Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
„W Sejmie pojawiły się już nowe ekipy TVP. Co ciekawe – stare ekipy też przyszyły” – pisze reporter Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak. „Teraz politycy wszystkich opcji będą musieli się orientować, komu odpowiadają lub nie odpowiadają jeszcze bardziej”.
TSUE nie zajmie się pytaniami prejudycjalnymi Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że Izba nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem
Chodzi o pytania prejudycjane, jakie złożyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Izba chciała wyjaśnienia „treści zasad nieusuwalności i niezawisłości sędziów ustanowionych w prawie Unii”.
Trybunał odpowiedział, że nie zajmie się tymi pytaniami.
„Skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego RP nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy,
w konsekwencji Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie bada co do istoty pytań prejudycjalnych przedstawionych przez ten organ” – pisze w komunikacie opublikowanym 21 grudnia 2023 TSUE.
„Trybunał orzekł, że pytania zadane przez tę izbę nie pochodzą od organu mającego status niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, jak wymaga tego prawo Unii. Trybunał uznał zatem pytania za niedopuszczalne”.
TSUE pisze też, że „Okoliczności zmiany składu KRS w 2017 r. podważyły jej niezależność od władzy ustawodawczej i wykonawczej, wpływając tym samym na jej zdolność do proponowania niezależnych i bezstronnych kandydatów na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym”.
Cały komunikat TSUE w tej sprawie można przeczytać tutaj.
Na mównicę wraca Giertych. Hołownia daje mu minutę, a posłowie PiS znów zaczynają krzyczeć: „Do więzienia!” „Nie tak się umawialiśmy” – komentuje Hołownia.
Trwa debata budżetowa. Zanim się zaczęła PiS chciał dyskutować o wczorajszych wydarzeniach wokół TVP.
Na mównicę wchodzi były minister obrony Mariusz Błaszczak. Jest godzina 9:10.
„Dlaczego Polacy nie mogli wczoraj obejrzeć Teleexpressu, Panoramy i Wiadomości?” – pyta Błaszczak, sugerując podobieństwo do wydarzeń stanu wojennego. Błaszczak mówi o siłowym odbijaniu instytucji. Pyta, czy to się mieści „w standardach uśmiechniętej Polski”.
Posłowie PiS skandują: „Dyktator!”
Błaszczak pyta dalej: „Po co Donaldowi Tuskowi dwa TVN-y?” Politycy PiS twierdzą, że nowa władza zamieni TVP w drugi TVN.
Były minister pyta też, jaki związek z przejęciem TVP ma przyjęcie prawa dotyczącego migracji przez Parlament Europejski.
Po minucie Hołownia wyłącza Błaszczakowi mikrofon.
Na mównicę wchodzi Roman Giertych.
Kiedy tylko Giertych zbliża się do mównicy, posłowie PiS zaczynają krzyczeć. Hołownia używa dzwonka po raz pierwszy: „Proszę o spokój!” Giertych wnosi o to, by nie odraczać obrad – to wniosek przeciwny do złożonego przed chwilą przez Błaszczaka.
„Chciałbym powiedzieć państwu z PiS: przez osiem lat opluwaliście...” – zaczyna Giertych. „Widzę, że...” – posłowie PiS zaczynają uderzać w sejmowe pulpity.
„Proszę państwa o spokój!” – krzyczy Hołownia.
„Do aresztu!” – skandują posłowie PiS.
Giertych i Hołownia mówią jednocześnie. Giertych: „Widzę tę ekscytację, bardzo się stęskniliście za mną”. Hołownia: „Bardzo państwa proszę o umożliwienie prowadzenia obrad”.
„Do więzienia!” – krzyczą posłowie PiS, uderzając w blaty.
„W związku z brakiem możliwości prowadzenia obrad” Hołownia ogłasza pięć minut przerwy i zwołuje konwent seniorów.
Jest godzina 9:27. Hołownia i członkowie konwentu seniorów wracają na salę.
„Chcę państwu powiedzieć, że absolutnie rozumiem emocje, które na tej sali są” – zaczyna marszałek Sejmu. Przerywają mu okrzyki z ław PiS. „Jeżeli nie chcą państwo uszanować moich słów, które z szacunku dla państwa wygłaszam w tej formie, to jest mi bardzo przykro”. Hołownia przemawia, stojąc.
Sala się uspokaja.
Hołownia ogłasza, że poprosił wszystkich członków konwentu seniorów, żeby ostudzić emocje na sali.
„Jesteśmy w specjalnym czasie, czasie, w którym, zbliżamy się do momentu, w którym będziemy ze sobą rozmawiać w innym trybie. Będziemy spotykali się jak ludzie, którym zależy na dobru Rzeczpospolitej” – mówi Hołownia. Z części sali, gdzie siedzi nowa większość, słychać oklaski.
Hołownia apeluje, żeby nie dokonywać obstrukcji. Mówi o odpowiedzialności posłów. Ale Hołownia składa też posłom PiS-u obietnicę. Chce, żeby złożyli na piśmie prośbę o informację rządu w sprawie przejęcia TVP, Polskiego Radia i PAP. Obiecuje, że wniosek zostanie uwzględniony i zostanie przeprowadzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
„Apeluję do państwa sumień” – kończy Hołownia.
Na mównicę wraca Giertych. Hołownia daje mu minutę, a posłowie PiS znów zaczynają krzyczeć: „Do więzienia!”
„Nie tak się umawialiśmy” – komentuje Hołownia.
„Widzę, że posłom PiS spodobał się wczorajszy wyrok i apelują, aby Sąd Rejonowy szybko zastosował areszt wobec pana Macieja W. i Mariusza K. Jestem również za tym” – drwi z mównicy Giertych.
Giertych nie przestaje mówić, a posłowie PiS nie przestają skandować „Do więzienia!”
„Państwo tutaj prezentujecie niebywałą bezczelność. Przez osiem lat opluwaliście opozycję, Donalda Tuska, przez osiem lat prowadziliście tępą, prymitywną propagandę w TVP, a dziś mówicie o wolnych mediach? To żart”.
„Do więzienia!” – wciąż słychać z ław PiS.
Na mównicę chce wrócić Błaszczak. „Nie ma trybu, w którym mógłby pan zabrać głos” – odmawia mu Hołownia.
„Wniosek formalny był pan uprzejmy już złożyć, serdecznie dziękuję panie pośle”
Mimo to Błaszczak podchodzi do mównicy. „Czy mikrofon jest wyłączony znowu?” – „Tak, panie pośle, teraz będziemy głosować nad wnioskami formalnymi” – odpowiada Hołownia. Błaszczak próbuje przemawiać, mówi coś o demokracji. „Demokracja polega na tym, że jest czas przemawiania i czas konkluzji. Czasem konkluzji jest głosowanie” – mówi Hołownia.
„Pan stroi się w piórka demokraty, a to nie ma nic wspólnego z demokracją” – mówi Błaszczak.
„Obawiam się, że szybko skończą się panu metafory, którymi chce mnie pan obrażać”.
Głosowanie. Większość odrzuca wniosek Błaszczaka o odroczenie obrad.
Na mównicę próbuje wrócić Błaszczak i chce złożyć wniosek o przerwę. Hołownia odpowiada, że przerwa była, a jego wniosek jest próbą obstrukcji.
Do Hołowni zbliża się Marek Suski. Wygraża mu i krzyczy: „Oszust! Oszust!”. Suski odchodzi, podchodzi Macierewicz. Wraca też Suski. Krzyczą, machają palcami. „Spędzimy tu jeszcze dwa lata, metafory się państwu skończą” – oddala ich Hołownia.
Marszałek zarządza głosowanie w sprawie przerwy. PiS głosowanie przegrywa.
Jest 9:37 posłowie PiS wychodzą z sali. Sejm zaczyna debatę nad budżetem państwa.
„Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiada, że za chwilę podpisze postanowienie o wygaszeniu mandatów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika” – poinformował dziennikarz TVN24 Radomir Wit.
Andrzej Duda twierdzi, że ostatecznie ułaskawił Kamińskiego i Wąsika, więc nie można ich prawomocnie skazać ani wygasić im mandatów
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie skazał dwóch polityków Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na karę dwóch lat bezwzględnego więzienia. Chodzi o tzw. aferę gruntową, a szczegóły sprawy i wyroku opisywaliśmy tutaj.
Prawomocne skazanie wiąże się z utratą poselskich mandatów. W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia informował, że czeka na dokumenty, na podstawie których będzie mógł podpisać decyzję o wygaszeniu mandatów. Hołownia nie pozostawiał wątpliwości, że taką decyzję podpisze.
W czwartek 21 grudnia 2023 rano prezydent Andrzej Duda wysłał w tej sprawie list do marszałka Sejmu.
„Nie zachodzą przesłanki do wygaśnięcia mandatu” – pisze prezydent. Andrzej Duda w 2015 roku ułaskawił Kamińskiego i Wąsika. Dziś pisze: „Postanowienie w przedmiocie zastosowania prawa łaski jest ostateczne (niewzruszalne i nieodwołane) oraz niezaskarżalne”.