0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

19:24 11-02-2024

Prawa autorskie: Fot. Julia Nikhinson / AFPFot. Julia Nikhinson...

11 lutego – podsumowanie dnia. Burza po słowach Trumpa. Tusk mówi „tak dla CPK”

Donald Trump powiedział w Karolinie Południowej, że USA pod jego rządami nie będą bronić krajów NATO, które nie wydają 2 proc. PKB na obronność. Donald Tusk w Morągu obiecał, że jego rząd wybuduje CPK i dokończy kanał na Zalewie Wiślanym

Podsumowujemy wydarzenia z niedzieli 11 lutego 2024 roku.

Trump nie chce bronić krajów NATO

O swojej wizji współpracy w ramach NATO Donald Trump mówił podczas wiecu wyborczego w Conway, w Karolinie Południowej. Opowiadał, że „prezydenci dużych krajów” zapytali go, czy Stany Zjednoczone obroniłyby je przed agresją ze strony Rosji, gdyby nie wydawały wystarczająco pieniędzy na obronność.

„Nie płaciliście. Zalegacie. Gdyby to się stało, nie, nie broniłbym was. Wręcz zachęcałbym, żeby [Rosjanie — red.] robili, co im się podoba. Musicie płacić, musicie płacić rachunki” — powiedział Trump.

W trakcie wiecu głośno powątpiewał w sens pomocy dla Ukrainy oraz istnienia NATO.

Duda i Tusk dyskutują na X

Słowa Trumpa odbiły się szerokim echem w Polsce, która co prawda wydaje na obronność ok. 4 proc. PKB, ale politycznie jest podzielona co do oceny poprzedniego prezydenta USA. Premier Donald Tusk zaczepił na platformie X Andrzeja Dudę, nawiązując do jego niedawnej wypowiedzi, w której Duda chwalił Trumpa za to, że dotrzymuje słowa.

„Prezydent Duda: »Prezydent Trump dotrzymuje danego słowa«. Prezydent Trump: »Będę zachęcał Rosję do atakowania państw NATO«. Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie?” – napisał Tusk.

Duda odpowiedział Tuskowi, że sojusz polsko-amerykański musi być silny bez względu na to, kto rządzi w Białym Domu.

„Obrażanie połowy amerykańskiej sceny politycznej nie służy ani naszym interesom gospodarczym ani bezpieczeństwu Polski. BTW, dzięki mądrej i dalekowzrocznej polityce ostatnich 8 lat, my wydajemy na obronność 4% PKB. Dzięki temu Polska jest i będzie bezpieczna!” – stwierdził prezydent.

Jutro spotkanie Trójkąta Weimarskiego

Obronność – w wymiarze europejskim – będzie tematem spotkania Trójkąta Wiemarskiego, czyli MSZ Polski, Niemiec i Francji, w poniedziałek 12 lutego.

„Polska całkowicie powróciła do europejskiej gry. [...] Cieszę się, że możemy ponownie współpracować z polskim rządem na nowych fundamentach. Takie spotkanie jak nadchodzący szczyt Trójkąta Weimarskiego prawdopodobnie nie miałoby miejsca, gdyby wygrała partia ultrakonserwatywna” – powiedział przed spotkaniem szef francuskiej dyplomacji Stéphane Sejourné.

W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, „Ouest France”oraz „Frankfurter Allgemeine Zeitung” minister pytany był także m.in. o zacieśnianie współpracy w ramach NATO.

„Byłoby politycznym błędem domagać się: albo NATO, albo Europa. Nie. Chodzi o to, by obronność opierać zarówno na NATO, jak i na Europie. Zgadzamy się co do tego, że potrzebujemy drugiej polisy ubezpieczeniowej na życie i Europa nią jest. Francuzi, Polacy i Niemcy muszą to sobie uświadomić” – stwierdził Sejourné.

Na spotkaniu Francja, Niemcy i Polska będą dyskutować o walce z rosyjską dezinformacją. Politycy mają ujawnić próby destabilizacji sytuacji politycznej. Sejourné zapewnił, że Ukraina może liczyć na długoterminowe wsparcie Francji.

CPK? Tusk jest na tak

Premier Donald Tusk spotkał się dziś z mieszkańcami Morąga, w województwie warmińsko-mazurskim. W wystąpieniu odniósł się m.in. do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tusk potwierdził, że budowa CPK będzie kontynuowana, a jego rząd zamierza dochować przy tym wszelkich procedur. I będzie oszczędny.

Premier mówił też o innej sztandarowej inwestycji PiS: przekopie Mierzei Wiślanej. By działał, konieczne jest jeszcze pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym na długości ponad 8 km. Kluczowy odcinek to ostatnie 900 m w porcie w Elblągu.

„Mamy przekop, de facto jest niedokończony, kosztował dużo więcej, niż zakładano, w sumie z 2 mld zł, ale nie możemy marnować czegoś, nawet jeśli to zostało przeskalowane albo przepłacone, tylko dlatego, że to robili poprzednicy. [...] Trzeba go dokończyć, czy on się Tuskowi podoba, czy nie” – stwierdził premier.

W Ukrainie zmasowany atak z powietrza

Ukraińskie wojsko poinformowało, że udało mu się zestrzelić 40 z 45 rosyjskich dronów, które w nocy z soboty na niedzielę 11 lutego zaatakowały dziewięć obwodów na terytorium Ukrainy. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono m.in. w Kijowie.

Jak donoszą ukraińskie media, drony Shahed (produkcji irańskiej) zostały wystrzelone z okupowanego Krymu. Pod ostrzałem znalazły się obwody: kijowski, winnicki, żytomierski, czekarski, odeski, mikołajewski oraz chersoński. To środkowa i południowa Ukraina.

W obwodzie dniepropietrowskim odłamki zestrzelonych dronów wywołały pożar, ranna została jedna osoba – podały władze regionalne, cytowane przez agencję Ukrinform.

Jednak chcemy prac domowych?

„Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że od kwietnia uczniowie klas 1-3 nie będą mieć zadawanych prac domowych. Jak Pan/Pani ocenia plany MEN?” – to pytanie z najnowszego sondażu, jaki dla Wirtualnej Polski przeprowadziła pracownia United Surveys.

Wynika z niego, że 44 proc. badanych popiera zakaz zadawania uczniom prac domowych, ale 51 proc. uważa go za złe rozwiązanie. Zaledwie 5,2 proc. nie miało zdania na ten temat.

Zmianom sprzeciwiają się zwłaszcza wyborcy Konfederacji i PiS. KO i Lewica są za, a Trzecia droga jest podzielona, z lekką przewagą zwolenników zakazu wprowadzanego przez resort Barbary Nowackiej.

18:54 11-02-2024

Prawa autorskie: Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.plFot. Tomasz Pietrzyk...

Tusk mówi „tak dla CPK”. Ale pieniądze policzy „co do grosza”

Na spotkaniu z mieszkańcami Morąga Donald Tusk potwierdził, że jego rząd będzie kontynuował budowę CPK. Przekop Mierzei Wiślanej, mimo zastrzeżeń premiera, ma także zostać ukończony

Premier Donald Tusk spotkał się dziś z mieszkańcami Morąga, w województwie warmińsko-mazurskim. W wystąpieniu odniósł się m.in. do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego – projektu, który rozpoczął rząd PiS. I który obecnie stoi pod znakiem zapytania. Tusk potwierdził, że budowa CPK będzie kontynuowana, a jego rząd zamierza dochować przy tym wszelkich procedur. I będzie oszczędny.

„My projekt CPK przeprowadzimy w interesie Polski, za publiczne pieniądze policzone co do grosza. Nie będzie milionów wypłacanych ludziom za koszenie łąki w Baranowie, nie będzie niesprawiedliwych wywłaszczeń” – powiedział.

„Znowu będziemy stawiali to z głowy na nogi. Tak, żeby nikt w Polsce nie pomyślał, że choćby jedna złotówka została zmarnowana, bo jakiś polityk ma wielkie ambicje” – zapewnił Tusk.

Przekop Mierzei Wiślanej? Do dokończenia

„Miał sporo zwolenników, szczególnie w Elblągu i okolicach. [...] Moim zdaniem, to przedsięwzięcie było jednak bardzo przeskalowane, w sensie kosztów” – mówił Tusk w Morągu o przekopie Mierzei Wiślanej.

