0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Neo-sędzia Przemysław Dziwański z X wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie zbada sprawę odwołania od odmowy aresztu dla Marcina Romanowskiego (na zdjęciu u góry). Dziwański sprawę dostał w wyniku losowania. Odwołanie Prokuratury Krajowej powinno być rozpoznane w najbliższych dniach, bo sąd okręgowy ma na to siedem dni.

Nie jest jednak wykluczone, że sprawa się przeciągnie, bo prokuratura może złożyć wniosek o wyłączenie Dziwańskiego. Nominację do Sądu Okręgowego w Warszawie dostał bowiem od upolitycznionej i sprzecznej z konstytucją neo-KRS, której legalność w licznych wyrokach podważyły ETPCz, TSUE, SN, NSA i sądy powszechne.

Skoro neo-KRS jest nielegalna, to wadliwi są też nominowani przez nią neo-sędziowie i mogą nie gwarantować prawa do niezależnego procesu przed sądem ustanowionym ustawą. Prokuratura będzie musiała zdecydować, czy tę precedensową z uwagi na zakres immunitetu Rady Europy i ważną dla rozliczeń władzy PiS sprawę, rozpozna sędzia nominowany przez organ, który obsadził PiS.

Prokuratura już kwestionuje status neo-sędziów, ale do tej pory robiła to w przypadku neo-sędziów SN.

Przeczytaj także:

Przemysław Dziwański orzeka od 2004 roku, najpierw jako asesor, potem jako sędzia Sądu Rejonowego w Pruszkowie. Nominację do Sądu Okręgowego w Warszawie dała mu w 2021 roku neo-KRS, niemal w całości obsadzona sędziami, którzy poszli na współpracę z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.

Potem Dziwański podpisał listę poparcia do neo-KRS dla Łukasza Piebiaka, który jednak nie dostał poparcia od PiS.

Piebiak był kadrowym Ziobry w sądach. Jest też główną postacią w aferze hejterskiej. I gdy kandydował do neo-KRS drugiej kadencji – PiS powołał ją w 2022 roku – afera hejterska była już znana.

Dziwański mimo nominacji od neo-KRS był jednak atakowany przez ministra Zbigniewa Ziobrę. W sierpniu 2023 roku Ziobro skrytykował Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa za to, że umorzył sprawę ataku na kierowcę furgonetki antyaborcyjnej. Wtedy dostało się też Sądowi Okręgowemu, który utrzymał w mocy umorzenie. To orzeczenie wydał Przemysław Dziwański.

Zbigniew Ziobro i Łukasz Piebiak
Były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS Łukasz Piebiak (stoi po prawej). Neo-sędzia Dziwański podpisał mu listę poparcia, gdy kandydował do neo-KRS II kadencji. Fot. Kuba Atys/Agencja Wyborcza.pl.

Będzie zmiana w zespole śledczym ds. Funduszu Sprawiedliwości

Sprawa aresztu dla Marcina Romanowskiego jest priorytetowa dla Prokuratury Krajowej. Bo orzeczenie sądu okręgowego będzie decydujące dla opinii, czy zaliczyła ona blamaż, czy nie. Jeśli sąd odwoławczy również uzna, że Romanowskiego chroni immunitet delegata do Rady Europy, wówczas jego zatrzymanie i postawienie mu zarzutów okaże się bezskuteczne i bezprawne. Co będzie rodziło dalsze skutki prawne, w tym odszkodowawcze.

Niezależnie od tego w zespole śledczym, który prowadzi duże śledztwo ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, dojdzie do zmian. Kierująca zespołem doświadczona i ceniona prokurator Marzena Kowalska złożyła wniosek o przejście w stan spoczynku od początku sierpnia 2024 roku. Ujawnił to portal TVN24. Według portalu prokuratorka powołała się na względy rodzinno-zdrowotne. Kowalska ma prawo przejść na prokuratorską emeryturę, bo osiągnęła wiek emerytalny.

O takiej decyzji mogła też zdecydować presją, z którą prokurator Kowalska musiała sobie radzić przez ostatnie pół roku. To po pierwsze presja opozycji z PiS, która straszy, że kiedy wróci do władzy, powsadza do więzienia wszystkich zaangażowanych w rozliczanie Prawa i Sprawiedliwości. Po drugie, to również presja obecnej władzy, dla której rozliczenia to polityczny priorytet.

Z informacji OKO.press wynika, że Prokuratura Krajowa ma już kandydata na nowego szefa zespołu do rozliczenia afery Funduszu Sprawiedliwości.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze