0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

19:53 28-05-2025

W Końskich Nawrocki debatował sam ze sobą na wiecu Telewizji Republika

W strugach deszczu Karol Nawrocki odpowiadał na pytania. Na koniec „debaty” na scenę wszedł Marek Woch i poparł Nawrockiego w imieniu Bezpartyjnych Samorządowców. Rafał Trzaskowski nie przyjechał.

Co się wydarzyło

W Końskich zakończyła się debata zorganizowana przez trzy telewizje: Republikę, wPolsce24 i Trwam. A właściwie nie debata, tylko połączenie wywiadu na scenie i wiecu poparcia. W wydarzeniu wziął bowiem udział jedynie kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

Padały pytania, czas był odliczany, a odpowiadał tylko Nawrocki.

Rafał Trzaskowski o 19:30 rozpoczął spotkanie w Kaliszu, gdzie odpowiadał na pytania mieszkańców w formule „speed dating” (krótkie pytanie – krótka odpowiedź – i następny).

W Końskich lało, na rynku zebrali się jednak mieszkańcy. W pobliżu sceny stanął też samochód, z którego głośników skandowane jest nazwisko Rafała Trzaskowskiego.„Bardzo prosimy o niezagłuszanie pytań” – zwróciła się w stronę wozu Katarzyna Gójska z Republiki.

Republika puszczała w trakcie transmisji „paski”: „Bojówki Trzaskowskiego próbują zagłuszyć pytania zwykłych Polaków na debacie prezydenckiej”.

Karol Nawrocki w Telewizji Republika
RepublikaKonskie

Pytania przygotowali między innymi przedstawiciele organizacji społecznych. Przedstawiciel Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Bartosz Malewski, zapytał o finansowanie organizacji pozarządowych z zagranicy. „Czy złoży pan projekt ustawy nakazującej jawność finansowania organizacji pozarządowych i ograniczy finansowanie z zagranicy polskich NGO-sów?” W OKO.press wielokrotnie opisywaliśmy te próby forsowania w Polsce prawa, które stosuje Putin i Orban.

„Prezydentem może zostać człowiek, który był finansowany przez Niemców!” – krzyczał w odpowiedzi Nawrocki. Wcześniej pochwalił się, że od lat bierze udział w Marszu Niepodległości.

Pytanie zadał też działacz lokatorski Piotr Ikonowicz: „Co kandydat zrobi, żeby przerwać spekulację mieszkaniową i żeby mieszkanie znowu było mieszkaniem?”

Nawrocki obiecał, że zadba o lokatorów i doprowadzi do uwolnienia ziemi państwowej do budowy mieszkań komunalnych.

Republika wyemitowała też pytania przesłane przez niektórych kandydatów na prezydenta, którzy odpadli w pierwszej turze. Adrian Zandberg przypomniał, że Nawrocki i Trzaskowski podpisali deklarację Sławomira Mentzena, że nie zgodzą się na podniesienie żadnych podatków.

„Chciałbym, żebyście wytłumaczyli widzom Telewizji Republika, dlaczego jesteście przeciwni opodatkowaniu cyfrowych gigantów?” – pytał lider Razem. Nawrocki odpowiedział, że jest „za tym, żeby korporacje zagraniczne płaciły uczciwie podatki do budżetu polskiego. Zwłaszcza podatek CIT”.

W wystąpieniu końcowym kandydat PiS ostrzegł, że jego konkurent, Rafał Trzaskowski, „chce Polski, która jest tylko dla jego wyznawców”. Stwierdził też, że on prowadzi „batalię z rządem Donalda Tuska”.

Telewizja Republika, Końskie
Zrzut ekranu 2025-05-28 o 21.14.17

Kończąc debatę, Michał Adamczyk przypomniał słowa Grzegorza Schetyny, że wybory wygrywa się w Końskich. Jednak wydarzenie miało podwójne zakończenie. Na scenę wszedł bowiem kandydat z pierwszej tury – Marek Woch – z rodziną. W imieniu swoim i Bezpartyjnych Samorządowców, których reprezentuje, poparł Nawrockiego. Mówił o kpinach z pochodzenia: „Nie możemy pozwolić na to, żeby nas wyśmiewano”.

Jaki jest kontekst

W 2020 roku Rafał Trzaskowski nie przyjechał do Końskich na debatę z Andrzejem Dudą, którą organizowała ówczesna TVP rządzona przez Jacka Kurskiego.

W 2025 roku Rafał Trzaskowski nie wziął udziału również w poprzedniej debacie organizowanej przez Telewizję Republika. Marek Jakubiak przyniósł wówczas tekturową podobiznę Trzaskowskiego z wykrzywionym wyrazem twarzy. Dopiero po interwencji Grzegorza Brauna prowadząca Katarzyna Gójska kazała tekturę usunąć.

W kończącej się kampanii prezydenckiej odbyło się wyjątkowo dużo debat. A ten „debatowy sezon” rozpoczął się właśnie w Końskich. Sztab Rafała Trzaskowskiego próbował tam zorganizować debatę z Karolem Nawrockim. Jednak po tym, jak Szymon Hołownia zapowiedział, że on też przyjedzie do Końskich, zjawili się tam również inni kandydaci. Tamtego dnia w Końskich odbyły się dwie debaty: organizowana przez Telewizję Republika oraz organizowana przez sztab Rafała Trzaskowskiego z udziałem dziennikarzy z TVP, Polsatu i TVN.

Tamte wydarzenia były przełomem w kończącej się kampanii wyborczej – zaczęło wówczas spadać poparcie dla Rafała Trzaskowskiego i rosnąć poparcie dla pozostałych.

Później odbyła się jeszcze jedna debata organizowana przez TVP, a także debata „Super Expressu” i kolejna debata Republiki.

Jak wyliczył publicysta Agaton Koziński, „Bez piątkowej debaty – tylko w tym sezonie – debaty prezydenckie trwały prawie 17 godzin”. „Przeliczyłem na minuty i debaty organizowane w wyborach prezydenckich w I i II turze od 1990 r. do 2020 r. trwały łącznie 15 godzin” – mówił w Polsat News.

W miniony piątek Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki spotkali się w debacie organizowanej przez TVP.

Teksty OKO.press o debatach prezydenckich

Przeczytaj także:

14:45 28-05-2025

Prawa autorskie: 24.05.2025 Warszawa , Trzaskowski u Mentzena na Youtube , debata przed druga tura . Reprodukcje z ekranu komputera , Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl24.05.2025 Warszawa ...

Mentzen: „Nie widzę żadnego powodu, by głosować na Rafała Trzaskowskiego”

„Zagłosujcie tak, jak mówi wam wasze sumienie” — powiedział Sławomir Mentzen na swoim kanale na YouTubie i zaapelował do wyborców, by poszli głosować.

Co się wydarzyło

Sławomir Mentzen o godz. 16 rozpoczął podsumowanie rozmów z kandydatami przed II turą wyborów prezydenckich. Na początku ocenił swoje rozmowy z dwoma kandydatami na prezydenta.

Rozmowę z Karolem Nawrockim określił jako wyjątkowo spokojną i pozbawioną konfrontacji. Wskazał, że Nawrocki zgadzał się z nim w każdej sprawie. Z zadowoleniem podkreślił, że Karol Nawrocki podpisał się pod wszystkimi ośmioma punktami, które przedstawił, nawiązując do swojej deklaracji programowej, w której zawarł kluczowe postulaty Konfederacji.

Jednocześnie Mentzen skrytykował kandydata PiS za brak wiarygodności. „Karol Nawrocki ma problemy z wiarygodnością. Bardzo duży plus za podpisanie deklaracji, bardzo duży minus za problemy z wiarygodnością. Nie ufam mu w sprawie jego przeszłości” – powiedział.

Jego zdaniem rozmowa z Rafałem Trzaskowskim miała inny charakter. „Sztab Trzaskowskiego przyjął zupełnie inną taktykę. Trzaskowski chciał pokazać, że z wieloma sprawami się ze mną nie zgadza” – podkreślał Mentzen. Zaznaczył, że mocno zarysowały się różnice w podejściu do wolności słowa. „To zwyczajna hipokryzja” – powiedział Mentzen odnosząc się do deklaracji Rafała Trzaskowskiego dotyczącą walki z dezinformacją. Polityk Konfederacji zarzucił KO dezinformowanie opinii publicznej na jego temat.

Mentzen krytycznie odniósł się również do wypowiedzi Trzaskowskiego dotyczących podatków, euro oraz przyszłości gotówki.

„W sumie zgodził się tylko w kwestii broni – ale też na miękko. Podpisać w ogóle nie chciał. Czuję się trochę zawiedziony. Przyjmuję, że raczej nie można liczyć, że tych ośmiu punktów dotrzyma” – skomentował.

Wspomniał też, że „otoczenie Nawrockiego było bardzo kulturalne i nie było z nimi żadnego problemu”. Natomiast „otoczenie Rafała Trzaskowskiego zostawiło po sobie straszny syf”. Dodał, że nie ma tu na myśli samego Rafała Trzaskowskiego czy szefowej sztabu, Wioletty Paprockiej, którzy byli obecni w studiu.

Wskazał także, że temat LGBT wywołał napięcie u kandydata KO. „Jak rozmawialiśmy o LGBT, to trochę Trzaskowski zaczął się ”gotować„. Widać, że to dla niego ważne. Widać, że jesteśmy z Trzaskowskim po dwóch stronach barykady” – ocenił.

„Nie widzę żadnego powodu, żeby głosować na Rafała Trzaskowskiego” – skwitował.

Jaki jest kontekst

Kandydaci w wyborach prezydenckich – popierany przez PiS Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski – rozmawiali ze Sławomirem Mentzenem (Konfederacja) na jego kanale YouTube. Do nagrania doszło w kancelarii Mentzena.

Trzaskowski po sobotniej rozmowie z Mentzenem razem z nim i osobami ze swojego sztabu oraz szefem MSZ Radosławem Sikorskim pił piwo w toruńskim pubie Mentzena. „Za Polskę, która łączy, nie dzieli” – napisał Sikorski na platformie X pod wideo z tego spotkania.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

12:36 28-05-2025

Prawa autorskie: 15.10.2023 Krakow , ul. Skarbinskiego 5 . Do komisji obwodowej nr 124 w VII LO niedaleko miasteczka studenckiego Agencja GazetaH zapisanych zostalo okolo 3 tysiecy osob , glosujacy czekaja ponad 2 godziny w kilkusetmetrowej kolejce . fot. Jakub Wlodek / Agencja Wyborcza.pl15.10.2023 Krakow , ...

Rekordowe zainteresowanie wyborami w II turze. Prawie 700 tys. Polaków chce głosować za granicą.

„Liczba Polaków uprawnionych do głosowania za granicą wynosi 695 886, tyle osób znajduje się w spisach wyborców prowadzonych przez polskich konsulów” – poinformowała Justyna Chrzanowska, pełnomocniczka MSZ ds. organizacji wyborów prezydenta w 2025 roku.

Co się wydarzyło

„Mamy do czynienia z rekordowym zainteresowaniem udziałem w wyborach za granicą” – mówiła Chrzanowska.

Liczba osób, które oddadzą głos za granicą w tegorocznych wyborach prezydenckich, może wzrosnąć. Wszystko za sprawą wyborców, którzy w dniu głosowania pojawią się w komisjach z zaświadczeniem o prawie do głosowania. Jak poinformowała pełnomocniczka MSZ ds. organizacji wyborów, w pierwszej turze z takiego dokumentu skorzystało za granicą 17 tys. osób.

