0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Security forces disperse protesters, who attempted to surround the Parliament building in opposition to the government's decision to delay European Union (EU) accession negotiations until 2028 in downtown Tbilisi on November 28, 2024, after Prime Minister Irakli Kobakhidze said the country would not pursue European Union accession until 2028. (Photo by Giorgi ARJEVANIDZE / AFP)Security forces disp...

Dzień na żywo. Zamieszki w Gruzji. Olejniczak usłyszał zarzuty, ale nie trafi do aresztu

Świat

Fala prozachodnich protestów przetacza się przez Gruzję po zmianie kursu nowej władzy w tym kraju. Były polityk SLD pozostanie na wolności – jednak pod dozorem policyjnym i za poręczeniem majątkowym w wysokości miliona złotych

Google News

06:21 10-10-2024

Prawa autorskie: Unia Europejska mat. pras.Unia Europejska mat....

Afera RARS. Dziesiątki milionów na zlecenia z rządu i praca w kampanii Mateusza Morawieckiego i jego ludzi

Właściciele firm realizujących kampanie wyborcze Mateusza Morawieckiego i jego ludzi dostawali w czasie rządów PiS zlecenia z RARS warte dziesiątki milionów zł – ujawnia Onet.

Spółka Stopro, zajmująca się reklamą, PR i badaniami opinii publicznej i należąca do Łukasza Urbanka i Dominika Basiora, pracowała w 2019 roku przy kampanii Mateusza Morawiecka. Według informacji Gazety Wyborczej kontrakt wart był 600 tysięcy zł. W czasie drugiej kadencji PiS Stopro oraz inna spółka należąca do Dominika Basiora — Direction — zaczęły dostawać dużo zleceń z Agencji Rezerw Materiałowych, później nazwanej Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, którą zarządzał Michał K.

Onet podaje, że w ciągu czterech lat oba podmioty zarobiły na tej współpracy ok. 150 mln zł.

Wspólnik ze spółki Stopro, Łukasz Urbanek, prowadzi także inną firmę o podobnym profilu – Joker. Ta firma z kolei realizowała zlecenia dla PiS w kampanii w 2023 roku.

„Za same tylko usługi wykonywane na rzecz Morawieckiego Joker wystawił 20 października 2023 r. fakturę VAT na kwotę 488 tys. 186 zł. Jej odbiorcą jest Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, a na dokumencie znajduje się nazwisko byłego premiera. W sumie wśród faktur wystawionych przez różne podmioty na rzecz pisowskiego komitetu odnaleźliśmy 16 faktur na łączną kwotę przekraczającą 1 mln zł” – czytamy.

Jak podaje Onet, Joker zaangażowany był w kampanię m.in. Pawła Jabłońskiego i Doroty Bojemskiej.

Dominik Basior w korespondencji z Onetem zaprzecza, żeby pomagał Łukaszowi Urbankowi w kontakcie z politykami PiS i by zlecenia z RARS miały związek ze świadczeniami obu spółek w czasie kampanii.

Portal publikuje jednak w tekście fragmenty materiałów CBA z operacji prowadzonej wobec Michała K., byłego prezesa RARS. To rozmowa Basiora z Urbankiem z października 2023 r., w której mężczyźni rozmawiają na temat zleceń oraz rozliczeń ze sztabem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.

O co chodzi w aferze RARS?

CBA bada sprawę RARS od połowy 2023 roku. Funkcjonariusze zainteresowali się wtedy ogromnymi przelewami, które trafiały z agencji do prywatnych spółek. Jako pierwszy sprawę ujawnił Onet w czerwcu 2024 roku. Jak wynika z dokumentów CBA, do których dotarli dziennikarze Onetu, pracownicy RARS i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów omijali prawo zamówień publicznych, zawierając bez przetargów kontrakty z firmami zaprzyjaźnionymi z politykami PiS.

Głównymi podejrzanymi w aferze są były szef RARS Michał K. oraz Paweł Szopa, biznesmen i właściciel marki Red is Bad. Obaj opuścili Polskę na początku lipca. Michał K. 2 września został zatrzymany w Londynie, przebywa w areszcie. Trwają procedury związane z jego ekstradycją do kraju. Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku Pawła Szopy, który według mediów przebywa w Ameryce Południowej. Kraje, które nie mają umowy ekstradycyjnej z Polską to Kolumbia, Urugwaj, Boliwia i Paragwaj.

Przeczytaj także:

20:41 09-10-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Podsumowanie dnia: środa, 9 października. Mejza, Sejm i strategia Tuska

Donald Tusk zapowiedział ogłoszenie migracyjnej strategii na kolejne lata. W Sejmie gorąco w sprawie składki zdrowotnej. Poseł Mejza może mieć problemy – a Jarosław Kaczyński się od niego odcina.

W sobotę mamy poznać wieloletnią strategię migracyjną Polski. W Pradze jej przedstawienie zapowiedział premier Donald Tusk. „To strategia, która będzie nie tylko programem walki z nielegalną migracją, ale też propozycją nowoczesnej polityki migracyjnej na lata, także propozycją wobec całej UE” – mówił szef rządu po rundzie polsko-czeskich konsultacji, dotyczących między innymi tematów migracji. – „Będzie to strategia, która będzie nie tylko programem walki z nielegalną migracją, i, szerzej, nowoczesną polityką – chodzi o nowoczesną politykę migracyjną obliczoną na lata, ale będzie także ta strategia propozycją wobec całej Unii Europejskiej” – podkreślił Tusk.

Premier podkreślił, że polska będzie starała się zmienić europejskie status quo, a nasz plan na migrację będzie uwzględniał problemy na granicy z Białorusią. Tusk zapowiedział również, że będzie dążył do porozumienia z Czechami w sprawie elektrowni Turów, a jej działanie nie może zagrażać naszym sąsiadom.

Petru walczy o składkę

Trzecia Droga nadal walczy o ulgi w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. W Sejmie odbyła się gorąca debata na ten temat, w której punkt widzenia swojego ugrupowania wyraził Ryszard Petru.

„Musimy zerwać z tym, co wprowadził dla polskiej przedsiębiorczości Polski Ład, który najbardziej utrudnił życie właśnie przedsiębiorcom. Dlatego apeluje z tego miejsca o dobrą współpracę ponad podziałami całej izby” – mówił w niższej izbie parlamentu Petru, który na razie nie zdradza szczegółów pomysłu Trzeciej Drogi. Jak zapowiedział, koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego złoży swoją ustawę o obniżeniu składki zdrowotnej. Jak mówił wcześniej Petru, pomysł Trzeciej Drogi powinien zmieścić się w koszcie 4 mld złotych. To kwota, o której mówił minister finansów Andrzej Domański.

„Zadeklarowaliśmy, że w przyszłym roku jesteśmy w stanie zapewnić finansowanie obniżonej składki zdrowotnej na poziomie do 4 miliardów złotych. Takie są w tej chwili realia budżetowe i o nich będę rozmawiał” – wyjaśniał Domański w sierpniu.

Wystąpienie Ryszarda Petru spotkało się z mocną krytyką Adriana Zandberga z Razem. „Panie pośle Petru, mamy dzisiaj olbrzymie problemy w publicznej ochronie zdrowia. Brakuje ponad 20 mld zł, żeby utrzymać obecny, skądinąd niezadowalający poziom usług zdrowotnych, a pan chce z tego publicznego systemu ochrony zdrowia wyjąć kolejne miliardy na prezenty dla osób najzamożniejszych w Polsce?” – mówił Zandberg.

Co dalej z Mejzą?

Do Sejmu trafił wniosek Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu posła klubu PiS Łukasza Mejzy w związku z podejrzeniem popełnienia 11 przestępstw

Śledczy z Prokuratury Krajowej chcą postawić Łukaszowi Mejzie zarzuty związane z jego oświadczeniami majątkowymi. Chodzi o podanie nieprawdy lub zatajenie ważnych informacji w aż 7 oświadczeniach dotyczących wykonywania mandatu posła oraz 3 dotyczących sprawowania funkcji ministerialnych oraz o niedopełnienie ciążącego na funkcjonariuszu publicznym, pośle na Sejm RP, obowiązku w zakresie zgłoszenia wymaganych informacji do Rejestru Korzyści Osobistych. Łącznie to 11 przestępstw.

„Ja nie wiem, jaki to jest człowiek. To państwo macie taką wiedzę, ja takiej wiedzy nie mam” – mówił Jarosław Kaczyński o Mejzie dziennikarzom w Sejmie. Dał w ten sposób do zrozumienia, że PiS odpuszcza jego sprawę. Jak przekazał, poseł powinien sam nią się zająć.

Koniec Sylwestra Marzeń

Władze Zakopanego rozwiały wątpliwości i jasno zapowiedziały koniec współpracy z TVP przy sylwestrowej imprezie. Koncert na zakończenie roku, kontrowersyjny przez swoją skalę i informacje o gażach zapraszanych gwiazd, gościł w Zakopanem od 2016 roku (z przerwą w roku 2020). Pięć jego edycji odbyło się pod szyldem „Sylwestra Marzeń”. W Zakopanem gościli między innymi Jason Derulo, Luis Fonsi (autor hitu "Despacito) czy Black Eyed Peas (którzy pojawili się na scenie w tęczowych opaskach solidaryzując się ze społecznością LGBT+ w Polsce). Stałymi gośćmi były gwiazdy disco-polo, z Zenonem Martyniukiem na czele. Do koncertu krytycznie odnosili się również ekolodzy, wskazując na nadmierny hałas w bezpośrednim sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

19:40 09-10-2024

Prawa autorskie: FOT. SLAWOMIR KAMINSKI / Agencja Wyborcza.plFOT. SLAWOMIR KAMINS...

Afera w RARS: jest kolejne zatrzymanie

Dalszy ciąg zatrzymań w sprawie afery Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Tym razem w ręce agentów CBA wpadł były dyrektor Biura Zakupów.

O zatrzymaniu Huberta B. poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. „To kolejna osoba zatrzymana w śledztwie dotyczącym m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby będące pracownikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, podczas organizowania i procedowania zakupu towarów” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej.

Służby działają w sprawie wyprowadzenia pieniędzy z agencji. Skorzystać z nich miał między innymi szef marki odzieżowej Red is Bad, który na zlecenie RARS miał zakupić agregaty prądotwórcze z Chin za 350 milionów złotych.

Przeczytaj także:

Głównymi podejrzanymi w aferze są były szef RARS Michał K. oraz właśnie Paweł Szopa. Obaj opuścili Polskę na początku lipca. Michał K. 2 września został zatrzymany w Londynie, przebywa w areszcie. Trwają procedury związane z jego ekstradycją do kraju. Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku Pawła Szopy, który według „Rzeczpospolitej” przebywa w Ameryce Południowej. Kraje, które nie mają umowy ekstradycyjnej z Polską to Kolumbia, Urugwaj, Boliwia i Paragwaj.

17:36 09-10-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Petru kontra Zandberg w sprawie składki zdrowotnej. Trzecia Droga ulży przedsiębiorcom?

Ryszard Petru zapowiada złożenie ustawy o obniżce składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Nie każdemu taka propozycja się podoba.

Trzecia Droga nadal walczy o ulgi w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. W Sejmie odbyła się gorąca debata na ten temat, w której punkt widzenia swojego ugrupowania wyraził Ryszard Petru.

„Musimy zerwać z tym, co wprowadził dla polskiej przedsiębiorczości Polski Ład, który najbardziej utrudnił życie właśnie przedsiębiorcom. Dlatego apeluje z tego miejsca o dobrą współpracę ponad podziałami całej izby” – mówił w niższej izbie parlamentu Petru. Jak zapowiedział, koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego złoży swoją ustawę o obniżeniu składki zdrowotnej. Jak mówił wcześniej Petru, pomysł Trzeciej Drogi powinien zmieścić się w koszcie 4 mld złotych. To kwota, o której mówił minister finansów Andrzej Domański.

„Zadeklarowaliśmy, że w przyszłym roku jesteśmy w stanie zapewnić finansowanie obniżonej składki zdrowotnej na poziomie do 4 miliardów złotych. Takie są w tej chwili realia budżetowe i o nich będę rozmawiał” – wyjaśniał Domański w sierpniu.

Petru postuluje zniesienie zasad wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Co zakładają obowiązujące zasady? „Dziś pracownicy tak jak wcześniej płacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc., ale bez możliwości odliczenia większości składki od podatku. Podobną 9-procentową składkę od dochodów płacą przedsiębiorcy rozliczający się według skali – i jest to najistotniejsza zmiana wynikająca z reform podatkowych drugiego rządu PiS. Pamiętajmy jednak, że przy niskich i średnich dochodach zmianę tę zrekompensowało zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i obniżenie pierwszego progu podatkowego z 19 do 12 proc.” – wyjaśniał na naszych łamach Jakub Szymczak.

Petru: była obietnica. Czy na pewno?

Szczegóły proponowanych przez Trzecią Drogę zmian obowiązujących wszystkich przedsiębiorców nie są na razie znane. Petru zapowiada jednak, że jego ugrupowanie złoży projekt jeszcze w tym tygodniu. Według posła rząd jest zobowiązana do obniżenia składki umową koalicyjną. Takiego zapisu jednak tam nie znajdziemy, a dokument stroni od konkretów.

„Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo – składkowego m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej” – można przeczytać w umowie.

Na razie rząd pracuje jedynie nad projektem PO, który zniesie składkę od sprzedaży środków trwałych, co powinno zmieścić się w poziomie o wiele niższym, niż wyznaczony przez szefa resortu finansów limit. Chodzi o składkę naliczaną przy sprzedaży własności lub współwłasności przedsiębiorcy o wartości powyżej 10 tys. złotych. Na taką propozycję są pieniądze, można ją wprowadzić od nowego roku – wynika z obietnic ministra Domańskiego.

Wystąpienie Ryszarda Petru spotkało się z mocną krytyką Adriana Zandberga z Razem. „Panie pośle Petru, mamy dzisiaj olbrzymie problemy w publicznej ochronie zdrowia. Brakuje ponad 20 mld zł, żeby utrzymać obecny, skądinąd niezadowalający poziom usług zdrowotnych, a pan chce z tego publicznego systemu ochrony zdrowia wyjąć kolejne miliardy na prezenty dla osób najzamożniejszych w Polsce?” – mówił Zandberg.

15:46 09-10-2024

Prawa autorskie: Fot . Grzegorz Skowronek / Agencja Wyborcza.plFot . Grzegorz Skowr...

Resort zdrowia bierze się za alkohol: albo minimalna cena, albo wyższa akcyza

Alkohol powinien być droższy – nie pozostawił wątpliwości wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.

Deklaracja ta padła na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wycofaniu z rynku tzw. alkotubek.

„Uważamy, że ekonomiczna dostępność alkoholu jest zbyt duża. Alkohol w Polsce jest zbyt tani” – argumentował na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia. Ceny zdaniem urzędników ministerstwa powinny być wyższe. – „Mówimy albo o minimalnej cenie grama alkoholu, albo o podwyżce akcyzy” – mówił Konieczny.

Resort zdrowia nie chce ograniczyć się jedynie do podwyższenia ceny alkoholu. Według wiceministra trzeba zadziałać również w sprawie dostępności i reklamy alkoholu. Sprawniej mają działać też instytucje państwa. Reakcja na alkotubki była nieadekwatna, biorąc pod uwagę treść ustawy o wychowaniu w trzeźwości – podkreślił Konieczny.

Możliwe są też zmiany w prawie, które swoimi zapisami ma określać, jak powinny wyglądać opakowania napojów alkoholowych. Alkotubki spełniały dotychczasowe wymogi, dlatego nie można było skutecznie interweniować na tej podstawie. O ich zniknięciu zadecydował sam producent.

Przeczytaj także: