aby był otwarty dla większej liczby naszych rodaków. Może uda się go potanić, nie powodując kosztów dla budżetu państwa” – mówił polityk PSL. Dodał, że oprocentowanie może zostać zmniejszone w zależności od analiz wpływu na budżet państwa. Ostateczna decyzja będzie wymagała jednak konsultacji z ministrem finansów Andrzejem Domańskim.

    Przeczytaj także:

    1 grudnia rząd PiS zwiększył pulę środków przeznaczonych na kredyt 2 proc. z 11 mld do 16 mld zł. Ale program cieszył się takim zainteresowaniem, że już 23 listopada 2023 wartość ponad 40 tys. zawartych umów przekraczała 16,5 mld zł. Minister Hetman przyznał, że pieniądze na program, który miał być kontynuowany w 2023/2024 roku w zasadzie się skończyły i można by go zamknąć. Ale on chce go otworzyć dla „większej liczby rodaków”.

    To misja straceńcza, bo sytuacja na rynku nieruchomości jest katastrofalna. Ożywienie popytu na kredyty mieszkaniowe tylko podbiło ceny mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym. Najbardziej zdrożały kawalerki i mieszkania do 60 metrów kwadratowych, które kwalifikują się do programu. Średnia cena transakcyjna najmniejszych lokali w Warszawie (35-60 mkw) w trzecim kwartale 2023 roku wzrosła aż o 5,7 proc. Rok temu za metr kwadratowy kawalerki płaciło się w stolicy średnio 11 tys. zł, dziś już 12 tys. zł. I końca wzrostu nie widać.

    W OKO.press pisaliśmy wielokrotnie, że dopłaty do kredytów ograniczają dostępność mieszkań.

    „Jak pokazują badania, dofinansowanie kredytu faktycznie pomaga, ale tylko tym, którzy mają benefit bycia pierwszymi. Pierwsze osoby, które skorzystają z programu, faktycznie zyskują większą zdolność kredytową i mogą kupić sobie mieszkanie. Ale już za moment rynek się dostosowuje, podnosi ceny i siła nabywcza poszukujących mieszkania staje się taka sama, jak przed wprowadzeniem programu. Na dodatek ci, którzy się nie łapią na program mieszkaniowy ze względu na jego różne kryteria: wiek, dochód, liczbę dzieci itd., mają trudniej niż przedtem. Bo rosną ceny” – mówił OKO.press dr Adam Czerniak, ekspert rynku mieszkaniowego, naukowiec ze Szkoły Głównej Handlowej.

    Więcej o pompowaniu cen dopłatami do kredytów pisaliśmy tutaj:

    Przeczytaj także: