Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Dzisiejsze obrady Sejmu na sali plenarnej rozpoczęła awantura o zmiany traktatów UE – według opozycji rząd ma wyrazić na nie zgodę, co jednak nie zgadza się z oficjalnym stanowiskiem koalicji.
Na sali plenarnej rozpoczął się kolejny dzień pierwszego posiedzenia Sejmu, które rozpoczęło się od włączenia do porządku obrad głosowania nad uchwałą w sprawie naprawy mediów publicznych. Za było 237 posłów, sprzeciwili się parlamentarzyści PiS. Do programu dzisiejszych prac Sejmu weszło też głosowanie dotyczące uchwały likwidacji neo-KRS. Posłowie zajmą się również powołaniem komisji śledczej, która sprawdzić ma sprawę tak zwanej afery wizowej.
Posłowie PiS, Kukiza i Konfederacji chcieli, by premier Donald Tusk wytłumaczył zachowanie wiceministry klimatu Anity Sowińskiej, która według nich w Brukseli miała poprzeć zmiany traktatowe przenoszące wiele kompetencji krajowych na forum UE i ułatwiające sposób podejmowania decyzji we wspólnocie. W rzeczywistości Sowińska wyraziła zgodę na przeniesienie tej sprawy z Parlamentu do Rady Europejskiej, gdzie mogą o niej dyskutować krajowi liderzy. Według niej była to decyzja „czysto proceduralna”, a prawdziwa debata na ten temat odbędzie się na forum Rady.
„Panie pośle, albo celowo wprowadza pan izbę w błąd, albo nie ma pan wiedzy. Jednoznaczne, ustalone stanowisko jest przeciwne zmianie traktatów” – odpowiedział żądającemu wypowiedzi premiera posłowi Jarosławowi Sachajko minister ds. Unii Europejskiej.
„Rząd mógł wyrazić sprzeciw i zdjąć ten punkt z porządku obrad (Rady Europejskiej – przyp. aut). Nie zrobił tego pan” – odpowiadał mu Sachajko, potem wsparty na mównicy przez Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości.
„Dziś Polacy zasługują na odpowiedź od premiera, bez wniosku formalnego, bez żadnej przerwy. Jesteśmy suwerennym państwem w Europie” – grzmiał poseł.
Szłapka ripostując zacytował stanowisko polskiego rządu, które wskazuje, że UE nie powinna wchodzić na drogę reformy traktatów. „Ich radykalny charakter nie służy polityce Unii” – mówił Szłapka. „Panowie posłowie, doskonale wiecie, że decyzje w tej sprawie będzie podejmowała Rada Europejska, jakie jest polskie stanowisko, i że to punkt głosowany większością kwalifikowaną. Celowo wprowadzacie opinię publiczną w błąd” – odbijał argumenty posłów minister.
Następnie, już w czasie głosowania nad wnioskiem o przerwę i włączenie punktu do obrad, na mównicę wyszedł Antoni Macierewicz. „To jest kłamstwo i oszustwo” – wykrzyczał w stronę ław rządowych. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaproponował, by o temacie dyskutować dopiero podczas kolejnego posiedzenia Sejmu, 10 stycznia.
Już po odrzuceniu wniosku i włączenie punktu do planu dzisiejszych prac Sejmu na mównicę wyszedł Witold Tumanowicz z Konfederacji, który wniósł o przerwanie obrad i odroczenie posiedzenia, by jeszcze dziś premier Tusk przedstawił informację o ewentualnym wecie wobec zmian traktatowych. Rząd skrytykował też były minister ds. europejskich Szymon Sszynkowski vel Sęk i Przemysław Czarnek.
„Okazało się, że się państwo nie cieszyliście, a nawet płakaliście nad tym przekazaniem, ale przegłosowaliście, i to jest zdrada” – mówił później Przemysław Czarnek z PiS.
Donald Tusk poinformował, że rząd podjął uchwałę, która określa, że to minister finansów będzie przedstawicielem Polski w międzynarodowych instytucjach, w tym w Banku Światowym. „Mówiąc po ludzku: oznacza to odwołanie Jacka Kurskiego z Waszyngtonu. Nie będzie już reprezentował Rzeczpospolitej” – mówił premier.
Na te zapowiedzi odpowiedział na portalu X Narodowy Bank Polski:
"Departament Prawny NBP informuje, że reprezentacja interesów Rzeczypospolitej Polskiej w międzynarodowych instytucjach bankowych w tym Banku Światowym i EBOiR jest wyłączną kompetencją Prezesa NBP.
Kwestie te jednoznacznie reguluje ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim – art. 11 ust. 3: »Prezes NBP reprezentuje interesy Rzeczypospolitej Polskiej w międzynarodowych instytucjach bankowych oraz, o ile Rada Ministrów nie postanowi inaczej, w międzynarodowych instytucjach finansowych«. To oznacza, że Rada Ministrów ma jedynie kompetencje do ewentualnego wskazania reprezentanta RP w międzynarodowych instytucjach mających status instytucji finansowych.
Wraz z uchwaleniem Ustawy o NBP uchwała Rady Ministrów z 1986 r., która regulowała wskazywanie nominatów do Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, straciła rację bytu w zakresie przedmiotowym. Uchwały Rady Ministrów oraz zarządzenia Prezesa Rady Ministrów nie są źródłami powszechnie obowiązującego prawa. Mają one charakter wewnętrzny i obowiązują tylko jednostki organizacyjnie podległe organowi wydającemu taki akt (art.93 ust.1 Konstytucji). Tym samym nie mogą odnosić się do NBP."
Donald Tusk podsumował pierwsze posiedzenie nowego rządu. Ustalono m.in. podwyżki dla nauczycieli i pracowników sfery budżetowej. Tusk zapowiada również środki na leczenie dzieci z SMA i naukę języka śląskiego
„Prace na posiedzeniu rządu były poświęcone głównie nowemu budżetowi na 2024 rok” – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej. Ogłosił, że w budżecie znalazły się środki na:
„Podjęliśmy uchwały – jedna z nich dotyczy ponownego zwolnienia z opłat na autostradzie Gdańsk-Toruń. Zwolnienie wygasało na dniach, przedłużamy je, zanim nie rozwiążemy tej sprawy całościowo. Po decyzjach poprzedniego rządu system opłat jest bardzo skomplikowany” – powiedział premier. Dodał jednak, że nad kwestią finansowania darmowych przejazdów autostradą znajduje się „znak zapytania”. „Są osoby niezamożne czy rodziny bez aut, które z tego nie korzystają. Czy one mają współfinansować przejazdy?” – zastanawiał się.
Kolejna podjęta dziś uchwała określa, że to minister finansów będzie przedstawicielem Polski w międzynarodowych instytucjach, w tym w Banku Światowym. „Mówiąc po ludzku: oznacza to odwołanie Jacka Kurskiego z Waszyngtonu. Nie będzie już reprezentował Rzeczpospolitej” – mówił Tusk.
Zapowiedział również utrzymanie 800 plus, 13. i 14. emerytury oraz podwójnej waloryzacji rent i emerytur przy inflacji większej niż 5 proc.
„W przyszłym roku wydamy o 27 mld zł więcej na zdrowie. Nie ma z kolei powodu, żeby telewizja publiczna kosztowała podatników miliardy złotych. Takie media publiczne, jakie mamy teraz, w ogóle nie zasługują na finansowanie” – mówił premier.
Dodał: „Będziemy chcieli jak najszybciej przygotować ustawę, żeby wszyscy czuli się współgospodarzami mediów publicznych. Prace ruszą po wyklarowaniu sytuacji prawnej i uporządkowaniu w działaniu mediów publicznych. Decyzje będą szybkie, nie będziecie musieli czekać na nie do świąt”.
Tusk poinformował również o odwołaniu dotychczasowych szefów służb specjalnych. Wręczył jednocześnie nominacje nowym szefowym i szefom:
Projekt uchwały w sprawie KRS – a dokładnie w sprawie „usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym” – wpłynął dziś (19.12) do Sejmu.
8 grudnia 2017 wprowadzono nowelizację ustawy o KRS. Zmieniła ona tryb wyboru sędziów-członków KRS. 15 z nich wybiera Sejm, a nie jak wcześniej — środowiska sędziowskie. Posłowie, którzy zgłosili nowy projekt uchwały podkreślają, że taki system pozbawił KRS niezawisłości i niezależności.
W projekcie czytamy, że uchwały poprzedniego Sejmu o wyborze członków rady „zostały podjęte z rażącym naruszeniem konstytucji”. „Skutkiem ich podjęcia było ukształtowanie KRS w sposób sprzeczny z konstytucją, Traktatem o UE oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka, a w konsekwencji utrata zdolności do realizacji przez KRS jej konstytucyjnych funkcji, w szczególności stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów” – napisali autorzy.
Dalej czytamy: „Sejm deklaruje podjęcie działań na rzecz przywrócenia zgodności stanu prawnego ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi, a także wzywa organy władzy publicznej, w szczególności prezydenta, do niezwłocznego podjęcia działań mających na celu przywrócenie KRS pozycji ustrojowej oraz funkcji określonych w konstytucji, właściwych dla demokratycznego państwa prawnego”.
Nowa władza deklaruje odpolitycznienie KRS. Chce usunąć z rady sędziów wybranych przez Sejm i obsadzenia jej rzeczywistymi przedstawicielami sądownictwa.
„Żandarmeria Wojskowa odstępuje od działań” – ogłosił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Antoni Macierewicz stracił ochronę, samochód i podkomisję.
„Zakończyła się farsa, z którą mieliśmy do czynienia przez ostatnie osiem lat, działanie podkomisji smoleńskiej. To koniec kłamstw w imieniu państwa polskiego” – mówił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk podczas konferencji prasowej. Podkomisję smoleńską nazwał „patologiczną”. „Nie znajdą państwo drugiego takiego przykładu na świecie – komisji, która ma udowodnić z góry przyjętą tezę. Wyciągniemy z tego wnioski” – dodał.
Jak podkreślił, członkowie opuścili w poniedziałek siedzibę. Została ona zaplombowana – tak samo jak sejfy i dokumenty analizowane przez podkomisję.
Tomczyk ogłosił, że Antoni Macierewicz, przewodniczący podkomisji smoleńskiej, od pięciu lat korzystał z ochrony Żandarmerii Wojskowej. „Ta ochrona została mu właśnie odebrana” – mówił. Macierewicz straci także samochód służbowy.
Jednocześnie MON powoła zespół, który będzie nadał prace tej podkomisji. „Należy nam się prawda. Jeszcze jako posłowie opozycji wielokrotnie wnioskowaliśmy do MON o informacje o pracach, kilka razy uzyskaliśmy strzępki informacji, głównie za sprawą wolnych sądów. Ale MON nie było skłonne pomóc”- wspominał Tomczyk. „Już teraz odpowiednie departamenty zaczęły gromadzić dokumenty dotyczące działalności podkomisji” – dodał, deklarując, że zespół MON będzie działał transparentnie.
Zapowiedział: „Państwo polskie już nigdy nie będzie bezsilne wobec takich ludzi jak Macierewicz”.