Ponad 600 naukowców poparło apel 40 profesorów nauk ścisłych i humanistycznych by w II turze oddać głos na Rafała Trzaskowskiego. Powody takiego stanowiska wymieniają w swoim apelu.
Wcześniej opublikowaliśmy apel ponad 500 wybitnych lekarzy i profesorów medycyny, którzy oddadzą głos na Rafała Trzaskowskiego i namawiają do tego współobywateli.
Oto treść apelu i powody takiej decyzji wybitnych polskich naukowców.
Za kilka dni wybierzemy Prezydenta Polski, który z woli większości obywateli ma sobą reprezentować to, co w Rzeczpospolitej było i jest najlepsze.
Prezydent reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej i powinien uczestniczyć w wielkim dziele sterowania losem Ziemi. Los ten został ostatnio poważnie zagrożony wydarzeniami o charakterze globalnym.
Konsekwencje kryzysu energetycznego i klimatycznego, a szczególnie pandemii, są i będą w Polsce bardzo dotkliwe. Fatalna polityka obecnych władz w dziedzinie energetyki i lekceważenie niezbędnych przemian energetycznych oddaliły nas od programów Unii Europejskiej zmniejszających skutki kryzysów klimatycznych.
Ta sytuacja nakłada na nas, środowiska naukowe i akademickie, nowe i poważne obowiązki.
Dotyczy to także nauczycieli, na barkach których spoczywa edukacja naszych dzieci. To oni muszą rozwiązywać związane z pandemią problemy, nakładające się na skutki bezmyślnej reformy szkolnej z 2017 r. Musimy znaleźć rozwiązania oparte na najlepszej wiedzy i przedstawić je w sposób przystępny naszym współobywatelom i demokratycznie wybranym władzom.
Abyśmy mogli sprostać tym zobowiązaniom, musimy mieć oparcie w Prezydencie rozumiejącym i szanującym rolę nauki we współczesnym świecie.
Prezydencie, który nie wypowiada opinii sprzecznych ze współczesną wiedzą medyczną, czy społeczną. Prezydencie, który nie dzieli ludzi ze względu na ich orientacje seksualne ani nie porównuje ich do siejących śmierć wirusów.
Potrzebujemy Prezydenta wspierającego edukację odpowiadającą wyzwaniom współczesnego świata, dla którego szkoły i wyższe uczelnie, akademiki czy biblioteki będą ważniejsze niż bizantyjskie obchody czy faraońskie budowy.
Potrzebujemy Prezydenta rozumiejącego naturalne pragnienia naszej młodzieży, która chce poznawać świat i czuć się dobrze zarówno w polskich miastach i wsiach, jak i poza granicami swojej ojczyzny.
My, niżej podpisani, wzywamy zatem do poparcia w wyborach Rafała Trzaskowskiego, którego droga życiowa, dotychczasowa działalność, a także przekaz kampanii wyborczej gwarantują spełnienie tych oczekiwań.
Lista sygnatariuszy:
Prof. dr hab. Ewa Bartnik
Prof. dr hab. Iwo Białynicki-Birula
Prof. dr hab. Ryszard Buczko
Prof. dr hab. Marek Cieplak
Prof. dr hab. Marta Cieplak
Prof. dr hab. Julita Czarkowska-Bauch
Prof. dr hab. Magdalena Fikus
Prof. dr hab. Andrzej Friszke
Prof. dr hab. Mariusz Gajda
Dr hab. Izabela Gorczyca
Prof. dr hab. Elżbieta Guziewicz
Prof.dr hab. Włodzimierz Jastrzębski
Prof. dr hab. Stanisław Jędrzejewski
Prof. dr hab. Joanna Jurewicz
Prof. dr hab. Perła Kacman
Prof. dr hab. Jacek Karwowski
Prof. dr hab. Jerzy Kijowski
Dr hab. Krystyna Kolwas
Prof. dr hab. Maciej Kolwas
Prof. dr hab. Bogdan Kowalski
Prof. dr. hab Jacek Leociak
Prof. dr hab. Andrzej de Lazari
Mgr Jolanta Lipszyc
Prof. dr hab. Stanisław Mrówczyński
Prof. dr hab. Marek Napiórkowski
Prof. dr hab. Stanisław Obirek
Prof. dr hab. med. Jan K. Podgórski
Dr hab. Hanka Przybylińska
Prof. dr hab. Shoshana Ronen
Mgr Anna Schmidt-Fic
Dr hab. Tomasz Sowiński
Prof. dr hab. Andrzej Suchocki
Prof. dr hab. Tadeusz Suski
Prof. dr hab. Witold Trzeciakowski
Prof. dr hab. Łukasz A. Turski
Prof. dr hab. Aleksander Wirpsza (Leszek Szaruga)
Prof. dr hab. Magdalena Załuska-Kotur
Prof. dr hab. Hanna Zaremska
Prof. dr hab. Elżbieta Zipper
Prof. dr hab. Wiktor Zipper
Apel można podpisywać na stronie Naukowcy popierają Rafała Trzaskowskiego
„Musimy mieć oparcie w Prezydencie, który nie wypowiada opinii sprzecznych ze współczesną wiedzą medyczną, czy społeczną (…)”.
– A może: potrzebny nam Prezydent, który zadaje kłam logicznej zasadzie niesprzeczności (principium nocncontradictionis): nieprawda, że (p i nie p):
R. Trzaskowski: Nie byłem wtedy posłem.
R. Trzaskowski: Byłem co prawda posłem, ale nie było głosowania.
R. Trzaskowski: Było co prawda głosownie, ale ja głosowałem tak jak moja partia mi kazała, więc się odczepcie ode mnie – miejcie pretensje do mojej partii, której jestem wiceszefem.
Profesor dogologii wyższej i stosowanej: Ferdinand Wspanialy
Trzaskowski to ponoć ma doktorat z kłamania. Fachowiec jak się patrzy. Tym wszystkim naukowcom należy odebrac tytuły i dać zakaz pracy na państwowych uczelniach. Nie ma co płacić mafijnym darmozjadom.
Ale wymyślasz zobacz ile Duda nakręcił lodów przez te 4 lata. Ile razy łamał konstytucję. Pamiętacie jak jechał do UE by pokazać iż Gersdorf była niby na zdjęciach z komunistami obok Czarzastego Kwaśniewskiego (który sam się tym chwalił) i Gierka bzdura tam była urzędniczka Małgorzata Kida Jerzy Koźmiński Gierek ambasador rp w latach 1994- 2000 oraz Aleksander Kwaśniewski
Tylko powiedz mi co prezydent może dla sektora nauki zrobić? Nic, to kompetencje w całości rządu , trzeba było apelować przed wyborami w 2019, teraz to wygląda po prostu jak lobbowanie za jednym określonym kandydatem próbując w dodatku wprowadzić w bład opinie publiczną. Za ten sam fakt Ci wszyscy 'naukowcy' powinni dostać zakaz pracy na jakiejkolwiek uczelni bo do wyrażania prywatnych opinii wysługują się autorytetem uznanych naukowców.
Gdy HeroOf Justice używa słowa "ponoć", to znaczy, że jemu tak się wydaje, i że nie potrafi zweryfikować tego, co mu się wydaje. A łatwa tego możliwość istnieje. Tutaj https://trzaskowski2020.pl/biografia znajdujemy: "W 1990 r. ukończył warszawskie Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Reya. Jest absolwentem Wydziału Filologii Angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego, a także Kolegium Europejskiego w Natolinie. W 2004 uzyskał doktorat w Instytucie Studiów Międzynarodowych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW." Jeżeli ktoś chce weryfikować głębiej, to wchodzi na stronę https://polon.nauka.gov.pl/opi/aa/drh/zestawienie;jsessionid=F781E37F306EED7FD73638C153136820.NwsProdD?execution=e1s1, na której widzimy w poz. 4: "Rafał Trzaskowski, nadany stopień: doktor, jednostka, która nadała stopień: Uniwersytet Warszawski; Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych (aktualnie: Uniwersytet Warszawski; Wydział Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych)". Koniec filozofii weryfikowania. Poza tym, wg odnośnych polskich przepisów (też łatwo je znaleźć) "nie można pozbawić osoby nadanego stopnia naukowego". To zamyka hejt HeroOf Jusice.
Należy sprawdzić, czy rozprawa doktorska jest plagiatem bądź zawarte są w niej oszustwa naukowe (kłamstwa, przeinaczenia, fikcyjne dane etc). Jeśli tak, to istnieją ustawowe przesłanki do wszczęcia procedury w celu odebrania stopnia naukowego doktora.
wystarczy żeby prezydent nie był homofobem i rasistą oraz nie miał nic wspólnego z ideologiami P I S oraz I H S
„Potrzebujemy Prezydenta wspierającego edukację odpowiadającą wyzwaniom współczesnego świata, dla którego szkoły i wyższe uczelnie, akademiki czy biblioteki będą ważniejsze niż bizantyjskie obchody czy faraońskie budowy”.
– Potrzebujemy Prezydenta, który oczyści środowisko naukowe z miernot, awansujących na zasadzie umawianych konkursów na stanowiska akademickie. Prezydenta, który oczyści środowisko naukowe z wyznawców obłąkańczej ideologii lewackiej (m.in. feminizmu, gender studies czy LGTB).
– Obecnie na świecie toczy się spór o kształt cywilizacyjny; obłąkańcze „postępackie” ideologie nie omijają też naszego kraju. Potrzebujemy Prezydenta, który postawi im zdecydowany opór. Tego my ludzie nauki winniśmy oczekiwać.
Tym Prezydentem może być tylko A. Duda.
Profesor dogologii wyższej i stosowanej: Ferdinand Wspanialy
Na której uczelni jest kierunek LGBT?
To jest specjalizacja w ramach kierunku "gender study". U nas w Polsce jest to najczęściej tzw. studium podyplomowe (gender studies). Np. "Gender Studies Toruń": m.in. uczą rozpoznawania ról płciowych i społecznych męsko-żeńskich (tradycyjny gender), męsko-męskich, żeńsko-żeńskich (LGTB) itd., mówią o polityce równościowej, dyskryminacji i opresji, wykluczeniach i sposobach ich przezwyciężania itd. itp. Takie studia prowadzi też o zgrozo IBL PAN czy ISNS UW. Następnie takie rzekomo "czysto poznawcze" studia stają się bazą dla ideologii gender i LGTB, a w zasadzie są ze sobą ściśle sprzężone mniej więcej tak jak dialmat i histmat z marksizmem-leninizmem.
Nie o to pytałem. Pytam na której uczelni jest kierunek LGBT. Gender to gender, feminizm też można znaleźć. Pytam o kierunek LGBT.
Czy wie Pan co to jest "Wydział". "Instytut", "Katedra", "Pracownia", "kierunek" czy "specjalizacja" na wyższej uczelni? Podejrzewam, że nie bardzo; w przeciwnym razie – po moim wytłumaczeniu – by Pan już nie pytał.
Czyli nie ma. Bo też i nie ma ideologii LGBT. Natomiast są LGBT, którzy studiują.
„Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.” George Orwell.
Czy w miastach zarządzanych przez PO-KO panuje syndrom sztokholmski?
Lewactwo którego kandydatem jest Trzaskowski propaguje wartości sprzeczne z polską tradycją i polską racją stanu.
Upraszam uprzejmie o szczegółowy opis, czym jest polska tradycja i racja stanu? Bredzić każdy może, jeden lepiej drugi gorzej.
Wartości to język, tradycja i kultura narodu. Polska tradycja to wartości takie jak rodzina – rodzice i dzieci i ich bliscy, małżeństwo jako sakramentalny związek mężczyzny i kobiety, chrześcijańskie wartości i kultura polska, tworzona przez pokolenia, patriotyzm.
Racją stanu jest dbanie o niezależność państwową i wolność obywatelską oraz bezpieczeństwo Polaków.
To tak w dużym skrócie.
Sprzeczne z tymi wartościami jest dążenie do federalizacji UE kosztem narodowych państw, propagowanie obcej neo-marksistowskiej ideologii, znanej jako marksizm kulturowy (w tym LGBT i demoralizacja młodzieży).
Bełkot tow. Atanasow.
Język, to jest to czym się komunikujemy. Żywa narzędzie i tyle. Co można w nim zepsuć, to gadać od rzeczy, w czym akurat Duda i Kaczyński przodują. Nie pamiętam ich zbornej wypowiedzi.
Trzaskowski uprawia raczej small talk (nie ma odpowiednika w języku "narodowym"). Co nie jest zbyt sensowne, ale mniej razi.
Rodzina to zbiór ludzi połączonych więzami rodowymi i cywilnymi. Mają to wszystkie skupiska homo sapiens i polska tradycja rodzinna niczym się nie wyróżnia.
Historycznie (np. XVII-XVIII w.) wśród polskich chłopów dość często dopuszczalne było posiadanie w rodzinie partnera homoseksualnego, rutynowy był seks przedmałżeński, dyskretnie dopuszczalna zoofilia (całkiem częsta wśród pasterzy), a cudzołóstwo dyskretnie tolerowane. Znacznie bardziej restrykcyjna była sytuacja szlachty. Gdzieś pośrodku mieszczanie. Więc ten "sakramentalny związek" to wymysł XXI wieku a nie tradycja.
W rozmyślenia pańskich widać i czuć to wypisanie się z wartości patriotycznych, wynarodowienie – tak charakterystyczne dla lewactwa, brak lub lekceważenie norm etycznych i moralnych.
Do takich jak pan raczej pasuje zwrot "towarzyszu".
Jesteście towarzyszu Papuga zwolennikiem kulturowego marksizmu, niszczycielskiego dla cywilizacji chrześcijańskiej, tzw."łacińskiej" i cywilizacji ogólnie pojętej.
Były jeszcze elity arystokratyczne, kosmopolityczne, którym niewątpliwie uciechy markiza de Sade były znane nie tylko z książek. Elity arystokratyczne oczywiście obejmowały też wyższy stan duchowieństwa, czyli biskupów etc.
Chrześcijańskie wartości??? Tylko śród niektórej szlachty katolickiej, czyli 1-2% Polaków. Reszta to byli katolicy ludowi, prawosławni ludowi, prawosławni, różne odłamy protestantów w miastach oraz 1/3 szlachty i magnaterii, 30% populacji żydowskiej, islam wśród osiedleńców tatarskich, do tego Ormianie, Cyganie, Arianie etc. Do początku XV wieku duża część ludu jest pogańska (udając tylko chrześcijan przed administracją kościelną, która fałszowała księgi).
Rola kościoła instytucjonalnego w Polsce jest historycznie szemrana, a przez wielu uważana za katastrofalną (terror antypogański ludobójstwa krucjat północnych, zdrada biskupa Stanisława, wspieranie Zakonu Krzyżackiego, rabacja barska czy targowicka, prześladowania prawosławnych na Ukrainie i kościół unicki, antysemityzm, dwuznaczna postawa/kolaboracja z hitlerowcami i uczestnictwo w holokauście; współpraca z komunistami w celu utrzymania pozycji i majątku, obecne popieranie i propagowanie faszyzmu i wstecznych ideologii. Generalnie zawsze wtrącali się w politykę polską i zawsze w swoim interesie, a nie Polski.
Święte, nomen omen, słowa!
Polską racją stanu jest podniesienie poziomu cywilizacyjnego kraju w oparciu o wzory i pomoc Unii oraz niedopuszczenie do nowej wojny na terenie środkowej Europy – patrz punkt pierwszy. Izolowanie się od Europy Zachodniej i zostanie słabym, zacofanym państwem bez sojuszników i pomiędzy Europą i Rosją na pewno nie jest naszą racją stanu. Już raz taką politykę prowadziliśmy po 1926 roku z wiadomym skutkiem w 1939 roku.
Towarzyszu ortodoxo-lewacki czy liberalo-lewacki (jeden pies) Josef Papug – takiego bełkotu dawno nie czytałem, aże się uśmiałem po pachy z tej pseudo-erudycji:
1. Język jest nosicielem idei, symboli i treści kultury danego narodu (polecam Słownik mitów i tradycji Kultury W. Kopalińskiego).
2. Rodzina to grupa społeczna, której członkowie powiązani są więziami: małżeńską, pokrewieństwa (rodzicielska, bratersko-siostrzana) lub adopcyjną, powinowactwa i formalno-prawną. Grupa społeczna, w której dokonuje się socjalizacja na gruncie danej kultury.
3. Dzięki katolicyzmowi Polacy przetrwali zabory i okupację germańską. Gdyby nie było katolicyzmu nie byłoby Polski (unthinkable?). Co nie oznacza, że wszystko było OK.
4. Polską racją stanu jest zachowanie tożsamości (polskiej, a nie unijnej czy innej). Rozumiem, że dla Polakożercy jest to opcja nie do przyjęcia. Dlatego też my patrioci polscy musimy skonsolidować nasze szeregi i wybrać na Prezydenta patriotę polskiego, a nie lobbystę niemieckiego.
W I poł XX w. buta teutońska militarnie już dwakroć zmiotła prawie kraje narodowe w Europie. Teraz mamy trzecie podejście – buta teutońska zmierza do zmiecenia europejskich krajów narodowych cywilizacyjnie i gospodarczo wykorzystując do tego ideologię lewacką.
Starożytni mawiali, że każda władza deprawuje. To tak w kwestii nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów. A w kwestii różnych wartości, to czy tylko w POL istnieją tradycja i kultura narodu, rodzina, (związek mężczyzny i kobiety), patriotyzm i także wartości chrześcijańskie oraz dbanie o niezależność państwową i wolność obywatelską oraz bezpieczeństwo narodu? W każdym kraju-państwie te wszystkie sprawy są na porządku dziennym. Poza tym, proszę zauważyć, że nie istniejemy na jakiejś oddalonej wyspie lub nie zaludniamy jako jedyni jakiejś planety i wobec tego MUSimy wchodzić w interakcje z innymi. Wszelkie takie relacje są z natury swojej obarczone kompromisem. Na podstawie różnych artykułów uważam, że już niedługo będziemy mogli zamknąć się w kapsułach izolacyjnych, bo wszystko za nas (także kontakty międzynarodowe) będą wykonywać roboty. I będzie super!
Hej, Zacznij zarabiać prawdziwe pieniądze w domu Dosłownie nic nie robiąc!
Nie pytaj jak- Zobacz na własne oczy! Wystarczy się zapisać tutaj: http://inwestor.edj.pl
Wpłacić pierwszy mały depozyt 1000zł A analitycy zrobią wszystko już za Ciebie!
W ciągu dnia można otrzymać zwrot!
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Tymczasem prawdziwi „ludzie nauki” pamiętają złote czasy min. Kudryckiej i Kolarskiej-Bobinskiej…Stworzenie absurdalnego systemu grantów, pauperyzacja humanistyki, powiększenie biurokracji oraz moja ulubiona peowska specjalizacja: głęboka pogarda dla tych, którzy nie są zaliczeni do elity.
W pogardzie dla inaczej myślących i tworzeniu swoich "elyt" katobolszewii nikt nie przebije.
Panowie, co by nie mówić trzeba wybrać opcję mniejszego zła. Jaka jest teraz opcja dla Polski? Średniowiecze z pisem czy próba konsolidacji z Europą? Demokracja czy powrót do komunistycznego monopartaizmu? Precz z Ciemnogrodem