0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Supporters of Chairman and top candidate of the Freedom Party of Austria (FPOe) Herbert Kickl celebrate during an election rally outside of Saint Stephen’s cathedral in Vienna, Austria on September 27, 2024. - General elections in Austria will take place on September 29, 2024. (Photo by Joe Klamar / AFP)Supporters of Chairm...

Dzień na żywo. Wybory w Austrii – skrajna prawica wygrywa. Papież skrytykowany przez katolicką uczelnię

Sondaże exit poll dają zwycięstwo skrajnie prawicowej FPÖ w wyborach parlamentarnych w Austrii. Papież nazwał kobiety „płodnym przyjęciem” – to było za dużo nawet dla katolików

Google News

12:14 15-08-2024

Prawa autorskie: Niharika KULKARNI / AFPNiharika KULKARNI / ...

Indie. Masowe protesty po brutalnym gwałcie i zabójstwie 31-letniej lekarki

Tysiące kobiet wyszły na ulice indyjskich miast z hasłem „Odzyskać noc”. To reakcja na brutalny gwałt i zabójstwo, do którego doszło w Kalkucie. Wcześniej strajkowali studenci medycyny i lekarze, paraliżując pracę ochrony zdrowia

31-letnia lekarka została napadnięta podczas pracy na dyżurze. Jej ciało znaleziono na terenie szpitala rządowego w Kalkucie, na wschodzie kraju. Policja przekazała, że kobieta została zgwałcona i zamordowana. To uruchomiło falę masowych protestów.

W poniedziałek 12 lipca indyjskie stacje telewizyjne pokazywały tysiące lekarzy maszerujących ulicami Kalkuty na znak sprzeciwu wobec brutalnej zbrodni. Dzień później protest rozlał się na cały kraj, paraliżując prace największych szpitali. Pacjenci mogli liczyć tylko na wsparcie oddziałów ratunkowych. W New Delhi protestujący trzymali banery z hasłem: „Lekarze to nie worki treningowe”. Domagali się sprawiedliwości dla ofiary oraz poprawy bezpieczeństwa medyków.

W czwartek na ulice wyszły kobiety. Ze świecami w dłoniach i hasłami: „Odzyskać noc” domagały się zaostrzenia przepisów dla sprawców przemocy seksualnej. Premier Indii Narendra Modi stwierdził, że czuje oburzenie związane ze wszystkimi „okrucieństwami popełnianymi na matkach, córkach i siostrach”.

Ostatni raz tak duże protesty przeciwko przemocy wobec kobiet wybuchły w 2012 roku, gdy grupa mężczyzn zgwałciła 23-letnią studentkę, która podróżowała autobusem do New Delhi. Dziewczyna zmarła w wyniku poniesionych obrażeń.

„Ten przerażający incydent po raz kolejny przypomniał nam, że kobiety ponoszą nieproporcjonalne koszty zapewnienia sobie bezpieczeństwa” – napisała w mediach społecznościowych aktorka Bollywood Alia Bhatt.

Z oficjalnych statystyk wynika, że w Indiach dochodzi do gwałtu co 16 minut. W roku 2021 – jak podało niedawno indyjskie Narodowe Biuro Danych Kryminalnych – w kraju doszło do ponad 428 tys. aktów przemocy wobec kobiet. W ciągu dekady przybyło ich aż o 87 proc. Z badań sondażowych prowadzonych wśród mężczyzn w 2016 roku wynikało, że prawie 2/3 ankietowanych zgodziło się z opinią, że dla dobra rodziny żona powinna bez skargi znosić akty przemocy ze strony męża. A co czwarty mężczyzna przyznał się, że sam stosował przemoc wobec kobiet.

10:09 15-08-2024

Prawa autorskie: Fot. MARIO TAMA /Getty Images via AFPFot. MARIO TAMA /Get...

Sondażowy zwrot w USA. Harris wygrywa z Trumpem w większości swingujących stanów

Arizona, Georgia, Karolina Północna, Michigan, Nevada, Pensylwania i Wisconsin to siedem stanów, które zdecydują o wyniku wyborów prezydenckich – ocenia amerykański magazyn Time. I dziś górą w większości z nich jest Kamala Harris

Zgodnie z sondażem opublikowanym przez Cook Political Report, niespełna trzy miesiące przed wyborami Kamala Harris prowadzi w wyścigu o fotel prezydencki w USA. W większości z kluczowych stanów (tzw. swing states) ma przewagę nad Donaldem Trumpem. Część wyników mieści się w granicach błędu statystycznego, ale trend jest widoczny. W tym samym badaniu przeprowadzonym w maju kandydat Republikanów zdecydowanie górował nad Joe Bidenem. Rezygnacja urzędującego prezydenta i wystawienie przez Demokratów duetu Harris-Walz, wywróciło skostniałą kampanię wyborczą.

Dziś Harris ma przewagę w Arizonie (4 pkt. proc.), Michigan (2 p.p.), Karolinie Północnej (2 p.p.), Pensylwanii (5 p.p.) i Wisconsin (5 p.p.). W Georgii utrzymuje się remis ze wskazaniem na Harris. Tylko w Nevadzie Trump może liczyć na zwycięstwo (prowadzi różnicą 5 p.p).

A kampania Harris trwa zaledwie trzy tygodnie.

Przeczytaj także:

Także pracownia YouGov, która na zlecenie The Economist zbadała poparcie kandydatki Demokratów w skali całego kraju, wskazuje na jej 2-punktową przewagę. Komentatorzy zastrzegają jednak, że choć Harris jest na pozycji wznoszącej, szczególnie w porównaniu ze słabym performensem Bidena, a jej kampania stała się kulturowym fenomenem, nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte.

09:49 15-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Roman PILIPEY / AFPFot. Roman PILIPEY /...

Ukraina potwierdziła ataki na cztery lotniska wojskowe w Rosji. Kurska operacja trwa

Ataki przeprowadzono w nocy 14 sierpnia za pomocą dronów dalekiego zasięgu. To największa taka akcja od początku wojny. W obwodzie kurskim rosyjscy żołnierze masowo poddają się do niewoli

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził, że w nocy 14 sierpnia 2024 Siły Obronne Ukrainy uderzyły w cztery lotniska wojskowe w różnych regionach Rosji. Zaatakowane zostały lotniska w obwodzie woroneskim, kurskim i niżniegrodskim: Chalino, Sawaslejka, Borysoglebsk i Baltimor.

„Na tych lotniskach stacjonują samoloty wojskowe, myśliwce bombardujące Su-34, myśliwce Su-35 i inne samoloty wojskowe wroga. Głównymi celami były magazyny paliwa i smarów oraz amunicji lotniczej” – podaje Sztab Generalny SZU.

W rosyjskich kanałach w serwisie Telegram pojawiły się nagrania, na których widać pożary i skutki ataków.

Według ukraińskich władz była to specjalnie zaplanowana operacja mająca na celu uniemożliwienie wrogowi wykorzystania tych lotnisk do kierowania rosyjskich bomb lotniczych na linię frontu i ukraińskie miasta. Prezydent Ukrainy podziękował ukraińskim siłom obrony oraz służbom specjalnym za „dokładne, w samą porę i skuteczne ataki na rosyjskie lotniska”.

Według rosyjskiego ministerstwa obrony ich obrona przeciwlotnicza zniszczyła 117 dronów i cztery rakiety taktyczne wystrzelone przez Ukrainę w kierunku kilku obwodów.

Ewakuacja Głuszkowa

W związku z ofensywą ukraińskiej armii w obwodzie kurskim rosyjskie władze ogłosiły ewakuację mieszkańców kolejnej przygranicznej miejscowości – Głuszkowa. Wieś znajduje się ok. 7 km od granicy. Mieszka tam ok. 4,5 tys. osób, a w całej ewakuowanej gminie – 20 tys. osób.

Według rosyjskich danych, z regionów przygranicznych zostało dotychczas ewakuowanych co najmniej 200 tys. mieszkańców.

Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują swoją operację w obwodzie kurskim. 13 sierpnia prezydent Zełenski stwierdził, że SZU kontroluje 74 miejscowości na terytorium Rosji. Ukraińska armia nie spotkała się z dużym oporem w czasie tej operacji. Rosyjscy żołnierze masowo poddają się do niewoli. Ostatnio Siły specjalne Służby Bezpieczeństwa Ukrainy wzięły do niewoli 102 żołnierzy. Należeli do 488 Gwardyjskiego Pułku Strzelców Zmotoryzowanych Rosyjskich Sił Zbrojnych i jednostki Achmat w obwodzie kurskim.

„Nasi żołnierze zdobyli i oczyścili twierdzę, która była dobrze ufortyfikowana i betonowa, z podziemną komunikacją i kwaterami dla personelu, kantyną, zbrojownią, a nawet łaźnią. Wróg nie zamierzał się poddać, a jedzenia i amunicji było więcej niż potrzeba” – komentowali ukraińscy wojskowi w rozmowie z magazynem New Voice.

Sytuację w obwodzie kurskim relacjonują ukraińskie media, które dotarły na terytorium kontrolowane przez SZU. Korespondentka TSN Natalia Nahorna opowiada, że miasto Sudża nie jest mocno zniszczone, a największe szkody wyrządziły bomby zrzucane przez samych Rosjan.

Mieszkańcy opowiadają, że rosyjskie władze ich zostawiły, nie zorganizowały ewakuacji. Ukraińscy żołnierze przekazują im pomoc humanitarną.

„Ukraina dba o humanitarne prawo międzynarodowe i omawia kwestie dostępu przedstawicieli Międzynarodowego Czerwonego Krzyża oraz ONZ i innych bezstronnych organizacji międzynarodowych do prowadzenia działań humanitarnych” – zapewnił rzecznik praw obywatelskich Ukrainy Dmytro Łubineć.

07:38 15-08-2024

Prawa autorskie: JOE RAEDLE / Getty Images via AFPJOE RAEDLE / Getty I...

Mpox globalnym zagrożeniem dla zdrowia. WHO ogłasza najwyższy poziom alarmu

Mpox (dawniej małpia ospa) atakuje głównie mieszkańców Demokratycznej Republiki Konga, gdzie w 2024 roku wykryto 14 tys. zakażeń. Ale wirus rozprzestrzenia się też na sąsiednie kraje. „Skoordynowana międzynarodowa reakcja jest niezbędna, aby powstrzymać ogniska choroby i ratować życie” – ocenił szef WHO

Mpox (ang. monkeypox) to odzwierzęca choroba zakaźna, którą pierwszy raz wykryto w latach 70. w Demokratycznej Republice Konga. Według Światowej Organizacji Zdrowi (WHO) nowy szczep wirusa Ib ma rozprzestrzeniać się szybciej, co pokazują statystyki zakażeń. Od początku roku w Afryce wykryto już ponad 17 tys. przypadków choroby. Największe ognisko jest wciąż w Demokratycznej Republice Konga, gdzie z powodu mpox w 2024 roku zmarło 500 osób. Ale wirus dostał się już do Burundi, Kenii, Ugandy i Rwandy.

Podczas środowego posiedzenia Komitetu do spraw Nagłych Wypadków WHO eksperci ocenili, że sytuacja wymaga ogłoszenia najwyższego stopnia alertu zdrowotnego dla tej choroby (tzw. status PHEIC). Działanie ma na celu przyspieszenie badań, zwiększenie finansowania, a także podjęcie międzynarodowej współpracy w celu powstrzymania choroby.

O wsparcie apelowała już agenda ds. zdrowia Unii Afrykańskiej (Africa CDC). Organizacja zwracała uwagę, że tempo rozprzestrzeniania się choroby jest alarmujące, a dostęp do szczepionek ograniczony. Dziś wszystkie kraje kontynentu dysponują 200 tys. dawek szczepionki, podczas gdy potrzeby przekraczają 10 milionów.

Wirus powodujący mpox przenosi się przez bliski kontakt, w tym seksualny. Objawy choroby są podobne do grypy, pacjenci skarżą się na gorączkę, bóle głowy i mięśni. Występują też wypełnione ropą zmiany skórne przypominające krosty, przez co trudno odróżnić ją od ospy wietrznej. Choroba zwykle ma łagodny przebieg i tylko w rzadkich przypadkach jest śmiertelna.

20:16 14-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.plFot. Tomasz Stańczak...

Wirtualna Polska: MON kierowany przez Błaszczaka wydał 2 mln zł na pikniki wojskowe

Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało Państwowej Komisji Wyborczej dokumenty związane z organizacją pikników wojskowych za rządów PiS. Wydarzenia, na które wydano prawie 2 mln zł, miały być wykorzystywane przez polityków PiS do prowadzenia agitacji politycznej.

Wirtualna Polska dotarła do dokumentów, które 13 sierpnia Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało Państwowej Komisji Wyborczej.

Wynika z nich, że w dniach 12-15 sierpnia 2023 roku, gdy trwała już ogłoszona 8 sierpnia kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi, odbyło się 67 pikników pod nazwą „Silna Biało-Czerwona”. Trzy z nich odbyły się w ramach obchodów centralnych. We wszystkich piknikach uczestniczyli politycy PiS – przede wszystkim kandydaci na posłów i senatorów.

“Podczas przynajmniej 8 pikników wojskowych (Szlichtyngowa, Giżycko, Dąbie, Pszczew, Nowogard, Radzyń Podlaski, Zawichost, Uniejów) miały miejsce „wypowiedzi pośrednio bądź bezpośrednio nawiązujące do działalności ówcześnie rządzącej partii politycznej”, z kolei na co najmniej dwóch z nich „wystąpienia noszą znamiona bezpośredniej agitacji wyborczej (Zawichost i Uniejów)” – czytamy w tekście w WP.

Według nieoficjalnych informacji portalu, prowadzenie agitacji podczas rządowych pikników “Silna Biało-Czerwona” poskutkuje decyzją PKW o obcięciu dotacji dla PiS.

MON zawiadamia także prokuraturę

W rozmowie z Wirtualną Polską wicemnister MON Cezary Tomczyk zapowiedział także złożenie zawiadomienia do prokuratury. Zdaniem wiceministra decyzja Mariusza Błaszczaka o finansowaniu pikników z publicznych pieniędzy stanowiła naruszenie uprawnień.

“Kluczowe jednak jest to, że wykorzystał [Mariusz Bałszczak – przyp. red.] wojsko do kampanii PiS. Wprost: do celów politycznych. To się nigdy nie powinno zdarzyć i za to partia powinna odpowiedzieć. W naszym mniemaniu jest to przestępstwem” – podkreślał Tomczyk.

Ministerstwo Obrony Narodowej to kolejny resort po Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (pikniki 800+), który zawiadamia prokuraturę o nieprawidłowościach w wydatkowaniu publicznych pieniędzy przez rząd PiSu.