0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stepien / ...

Wybory 2023 na żywo. Duda o szkodliwych sojuszach, narodowcy o komunistach. Kaczyński o zawsze złych Niemcach

Wybory 2023

Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska

Google News

15:04 23-10-2023

Sienkiewicz (KO): Barbara Nowak wie, że skończył się jej czas

„Pani kurator Barbara Nowak wie, że skończył się jej czas. Słyszałem, że szuka dla siebie i swojej świty miejsca po urzędach. Obdzwoniła już podobno Urząd Marszałkowski, chce być co najmniej dyrektorką szkoły... Radzę poszukać w kurii biskupiej” – napisał na portalu X Bartłomiej Sienkiewicz, poseł KO.

Małopolska kuratorka oświaty może być jedną z pierwszych osób, które stracą swoje stanowisko po objęciu rządu przez opozycję.

Barbara Nowak od wyborów publikuje na X (dawniej Twitter) swoje komentarze dotyczące wyników głosowania. „16 października- data wymowna niezwykle. Rocznica wyboru Jana Pawła II na Papieża, 16 dzień każdego miesiąca, to także wspomnienie św. Andrzeja Boboli Głównego Patrona Polski. Ufam, że ich interwencja pozwoli uratować suwerenność Polski, dorobek cywilizacyjny przed barbarzyńcami” – napisała w powyborczy poniedziałek.

18 października komentowała: „Trudno z powagą patrzeć na przymiarki do rządu wg opozycji. To raczej przypomina gody modliszek, które już przygotowują się do pożarcia partnerów. I jeszcze ponaglanie do przyspieszenia zakończenia procedur, których przyspieszyć się nie da. Taniec św. Wita murszejącej demokracji”.

O kuratorce pisaliśmy w OKO.press wielokrotnie:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

14:24 23-10-2023

Kamiński odpiera zarzuty: CBA nie inwigilowało opozycji

„Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK.” – napisał na portalu X (dawniej Twitter) Mariusz Kamiński, minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Artykuł 212 Kodeksu Karnego brzmi: „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.

Przypomnijmy: 21 października w TVN24 wystąpił były szef CBA Paweł Wojtunik, który ujawnił, że wie od byłych współpracowników ze służb o zleceniu stosowania kontroli operacyjnej wobec kandydatów na posłów opozycji.

Doprecyzował, że w dniach 12-13 października, a więc w czwartek i piątek przed wyborami parlamentarnymi w ośrodku szkoleniowym CBA w Lucieniu miała odbyć się odprawa, podczas której „zapadły decyzje, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych”.

Chodziło o to, żeby z wykorzystaniem tzw. pięciodniówek, czyli pięciodniowej kontroli operacyjnej, której stosowanie wymaga jedynie zgody Prokuratora Generalnego (zwykła kontrola operacyjna wymaga również zgody sądu), zbierać materiały dotyczące polityków opozycji. Miało szczególnie chodzić o członków Trzeciej Drogi.

Zdobyte informacje miałyby zostać wykorzystane jako karta przetargowa w powyborczych negocjacjach. Dzięki nim PiS mógłby skutecznie torpedować powstanie koalicji partii opozycyjnych.

Do sprawy odniosła się Wanda Nowicka z Lewicy w rozmowie z Polsat News: „To wszystko bardzo prawdopodobne [zarzuty Pawła Wojtunika]. Nie jest to żadna wizja, która nie ma podstaw. To co się działo przez ostatnie osiem lat, uprawdopodabnia takie podejrzenia”.

12:13 23-10-2023

Gosek-Popiołek: Lewica jest potrzebna w Sejmie i w rządzie

„Na wynik w wyborach pracuje cała lista – zarówno ja, jak i inni kandydaci oraz kandydatki robiliśmy wszystko, aby wynik Lewicy w tych wyborach był jak najwyższy. Niestety, nie we wszystkich miejscach udało się takie wyniki osiągnąć, nad czym bardzo ubolewam, bo Lewica jest potrzebna w Sejmie, w rządzie. Potrzebna jest po to, by pilnować praw kluczowych dla milionów Polek i Polaków” – mówiła dziś w radiu RMF FM posłanka Daria Gosek-Popiołek z Lewicy.

Lewica w Sejmie X kadencji będzie miała 26 mandatów.

Posłanka została też zapytana o aferę CBA. Według byłego szefa służby, Pawła Wojtunika, CBA masowo podsłuchiwało polityków opozycji.

„Co do tego, że Prawo i Sprawiedliwość będzie wszelkimi siłami próbowało zdyskredytować opozycję, nie mam żadnych wątpliwości. Czy byłam podsłuchiwana? Nie wiem, ale po aferach związanych z Pegasusem czy innymi działaniami CBA widzimy, w jakim państwie żyjemy”.

Gosek-Popiołek będzie posłanką drugą kadencję z rzędu.

10:33 23-10-2023

Bielan: odejście Kaczyńskiego byłoby końcem Zjednoczonej Prawicy

„Odejście Jarosława Kaczyńskiego, szczególnie teraz, z całą pewnością mogłoby rozpocząć proces dezintegracji Zjednoczonej Prawicy” – powiedział dziś Adam Bielan w Radiu Wnet.

Bielan nie startował w ostatnich wyborach do Sejmu i Senatu, jest europosłem wybranym z list PiS w 2019 roku. Jest też obecnie szefem Partii Republikańskiej, która powstała w 2021 roku, by rozbić zbuntowane Porozumienie Jarosława Gowina, którego członkiem wcześniej był Bielan. Do nowego Sejmu obecna partia Bielana wprowadziła cztery osoby z list PiS.

„Zjednoczona Prawica jest, można powiedzieć, że projektem autorskim, gdyby nie on i jego inicjatywa, to Zjednoczona Prawica w 2014 roku by nie powstała i nie wygrywałby wszystkich kolejnych wyborów. Ten wynik w ostatnich wyborach jest poniżej naszych oczekiwań, nie ma co do tego wątpliwości” – mówił dziś Bielan.

08:50 23-10-2023

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ogłoszenie Tuska kandydatem koalicji na premiera odłożone na jutro

Nie dziś, ale jutro przedstawiciele koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy ogłoszą, że ich kandydatem na premiera jest Tusk. We wtorek i środę prezydent będzie rozmawiał z wszystkimi partiami parlamentarnymi

Pierwotnie planowano, że liderzy koalicji już dziś ogłoszą Donalda Tuska swoim kandydatem na premiera. Dopiero dziś o 15 zbiera się bowiem Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, który upoważni Władysława Kosiniaka-Kamysza do takiego ruchu. Posiedzenie może trochę potrwać. Obecnie koalicjanci zakładają, że wspólne oświadczenie wygłoszą jutro przed południem.

A chcą to zrobić zanim prezydent rozpocznie konsultacje z partiami parlamentarnymi. We wtorek o 12 spotka się z przedstawicielem PiS, o 14 – z przedstawicielem KO. W środę ma rozmawiać z Trzecią Drogą, Lewicą i Konfederacją.

Propozycja Tuska

„Newsweek” opisał wczoraj propozycję Donalda Tuska, którą były (i najprawdopodobniej przyszły) premier przedstawi dziś na spotkaniu liderów przyszłej koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Według niej Tusk zostałby premierem, Władysław Kosiniak-Kamysz wicepremierem, Szymon Hołownia marszałkiem Sejmu a Magdalena Biejat – marszałkinią Senatu.

W rozmowie z Radiem Zet Michał Kobosko, wybrany 15 października na posła z ramienia Trzeciej Drogi, nie zaprzeczył, że taka propozycja istnieje.

„To jest jeden ze scenariuszy” – mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Kobosko – „Nie chcę używać określenia, że [Tusk] nam coś odda. To element negocjacji, które myślę, że w tym tygodniu się odbędą. Będą dotyczyły najważniejszych stanowisk w tym nowym układzie koalicyjnym, czyli premiera, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, wicepremierów i o tym w tej chwili rozmawiamy”.

Czarzasty: nic się nie stanie, jak proces się opóźni

Rano w TVN24 gościł z kolei inny lider partii najprawdopodobniejszej koalicji rządzącej – Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. Czarzasty uważa, że prezydent powinien od razu powierzyć misję tworzenia rządu nowej koalicji, ale jednocześnie nie martwi się, jeśli prezydent tego nie zrobi.

„Uważam, że powinien pan prezydent powierzyć opozycji tworzenie rządu w pierwszym ruchu, ale naprawdę, ja wiem, że się w tej chwili narażam swoim przyjaciołom z Trzeciej Drogi i z Platformy, nie będzie pan prezydent nas tym szantażował, naprawdę, jeżeli uzna, że to jest naprawdę dla niego ważna sprawa i przesunie ten proces o trzy tygodnie. Trzy tygodnie to jest trzy razy siedem, 21 dni”