„Mamy przekop, de facto jest niedokończony, kosztował dużo więcej, niż zakładano, w sumie z 2 mld zł, ale nie możemy marnować czegoś, nawet jeśli to zostało przeskalowane albo przepłacone, tylko dlatego, że to robili poprzednicy. [...] Trzeba go dokończyć, czy on się Tuskowi podoba, czy nie” – stwierdził premier.

Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną, otwarty w 2022 roku, to pierwszy z trzech etapów przeprawy, która mają połączyć Zatokę Gdańską z Elblągiem. Konieczne jest jeszcze pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym na długości ponad 8 km. Kluczowy odcinek to ostatnie 900 m w porcie w Elblągu.

„Chcę wam powiedzieć, że te 9 kilometrów zostanie w tym roku zaczęte, a te 900 metrów, które ma doprowadzić do portu w Elblągu – w przyszłym roku rozpoczniemy przygotowania do tego. I nikt nie będzie szantażował Elbląga, że mu się zabierze ten port” – zapewnił Tusk.

16:55 11-02-2024

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Szef MSZ Francji: UE musi inwestować w obronność

„Polska całkowicie powróciła do europejskiej gry. To oznacza dużą różnicę i zmienia dla nas wiele rzeczy” – minister spraw zagranicznych Francji Stéphane Sejourné rozmawia z dziennikarzami w przeddzień spotkania Trójkąta Weimarskiego

W poniedziałek 12 lutego 2024 w ramach szczytu Trójkąta Weimarskiego w Paryżu Radosław Sikorski będzie z szefami dyplomacji Niemiec i Francji, Annaleną Baerbock i Stéphanem Sejourné. To format współpracy między Polską, Niemcami i Francją, który powstał w 1991 roku.

Z tej okazji Sejourné udzielił wywiadu trzem redakcjom: „Gazecie Wyborczej”, „Ouest France”oraz „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Dziennikarze pytali ministra m.in. o to, jak zmiana rządu w Polsce wpłynęła na trójstronne relacje z Francją i Niemcami.

„Polska całkowicie powróciła do europejskiej gry. To oznacza dużą różnicę i zmienia dla nas wiele rzeczy. Cieszę się, że możemy ponownie współpracować z polskim rządem na nowych fundamentach. Takie spotkanie jak nadchodzący szczyt Trójkąta Weimarskiego prawdopodobnie nie miałoby miejsca, gdyby wygrała partia ultrakonserwatywna” – mówi Sejourné.

„Jestem przekonany, że porozumiemy się w wielu ważnych kwestiach, jak ochrona środowiska, rządy prawa i reformy instytucjonalne Unii Europejskiej. A Polska może teraz stać się motorem zmian w kwestiach, gdzie wcześniej dochodziło do blokady” – dodaje.

Minister pytany był także m.in. o zacieśnianie współpracy w ramach NATO.

„Byłoby politycznym błędem domagać się: albo NATO, albo Europa. Nie. Chodzi o to, by obronność opierać zarówno na NATO, jak i na Europie. Zgadzamy się co do tego, że potrzebujemy drugiej polisy ubezpieczeniowej na życie i Europa nią jest. Francuzi, Polacy i Niemcy muszą to sobie uświadomić” – stwierdził Sejourné.

Wg słów ministra jednym z kluczowych tematów jutrzejszego spotkania ma być walka z rosyjską dezinformacją. Politycy mają ujawnić próby destabilizacji sytuacji politycznej. Sejourné zapewnił także, że Ukraina może liczyć na długoterminowe wsparcie Francji. Szef francuskiego MSZ uważa, że Rosja może zaatakować NATO.

„Francja na mocy dwóch ustaw podwoiła wydatki na inwestycje w nasze siły zbrojne. Dla Unii Europejskiej inwestowanie w obronność to kwestia egzystencjalna, od tego zależy nasze wspólne bezpieczeństwo. W obecnym kontekście geopolitycznym musimy posiadać takie budżety wojskowe, które pozwolą nam poradzić sobie z każdym zagrożeniem” – mówi Sejourné.

14:49 11-02-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Potyczka Duda-Tusk po słowach Trumpa

Donald Tusk i Andrzej Duda starli się we wpisach na platformie X. Chodzi o skandaliczną wypowiedź Donalda Trumpa na wiecu wyborczym

„Prezydent Duda: »Prezydent Trump dotrzymuje danego słowa«. Prezydent Trump: »Będę zachęcał Rosję do atakowania państw NATO«. Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie?” – napisał dziś na platformie X premier Donald Tusk.

Wpis Tuska to jedna z reakcji na wypowiedź Trumpa podczas ostatniego wiecu w Karolinie Południowej. Trump stwierdził, że jako prezydent USA nie broniłby przed Rosją państw NATO, które nie wydają 2 proc. PKB na obronność. Wręcz zachęcałby Rosję do ich zaatakowania. Tusk nawiązał też do niedawnej wypowiedzi Andrzeja Dudy, który podczas podróży do Rwandy zachwalał Trumpa, jako człowieka, który dotrzymuje słowa.

Duda odpisał Tuskowi na platformie X. „Sojusz PL-USA musi być silny, niezależnie od tego kto aktualnie sprawuje władze w PL i w USA. Zawsze tak działałem i będę działał w tym duchu, szanując wszystkich naszych partnerów w USA. Obrażanie połowy amerykańskiej sceny politycznej nie służy ani naszym interesom gospodarczym ani bezpieczeństwu Polski. BTW, dzięki mądrej i dalekowzrocznej polityce ostatnich 8 lat, my wydajemy na obronność 4% PKB. Dzięki temu Polska jest i będzie bezpieczna!” – stwierdził prezydent.

Reakcje MON i MSWiA

Do słów Trumpa odnieśli się też Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński oraz Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

„Dewiza NATO »jeden za wszystkich, wszyscy za jednego« jest konkretnym zobowiązaniem. Podważanie wiarygodności państw sojuszniczych to osłabianie całego Paktu Północnoatlantyckiego. Żadna kampania wyborcza nie jest wytłumaczeniem dla igrania bezpieczeństwem Sojuszu” – napisał na X Kosiniak-Kamysz.

Z kolei Marcin Kierwiński ostrzega, że „D. Trump wprost nawołuje do oddania Europy Putinowi”.

„W jego świecie pojęcie sojusz sprowadza się bowiem do transakcji. To jest ten sam polityk, o którego powrocie do władzy marzy PiS” – napisał na platformie X Kierwiński. Dopytywał też o reakcję Andrzeja Dudy.

12:13 11-02-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Polacy i Polki podzieleni ws. prac domowych [SONDAŻ]

Mniej niż połowa respondentów popiera pomysł nowego rządu, by zakazać prac domowych dla uczniów – wynika z najnowszego sondażu

„Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że od kwietnia uczniowie klas 1-3 nie będą mieć zadawanych prac domowych. Jak Pan/Pani ocenia plany MEN?” – to pytanie z najnowszego sondażu, jaki dla Wirtualnej Polski przeprowadziła pracownia United Surveys.

Wynika z niego, że

44 proc. badanych popiera zakaz zadawania uczniom prac domowych, ale 51 proc. uważa go za złe rozwiązanie.

Zaledwie 5,2 proc. nie miało zdania na ten temat.

Najgorsze oceny wystawili pomysłowi rządu Tuska wyborcy Konfederacji: zaledwie 18 proc. z nich ocenia go pozytywnie, 72 proc. jest przeciw. Krytyczni byli także wyborcy i wyborczynie PiS: 22 proc. z nich było na tak, 74 proc. jest mu niechętnych.

Proporcje odwracają się w gronie wyborców KO (69 proc. za, 27 proc. przeciw), Lewicy (72 proc. za, 24 proc. przeciw). Trzecia Droga jest bardziej podzielona. Zakaz oceniło pozytywnie 50 proc. jej wyborców, 46 proc. było na nie.

Według zapowiedzi ministry edukacji Barbary Nowackiej zakaz zadawania uczniom klas I-III prac domowych ma zacząć obowiązywać od kwietnia 2024 roku. W klasach IV-VIII prace domowe nie będą oceniane ani obowiązkowe. Zmiany zostaną wprowadzone na drodze ministerialnego rozporządzenia.

Reforma budzi poważne kontrowersje w gronie ekspertów.

„Zasada, że tylko chętni mają odrabiać prace domowe, to bezsensowna rewolucja, zakomunikowana w ciepły, ale arogancki sposób. Oczywiście warto ograniczyć pracę dzieci w domu i sprawić, by miała sens. Ale lepiej to zrobić tak, jak proponował RPO Adam Bodnar” – pisał w OKO.press pod koniec stycznia Piotr Pacewicz.

Przeczytaj także: