0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. ANDY BUCHANAN / AFPFot. ANDY BUCHANAN /...

Dzień na żywo. Zwycięstwo Partii Pracy w Wielkiej Brytanii

Na żywo

Partia Pracy z ogromna przewagą wygrywa wybory w Wielkiej Brytanii. Była kuratorka Barbara Nowak rezygnuje z mandatu radnej sejmiku małopolskiego po tym, jak marszałkiem został Łukasz Smółka

Google News

13:36 16-05-2024

Mężczyzna wyprowadzony przez Straż Marszałkowską z wysłuchania publicznego. Łoboda: rasizm jest zabroniony

Mężczyzna z krzyżem celtyckim został wyprowadzony z sali, gdzie odbywało się wysłuchanie publiczne w sprawie aborcji. O interwencję Straży Marszałkowskiej poprosiła przewodnicząca komisji nadzwyczajnej, Dorota Łoboda

W Sejmie trwa wysłuchanie publiczne dotyczące czterech projektów aborcyjnych, złożonych przez KO, Lewicę i Trzecią Drogą. Od 10.00 przemawiają przedstawiciele i przedstawicielki organizacji oraz osoby indywidualne.

Ok. godziny 15.15 wysłuchanie zostało przerwane, bo na sali pojawił się mężczyzna z symbolem rasistowskim – tak uznała przewodnicząca komisji, Dorota Łoboda. „Rasizm jest zakazany”, powiedziała i poprosiła Straż Marszałkowską o wyprowadzenie mężczyzny. Na koszulce z krzyżem celtyckim i napisem NOP mężczyzna miał znaczek z rysunkiem płodu.

IMG_0069

Mężczyzna z rasistowskim symbolem nie został dopuszczony do wypowiedzi podczas obywatelskiego wysłuchania w sprawie ustaw aborcyjnych. Interweniowała straż marszałkowska 👉 https://t.co/6wigdMp6gk @m_chrzczonowicz pic.twitter.com/yx5LWdoZCv

— OKO.press (@oko_press) May 16, 2024

13:12 16-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Podpisałem i jestem z tego dumny. Morawiecki przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą w sprawie niedoszłych wyborów kopertowych w 2020 r. stara się nie odpowiadać na pytanie, ale powtarza wersję PIS: wszystkiemu winna była i jest PO

Były premier zeznał, że bierze pełną odpowiedzialność za decyzje administracyjne, na podstawie których Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych zaczęły organizować wybory kopertowe, mimo że jeszcze nie było wtedy ustawy, która to umożliwiała.

„Podpisałem i jestem z tego dumny” – zeznał Morawiecki.

Rozporządzenie powstało na podstawie ustnych potwierdzeń Michała Dworczyka, że opinie prawników będą pozytywne. „I być może na tym etapie były to opinie ustne, a potem były na piśmie”.

To nie był Bielan. Ale Morawiecki używa tłumaczenia Bielana

To w zasadzie na razie jedyny konkret. Morawiecki zaprzeczył, by to Adam Bielan wymyślił wybory kopertowe (co zeznali inni świadkowie przed komisją, a sam Bielan w zasadzie to potwierdził) — bo to wymyśliło całe kierownictwo „naszego obozu” na podstawie „informacji z mediów, że takie wybory są przeprowadzane w innych krajach”.

Przesłuchanie ma na razie charakter równoległych monologów posłów z komisji i Morawieckiego.

Na każde pytanie Morawiecki stara się odpowiadać, że pandemia była wielkim wyzwaniem, że on jako premier troszczył się o zdrowie ludzi, a wszystkiemu złemu winna była Platforma Obywatelska.

I obiecuje rozliczenie PO w przyszłości.

Powtarza też linię obrony Adama Bielana z wcześniejszego przesłuchania, że powszechne wybory kopertowe były tylko drobną zmianą w stosunku do wyborów częściowo kopertowych — prawa do głosowania korespondencyjnego dla osób w wieku 60+, co Sejm uchwalił 28 marca 2020 r. z poparciem opozycji (ta ustawa nie wyłączała jednak z organizacji wyborów Państwowej Komisji Wyborczej).

Przeczytaj także:

Na pytanie, czy Morawiecki konsultował z opozycją pomysł wyborów całkowicie kopertowych, robionych przez Pocztę, a nie PKW, świadek wyjaśnił, że nie pamięta, kiedy rozmawiał z opozycją.

