0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Supporters of Chairman and top candidate of the Freedom Party of Austria (FPOe) Herbert Kickl celebrate during an election rally outside of Saint Stephen’s cathedral in Vienna, Austria on September 27, 2024. - General elections in Austria will take place on September 29, 2024. (Photo by Joe Klamar / AFP)Supporters of Chairm...

Dzień na żywo. Wybory w Austrii – skrajna prawica wygrywa. Papież skrytykowany przez katolicką uczelnię

Sondaże exit poll dają zwycięstwo skrajnie prawicowej FPÖ w wyborach parlamentarnych w Austrii. Papież nazwał kobiety „płodnym przyjęciem” – to było za dużo nawet dla katolików

Google News

06:55 14-08-2024

Prawa autorskie: Fot. LUDOVIC MARIN / AFPFot. LUDOVIC MARIN /...

Stan wyjątkowy w obwodzie biełgorodzkim. Chodzi o ofensywę Ukrainy

Wprowadzenie stanu wyjątkowego to reakcja władz obwodu biełgorodzkiego na ofensywę ukraińskich wojsk na rosyjskim terytorium. Rząd Litwy informuje, że Rosja przerzuca na granicę z Ukrainą żołnierzy z obwodu Kaliningradzkiego

„W obwodzie kurskim pod ukraińską kontrolą znajdują się 74 miejscowości. Prowadzone są tam inspekcje i działania stabilizacyjne, a także kontynuowane są prace nad rozwiązaniami humanitarnymi dla tych terytoriów” – poinformował we wtorkowy wieczór prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

„Stały kontakt z naczelnym dowódcą Ołeksandrem Syrskim: raporty z frontu i naszej operacji w obwodzie kurskim. Pomimo trudnych, intensywnych walk postęp naszych sił w regionie Kurska trwa” – napisał Zełenski na portalu X.

Ołeksandr Syrski we wczorajszym raporcie dla Zełenskiego przekazał, że siły zbrojne Ukrainy przesunęły się w obwodzie kurskim kilka o kilka kilometrów w różnych kierunkach. Ukraińskie dowództwo twierdzi, że przejęło kontrolę nad 40 kilometrami kwadratowymi terytorium Rosji.

Jak podała agencja Reuters, w nocy z wtorku na środę Ukraina wymierzyła w obwód kurski cztery rakiety, które strąciła rosyjska obrona powietrzna.

Stan wyjątkowy w obwodzie białgorodzkim. Rosja przerzuca wojska

Władze obwodu biełgorodzkiego twierdzą, że region został już także zaatakowany przez wojska Ukrainy. Gubernator Wiaczesław Gładkow w mediach społecznościowych przekazał, że sytuacja jest tam „nadal niezwykle trudna i napięta”. Stwierdził też, że siły ukraińskie niszczą zabudowania i atakują ludność cywilną. Zaapelował do Władimira Putina o reakcję na poziomie federalnym.

Rosja już wcześniej wprowadziła „reżim operacji terrorystycznej” w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim.

Litewski minister obrony Laurynas Kasciunas, który przebywa obecnie z wizytą w Kijowie, przekazał Zełenskiemu informację o ruchach rosyjskich wojsk.

Wg litewskiego ministerstwa

Rosja przesuwa żołnierzy z obwodu kaliningradzkiego do obrony obwodu kurskiego, atakowanego przez Ukrainę.

Biden: To dylemat dla Putina

Prezydent USA Joe Biden, który rozmawiał z dziennikarzami na lotnisku w Nowym Orleanie, krótko skomentował ukraińską ofensywę. To pierwszy oficjalny komentarz do tej sytuacji ze strony Bidena.

„Podejmuję ten temat wraz z moimi współpracownikami co kilka godzin od samego początku tych wydarzeń. To stwarza prawdziwy dylemat dla Władimira Putina, a my jesteśmy w bezpośrednim i stałym kontakcie z Ukraińcami. To wszystko, co mogę w tej sprawie powiedzieć” – stwierdził amerykański prezydent.

Ukraińskie wojska wjechały na terytorium Rosji ponad tydzień temu. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał w niedzielę, że Ukraina wypiera wojnę na terytorium agresora.

Przeczytaj także:

„Ukraina udowadnia, że naprawdę jest w stanie przywracać sprawiedliwość i gwarantuje dokładnie taką presję, jaka jest potrzebna, czyli presję na agresora” – powiedział Zełenski.

Według Rosji z terenów graniczących z Ukrainą ewakuowano ponad 76 tys. osób.

Źródło: Reuters/PAP.

20:20 13-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Mentzen kandydatem na prezydenta. Dowody na nielegalne finansowanie kampanii PiS? Śledztwo OKO.press – podsumowanie 13 sierpnia

Biznesmen z wyrokiem na koncie realizował zlecenia dla PiS warte 1,2 mln zł – wynika ze śledztwa OKO.press. Konfederacja de facto zdecydowała – kandydatem Konfederacji w wyborach prezydenckich będzie Sławomir Mentzen

Oto najważniejsze wydarzenia wtorku 13 sierpnia:

Jest kandydat na polskiego komisarza w Komisji Europejskiej

Premier Donald Tusk poinformował ministrów przed posiedzeniem rządu, że polskim kandydatem na unijnego komisarza będzie Piotr Serafin, pełniący obowiązki stałego przedstawiciela RP w Brukseli — podaje Onet. Na razie nie wiadomo, jaką tekę może objąć Piotr Serafin. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polska starała się o fotel komisarza ds. rozszerzenia lub o ważną tekę gospodarczą.

Premier podkreślał dziś na konferencji prasowej, że jeszcze w tym tygodniu, przed 15 sierpnia, będzie konsultował tę kandydaturę z prezydentem Andrzejem Dudą. "Kandydat zostanie formalnie zgłoszony po pozytywnej ocenie Komisji sejmowej ds. europejskich” – dodał.

Nowe zarzuty dla księdza Michała O. z fundacji Profeto

„Śledczy z Prokuratury Krajowej postawili nowe zarzuty księdzu Michałowi O. oraz dwóm byłym urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy” – pisze w OKO.press Maria Pankowska.

Z informacji przekazanych OKO.press przez Prokuraturę Krajową wynika, że nowy zarzut dla ks. Michała O. i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, Urszuli D. i Karoliny K., to udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu.

Przeczytaj także:

Śledztwo OKO.press: jak firma Berm robiła kampanię politykom partii Kaczyńskiego

Dziś publikujemy też wyniki śledztwa Marii Pankowskiej.

„Zlecenia na wyborcze gadżety i wydarzenia warte 1,2 mln zł zrealizowała dla polityków PiS firma Berm, którą prowadzi Janusz Jabłoński, biznesmen z wyrokiem na koncie – tak wynika z dokumentów, które są w posiadaniu OKO.press. Czy to dowody na nielegalne finansowanie kampanii?” – pisze nasza dziennikarka.

Przeczytaj także:

Sytuacja na froncie w Donbasie wciąż bez zmian, pomimo ukraińskiej ofensywy w Rosji

„Rosyjska armia wciąż nie panuje nad sytuacją w obwodzie kurskim, ale w Donbasie Rosjanie posuwają się w stronę Pokrowska. Niewykluczone jednak, że poprawi się sytuacja Ukraińców na Zaporożu i pod Charkowem” – pisze dziś płk Piotr Lewandowski w najnowszej analizie sytuacji na froncie.

Tydzień temu rozpoczęła się ukraińska ofensywa w Rosji. Ukraińcy podkreślają, że ich celem nie jest zdobycie terenu i jego okupacja, a bezpieczeństwo Ukrainy. Walki na terenie Rosji mogą zmusić Rosjan do przeniesienia części sił do kraju i odciążyć sytuację na innych frontach, w tym na froncie donbaskim. Na razie jednak – jak pisze płk Lewandowski – tego efektu nie widać. Ukraińcy nie zamierzają się jednak z terenów Rosji wycofać.

Polecamy pełną analizę płk Lewandowskiego:

Przeczytaj także:

Prawyborów w Konfederacji nie będzie, Menzten pewnym kandydatem na prezydenta

„Analizujemy sytuację dwuwariantowo. Jeżeli idziemy w wariant rywalizacji na opozycji, na szeroko pojętej prawicy z PiS-em włącznie, to będziemy stawiać na Sławomira Mentzena. Jeżeli jest możliwe, żeby od razu próbować wejść do drugiej tury, i ci kandydaci PiS, którzy są w tej chwili rozpatrywani, chcieliby jeszcze przed pierwszą turą poddać się weryfikacji, to jestem z nimi gotów rywalizować na uczciwych zasadach w prawyborach, które obejmowałyby wszystkich kandydatów związanych z opozycją” – mówił dziś rano w Radiu Zet Krzysztof Bosak z Konfederacji.

Jest jasne, że PiS nie będzie zainteresowane wspólnym kandydatem opozycji z Konfederacją. Można więc dziś założyć, że kandydatem koalicji skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich w przyszłym roku będzie Sławomir Mentzen. Przyczyny takiej decyzji w OKO.press analizuje Agata Szczęśniak:

Przeczytaj także:

Leo przeciw Polsce, część trzecia

Dziś publikujemy trzeci odcinek reportażu Leonarda Osiadło o własnej walce o korektę tożsamości i zmianę imienia na Leonard w dokumentach.

„Stoję na peronie metra. Kontrola biletów. Widzę, jak wzrok kanara ląduje na moim zdjęciu i żeńskim imieniu… Dwa lata walczyłem z państwem o prawo do imienia Leonard. Dziś składam skargę na Polskę do Strasburga” – pisze Leo.

Przeczytajcie:

Przeczytaj także:

19:09 13-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.plFot. Robert Kowalews...

Bosak: prawybory prezydenckie w Konfederacji nie posuwają nas do przodu

Wszystko wskazuje na to, że kandydatem Konfederacji na prezydenta będzie Sławomir Mentzen. Powody tej decyzji analizuje w OKO.press Agata Szczęśniak

„W drodze wielu miesięcy rozmów, organizacji prawyborów i obserwacji też sytuacji u naszej konkurencji politycznej dojrzeliśmy do przekonania, przynajmniej w Ruchu Narodowym, ale myślę, że w Nowej Nadziei jest podobne przekonanie, że prawybory tylko w obrębie Konfederacji nie wnoszą nic nowego do tego, co wiemy o scenie politycznej, dlatego, że mieliśmy dwóch oczywistych pretendentów, Sławomira Mentzena i mnie […] mamy oczywiście również Grzegorza Brauna […] po prostu zrobienie tego tylko we własnym gronie niewiele by nas posuwało do przodu” – powiedział dziś w Polsat News jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Dziś rano Bosak powiedział, że prawybory na kandydata w wyborach prezydenckim w gronie partii tworzących Konfederację nie mają sensu. Lider skrajnej prawicy podkreślał, że jeśli zorganizowane zostałby prawybory na całej prawicowej opozycji razem z PiS, to byłby gotowy na taką rywalizację. W przeciwnym razie Konfederacja postawi na Sławomira Mentzena.

Jasne jest, że PiS się tą propozycją nie zainteresuje, bo nie zamierza oddawać pola wciąż słabszemu ugrupowaniu. Dlatego kandydatem Konfederacji będzie Mentzen. O tym, dlaczego tak się stało pisze dziś w OKO.press Agata Szczęśniak.

18:09 13-08-2024

Prawa autorskie: 13.08.2024 Warszawa , Aleje Ujazdowskie 1 / 3 . Kancelaria Prezesa Rady Ministrow . Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rzadu . Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl13.08.2024 Warszawa ...

Tusk: nie będzie „rejestru ciąż”. Ostateczna decyzja ministry Leszczyny

Premier na konferencji prasowej potwierdził informacje z komunikatu Ministerstwa Zdrowia. Informacja o ciąży będzie wpisywana do systemu tylko na życzenie pacjentki

„Dla nas jest rzeczą ważną, by nie było wątpliwości: nie będzie obowiązku wpisywania do takiego rejestru ciąż kobiety ciężarnej bez jej zgody, woli, bez jej chęci. Będziemy chcieli, aby informacja o ciężarnej była wyłącznie do dyspozycji lekarzy, wtedy kiedy potrzebne jest to dla ratowania zdrowia, życia, bo mogą być takie przypadki. Ale obecność w rejestrze ciąż będzie wyłącznie za zgodą zainteresowanej. Skończy się ten okres przykrej ciemnej dwuznaczności wokół tego, jak się traktuje w Polsce ciężarne kobiety” – powiedział dziś premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.

Już w piątek 9 sierpnia Ministerstwo Zdrowia zapowiadało w opublikowanym komunikacie zmianę przepisów o przekazywaniu do rejestru zdarzeń medycznych informacji o ciąży. Za czasów PiS pomysł ten budził ogromne kontrowersje. Po zmianie prawa aborcyjnego na bardziej restrykcyjne istniały obawy, że prokuratura będzie miała dostęp do tych danych, a w konsekwencji – łatwiej będzie mogła ścigać kobiety za ewentualne dokonane aborcje.

Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia ma sprawić, że informacja o ciąży będzie wpisywana do Systemu Informacji Medycznej tylko na wyraźne życzenie pacjentki.

17:12 13-08-2024

Prawa autorskie: Israeli Prime Minister Benjamin Netanyahu speaks at the state memorial for Zionist leader Zeev Jabotinsky at Mount Herzl Military Cemetery in Jerusalem, on August 4, 2024. (Photo by Naama Grynbaum / POOL / AFP)Israeli Prime Minist...

„New York Times”: Izrael sabotuje rozmowy pokojowe z Hamasem

W czwartek rozpoczyna się kolejna runda negocjacji między Izraelem i Hamasem. Cel – zawieszenie broni i wymiana zakładników za więźniów – jest bardzo daleko

Rozmowy pokojowe, które zatrzymałyby trwającą od 7 października inwazję Izraela na Strefę Gazy ciągną się od miesięcy. I chociaż stanowiska obu stron czasem się zbliżały, to tak naprawdę nigdy strony nie były blisko faktycznego porozumienia.

Amerykański dziennik „New York Times” pisze, że pod koniec lipca Izrael przedstawił nowe warunki, które rozszerzają zasady przyjęte w maju, które od tego czasu były podstawą negocjacji. Dziennikarze „NYT” wspominają, że ekipa negocjacyjna Hamasu również wprowadziła poprawki do swoich rządań. Stwierdzają jednak jasno, że według nieopublikowanych dokumentów, które widzieli, zmiany wprowadzone przez stronę izraelską są głębokie i można je interpretować jako chęć sabotowania kolejnej rundy negocjacji. Te mają rozpocząć się w czwartek.

Zmiany

Co to za zmiany? Izraelczycy domagają się między innymi utrzymania kontroli południowej granicy Strefy Gazy. W nowych propozycjach Izrael jest też mniej chętny na zezwolenie Palestyńczykom na powrót do północnej części Strefy, gdy zakończą się walki. Tych warunków nie było we wcześniejszych rundach negocjacji.

Jednym z kluczowych punktów negocjacji jest zwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych w palestyńskiej enklawie w zamian za palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach. Dla izraelskiej opinii publicznej to kluczowy punkt i jest ona coraz bardziej niecierpliwa wobec premiera Netanjahu. Ten jednak walczy jednocześnie o polityczne przetrwanie. A jego niewielka większość w Knesecie opiera się na kilku skrajnie prawicowych, antypalestyńskich i rasistowskich posłach. A ci nie zezwolą na zbyt daleko idące ustępstwa wobec mieszkańców Gazy.

Zamordowanie negocjatora

Dodatkowo będzie to pierwsza runda rozmów po zamordowaniu w Teheranie jednego z najważniejszych dowódców Hamasu i kluczowej postaci negocjacji – Ismaila Haniji. Oficjalnie Izrael nie przyznaje się do zamachu, ale jest niemal pewne, że to właśnie izraelczycy są za tę śmierć odpowiedzialni.

Strona palestyńska podaje, że od początku izraelskiej inwazji w Strefie Gazy zginęło przynajmniej niemal 40 tys. osób. UNRWA, agencja ONZ do spraw palestyńskich uchodźców podała dzisiaj, że Izrael przez 10 miesięcy trwania inwazji zaatakował ponad połowę szkół, w których przebywały osoby przesiedlone z innych części enklawy. Od początku konfliktu przesiedlenia doświadczyła zdecydowania większość przedwojennej populacji Strefy Gazy (około 2,2 mln osób).