„Na pierwszą turę głosowania zarejestrowało się za granicą ponad 509 tys. obywateli” – mówiła Chrzanowska. Dodała, że po pierwszej turze uruchomiona została możliwość dopisania się do spisów wyborców prowadzonych przez konsulów.

„Od 20 maja, czyli w dziewięć dni, dopisało się do spisów ponad 211 tys. osób, co daje w tej chwili liczbę 695 886 potencjalnych wyborców”– wyliczyła. Dla porównania, w wyborach parlamentarnych w 2023 roku zagłosowało poza krajem ok. 636 tysięcy obywateli.

Najwięcej nowych zgłoszeń odnotowano w Nottingham w Wielkiej Brytanii, gdzie do spisu wpisało się 3 685 osób. Duża liczba rejestracji miała miejsce również w Drammen w Norwegii, Kleven w Niemczech, Brunsum w Holandii i Gandawie w Belgii.

Dużym zainteresowaniem cieszy się też możliwość głosowania w popularnych kurortach – na Majorce zgłoszono 2 317 wyborców, a w egipskiej Hurghadzie 1 129.

Chrzanowska przypomniała również, że zaświadczenie o prawie do głosowania można uzyskać do 29 maja – w konsulacie lub urzędzie gminy. Podkreśliła, że w dniu wyborów należy mieć przy sobie ważny dokument tożsamości – paszport lub, w przypadku krajów strefy Schengen, dowód osobisty.

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca. Zmierzą się w niej Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez PiS oraz Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej.

W pierwszej turze głosowania za granicą zwyciężył Trzaskowski z wynikiem 36,82 proc. głosów. Kolejny był Sławomir Mentzen (16,58 proc.) oraz Karol Nawrocki (16,07 proc.).

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

10:21 28-05-2025

Prawa autorskie: Deputies applaud the adoption of the bill on the right to assistance in dying following the vote at The National Assembly, France's lower house parliament, in Paris on May 27, 2025. French deputies adopted on a controversial right-to-die bill on May 27, 2025, the first step in a lengthy parliamentary process to legally grant patients medical assistance to end their lives in clearly defined circumstances. (Photo by STEPHANE DE SAKUTIN / AFP)Deputies applaud the...

Będzie legalna eutanazja we Francji? Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę

„Otwiera się droga braterstwa” – napisał prezydent Francji Emmanuel Macron po tym, jak niższa izba parlamentu Francji poparła projekt ustawy o „pomocy w umieraniu”, czyli możliwości przyjęcia substancji śmiercionośnej. Projekt trafi teraz do Senatu.

Co się wydarzyło

Po emocjonalnej debacie francuscy parlamentarzyści przyjęli ustawę w pierwszym czytaniu stosunkiem głosów 305 do 199. Projekt poparła większość centrowych deputowanych Emmanuela Macrona oraz jego sojusznicy, a także lewica. Większość deputowanych prawicy i skrajnej prawicy głosowała przeciw.

Jednogłośnie poparli także mniej kontrowersyjny projekt ustawy gwarantujący prawo do opieki paliatywnej w wyspecjalizowanych placówkach dla osób u kresu życia.

W nazwie ustawy o „pomocy w umieraniu” użyto terminu, który uznano za bardziej neutralny niż „eutanazja” czy „wspomagane samobójstwo”.

Projekt przewiduje dwie sytuacje: głównie tę, gdy chory samodzielnie zażywa otrzymaną substancję śmiercionośną, ale także i tę, gdy ze względu na fizyczną niezdolność, podaje mu ją inna osoba — lekarz albo pielęgniarka.

Projekt formułuje „prawo do pomocy w umieraniu„, przysługujące ”osobie, która wyrazi żądanie, by uciec się do substancji śmiercionośnej".

Aby skorzystać z tej możliwości, pacjent musi spełnić szereg warunków:

  • mieć ukończone 18 lat,
  • mieć francuskie obywatelstwo lub status rezydenta
  • oraz cierpieć na „poważną i nieuleczalną, zagrażającą życiu, zaawansowaną lub terminalną chorobę”, która jest „nieodwracalna”.

Choroba musi powodować „stałe, nieznośne cierpienie fizyczne lub psychiczne”, na które nie pomaga dostępne leczenie. Pacjent musi być też zdolny do „świadomego i swobodnego wyrażenia woli zakończenia życia”.

Oba głosowania to dopiero początek długiego procesu legislacyjnego – projekty muszą teraz trafić do Senatu, a następnie wrócić do Zgromadzenia Narodowego na drugie czytanie, co oznacza, że nowe przepisy raczej nie wejdą w życie przed przyszłym rokiem.

Rząd określił ustawę o prawie do śmierci jako „etyczną odpowiedź na potrzebę wsparcia chorych i cierpiących”, podkreślając, że „nie jest to ani nowe prawo, ani wolność… lecz wyważenie między szacunkiem a autonomią jednostki”.

Jaki jest kontekst

Eutanazja to we Francji temat niezwykle wrażliwy – kraj ma silnie zakorzenioną tradycję katolicką – a ustawie sprzeciwia się również wielu francuskich pracowników ochrony zdrowia.

Premier François Bayrou, praktykujący katolik, przyznał, że ma wątpliwości i wstrzymałby się od głosu, gdyby był posłem. Z kolei Emmanuel Macron już w zeszłym roku podkreślał, że Francja potrzebuje tych przepisów, ponieważ „istnieją sytuacje, których po ludzku nie da się zaakceptować”.

Macron w komentarzu na serwisie X wyraził przekonanie, że zgodnie z jego życzeniem „otwiera się droga braterstwa” i że następuje to w duchu „respektowania (różnych) wrażliwości, wątpliwości i nadziei”.

Katolicki dziennik „La Croix” ocenia, że biorąc pod uwagę kryteria zawarte w projekcie, o „pomoc w umieraniu” mogliby się zwrócić np. pacjenci chorzy na: raka, chorobę Parkinsona, Charcota, stwardnienie rozsiane. Chodzi też m.in. o choroby systemu krążenia, układu oddechowego, chroniczną niewydolność nerek. We wszystkich przypadkach dotyczyłoby to sytuacji, gdy choroba jest nieuleczalna, w zaawansowanym stadium, gdy cierpień chorego nie można złagodzić, a on sam ma niezaburzoną zdolność osądu.

Badania opinii publicznej na przestrzeni ostatnich 20 lat pokazują rosnące poparcie w społeczeństwie francuskim w kwestii eutanazji. Według badania ośrodka Ifop z maja 2024 roku legalizację eutanazji — dla osób cierpiących na nieuleczalną chorobę powodującą cierpienie niemożliwe do zniesienia — popierało 92 proc. Francuzów. Spośród 120 cudzoziemców, którzy poddali się eutanazji w Belgii w 2024 roku aż 106 stanowili obywatele Francji.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

08:33 28-05-2025

Prawa autorskie: (COMBO) This combination of pictures created on May 25, 2025 shows Ukraine's President Volodymyr Zelensky (L) on September 26, 2024 in Washington, DC, US President Donald Trump (C) in Washington, DC, on April 7, 2025 and Russia's President Vladimir Putin (R) in Kazan on October 24, 2024. (Photo by AFP)(COMBO) This combina...

Zełenski proponuje wspólne spotkanie z Trumpem i Putinem

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywa do wspólnego spotkania z Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem, a przy tym chce skłonić Moskwę do zakończenia trwającej od trzech lat inwazji.

Co się wydarzyło

„Jeśli Putin nie czuje się komfortowo z dwustronnym spotkaniem albo jeśli wszyscy chcą, żeby było to spotkanie trójstronne, nie mam nic przeciwko. Jestem gotów na każdy format” – powiedział Zełenski cytowany przez AFP.

Prezydent Ukrainy zadeklarował, że jest gotowy na spotkanie „Trump – Putin – Zełenski” i wezwał Stany Zjednoczone do nałożenia ostrych sankcji na rosyjski sektor bankowy i energetyczny. „Czekamy na sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki” – powiedział.

„Trump potwierdził, że jeśli Rosja się nie zatrzyma, zostaną nałożone sankcje. Omawialiśmy z nim dwa główne obszary – energię i system bankowy. Czy USA będą w stanie nałożyć sankcje na te dwa sektory? Bardzo bym tego chciał” – dodał.

Zełenski już wcześniej był niezadowolony za brak ogłoszenia nowych sankcji przez Waszyngton wobec Moskwy po tym, jak Rosja odrzuciła skoordynowany apel państw Zachodu o natychmiastowe zawieszenie broni.

W miniony weekend po zmasowanym rosyjskim ostrzale, w wyniku którego zginęło co najmniej 13 osób, Trump nazwał Putina „szaleńcem”.

Donald Trump nie kryje rozczarowania postawą zarówno Putina, jak i Zełenskiego, którzy wciąż nie osiągnęli porozumienia kończącego wojnę.

We wtorek kontynuował krytykę Putina w swoich mediach społecznościowych.

„Władimir Putin nie zdaje sobie sprawy, że gdyby nie ja, w Rosji wydarzyłoby się już wiele naprawdę złych rzeczy. I to NAPRAWDĘ ZŁYCH. Bawi się ogniem!” – napisał na swojej platformie Truth Social.

Jaki jest kontekst

Władimir Putin odrzucił wcześniejsze wezwania do spotkania z Zełenskim w Turcji. Jak donosi AFP, Kreml oświadczył, że do spotkania obu przywódców mogłoby dojść dopiero po osiągnięciu jakiegoś „porozumienia”.

Obie strony prowadzą zmasowane ataki powietrzne – według rosyjskiego ministerstwa obrony, ukraińska armia wystrzeliła w nocy niemal 300 dronów w kierunku Rosji.

Mimo miesięcy dyplomatycznych zabiegów ze strony USA, obie strony wciąż są dalekie od porozumienia, które mogłoby zakończyć wojnę trwającą od lutego 2022 roku.

W wyniku działań wojennych zginęły dziesiątki tysięcy osób, znaczna część wschodniej i południowej Ukrainy została zrównana z ziemią, a rosyjskie wojska kontrolują obecnie około jednej piątej Ukrainy, w tym zaanektowany w 2014 roku Krym.

Kilka godzin po wystąpieniu Zełenskiego Ukraina przeprowadziła jedną z największych w historii fal ataków dronami na Rosję. Rosyjskie władze podały jednak, że szkody były niewielkie.

Z powodu ataków trzy główne lotniska międzynarodowe w Moskwie musiały wstrzymać ruch na kilka godzin.

Ukraina z kolei podaje, że Rosja w ciągu kilku dni wystrzeliła ponad 900 dronów.

Zełenski ostrzegł też, że Rosja koncentruje ponad 50 tys. żołnierzy w rejonie przygranicznym z Sumami na północnym wschodzie kraju. Rosyjskie siły przejęły tam kontrolę nad kilkoma miejscowościami, próbując – jak określił to Władimir Putin – utworzyć „strefę buforową” na terytorium Ukrainy.

Zełenski dodał, że Ukraina wciąż nie otrzymała od Rosji obiecanego „memorandum” zawierającego jej warunki pokojowe.

Strona ukraińska zarzuca Moskwie celowe przeciąganie negocjacji po pierwszych rozmowach na początku miesiąca w Stambule.

W środę Zełenski ma udać się do Niemiec na rozmowy z kanclerzem Friedrichem Merzem, który zapowiedział zdecydowane wsparcie dla Kijowa w walce z rosyjską agresją.

Tymczasem rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow poinformował, że szczegóły dotyczące drugiej rundy rozmów zostaną ogłoszone wkrótce.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

Przeczytaj także: