Rok temu Hamas zaatakował Izrael. Marcin Romanowski nie stawił się na dzisiejsze przesłuchanie w prokuraturze. Nagroda Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny dla Victora Ambrosa i Gary'ego Ruvkuna za odkrycie mikroRNA
Z obwodu kurskiego płyną doniesienia o rosyjskich kontratakach prowadzonych w ciągu ostatnich 24-36 godzin. Może to być wstęp do rosyjskiej kontrofensywy mającej na celu odbicie zajętych przez Ukraińców terenów
Rosyjska armia rozpoczęła pierwszą poważną próbę odbicia części terenów obwodu kurskiego opanowanych przez Siły Zbrojne Ukrainy. Rosyjskie kontrataki prowadzone są przede wszystkim na lewej flance ukraińskiego zgrupowania w obwodzie kurskim i wydają się zmierzać do odepchnięcia Ukraińców od granic rejonu głuszkowskiego. Ukraińska armia nie podaje żadnych szczegółów dotyczących sytuacji, jednak pewien jej obraz wylania się ze źródeł rosyjskich. Za z całą pewnością potwierdzone można uznać sforsowanie przez Rosjan rzeki Sejm i odbicie przez nich miejscowości Snagost, o czym informowaliśmy już dziś w OKO.press.
W rosyjskiej infosferze krąży jednak również kilka różnej wagi komunikatów, według których Rosjanie mieli odbić także kilka innych wsi w obwodzie kurskim. Według najbardziej korzystnej dla Moskwy wersji miałoby ich być nawet 10, czemu towarzyszyć miałoby opanowanie przez Rosjan około 150 kilometrów kwadratowych terenu. Jak zawsze w takich wypadkach rosyjskie doniesienia należy traktować z daleko idącą ostrożnością.
Według ukraińskiego kanału DeepState powiązanego z ukraińską armią sytuacja SZU na lewej flance strefy kontroli w obwodzie kurskim miała ulec „znaczącemu pogorszeniu”.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości został zatrzymany ok. 16 na warszawskim Lotnisku Chopina. Zatrzymano również jego żonę. Nie chodzi o słynne kilometrówki, ale o aferę Collegium Humanum
O zatrzymaniu Czarneckiego poinformował na platformie X Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA i ministra koordynatora ds służb specjalnych.
Zatrzymania dokonali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledztwo prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Katowicach. To tam Czarnecki ma zostać przesłuchany. Prokuratorzy zamierzają mu przedstawić zarzuty – nie ujawniono jeszcze, jakie.
Równolegle z Czarneckim, choć w innym miejscu, zatrzymana została jego żona Emilia H. Zatrzymanie ma związek z aferą Collegium Humanum. Czarnecki był jednym z najważniejszych politycznych patronów tej pseudouczelni.
Kadra zarządzająca Collegium Humanum według prokuratorów miała przyjmować korzyści majątkowe w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci dyplomów ukończenia studiów podyplomowych. Studia były fikcją, wystarczyło zapłacić, by dostać dyplom. Fałszywych świadectw miały być setki. W ten właśnie sposób „studia” MBA pozwalające na obejmowanie kluczowych posad w spółkach skarbu państwa „ukończyło” w błyskawicznym tempie kilkudziesięciu działaczy PiS. „Dyplom” Collegium Humanum pozwalał im na pobieranie wysokich wynagrodzeń za zarządzanie SSP.
W ostatnich miesiącach zatrzymano już kilkanaście osób odpowiedzialnych za ten proceder w Collegium Humanum i powiązanych z nią uczelniach (będących czymś w rodzaju „spółek córek Collegium Humanum), w tym rektora CH Pawła C. Według ”Newsweeka", który ujawnił aferę, Paweł C. to bratanek Ryszarda Czarneckiego – obaj panowie zaprzeczali jednak publicznie, by łączyły ich związki rodzinne.
Według Onetu zatrzymanie Czarneckiego wiąże się z umową o charakterze korupcyjnym zawartą między Ryszardem Czarneckim a Pawłem C. W jej myśl żona Ryszarda Czarneckiego miała otrzymać tytuł doktorski od Collegium Humanum, a w zamian za to polityk miał pomóc rektorowi uczelni w otwarciu jej filii w Uzbekistanie lobbując u tamtejszych władz. Według źródeł Onetu umowa miała zostać wypełniona.
W marcu Anna Mierzyńska ujawniła w OKO.press jeden z nieznanych wcześniej wątków afery Collegium Humanum dotyczący bliskich związków uczelni i jej kadry ze środowiskami prorosyjskimi i instytucjami powielającymi przekaz propagandowy Kremla.
Rosjanie rozpoczęli próby aktywnego odbijania zajętych przez Siły Zbrojne Ukrainy miejscowości w obwodzie kurskim. W tej chwili wiadomo, że jedna z nich – na lewej flance ukraińskiej strefy kontroli – się powiodła
Siły Zbrojne Ukrainy straciły we wtorek kontrolę nad miejscowością Snagost znajdującą się w obwodzie kurskim na terytorium Rosji. Rosjanie przeprowadzili w tym rejonie silny kontratak z rejonu Korieniewa, czyli miasteczka, o które od pierwszych dni ofensywy toczyły się ciężkie walki. Jednocześnie z linii frontu w obwodzie kurskim płyną doniesienia o rosnącej rosyjskiej presji na lewą (północno-zachodnią) flankę ukraińskiej strefy kontroli na terytorium Rosji. Nie jest jasne, czy rosyjska armia zdołała odzyskać jakiekolwiek inne miejscowości zajęte przez Ukraińców.
Brak jeszcze wiarygodnych danych, które pozwalałyby ustalić, czy rosyjska armia rozpoczęła bardziej skoordynowaną próbę odbicia okupowanej przez Ukraińców części obwodu kurskiego, czy raczej mamy do czynienia z odosobnionym, lokalnym kontratakiem o wyłącznie taktycznym znaczeniu.
W każdym razie pewne jest, że Rosjanom po raz pierwszy od początku ukraińskiej ofensywy udało się przerzucić poważniejsze siły za rzekę Sejm. Ukraińcy z ostrzałem z HIMARS-ów i uderzeniami dronowymi najpierw zniszczyli prowadzące przez nią mosty, a następnie przez wiele dni skutecznie uniemożliwiali Rosjanom budowę polowych przepraw.
Szef brytyjskiej dyplomacji spotkał się już z ukraińskim premierem. Ale w Kijowie przebywają dziś nie tylko szefowie amerykańskiej i brytyjskiej dyplomacji
W Kijowie trwa wspólna wizyta brytyjskiego ministra spraw zagranicznych i amerykańskiego sekretarza stanu. Szef brytyjskiego MSZ David Lammy spotkał się już z ukraińskim premierem Denisem Szmyhalem. Po spotkaniu Szmyhal napisał w mediach społecznościowych:
„Rozmawialiśmy też o przekazaniu Ukrainie systemów obrony powietrznej i sytuacji w ukraińskim sektorze energetycznym. Dzięki pomocy naszych partnetów odbudowujemy to, co Rosja zniszczyła. Jesteśmy bardzo wdzięczni brytyjskiemu rządowi i Brytyjczykom za ich silne i niezachwiane wsparcie”.
Lammy i Anthony Blinken spotkają się dziś też z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
W tym samym czasie w Kijowie z wizytą przebywają też litewski prezydent Gitanas Nauseda i łotewska premier Evika Silina. Po spotkaniu z Siliną Szmyhal dziękował jej między innymi za przekazanie kolejnych dronów. Prezydent Litwy otwierał dziś forum sektora obronnego, gdzie podpisano memorandum o dalszej współpracy militarnej między Litwą a Ukrainą.
W debacie między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem kilkukrotnie poruszono temat Rosji. Rzecznik Kremla nie jest z tego powodu zadowolony
Rzecznik Kremla Dimitrij Pieskow skomentował dziś to, że w debacie amerykańskich kandydatów na prezydenta wspominano o Rosji i Władimirze Putinie.
„Oczywiście, że zauważyliśmy, że oboje kandydatów wspominało o naszym prezydencie, o naszym kraju, Oczywiście, nasze stanowisko jest jasne – USA jako państwo, bez względu na to, z jakiej partii pochodzą kandydaci, utrzymuje negatywne, nieprzyjacielskie stanowisko wobec naszego kraju” – powiedział Pieskow.
W debacie między Donaldem Trumpem a Kamalą Harris temat Rosji poruszany był przede wszystkim w kontekście wojny na terenie Ukrainy. Donald Trump przekonywał, że jeżeli zostanie wybrany, zakończy wojnę jeszcze przed zaprzysiężeniem na prezydenta. Kamala Harris pytała Trumpa retorycznie, czy jest gotowy poświęcić Polskę w imię uznania ze strony Putina.
„Nazwisko prezydenta Putina jest wykorzystywane jako instrument w wewnętrznej politycznej walce w USA. Bardzo, bardzo się nam to nie podoba i mamy nadzieję, że Amerykanie przestaną powoływać się na nazwisko naszego prezydenta” – komentował Pieskow.