Widać, że jego zeznania są kierowane do jednego odbiorcy — Jarosława Kaczyńskiego, którego Morawiecki nazywa „liderem naszego obozu, panem prezesem”.

Ekspert mówi, co Morawiecki zrobił źle

Przesłuchanie Morawieckiego poprzedziło spotkanie komisji z ekspertem prof. Piotrem Uziębłą, który wypunktował wszystkie błędy – prawne, proceduralne i zdroworozsądkowe, które przy organizacji “wyborów kopertowych” popełniła władza. I wyjaśnił, dlaczego działania Morawieckiego są deliktem konstytucyjnym. Czyli podpadają po Trybunał Stanu.

Relacja z wczorajszego przesłuchania pod komisją:

Przeczytaj także:

13:10 16-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Marek Podmokly / Agencja Wyborcza.plFot. Marek Podmokly ...

Zagrożenie pożarami jest „ekstremalne”. W kraju panuje susza, a przepływy rzek są niskie

Po suchej i ciepłej wiośnie, niemal w całym kraju zagrożenie pożarami lasów jest „ekstremalne” – alarmuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

„Uwaga, w całym kraju zagrożenie pożarowe lasów jest dziś ekstremalne i bardzo wysokie” – informuje IMGW i publikuje mapę zagrożenia pożarowego:

436207134_895845095920529_7400802265244341899_n

O zagrożeniu pożarowym IMGW informuje od kilku dni, jednak tak złej sytuacji, jak dziś jeszcze nie było. Z mapy wynika, że jedynie w rejonie Tatr zagrożenie jest niskie. Sytuacja w pozostałych rejonach Polski jest bardzo poważna.

„Na rzekach w Polsce zaczyna przeważać strefa wody niskiej. Na 25 stacjach notujemy niskie przepływy (SNQ). Na razie nie obowiązują ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną, ale w najbliższym czasie sytuacja może się pogorszyć” – podaje IMGW.

To wynik zbyt małej ilości opadów i suszy, którą obserwuje się w całym kraju. „Niestety, ale susza narasta i narastać będzie. Wierzchnia warstwa gleby na zachodzie i w centrum jest już tak sucha, jak w rekordowym poprzednim roku” – podał w poniedziałek rolniczy portal Agro Profil.

Bardzo suchy maj poprzedził marzec, w którym suma opadów wyniosła jedynie 75,1 proc. normy oraz kwiecień cieplejszy od średniej wieloletniej o 1,9 stopni Celsjusza. IMGW dodaje, że sytuację pogarsza duże usłonecznienie i wiatr. Najbliższe dni nie poprawią sytuacji — według prognoz będzie ciepło, z niewielkimi miejscowymi opadami.

„Taka sytuacja to nie tylko problem dla rolników. To także problem dla całej przyrody, biosfery i ekosystemu, jakim są u nas lasy. Zmiana klimatu to zmiana warunków dla życia na Ziemi. Lasy są nieodłącznym elementem naszego krajobrazu, pokrywającym około 30 proc. powierzchni Polski. I tak jak każdy ekosystem doświadczają negatywnych skutków ocieplającego się klimatu” – komentuje zajmujący się klimatem portal SmogLab.

12:27 16-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Rozpoczęło się przesłuchanie Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych

Punktualnie o 14:00 rozpoczęło się przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego podczas posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.

„Podstawowy artykuł Konstytucji mówi, że trzeba organizować wybory prezydenckie. Na władzy wykonawczej, czyli wtedy na mnie, spoczywa obowiązek organizacji wyborów. Gdybym tego nie zrobił, złamałbym Konstytucję” – mówił przed posiedzeniem komisji Mateusz Morawiecki. „Chciałem zrealizować podstawowe wymogi konstytucyjne. Bez wyborów urząd prezydenta byłby nieobsadzony. Wykonałem postanowienia Konstytucji, jestem dumny, że znaleźliśmy w tym trudnym czasie drogę do spełnienia zapisów Konstytucji” – dodał.

Więcej o wyborach kopertowych pisaliśmy tutaj:

Przeczytaj także:

Przesłuchanie rozpoczęło się od tego, że Morawiecki poprosił o możliwość swobodnej wypowiedzi. Zrobił to kilka minut po tym, jak Dariusz Joński, przewodniczący komisji, zapytał go, czy zgłasza wnioski formalne. „Miał pan konferencję, dużo przestrzeni do swobodnej wypowiedzi. Był tu pana minister Artur Soboń, który tej swobody nadużył. My tu jesteśmy po to, żeby zadawać pytania, a nie słuchać oświadczeń” – mówił Joński, odnosząc się do przesłuchania, w trakcie którego Soboń na każde pytanie odpowiadał, że wszystkie informacje zawarł w swobodnej części wypowiedzi.

Na pytanie, czy Morawiecki widzi zaniedbania ministrów swojego rządu w sprawie organizacji wyborów kopertowych. „Działaliśmy w okresie krytycznym, okresie koronawirusa” – odpowiadał niekonkretnie Morawiecki. „Decyzje odnoszące się do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych i Poczty Polskiej zostały podjęte na podstawie ustawy covidowej. Oba przedsiębiorstwa robiły wszystko, co w ich mocy, żeby wykonać decyzję [w sprawie wyborów]” – dodał.

Morawiecki podkreślił kilkukrotnie, że odpowiedzialność za to, że wybory się nie odbyły, ponosi Platforma Obywatelska, „która nie chciała, by wybory się odbyły, bo wiedziała, że kandydatka [Małgorzata Kidawa-Błońska] partii nie ma szans”.

„Może pan zaskoczyć wszystkich tu obecnych i osoby przed telewizorami i raz w życiu powiedzieć prawdę” – mówił byłemu premierowi Dariusz Joński.

11:32 16-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Roman PILIPEY / AFPFot. Roman PILIPEY /...

MSW Ukrainy: Na północy Wowczańska Rosjanie porywają cywili. Są przypadki rozstrzeliwania

Rosyjska armia, próbując przejąć terytoria w obwodzie charkowskim, porywa cywili. Wg szefa MSW Ukrainy są przypadki rozstrzeliwania ludzi

„W północnej części Wowczańska, gdzie toczą się aktywne działania wojenne, rosyjskie wojsko bierze do niewoli cywilów” – informuje Ihor Kłymenko, minister spraw wewnętrznych Ukrainy.

Jak pisaliśmy wcześniej, od 10 maja 2024 roku rosyjska armia próbuje przełamać obronę Charkowszczyzny. Walki toczą się m.in. w kierunku miasta Wowczańsk, który znajduje się około 5 km od granicy ukraińsko rosyjskiej.

Wcześniej Ołeh Syniehubow, szef charkowskiej administracji wojskowej, mówił, że z przygranicznych wiosek ewakuowano około 6 tys. osób. Pod rosyjskim ostrzałem cywilów wywoziła ukraińska policja oraz wojskowi.

„Na chwilę obecną, zgodnie z informacjami operacyjnymi, rosyjskie wojsko, które próbowało zdobyć przyczółek w mieście, nie pozwoliło lokalnym mieszkańcom na ewakuację: zaczęli porywać ludzi i zganiać ich do piwnic” – mówi Kłymenko.

„Znane są pierwsze rozstrzeliwania cywilów przez rosyjskie wojsko.

W szczególności jeden z mieszkańców Wowczańska próbował uciec pieszo, odmówił wykonania poleceń najeźdźców i został zabity przez Rosjan” – dodał minister.

Według Kłymenki zespoły ewakuacyjne kontynuują pracę w Woczańsku pomimo intensywnych walk. Rosjanie zniszczyli większość centrum Wowczańska. W mieście jest problem z zasięgiem i nie ma gazu. Tylko 11 maja armia rosyjska przeprowadzila 30 nalotów.

Wcześniej pisaliśmy, że ewakuację mieszkańców rozpoczęła też sumska administracja wojskowa.

Nowa ofensywa na Charków

Na początku maja 2024 roku pojawiły się informacje, że Federacja Rosyjska ma plan ofensywy na Charków. Ołeksandr Pawluk, dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy w wywiadzie dla „The Times” stwierdził, że miasto jest możliwym celem podczas letniej rosyjskiej ofensywy.

10 maja 2024 roku Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że około 5 rano rosyjska armia podjęła próbę przełamania ukraińskiej linii obrony pod osłoną pojazdów opancerzonych. Charków znajduje się około 40 km od granicy z Rosją.

„Sytuacja na Charkowszczyźnie jest ogólnie pod kontrolą, nasi żołnierze zadają okupantowi znaczne straty. Ale kierunek pozostaje niezwykle trudny – wzmacniamy nasze jednostki” – powiedział 16 maja Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z ukraińskimi dowódcami w Charkowie. Ukraińska armia ściąga w kierunku Charkowa rezerwy w celu ustabilizowania sytuacji.