0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

08:03 03-01-2024

36 tys. zł za cztery strony dokumentu. Audyt w Instytucie de Republica

30 grudnia premier Donald Tusk odwołał radę nadzorczą rządowego Instytutu de Republica. Posłanka PiS Joanna Lichocka pisała w mediach społecznościowych, że jest to zemsta polityczna, ponieważ w instytucie pracowała jej mama.

„Rzeczpospolita” dotarła do wyników audytu przeprowadzonego jeszcze przez poprzednią ekipę rządową przed wyborami parlamentarnymi. Audyt wskazuje na szereg nieprawidłowości w instytucji.

Instytut został powołany w lutym 2021 przez premiera Mateusza Morawieckiego. Czym się zajmuje? Na jego stronie internetowej czytamy:

„Główna aktywność Instytutu De Republica skupia się wokół działalności wydawniczej oraz dokumentacyjnej. Zakładamy ścisłą współpracę ze środowiskami badawczymi, szkołami wyższymi oraz instytucjami zaangażowanymi w rozwój polskiej książki naukowej”.

Kontrolerzy zwrócili uwagę między innymi na wydatek prawie 900 tys. zł na opracowanie projektu ustawy o prawie warstwowym. W ramach tego projektu wydano między innymi 36 tys. zł na jeden, liczący cztery strony dokument. Zdaniem kontrolerów z KPRM ceny te wielokrotnie przekraczały stawki rynkowe.

W kontroli podważana jest też zasadność zawarcia 22 umów cywilnoprawnych z sześcioma pracownikami, które łącznie kosztowały 409 tys. zł.

Instytutem kieruje Andrzej Przyłębski, mąż prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.

06:20 03-01-2024

Sikorski: ostrzejsze sankcje dla Rosji, rakiety dla Ukrainy

„Na ostatni atak Rosji na Ukrainę powinniśmy odpowiedzieć w języku, który Putin rozumie. Trzeba zacieśnić sankcje, żeby nie mógł produkować nowych broni z przeszmuglowanych części, i dać Ukrainie pociski dalekiego zasięgu, które pozwolą zniszczyć rosyjskie wyrzutnie i centra dowodzenia” – napisał dziś rano w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

29 grudnia i 2 stycznia Rosjanie przeprowadzili zmasowane ataki rakietowe na Ukrainę. W pierwszym wypadku zginęło 40 osób, w drugim Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych mówi o pięciu ofiarach.

20:04 02-01-2024

Przesłuchanie Jarosława Gowina przed komisją kopertową już 9 stycznia

Były wicepremier będzie pierwszym świadkiem, który stanie przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych, dowiaduje się od parlamentarzystów KO „Gazeta Wyborcza”. Przesłuchanie zacznie się o godzinie 13:00 9 stycznia i będzie kontynuowane w kolejnym tygodniu.

„To ma być prawdziwe trzęsienie ziemi, prawdziwa petarda. Podobno ma przynieść twarde dowody obciążające najważniejszych ministrów i kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości” – mówi jeden z posłów.

Jarosław Gowin ma szczegółowo opowiedzieć o przygotowaniach do wyborów kopertowych, które PiS chciał zorganizować w 2020 roku w samym środku pandemii COVID-19. Posłowie zasiadający w komisji będą starali się ustalić, jak przebiegały rządowe dyskusje, kto wydawał dyspozycje i na kim spoczywa odpowiedzialność za wyrzucenie w błoto ponad 76 mln zł.

Jak podaje „Gazeta Wyborcza” następni w kolejce do przesłuchań są: była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a zaraz po niej – były poseł Michał Wypij.

19:51 02-01-2024

Bodnar: Robimy głęboki audyt tego, co działo się w Funduszu Sprawiedliwości

Wśród niewyjaśnionych spraw z czasów rządów PiS znajduje się m.in kwestia wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. O trwającym audycie flagowej inicjatywy Zbigniewa Ziobro poinformował w programie „Kropka nad i” szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar. Przypomniał jednocześnie, że zarzuty pod adresem Funduszu Sprawiedliwości, formułowała już Najwyższa Izba Kontroli. Fundusz, który miał służyć ofiarom przestępstw, stał się skarbonką działaczy Suwerennej Polski. Do faktycznych adresatów trafiło niewiele ponad 30 proc. środków, reszta pieniędzy – 280 mln – została wydana niecelowo i nieprawidłowo.

Przeczytaj także:

18:57 02-01-2024

Prawa autorskie: Anwar AMRO / AFPAnwar AMRO / AFP

Atak dronem w Bejrucie. Nie żyje jeden z liderów Hamasu

Agencja Reutera powołując się na trzy niezależne źródła w libańskich służbach bezpieczeństwa, informuje, że za atakiem stoi Izrael. W wybuchu miał zginąć jeden z liderów palestyńskiego Hamasu Saleh al-Arouri

We wtorek wieczorem libańska telewizja poinformowała, że na południowych przedmieściach Bejrutu doszło do eksplozji, w której zginął jeden z przywódców palestyńskiego Hamasu Saleh al-Arouri. Według agencji Reutera, która powołuje się na anonimowe źródła w libańskich służbach bezpieczeństwa, za atakiem z drona stoi Izrael. Także amerykańskie służby obronne wskazują, że to IDF jest odpowiedzialny za nalot na kwaterę Hamasu w Bejrucie – podaje Washington Post.

Al-Arouri (na zdjęciu niżej po lewej stronie na pierwszym planie) miał być na izraelskiej liście ludzi do „wyeliminowania” na długo przez atakiem z 7 października. Odpowiadał za stworzenie militarnego skrzydła Hamasu na Zachodnim Brzegu, od 2010 roku wchodził w skład w biura politycznego Hamasu, a od 2017 roku był jego wiceprzewodniczącym.

Męzczyzna w turbanie i dwaj męzczyźni w garniturze
25 października 2023: biuro Hezbollahu w Libanie. Hassan Nasrallah (po prawej) rozmawia z Ziadem Nakhale i Salehem al-Arouri (z lewej). Fot. Hezbollah's Media Office / AFP

Sygnał dla Hezbollahu?

Według libańskich mediów wybuch nie bez powodu miał miejsce w przededniu zapowiadanego na środę przemówienia przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha.

Imad Harb, dyrektor instytutu badawczego Arab Center w Waszyngtonie, w rozmowie z Al-Dżazirą stwierdził, że zabójstwo al-Arouriego może prowadzić do „groźnej eskalacji” konfliktu. Harb tłumaczył, że to pierwszy od 7 października atak na urzędników Hamasu poza terytoriami kontrolowanymi przez Palestyńczyków. Dodatkowo, do zdarzenia doszło na obszarze działania Hezbollahu, daleko od granicy libańsko-izraelskiej. Według Harba ma to być przesłanie dla Hezbollahu (który prowadzi wymianę ognia z Izraelem), że dla nikogo nie ma bezpiecznego miejsca – niezależnie, gdzie się ukrywa.

Premier Libanu Nadżib Mikati jednoznacznie potępił atak, stwierdzając, że była to „próba wciągnięcia Libanu w wojnę”.

Izrael oficjalnie nie przyznał się do zabójstwa al-Arouriego. Mark Regev, doradca premiera Benjamina Netanjahu, w wywiadzie dla telewizji MSNBC stwierdził, że Izrael nie bierze odpowiedzialności za atak. „Ale ktokolwiek to zrobił, musi być jasne – to nie był atak na państwo libańskie... ktokolwiek to zrobił, wykonał chirurgiczne uderzenie przeciwko przywódcom Hamasu” – stwierdził Regev.