0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot: Kent Nishimura / AFPFot: Kent Nishimura ...

Dzień na żywo. Joe Biden wycofał się z wyborów prezydenckich w USA. Teraz Kamala Harris?

Na żywo

Joe Biden wycofał się z wyścigu prezydenckiego z Donaldem Trumpem. Decyzja prezydenta USA pozostawia nominację Demokratów otwartą kwestią, ale zdecydowaną faworytką jest Kamala Harris

Google News

07:28 28-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Włodek / ...

Daniel Obajtek nie stanie dziś przed komisją ds. afery wizowej

Były prezes Orlenu powinien stawić się dziś na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Daniel Obajtek zeznawać jednak nie zamierza. “Nie będę małpą w cyrku Michała Szczerby” – napisał na platformie X.

O wezwaniu byłego prezesa Orlenu przed komisję śledczą ds. afery wizowej poinformował 9 maja jej przewodniczący, Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.

„Niewolnicza praca i ekspresowe wizy dla obcokrajowców na polecenie rządu Morawieckiego i Kaczyńskiego. (...) Duża część potraktowała orlenowskie wizy jako kanał przerzutu do UE” – napisał Szczerba na platformie X (dawny Twitter).

Nie wiedzieli, dokąd jadą

Nowym wątkiem w aferze mają być nieprawidłowości w ściąganiu cudzoziemców do pracy przy inwestycjach dwóch spółek, w których udziałowcem jest Skarb Państwa. Chodzi właśnie o Orlen oraz Grupę Azoty.

Jak przekazał Michał Szczerba w rozmowie z Polską Agencją Prasową, komisja pozyskała z Ministerstwa Aktywów Państwowych dokumenty, z których wynika, że osoby wskazywane przez te spółki otrzymywały wizy potrzebne do podjęcia legalnego zatrudnienia, ale duża część z nich albo w ogóle nie pojawiła się w Polsce, albo nie stawiła się w miejscu pracy.

“Wiele osób rezygnowało też z pracy po krótkim czasie, co oznacza, że stworzono jakiś kanał przerzutowy dla znaczącej liczby osób” – tłumaczył Szczerba w rozmowie z PAP. Dodał, że nieprawidłowości dotyczą również dopisywania do listy pracowników osób niezwiązanych bezpośrednio z tymi inwestycjami, „które nawet nie wiedziały, dokąd jadą”.

W związku z odkrytymi nieprawidłowościami komisja postanowiła przesłuchać także byłego prezesa Orlenu. Termin przesłuchania wyznaczono na wtorek 28 maja.

Małpa w cyrku i pył na Marsie

Z wpisów Daniela Obajtka w mediach społecznościowych wynika jednak, że nie stawi się dziś na przesłuchaniu przed komisją śledczą. “Nie będę małpą w cyrku Michała Szczerby” – napisał na platformie X. “Z wizami mam tyle wspólnego co z pyłem na Marsie” – dodał.

Zdaniem byłego prezesa Orlenu, nie został on skutecznie wezwany przed komisję śledczą. “Zgodnie z ustawą o Komisji, pisma doręcza się za pokwitowaniem odbioru osobiście do rąk adresata. Odbiór pisma powinien zostać potwierdzony własnoręcznym, czytelnym podpisem zawierającym pełne imię i nazwisko na zwrotnym pokwitowaniu. Taka sytuacja nie miała miejsca” – napisał w oświadczeniu.

Jak zapewnia przewodniczący komisji poseł Michał Szczerba, doręczenie Danielowi Obajtkowi wezwania nie było możliwe, ponieważ nie przebywa on pod żadnym z siedmiu adresów ustalonych przez prokuraturę i CBA.

Według Obajtka wezwanie go na przesłuchanie na półtora tygodnia przed ciszą wyborczą jest elementem gry politycznej, mającej na celu “zohydzenie jego osoby”. Były prezes Orlenu zapewnia, że “jako człowiek szanujący polskie prawo” stawi się przed komisją po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Daniel Obajtek startuje z pierwszego miejsca listy PiS na Podkarpaciu.

Aktualizacja:

Po dzisiejszym posiedzeniu komisja wyznaczyła nowy termin przesłuchania Daniela Obajtka. Były prezes Orlenu ma stanąć przed komisją jeszcze przed wyborami do PE, 5 czerwca 2024 r. Tego samego dnia zeznawać ma także Jarosław Kaczyński.

Afera wizowa – co wiemy?

Kolejne przesłuchania przed komisją śledczą ds. afery wizowej nie potwierdzają gigantycznej skali operacji z nielegalnymi wizami do Europy. Ale pokazały chaos w procedurach, ignorowanie ostrzeżeń własnych służb, niechlujne stanowienie prawa i załatwianie spraw przez wysokich funkcjonariuszy PiS na telefon. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Przeczytaj także:

06:21 28-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w OlsztynieFot. Komenda Wojewó...

Olsztyn: ciężarówka staranowała miejski autobus. Kierowca był pijany

Ciężarówka wjechała w miejski autobus, trzy samochody osobowe i wiatę przystankową. 12 osób zostało rannych, stan pięciu z nich lekarze określają jako zagrażający życiu. Kierowca ciężarówki miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu

Do wypadku doszło wieczorem w poniedziałek 27 maja. Jadąca ulicą Bałtycką w Olsztynie ciężarówka wjechała w samochody stojące na światłach, następnie uderzyła w tył autobusu miejskiego, w wiatę przystankową i wypadła z drogi. Świadkowie twierdzą, że tuż przed wypadkiem ciężarówka jechała od krawężnika do krawężnika, w pewnym momencie poruszała się także pod prąd.

W wypadku brało udział w sumie 26 osób, 12 z nich zostało przewiezionych do szpitala. Najbardziej ucierpieli pasażerowie miejskiego autobusu, którzy znajdowali się w tylnej części pojazdu oraz kierowca jednego ze staranowanych aut, które dachowało. Stan pięciu rannych jest określany jako ciężki – obrażenia, których doznali, stanowią bezpośrednie zagrożenie ich życia.

Sprawcą wypadku jest 42-letni mężczyzna, który w chwili zdarzenia miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Oficer prasowy olsztyńskiej policji Jacek Wilczewski przekazał, że mężczyzna jest obcokrajowcem, odmówił jednak wskazania jego narodowości. Sprawca wypadku może odpowiadać za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

20:04 27-05-2024

Prawa autorskie: 27.05.2024 Warszawa , ul. Rakowiecka 4A , Sztab Generalny Wojska Polskiego . Minister Obrony Narodowej Wladyslaw Kosiniak Kamysz podczas konferencji prasowej na temat programu Tarcza Wschod . Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl27.05.2024 Warszawa ...

Rząd buduje „Tarczę Wschód”, są nowe taśmy ziobrystów. Podsumowanie dnia

Rząd przedstawił szczegóły programu wzmocnienia obrony wschodniej granicy Polski. TVP Info publikuje nowe taśmy ziobrystów. Szef MSZ ogłasza, że rosyjscy dyplomaci zostaną objęci restrykcjami. Wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ataku na Charków

Oto najważniejsze wydarzenia poniedziałku, 27 maja:

Rząd ogłosił założenia „Tarczy Wschód”

18 maja premier Donald Tusk zapowiedział podjęcie nowych działań w zakresie bezpieczeństwa Polski, mówiąc o jego czterech wymiarach. Czwartym ma być zapora na wschodniej granicy, ale nie ta zatrzymująca migrantów, tylko armię wroga. Chodzi o fortyfikacje i obiekty obronne wzdłuż granicy.

W poniedziałek szczegóły czwartego wymiaru, nazywanego „Tarczą Wschód” przedstawili podczas wspólnej konferencji prasowej szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceministrowie Cezary Tomczyk i generał Wiesław Kukuła.

Przeczytaj także:

Nowe taśmy ziobrystów

TVP Info opublikowała nowe taśmy nagrane przez Tomasza Mraza. Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości za rządów PiS nazywa na nich Kornela Morawieckiego „ruskim agentem” a Mateusza Morawieckiego „nie wiem jakim, niemieckim”. Mówi też o „bańkach” dla szefów prawicowych mediów.

Przeczytaj także:

Rosyjscy dyplomaci dostali „areszt wojewódzki”

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ogłosił, że dyplomaci rosyjscy zostaną objęci restrykcjami w związku z hybrydowym atakiem Rosji na kraje Unii Europejskiej:

  • Dyplomaci urzędujący w ambasadzie Rosji będą mogli poruszać się tylko po województwie mazowieckim – ma to nie dotyczyć jedynie ambasadora.
  • Rosyjscy konsulowie będą mogli poruszać się wyłącznie w obrębie tego województwa, w którym funkcjonuje ich konsulat. Rosyjskie konsulaty znajdują się w Krakowie, Gdańsku i Poznaniu.

Przeczytaj także:

Wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ataku na Charków

Nie mniej niż 18 osób zginęło, a 48 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Charków. 5 osób wciąż jest poszukiwanych przez ratowników. Rosyjski pocisk trafił w pełen ludzi hipermarket budowlany „Epicentr”.

Przeczytaj także:

19:37 27-05-2024

Prawa autorskie: 15.06.2023 Warszawa , ul Wiejska , Sejm . Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwosci Marcin Romanowski podczas pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekunczy . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl15.06.2023 Warszawa ...

Kolejne taśmy ziobrystów. Romanowski o Morawieckim: „agent”. Jest też o „bańce” dla Rydzyka

TVP Info opublikowało kolejne nagrania rozmów ziobrystów dostarczone prokuratorze przez Tomasza Mraza, dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości w ministerstwie Zbigniewa Ziobry

Opublikowane przez TVP Info nagrania to dwie rozmowy Tomasza Mraza z Marcinem Romanowskim, byłym zastępcą Zbigniewa Ziobry w ministerstwie sprawiedliwości.

W pierwszej z nich Romanowski i Mraz wyliczają nazwiska szefów prawicowych mediów, które miały otrzymać pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Padają nazwiska Sakiewicz, Pospieszalski, Lisicki i Rydzyk. Wymieniane są różne kwoty – mowa o 400 tysiącach, następnie o „bańce”. Z kontekstu nie da się jednak całkowicie jednoznacznie ustalić, które media miały dostać jaką kwotę – jedynie Jan Pospieszalski zdążył już ogłosić w serwisie X, że „bezpośrednio nie był” beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości, była nim jednak jego fundacja.

Druga taśma to zapis rozmowy Romanowskiego i Mraza o konfliktach wewnątrz obozu prawicy. Może pochodzić już z okresu tuż po utracie władzy przez PiS – bo Romanowski żali się, że „Borys jeszcze pozostaje na stanowisku” (prawdopodobnie chodzi o związanego z Mateuszem Morawieckim b. szefa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa) i lęka się, że prokurator zapuka mu do drzwi o 6 rano (co za rządów PiS byłoby raczej mało prawdopodobne). Mowa też o „zarzutach za rakietę”, które miałby usłyszeć Mariusz Błaszczak, były szef MON.

Zdecydowanie najostrzejsza jest jednak wypowiedź Romanowskiego o Mateuszu i Kornelu Morawieckich.

„Gość po prostu chce zostać liderem łże-prawicy, nie. Tak jak jego tatuś – ruski agent, a on nie wiem jaki niemiecki, albo jedno i drugie ” – tak mówi Romanowski o byłym premierze i jego ojcu, założycielu „Solidarności Walczącej”. Wydaje się też, że obaj rozmówcy sugerują sobie nawzajem rzekome powiązanie Morawieckiego z nową władzą.

17:08 27-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych UkrainyFot. Państwowa Służb...

Zwiększyła się liczba ofiar po ataku na Charków. Służby poszukują ciał, Rosja znowu atakuje

Ratownicy nadal w gruzach poszukują ciał ofiar rosyjskiego ataku na Charków. Po sobotnim ataku pięć osób wciąż pozostaje zaginionych. Prezydent Zełenski prosi Zachód o Patrioty

W poniedziałek 27 maja w Charkowie ogłoszono dzień żałoby. W sobotę popołudniu rosyjska armia uderzyła z powietrza w hipermarket budowlany „Epicentr”. Według Ołeha Syniehubowa, szefa charkowskiej administracji wojskowej, wskutek ataku

zginęło 18 osób, 48 odniosło obrażenia (21 osób jest w szpitalu).

Charkowska prokuratura obwodowa podaje, że zginąć miało 17 osób. Wśród zabitych są 12-letnia dziewczynka i 17-letni chłopak.

Śledczy ustalili, że w centrum eksplozji podczas ataku na hipermarket znajdowało się co najmniej 20 osób.

Sklep był bardzo duży. Rozebrano 55 proc. gruzów. Z niektórych ciał prawie nic nie zostało. Służby zidentyfikowały 13 osób. W niektórych przypadkach próbki biologiczne pobierano u dzieci, ponieważ były najbliższymi krewnymi ofiar.

Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przerywa prace podczas alarmów przeciwlotniczych. Rosyjskie wojsko nie raz stosowało taktykę podwójnego uderzenia: atakowało to samo miejsce, a celem były służby ratownicze.

Ukrainie brakuje obrony

Natomiast rosyjska agresja nie ustaje. W poniedziałek Rosja zbombardowała przedsiębiorstwo cywilne w dzielnicy chołodnohirskiej w Charkowie. 12 osób zostało rannych, jedna kobieta zginęła.

Rosjanie zaatakowali też południe kraju, m.in. obwód mikołajowski. W Snihuriwce uderzenie spowodowało pożar w kawiarni, sklepie samochodowym i serwisie opon.

Zginęły trzy osoby, sześć zostało rannych.

Na północy Ukrainy wroga armia atakowała przygraniczne wioski obwodu czernihowskiego. Rosjanie zrzucili ładunki wybuchowe z drona na budynek rolniczy. Oprócz tego z artylerii ostrzelano wieś w osadzie semeniwskiej. Dwie osoby zostały ranne.

27 maja podczas wizyty do Hiszpanii prezydent Zełenski powiedział, że

rosyjskie wojska używają ponad 3000 bomb kierowanych miesięcznie do atakowania Ukrainy.

W maju wykorzystali 3200 sztuk.

Ukrainie brakuje obrony przeciwlotniczej, żeby obronić swoje miasta. Według prezydenta Ukraina potrzebuje co najmniej siedmiu dodatkowych systemów obrony powietrznej Patriot, z których dwa potrzebne są dla obrony Charkowa (miasto znajduje się 40 km od granicy z Rosją). Systemy obronne uniemożliwiłyby rosyjskim samolotom podlatywanie na tyle blisko, by mogły przeprowadzać ataki.