0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

10:29 25-06-2025

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Sąd Najwyższy podał datę rozprawy ws stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich

Nielegalna Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego ma orzekać w sprawie ważności wyborów prezydenckich 1 lipca. Rozprawa ma się rozpocząć o 13

Co się wydarzyło?

Sąd Najwyższy poinformował o wyznaczeniu daty rozprawy ws stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich, które odbyły się 1 czerwca. Odbędzie się ona we wtorek 1 lipca o 13. Najpóźniejszy możliwy termin przewidziany prawem na stwierdzenie ważności wyborów przez SN upływał 2 lipca, czyli 30 dni od daty podania oficjalnego wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez PKW. Według PKW wybory wygrał kandydat PiS Karol Nawrocki.

O ważności wyborów ma rozstrzygać nielegalna Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. W grudniu 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Eurpopejskiej orzekł, że Izba nie jest sądem w rozumieniu prawa unijnego. Zasiadają w niej wyłącznie tak zwani neo-sędziowie, czyli osoby powołane w procedurze z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa wybranej na zmienionych przez PiS w 2017 roku, upolitycznionych zasadach. Dlatego nie jest to sąd niezawisły i bezstronny.

Przeczytaj także:

Jaki jest kontekst?

Nielegalna Izba Sądu Najwyższego powołana do życia za rządów PiS ma orzekać o ważności wyborów w momencie, w którym ich prawidłowy przebieg jest kwestionowany przez najważniejszych polityków koalicji rządzącej i część jej zwolenników. „Nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać” – takie pytanie do prezydenta Andrzeja Dudy skierował na portalu X premier Donald Tusk.

Osoby zaniepokojone ujawnionymi dotąd nieprawidłowościami w przebiegu wyborów ślą zaś do SN protesty wyborcze w rekordowej liczbie. W poniedziałek 23 czerwca pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska informowała, że do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 5o tysięcy protestów wyborczych. We wtorek 24 czerwca było ich już ponad 54 tysiące.

06:33 25-06-2025

Prawa autorskie: Fot. Marcin Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Marcin Stepien ...

Sławosz Uznański-Wiśniewski poleciał w kosmos jako drugi Polak w historii

Z Przylądka Canaveral na Florydzie o godz. 8:31 wystartował lot misji Axiom-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie. Kilkukrotnie przekładany start wreszcie doszedł do skutku

Pierwotnie misja, w której uczestniczy polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, miała się rozpocząć 29 maja. Powodami kolejnych opóźnień były między innymi: konieczność wymiany części w statku Crew Dragon, problemy techniczne z silnikiem rakiety Falcon 9, zbyt wietrzna pogoda, wyciek ciekłego tlenu w Falconie oraz problemy w rosyjskim module Zvezda na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

W końcu jednak się udało.

Załoga wystartowała w środę rano polskiego czasu na pokładzie statku kosmicznego Dragon firmy SpaceX. Poza Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim w misji biorą udział Peggy Whitson, była astronautka NASA i dyrektorka lotów kosmicznych w Axiom Space, indyjski pilot doświadczalny Shubhanshu Shukla oraz astronauta z Węgier Tibor Kapu.

W polskim kontekście to historycznie wydarzenie: wcześniej jedynym Polakiem, który poleciał w kosmos, był Mirosław Hermaszewski w 1978 roku.

Uznański-Wiśniewski w kosmosie: inwestycja w polski potencjał

„Wraz z lotem Sławosza następuje konsolidacja polskiego sektora kosmicznego. Jego lot jest efektem zwiększonej składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ta składka wraca do polskich firm w formie grantów i projektów, więc to jest bardzo ważny moment dla Polskiego Sektora Kosmicznego i tak trzeba o tym mówić” – tłumaczył w rozmowie z Marcelem Wandasem w OKO.press Maciej Myśliwiec, ekspert branży kosmicznej i założyciel Space Agency.

„Wielokrotnie zwiększona składka pokazuje, że Polska traktuje swoje zaangażowanie poważnie. To też inwestycja we własny potencjał, ponieważ w ESA istnieje coś takiego jak zwrot geograficzny. Oznacza to, że jeżeli pieniądze wpłacamy z Polski, to one powinny wrócić do polskich firm kosmicznych i ogromna większość wróci. Szacuje się, że sam lot kosztuje około 65 mln euro, ale to jedyne niewielka część wszystkich kosztów” – dodawał Myśliwiec.

„Na orbitę wysyłamy również całą infrastrukturę z eksperymentami. Sławosz bierze ze sobą w misji IGNIS aż 13 eksperymentów, które przygotowała polska społeczność naukowa, w tym uczelnie i firmy prywatne. Eksperymenty są bardzo różnorodne, od biomedycznych po wykorzystanie sztucznej inteligencji, od badań materiałów po badanie mikrobiomów, po badanie technologii, które mogą być przydatne do dalszej eksploracji, a także badanie zachowania człowieka w kosmosie. Badania te nie były realizowane dotychczas w Polsce” – wskazywał ekspert.

Przeczytaj także:

15:40 24-06-2025

Prawa autorskie: Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stepien / ...

Ceny energii zamrożone do końca roku

Rządowa osłona dla gospodarstw domowych miała obowiązywać od końca września. Premier poinformował jednak, że cena energii będzie zamrożona do końca roku.

Co się wydarzyło?

„Ceny energii dla odbiorców indywidualnych pozostaną zamrożone do końca roku” – poinformował premier Donald Tusk. To oznacza, że gospodarstwa domowe nadal będą mogły korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto.

Premier dodał: „Indywidualny odbiorca energii elektrycznej może spać spokojnie. Mroziliśmy ceny do końca września (według obowiązujących przepisów, zamrożenie cen miało obowiązywać do 30 września – od aut.) i podjęliśmy decyzję, że spokojnie do końca roku możemy dalej to robić”. Tusk podkreślał, że w przyszłym roku może nie być dotkliwych zmian w sprawie cen prądu – w związku z równoczesnym spadkiem cen energii na rynku.

Jaki jest kontekst?

Na początku czerwca ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska mówiła w Radiu Zet, że decyzja o wydłużeniu zamrożenia cen będzie zależała od taryf zaproponowanych przez spółki energetyczne.

„Pod koniec lipca spółki złożą wnioski taryfowe, będzie przegląd taryf i wtedy zadecydujemy, jak będą wyglądać osłony” – stwierdziła wtedy Hennnig-Kloska. Jak dodała, zaproponowane przez spółki energetyczne taryfy najprawdopodobniej „nie zejdą do progu ustawowego”. To zdaniem ministry byłoby wystarczające, żeby wydłużyć osłony do końca roku.

Finalnie decyzja o zamrożeniu cen zapadła wcześniej.

Obecna taryfa sprzedawców z urzędu – PGE Obrót, Enei, Taurona Sprzedaż, Energi Obrót i Taurona Sprzedaż GZE – dla odbiorców z grupy G, czyli gospodarstw domowych, wynosi 622,8 zł za MWh netto. Różnicę między ceną taryfową a ustawowo zamrożoną dopłaca sprzedawcom państwo.

Przeczytaj więcej w OKO.press

Przeczytaj także:

13:39 24-06-2025

Prawa autorskie: Ukraińska Państwowa Służba RatowniczaUkraińska Państwowa ...

Rosja zaatakowała obwód dniepropetrowski. 11 ofiar, kilkudziesięciu rannych

Rosja uderzyła w miasta Dniepr i Samar, a jedna z rakiet spadła obok pociągu jadącego do Zaporoża.

Co się wydarzyło?

Wojska rosyjskie ostrzelały Dniepr i obwód dniepropetrowski. Są zabici i dziesiątki rannych – podają ukraińskie media. Według telewizji internetowej Hromadskie liczba ofiar śmiertelnych w Dnieprze wzrosła do 9, a 84 zostało rannych. 62 rannych trafiło do szpitala, siedem z nich jest w stanie ciężkim. Wśród ofiar są dzieci.

Burmistrz Dniepru Borys Filatow poinformował , że w mieście uszkodzonych zostało 19 szkół, 10 przedszkoli, szkoła zawodowa i szkoła muzyczna. Uszkodzone zostały również trzy placówki edukacji pozaszkolnej i wydział ubezpieczeń społecznych. Hromadskie podaje także, że „ostrzał objął osiem placówek medycznych: szpital, przychodnie i klinikę stomatologiczną”.

Rosjanie uderzyli również w miasto Samar. Tam zginęły dwie osoby.

Jedna z rakiet wystrzelonych w obwód dniepropetrowski uderzyła blisko pociągu pasażerskiego jadącego na trasie Odessa-Zaporoże. Ukrzaliznycia, państwowe przedsiębiorstwo kolejowe, poinformowało, że wśród pasażerów i pracowników nie ma ofiar śmiertelnych. Zostali przetransportowani do schronów. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z momentu ataku, na których widać, jak uderzenie wybija szyby w pociągu i rani pasażerów.

„Przygotowujemy tabor rezerwowy, aby przewieźć pasażerów do Zaporoża” – podaje Ukrzaliznycia.

Aktualizacja, 25 czerwca, 8:15

Serhij Łysak, szef dniepropetrowskiej administracji wojskowej poinformował, że w Dniprze zginęło 18 osób, około 200 osób zostało rannych, w tym 23 dzieci. 25 czerwca został ogłoszony dniem żałoby w całym obwodzie.

Jaki jest kontekst?

To kolejny niespokojny dzień w Ukrainie. W nocy 23 czerwca rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowany atak na Kijów i obwód kijowski. Wskutek uderzenia zawalił się pięciopiętrowy budynek mieszkalny. Zginęło co najmniej dziewięć osób. Był to kolejny zmasowany atak na Ukrainę – 17 czerwca, armia rosyjska uderzyła w dziewięciopiętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Słomiańskiej w Kijowie. Zginęło 28 osób, a ponad 130 odniosło obrażenia. Akcja poszukiwawcza trwała około 40 godzin.

Przeczytaj inne teksty w OKO.press na ten temat:

Przeczytaj także:

12:15 24-06-2025

Prawa autorskie: Eyad BABA / AFPEyad BABA / AFP

ONZ: zabijanie mieszkańców Gazy czekających na jedzenie jest zbrodnią wojenną

Biuro ONZ ds. praw człowieka stwierdziło we wtorek, że "traktowanie żywności jako broni” jest zbrodnią wojenną. ONZ apeluje do Izraela, żeby przestał atakować mieszkańców Gazy stojących w kolejce po pomoc humanitarną.

Co się wydarzyło?

„Zdesperowani, głodni ludzie w Strefie Gazy w dalszym ciągu stają przed nieludzkim wyborem: albo umrzeć z głodu, albo zaryzykować śmierć, próbując zdobyć pożywienie” – czytamy w komunikacie Biura ONZ ds. praw człowieka. „Od kiedy »Gaza Humanitarian Foundation« rozpoczęła działalność (27 maja), izraelskie wojsko ostrzeliwuje i strzela do Palestyńczyków próbujących dotrzeć do punktów dystrybucji, co prowadzi do wielu ofiar śmiertelnych. Podobno w wyniku tego zginęło ponad 410 Palestyńczyków. Co najmniej 93 innych zostało również zabitych przez izraelską armię podczas próby zbliżenia się do nielicznych konwojów pomocy ONZ i innych organizacji humanitarnych. Co najmniej 3000 Palestyńczyków zostało rannych w tych incydentach” – czytamy.

ONZ dodaje, że każde z tych zabójstw musi zostać niezwłocznie i bezstronnie zbadane, a winni muszą ponieść konsekwencje. „Zabijanie i ranienie cywilów w wyniku bezprawnego użycia broni palnej stanowi poważne naruszenie prawa międzynarodowego i zbrodnię wojenną” – czytamy.

Gaza Humanitarian Foundation, o której pisze ONZ, zarządza kilkoma punktami dystrybucji na terenach strzeżonych przez siły izraelskie, jest wspierana zarówno przez Izrael, jak i przez USA. Organizacja Narodów Zjednoczonych od początku działalności GHF uważa ten system dostaw za niewystarczający, niebezpieczny i naruszający zasady bezstronności humanitarnej. „Zmilitaryzowany mechanizm pomocy humanitarnej Izraela jest sprzeczny z międzynarodowymi standardami dystrybucji pomocy. Zagraża cywilom i przyczynia się do katastrofalnej sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Traktowanie żywności jak broni, obok ograniczania lub uniemożliwiania cywilom dostępu do usług podtrzymujących życie, stanowi zbrodnię wojenną i, w pewnych okolicznościach, może stanowić elementy innych przestępstw na mocy prawa międzynarodowego” – podaje ONZ.

Organizacja wskazuje, że Palestyńczycy w całej Strefie Gazy cierpią z powodu głodu i braku innych niezbędnych środków do życia w wyniku zamknięcia i blokady przez Izrael, a także trwających bezprawnych ograniczeń wjazdu i dystrybucji pomocy humanitarnej.

„Izrael nadal nakłada również surowe ograniczenia na działalność ONZ i innych organizacji humanitarnych, uniemożliwiając im dostarczanie i dystrybucję żywności, paliwa i pomocy ratunkowej do Gazy. Od 2 marca 2025 r. wpuszczono tam tylko kilka ciężarówek” – czytamy.

ONZ apeluje do strony izraelskiej, aby przestała strzelać do ludzi próbujących zdobyć żywność. Wskazuje, że Izrael musi również zezwolić na wjazd żywności i innej pomocy humanitarnej, zgodnie z prawem międzynarodowym i zasadami humanitarnymi.

„Musi natychmiast znieść swoje bezprawne ograniczenia dotyczące pracy ONZ i innych podmiotów humanitarnych. Państwa trzecie mają obowiązek podjęcia konkretnych kroków, aby zapewnić, że Izrael, siła okupacyjna w Strefie Gazy, wypełni swój obowiązek zapewnienia wystarczającej ilości żywności i środków niezbędnych do ratowania życia ludności” – napisano w oświadczeniu.

Jaki jest kontekst?

Reuters podaje, że do ataków na osoby zgłaszające się po pomoc, w tym żywnościową, dochodzi w Strefie Gazy niemal codziennie – od momentu, kiedy Izrael zniósł częściowo trzymiesięczną blokadę terytorium. Setki Palestyńczyków zginęło próbując dotrzeć do baz GHF.

Do jednego z najkrwawszych ataków doszło we wtorek 17 czerwca. Palestyńscy lekarze informowali, że 59 osób nie żyje, a 221 zostało rannych. Izraelskie wojsko wystrzeliło pociski w tłum osób, które czekały na jedzenie rozdawane z ciężarówek.

Przeczytaj więcej w OKO.press

Przeczytaj także: