Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Sejm głosami rządzącej większości odrzucił wniosek o wotum nieufności dla Adama Bodnara. Posłowie i posłanki poparli pomysł, by antykoncepcja awaryjna była dostępna bez recepty. Ale prezydent Duda raczej ustawy nie podpisze
Podsumowujemy wydarzenia z czwartku 22 lutego 2024 roku.
Sejm odrzucił dziś wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Za jego odwołaniem zagłosowało 172 posłów i posłanek PiS, 17 z Konfederacji i dwóch posłów Kukiz'15. Przeciw były Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i Lewica.
Podczas debaty Adam Bodnar podkreślał, że jego celem jest odpolitycznienie prokuratury poprzez rozdzielenie urzędów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Obiecał przyspieszenie postępowań sądowych i odbudowanie zaufania obywateli do sądownictwa.
Bodnara bronił w Sejmie także premier Donald Tusk. Potwierdził doniesienia dziennikarzy (m.in. RMF FM), że w piątek Komisja Europejska ogłosi odblokowanie pieniędzy z KPO.
„Wszystko wskazuje na to, że wreszcie po latach zwłoki i po tygodniach intensywnej pracy, głównie pana Bodnara, jutro wreszcie usłyszymy, że Polska ma odblokowane środki z KPO” – powiedział Tusk. „Minister Bodnar będzie pracę kontynuował. Wszyscy będziemy dumni z tego, że mamy takiego ministra sprawiedliwości” – dodał.
Posłowie i posłanki przyjęli projekt ustawy zmieniający prawo farmaceutyczne. Chodzi w nim o to, by antykoncepcja awaryjna była w Polsce dostępna bez recepty. Przeciwko projektowi zagłosowało konserwatywne skrzydło PSL, ale i tak zdobył on wymaganą większość. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu, a następnie – jeśli zostanie przyjęta – na biurko prezydenta Dudy.
Tu zaczynają się schody, bo prezydent dał dziś wyraźnie do zrozumienia, że sprzeciwia się takim rozwiązaniom.
„Ja na wnioski składane tutaj przez specjalistów z zakresu dermatologii zgłaszałem i jako projekt prezydencki została uchwalona ustawa, która ogranicza dostęp do solariów osobom poniżej 18. roku życia... Czyli do solariów, a nie do bomby hormonalnej, jaką jest ta pigułka” – stwierdził prezydent.
Sejm odrzucił projekty zgłoszone jeszcze w poprzedniej kadencji przez środowiska skrajnej prawicy. Projekty zostały złożone jako obywatelskie, stąd nie wygasły po wyborach 15 października 2023. Posłowie i posłanki nie będą już zajmować się:
Wiceminister obrony Cezary Tomczyk sprawozdawał w Sejmie działania zespołu do spraw oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.
Ze wstępnych ustaleń zespołu wynika, że prokuratura przekazała podkomisji Macierewicza 23 elementy tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Części zostały następnie zdeponowane – bez protokołu – w siedzibie podkomisji, a pięć z nich wysłano do badań w Wojskowej Akademii Technicznej.
„Wiecie, co stało się z dowodami rzeczowymi? Zostały zniszczone w toku badań” – stwierdził Tomczyk. „Pozostałe 18 części oryginalnego samolotu Tupolew, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem, podkomisja zgubiła. Te dowody zniknęły i pan Macierewicz doskonale o tym wiedział” – dodał.
Na konferencji prasowej w Sejmie premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd wpisze na listę obiektów infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą, niektóre drogi i tory kolejowe. „To kwestia najbliższych kilku godzin” – zapowiedział Tusk. To reakcja rządu na trwające protesty rolników, mogące spowodować utrudnienia w transporcie m.in. pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Na deklarację Tuska zareagował Mateusz Morawiecki.
„Wpisanie przejścia granicznego z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej oznacza w praktyce siłową blokadę protestu rolników. Tusk po raz kolejny chce rozwiązać problem poprzez eskalację napięcia. Drodzy rolnicy, nie dajcie się!” – napisał.
O rolniczych postulatach i gorącej politycznej dyskusji wokół nich mówią w najnowszym odcinku Programu Politycznego Dominika Sitnicka i Agata Szczęśniak.
Dziennikarze – m.in. Jacek Gądek z portalu Gazeta.pl – publikują na platformie X fragmenty dokumentu, w którym Jacek Kurski, były prezes TVP. wyjaśnia Jarosławowi Kaczyńskiemu, jak doszło do utraty kontroli PiS nad telewizją publiczną. Kurski przekonuje, że to efekt „zdrady” Mateusza Matyszkowicza, który we wrześniu 2022 roku zastąpił Kurskiego na stanowisku prezesa TVP.
Wg Kurskiego Matyszkowicz oszukiwał Kaczyńskiego, zapewniając go o swojej lojalności, ale równolegle przygotowywał się już na oddanie spółki nowym władzom.
Trzecia Droga pokaże jutro projekt ustawy dotyczący aborcji. Chce powrotu do stanu sprzed wyroku TK
Jak dowiedział się Onet, klub parlamentarny Trzeciej Drogi zamierza w piątek 23 lutego zaprezentować w Sejmie własny projekt dotyczący liberalizacji prawa aborcyjnego. Jego osią ma być powrót do stanu prawnego sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.
— To pierwszy krok, na który teraz pozwalają realia polityczne — powiedział Onetowi jeden z posłów Trzeciej Drogi.
Trzecia Droga od dawna stoi na stanowisku, że dopóki prezydentem jest Andrzej Duda, nie ma szans na liberalizację prawa aborcyjnego według założeń projektów Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. Oba projekty dopuszczają aborcję bez podania przyczyny do 12. tygodnia ciąży. Trzecia Droga prezentuje się jako ugrupowanie pragmatyczne.
— Dlatego chcemy zrobić, chociaż pierwszy krok, by przywrócić sytuację sprzed wyroku TK i sprawić, że przepisy będą bardziej ludzkie — powiedział Onetowi jeden z posłów, którzy pracowali nad projektem TD.
Poza sprawą aborcji, w dokumencie ma się znaleźć także punkt dotyczący refundacji środków antykoncepcyjnych.
Z wieczornego wywiadu z głową państwa wynika, że nie zamierza ona podpisać uchwalonej dziś przez Sejm ustawy liberalizującej dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Andrzej Duda udzielił dziś wywiadu Bogdanowi Rymanowskiemu w „Gościu Wydarzeń” Polsatu. Prezydent był pytany m.in. o to, co uczyni z ustawą liberalizującą dostęp do antykoncepcji awaryjnej, tzw. pigułki „dzień po”. Projekt, zakładający zmiany w prawie farmaceutycznym, został dziś przyjęty przez Sejm stosunkiem głosów 224 do 196. W efekcie zmian leki te mają być dostępne bez recepty.
Czy Andrzej Duda zamierza podpisać projekt?
„Ja panu przypomnę, że ja na wnioski składane tutaj przez specjalistów z zakresu dermatologii zgłaszałem i jako projekt prezydencki została uchwalona ustawa, która ogranicza dostęp do solariów osobom poniżej 18. roku życia... Czyli do solariów, a nie do bomby hormonalnej, jaką jest ta pigułka” – stwierdził enigmatycznie prezydent.
Dodał, że pochyli się nad projektem, gdy ten trafi do niego z Senatu.
Duda był dopytywany, czy byłby skłonny poprzeć projekt, gdyby zakładał on sprzedaż bez recepty dla osób od 18. roku życia (obecnie wiek nie jest określony, rząd ma doprecyzować go w rozporządzeniu). Duda w odpowiedzi bronił obecnych zasad – czyli sprzedaży antykoncepcji awaryjnej wyłącznie na receptę. „To nie jest tak, że one [środki antykoncepcji awaryjnej – red.] są w Polsce niedostępne” – stwierdził.
Więcej o dzisiejszym głosowaniu w Sejmie pisała w OKO.press Magdalena Chrzczonowicz.
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk poinformował, że podkomisja Antoniego Macierewicza, która miała badać przyczyny katastrofy smoleńskiej, nie zwróciła prokuraturze fragmentów samolotu
Cezary Tomczyk sprawozdawał w Sejmie działania zespołu do spraw oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.
Zespół pod jego wodzą bada, jak pracowała podkomisja Antoniego Macierewicza. Efektem jej prac były słynne raporty, w których przekonywano, że katastrofa smoleńska była efektem zamachu. W wyniku audytu prowadzonego przez nowe władze MON ustalono wstępnie, że koszty działalności podkomisji wyniosły ok. 33 mln zł.
Tomczyk przekazał dziś, że jego zespół dotarł do korespondencji Prokuratora Krajowego i Prokuratora Generalnego z Antonim Macierewiczem oraz Mariuszem Błaszczakiem. Wynika z niej, że prokuratura przekazała podkomisji Macierewicza 23 elementy tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Części zostały następnie zdeponowane – bez protokołu – w siedzibie podkomisji, a pięć z nich wysłano do badań w Wojskowej Akademii Technicznej.
„Wiecie, co stało się z dowodami rzeczowymi? Zostały zniszczone w toku badań” – stwierdził Tomczyk. „Pozostałe 18 części oryginalnego samolotu Tupolew, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem, podkomisja zgubiła. Te dowody zniknęły i pan Macierewicz doskonale o tym wiedział” – dodał.
„To jedna z najbardziej bulwersujących spraw, na jakie natrafiłem podczas mojej kilkunastoletniej pracy w parlamencie i w rządzie” – stwierdził wiceminister.
Wskazywał też na zupełną niemoc śledczych.
„Prokuratura przez siedem lat nie potrafiła wyegzekwować, pomimo posiadanych uprawnień, chociażby informacji, co się z tymi dowodami rzeczowymi stało” – mówił w Sejmie Tomczyk.
Do zarzutów Tomczyka odniósł się później Antoni Macierewicz. W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie nazwał je „szaleństwem”.
„Nie ma żadnego utrudniania współpracy z prokuraturą. Prokuratura przyjęła wniosek podkomisji dotyczący zamachu w Smoleńsku i prowadzi śledztwo w tej sprawie” – stwierdził Macierewicz.