0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Dzień na żywo. Obajtek wyjechał z Polski. Prezentacja list Trzeciej Drogi

Na żywo

Poseł KO Michał Szczerba ujawnił w TVP Info, że były prezes Orlenu opuścił kraj. Czy ma to związek z miliardową stratą szwacjarskiej spółki-córki? Trzecia Droga przedstawiła dziś kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Google News

18:25 17-04-2024

Prawa autorskie: 13.03.2024 Warszawa . Nowogrodzka 84/86. Posel PiS Mariusz Kaminski podczas konferencji prasowej w siedzibie PiS dot. Pegasusa . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl13.03.2024 Warszawa ...

Kamiński: Nie stawię się na jutrzejszej komisji do spraw afery wizowej

„Jednocześnie uprzejmie informuję, że stawię się na kolejne posiedzenie komisji” – pisze Kamiński

„W związku z informacjami uzyskanymi poprzez media, jakoby miałbym stawić się przed komisją śledczą ds. afery wizowej w dniu 18 kwietnia 2024 roku, na godzinę 10:00, niniejszym uprzejmie informuję, że nie mogę wziąć udziału w ten dzień w posiedzeniu komisji, z uwagi na uprzednio doręczone mi wezwanie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie na ten sam dzień i na tę samą godzinę” – pisze Mariusz Kamiński w liście do Michała Szczerby, szefa sejmowej komisji śledczej w sprawie tzw. afery wizowej.

Komisja sprawdza przestrzeganie procedur przy legalizacji pobytu obcokrajowców w Polsce w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o przypadki kupowania polskich wiz, w proceder miały być zamieszane osoby związane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego. W OKO.press pisaliśmy, że kolejne przesłuchania przed komisją nie potwierdzają gigantycznej skali operacji z nielegalnymi wizami do Europy. Ale pokazały chaos i bezhołowie w procedurach, niechlujne stanowienie prawa i załatwianie spraw przez wysokich funkcjonariuszy PiS na telefon. A także ignorowanie ostrzeżeń własnych służb.

Były szef MSWiA deklaruje, że stawi się na kolejnym posiedzeniu komisji. „Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania przed komisją i doręczenie mi wezwania w trybie przewidzianym przez przepisy ustawy […] w taki sposób, ażebym mógł zapoznać się z treścią wezwania przed kolejnym planowanym terminem posiedzenia, a nie dowiadywać się o tym fakcie ze środków masowego przekazu” – pisze Kamiński.

17:47 17-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.plFot. Maciej Wasilews...

Donald Tusk wśród setki najbardziej wpływowych ludzi tygodnika „Time”

„Time” wybrał szefa polskiego rządu Donalda Tuska, jako jednego z setki najbardziej wpływowych ludzi. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pochwaliła jego zasługi w walce z populizmem

Donald Tusk został jedną z 24 osób wybranych przez „Time” w kategorii „liderzy”. Na liście znalazły się osoby, które — według tygodnika – „najbardziej zmieniły historię, które zdefiniowały ubiegły rok”. Laudację na część Tuska napisała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

„Donald Tusk odpowiedział na dwa pytania, które nie mogły być bardziej na czasie: jak możemy pokonać populistów i jak możemy zatrzymać erozję demokracji i praworządności? Jako młody student został działaczem podziemnego ruchu społecznego Solidarność. Po upadku żelaznej kurtyny stał się jednym z pierwszych przywódców młodej polskiej demokracji. Przez całą swoją służbę publiczną – jako założyciel partii, premier, a potem przewodniczący Rady Europejskiej – Tusk nigdy nie przestał wierzyć w demokrację” – pisze szefowa KE.

„Po tym, jak byli działacze przeciwni reżimowi komunistycznemu w Polsce, przejęli rząd w 2015 roku i zaczęli podważać praworządność oraz związki Polski z Unią Europejską, podjął wyzwanie. W 2021 roku ponownie został liderem partii, którą założył w 2001 roku. A w 2023 roku w uczciwej i demokratycznej rywalizacji odzyskał władzę w swoim kraju. Donald Tusk jest politycznym maratończykiem. Nauczył nas wszystkich, że nigdy nie jest zbyt późno, by stanąć po stronie demokracji i, że jest to warte każdego wysiłku”.

Obok Tuska na liście „Time” znaleźli się m.in. wdowa po zmarłym rosyjskim opozycjoniście Aleksieju Nawalnym Julia Nawalna, premierka Włoch Giorgia Meloni, dyrektor CIA William Burns, premier Chin Li Qiang, prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr., gubernator Teksasu Greg Abbott oraz szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.

16:35 17-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Mandel NGAN / AFPFot. Mandel NGAN / A...

Ustawy pomocowe dla Ukrainy trafią pod obrady Kongresu. Jest data głosowania

Ustawy o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu jeszcze w środę mają trafić pod obrady Kongresu. A głosowanie planowane jest na sobotę 20 kwietnia 2024 roku. To daje nadzieję na uchwalenie pakietu pomocy dla Ukrainy przed końcem tego tygodnia

Mike Johnson, spiker Izby Reprezentantów, poinformował republikańskich kongresmenów, że teksty ustaw pomocowych dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu jeszcze w środę — jak podaje Reuters — trafią pod obrady Kongresu.

Izba Reprezentantów ma zająć się też ustawą pozwalającą na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów do finansowania pomocy dla Ukrainy. Głosowanie nad projektami ma zostać przeprowadzone w sobotę 20 kwietnia 2024 roku. Zapowiedź daje nadzieję na odblokowanie pakietu pomocy militarnej dla Ukrainy przed końcem tego tygodnia.

Republikanie zablokowali pomoc dla Ukrainy, a z Kijowa płyną dramatyczne głosy, że bez niej będzie trudno bronić się dalej. 6 grudnia 2023 roku Senat USA odmówił rozpoczęcia debaty nad zaproponowanym przez prezydenta Joe Bidena pakietem pomocy. Dotychczas przyznane fundusze na wsparcie broniącego się przed rosyjską agresją kraju skończyły się w styczniu 2024 roku.

Teraz Izba Reprezentantów USA zajmie się osobno pakietami wsparcia dla Ukrainy, osobno dla Izraela i osobno dla Tajwanu. Według agencji Reutera pakiety pomocowe miałyby zawierać podobne kwoty, jak w senackiej wersji projektu. Byłoby to 60 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy i 14 mld dla Izraela. O tym, dlaczego Republikanie blokują pomoc dla Ukrainy, Adam Leszczyński pisał w OKO.press tutaj:

Przeczytaj także:

16:07 17-04-2024

Lista inwigilowanych Pegasusem. Mecenas Rosati: „Rząd ma zadanie. Przepisy muszą się zmienić”

„Mam nadzieję, że nie ma mnie na liście podsłuchiwanych Pegasusem. Niestety mam klientów, którzy byli podsłuchiwani. To dramatyczne relacje, bo nagle ludzie zdają sobie sprawę, że nie istnieje prawo do prywatności i komunikowania się, które gwarantuje Konstytucja. Trafiają nagle do świata »Wielkiego Brata«; który wszystko widział, słyszał, mógł zapisać. To główne zadanie polskiego rządu, by zmienić teraz zasady przeprowadzania kontroli. W Polsce standard kontroli operacyjnej stawia wiele do życzenia, ta sytuacja musi się zmienić” – mówił w RMF FM Przemysław Rosati, sędzia Trybunału Stanu, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. „Nie ma dzisiaj realnej możliwości skontrolowania przez sąd zasadności stosowania Pegasusa”.

Przypomnijmy, że zespół śledczy do zbadania „legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus” działa w mazowieckim pionie Prokuratury Krajowej od 20 lutego 2024 roku. Powołał go prokurator generalny Adam Bodnar. Pierwsze 31. osób, w tym żołnierki, które zgłaszały molestowanie seksualne przełożonych w Żandarmerii Wojskowej, dostało wezwania na przesłuchanie w charakterze świadków.

    15:37 17-04-2024

    Prawa autorskie: Photo by Kenzo TRIBOUILLARD / AFPPhoto by Kenzo TRIBO...

    Eurobarometr: Bezpieczeństwo i obrona to dla nas najważniejsze tematy

    Bezpieczeństwo i obrona to najważniejsze tematy przed wyborami do europarlamentu dla Polek i Polaków. W drugiej kolejności to walka z ubóstwem i wykluczeniem społecznym, zdrowie i wspieranie tworzenia nowych miejsc pracy. Nielegalna migracja jest... na końcu

    Najważniejszą kwestią dla wyborców, którzy pójdą głosować w czerwcu 2024 roku, by wybrać członków Parlamentu Europejskiego, jest ubóstwo, kryzys kosztów życia i wykluczenie społeczne. Tak wynika z najnowszego Eurobarometru, którego wyniki opublikował „The Guardian”.

    Dla Polek i Polaków najważniejszym tematem jest bezpieczeństwo i obrona. Podobnie wskazali Duńczycy, Finowie, Litwini, Holendrzy, Łotysze, Czesi i Niemcy. Dla Portugalczyków, Chorwatów, Rumunów, Włochów, Słowaków i Estończyków najważniejsze jest tworzenie nowych miejsc pracy, a dla Bułgarów, Francuzów, Luksemburczyków i Belgów walka z biedą.

    Nielegalna migracja jest na szarym końcu listy tematów, które interesują mieszkańców państw europejskich. Nawet we Włoszech, gdzie rośnie liczba migrantów, którzy przedostają się do kraju z Tunezji przez Morze Śródziemne. Podobnie na Węgrzech, w Portugalii, Rumunii i Słowacji. Tam najwyższym priorytetem jest tworzenie nowych miejsc pracy. Szwecja to z kolei jedyny kraj, w którym wyborcy chcą, aby politycy umieścili zmiany klimatyczne na pierwszym miejscu w swojej kampanii.

    Imigracja jest najważniejszą kwestią w kontekście wyborów europejskich tylko dla Maltańczyków i Cypryjczyków. Grecy, Irlandczycy, Hiszpanie, jako największy priorytet wskazali zdrowie publiczne, Austriacy przyszłość Europy.

    70 proc. chce oddać głos w wyborach do PE

    Zainteresowanie wyborami do PE rośnie. Głosować ma zamiar 70 proc. mieszkańców państw europejskich. To więcej o 11 punktów procentowych w stosunku do 2019 roku. Najbardziej chętni do głosowania są mieszkańcy Danii. Chęć udziału w wyborach europejskich deklaruje 87 proc. obywateli. Najmniej osób chce głosować w Bułgarii – to tylko co druga osoba. W Polsce głosować chce 70 proc. Polek i Polaków.

    Jak wynika z Eurobarometru, wzrost zainteresowania wyborami do PE ma związek z sytuacją na arenie międzynarodowej. Aż 81 proc. Europejczyków uważa, że z tego powodu wybory europarlamentarne są ważne.

    Parlament Europejski pozytywnie ocenia 41 proc. Europejczyków (aż o 6 pkt. proc. więcej niż jeszcze jesienią 2023 roku). Najlepiej nastawieni do Parlamentu Europejskiego są Portugalczycy, gdzie instytucję tę pozytywnie postrzega 66 proc. obywateli, a najgorzej Francuzi, gdzie jest to tylko 27 proc. Do Parlamentu Europejskiego pozytywnie odnosi się co drugi Polak (51 proc.), 37 proc. ma neutralne podejście. A 11 proc. jest wobec PE krytyczne.