Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Janusz Korwin-Mikke ostatnio nie pomaga Konfederacji. Głośno było o jego skandalicznym komentarzu po aferze z youtuberami, którzy mieli wykorzystywać małoletnie dziewczynki. Korwin postulował, żeby wiek zgody został zniesiony. Nie pierwszy raz polityk Konfederacji de facto promował czyny pedofilskie.
O słowa Korwina i jego udział w kampanii był pytany w Radiu Plus jeden z czołowych obecnie kandydatów tej partii Przemysław Wipler.
– Zgodnie z moją wiedzą, Janusz Korwin-Mikke został poproszony, żeby spokojnie już nic nie robić do końca kampanii. Nie tweetować, nie pisać, nie wypowiadać się. Odpocząć – powiedział Wipler. – Mam nadzieję, że nie będzie już aktywny w swoich dywagacjach w tej kampanii – dodał.
Dwie największe anteny Polskiego Radia – Jedynka i Trójka – przestały zapraszać do swoich audycji polityków opozycji i ma ich nie być do końca kampanii wyborczej – wynika z ustaleń „Presserwisu”. Tak zwane setki z przedstawicielami opozycji nie pojawiają się w serwisach informacyjnych tych rozgłośni.
Według informacji „Pressserwisu” politycy opozycji po raz ostatni w „Sygnałach dnia” (Program I) i „Salonie politycznym Trójki” (Program III) pojawili się w czwartek 5 października.
W poniedziałkowy wieczór słuchacze nie dowiedzieli się nawet, kto wziął udział w debacie poza premierem Mateuszem Morawieckim (w Jedynce wymieniono jedynie sześć komitetów, których przedstawiciele uczestniczyli w debacie), ale za to usłyszeli zapewnienia Daniela Obajtka, że ceny paliw na Orlenie nie wzrosną w najbliższych tygodniach. Skupiono się na wizycie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Przysusze i słowach premiera.
Kończącą się kampanię wyborczą za nieuczciwą uważa w sumie 56,2 proc. respondentów (38 proc. wskazań dla odpowiedzi „zdecydowanie” i 18 proc. dla „raczej”) – wynika z *sondażu IBRiS dla RMF FM i „Rzeczpospolitej”.
Negatywnie uczciwość kampanii ocenia aż 82 proc. sympatyków opozycji i 24 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy. Taką opinię ma też 55 proc. osób niezdecydowanych.
* Sondaż został przeprowadzony w dniach 6-7 października na próbie 1100 osób metodą CATI.
PiS opublikował nowy spot wyborczy. Jego główna bohaterka przedstawia się jako żona strażnika granicznego. „Zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że strażnicy graniczni też mają swoje rodziny? To bardzo bolesne, że celujecie w nas swoje filmy i międzynarodową propagandę, niszcząc nasze życie. Dzieci funkcjonariuszy na Podlasiu muszą mówić w szkołach, że ich rodzice nie zabijają ciężarnych kobiet, że nikogo nie zakopują w lesie. To nie tylko kłamstwo, to okrucieństwo” – mówi kobieta. Jej słowa przeplatane są wypowiedziami polityków i działaczy krytykujących działania Straży Granicznej.
Z kolei Donald Tusk opublikował klip reklamujący akcję „Wykręć numer PiS-owi”. Lider PO dzwoni ze swojego sztabu do sympatyków i prosi ich, żeby w tych ostatnich dniach kampanii zadzwonili do jednej osoby, która się waha i przekonali ją do głosowania na swoje ugrupowanie.
We wtorek opublikowaliśmy najnowsze wyniki sondażu Ipsos dla OKO.press. Można o nim przeczytać tutaj. Chcieliśmy przy okazji sprawdzić również, na ile poważnie należy traktować wyniki naszego własnego sondażu, a dokładniej, które z partyjnych deklaracji mają większą, a które mniejszą wagę. Sprawdziliśmy, jak same osoby badane oceniają swoje decyzje wyborcze – czy jako niewzruszone, czy też podatne na okoliczności, które mogą coś zmienić.
Okazuje się, że:
Pełne wyniki tego ciekawego i nieco innego niż typowe sondaże partyjne badania w tekście Piotra Pacewicza.
Przeczytaj także: