O godz. 13.00 pod siedzibą Episkopatu odbyła się konferencja prasowa szefa Wiosny Roberta Biedronia i Joanny Scheuring-Wielgus z partii Teraz. Ogłosili, że Scheuring-Wielgus wystartuje do Parlamentu Europejskiego z drugiego miejsca w Warszawie, za Robertem Biedroniem. [TEKST AKTUALIZOWANY]
"To dla mnie zaszczyt, że Joanna Scheuring-Wielgus dołącza do naszej drużyny. Przeprowadziliśmy głosowanie w partii i wszyscy, 100 procent byli za. Joanno witaj w domu, witaj w Wiośnie" - mówił we wtorek 19 marca 2019 Robert Biedroń.
"Wszyscy ci, którzy marzą o demokratycznej, odważnej Polsce muszą być zadowoleni z decyzji o wspólnym starcie" - dodał.
Scheuring-Wielgus powiedziała, że nie odchodzi z partii Teraz, której jest wraz z Ryszardem Petru i Joanną Schmidt: "Formalnie jestem w Teraz, bo jestem w parlamencie, nie mogę się zrzec mojej pracy. Moi koledzy i koleżanki z partii Teraz wiedzą o mojej decyzji".
Biedroń zdementował plotki o tym, że z Wiosny wystartuje Danuta Hübner.
„Wprowadzamy drużynę, która jest trochę inna” - mówił Biedroń. „Uwielbiam i cenię panią Hübner. Jest wysokiej klasy ekspertką, bardzo cenię jej pracę, wartości, które ma też są mi bliskie. Ale z tego, co wiem pani komisarz ma inne plany. Takich rozmów nie prowadzę”.
Jednocześnie Wiosna złoży 19 marca trzy dokumenty:
"Nie może być tak, że Kościół katolicki jest traktowany inaczej niż Kowalski" - mówił Biedroń. Księża "uczestniczą w tuszowaniu spraw pedofilskich, nie współpracują z organami ścigania, a demokratyczna władza robi wszystko, żeby ich chronić przed odpowiedzialnością karną".
Wiosek Wiosny do Zbigniewa Ziobry opiera się na dwóch artykułach kodeksu karnego:
Biedroń mówił, że PiS jest "zblatowany z Kościołem", a Scheuring-Wielgus oceniła słowa, m.in. abp Jędraszewskiego, na czwartkowej konferencji prasowej Episkopatu jako "przerażające". "Nie wiem, kim trzeba być w środku, jakim trzeba być człowiekiem, żeby coś takiego powiedzieć. Zrównali z ziemią dzieci, które cierpią" - mówiła.
„Jak to możliwe, że 75 zbrodniarzy w sutannach nadal odprawia msze i katechezę? Dlaczego prokuratura tym się nie zajmuje? Ta konferencja była kompromitacją polskiego Kościoła i państwa jako instytucji, bo państwo tolerowało i nadal toleruje te zbrodnie, które się dzieją w zakrystiach” - komentowała Scheuring-Wielgus.
Sylwetka Joanny Scheuring-Wielgus (rocznik 1972) - jej profil ideowy i obywatelski aktywizm - pokazuje, że pod wieloma względami jest idealną kandydatką dla Wiosny.
Jak dowiaduje się OKO.press, w czasie powstawania partii Robert Biedroń nie chciał jednak skorzystać ze współpracy z Scheuring-Wielgus. Prawdopodobnie dlatego, że stawiał wyłącznie na "nowe twarze". Z innych źródeł wiemy, że chodziło o Ryszarda Petru, którego Wiosna nie chciała na swoich listach, zaś Scheuring-Wielgus nie chciała kandydować bez niego. Pod tym względem przełomowa była konferencja prasowa 11 marca 2019, na której Petru zadeklarował, że będzie wspierał Scheuring-Wielgus, jeśli zdecyduje się na start z list innego ugrupowania.
Pozycja Scheuring-Wielgus w rodzinnym Toruniu jest bardzo mocna. W wyborach na prezydenta miasta w 2014 roku, startując z komitetu mieszkańców bez poparcia żadnej partii, zdobyła 18 proc. głosów.
Weszła do Sejmu z Nowoczesną w 2015 roku, obecnie jest w Teraz razem z byłym liderem .N Ryszardem Petru. Jest wyjątkową polityczką, która łączy aktywność parlamentarną z zaangażowaniem społecznym i aktywnością obywatelską. Tłumaczy to tak:
"Skoro brałabym udział w protestach, gdybym nie była posłanką, to tym bardziej teraz powinnam w nich uczestniczyć. Bo miejsce posła jest tam, gdzie wyborcy wyrażają swój obywatelski sprzeciw".
Regularnie uczestniczy w protestach i demonstracjach na rzecz praw kobiet. 1 października 2016 roku podczas manifestacji przeciwko zaostrzaniu prawa antyaborcyjnego przemawiała: "Obronimy nasze prawa tylko wtedy, gdy będziemy razem. Nie może być tak, że fanatyczny margines będzie nam dyktować, co mamy robić. PiS będzie mówić, że jesteśmy głupie, że zwariowałyśmy, że jesteśmy morderczyniami. Nie zgódźmy się na to i nie pozwólmy na to, by nas podzielono".
Słynie z odwagi i bezkompromisowości w walce o prawa człowieka. Kiedy 11 stycznia 2018 roku w Sejmie przepadł projekt „Ratujmy kobiety” liberalizujący prawo aborcyjne, bo w głosowaniu nie wzięło udziału 29 posłów Platformy Obywatelskiej i 10 posłów Nowoczesnej, powiedziała dziennikarzom:
"Jestem wkurzona, zawiedziona i rozczarowana. Przyszłam do polityki, aby słuchać ludzi. To, co się wydarzyło jest skandalem".
Wraz Joanną Schmidt i Krzysztofem Mieszkowskim zawiesiła na miesiąc swoje członkostwo w klubie poselskim Nowoczesnej, a jako warunek powrotu podała złożenie przez Nowoczesną projektu Joanny Schmidt o świadomym rodzicielstwie (jest w nim prawo kobiety do aborcji do 12. tygodnia ciąży po konsultacji z psychologiem).
To właśnie na jej zaproszenie 18 kwietnia 2018 roku do Sejmu weszli rodzice i osoby z niepełnosprawnościami. Podczas 40 dni protestu codziennie pomagała protestującym rodzicom: robiła pranie, organizowała leki. Wnosiła do Sejmu koce, materace, prowiant. Część osób protestujących – Jakub Hartwich, Iwona Hartwich, Marzena Stanewicz, Aneta Rzepka i Michalina Rosicka – została jej asystentami społecznymi. Dzięki tej funkcji mieli wstęp na obrady Sejmu.
Podczas tego protestu dostała od swojej partii zakaz wypowiedzi na temat osób z niepełnosprawnościami w Sejmie. Na znak protestu wystąpiła z Nowoczesnej.
Od lat aktywnie angażuje się również w akcje sprzeciwu wobec pedofilii w kościele. Wraz z Markiem Lisińskim z fundacji „Nie Lękajcie Się” oraz Agatą Diduszko-Zyglewską stworzyła interaktywną mapę kościelnej pedofilii w Polsce.
8 października 2018 roku zorganizowała w Sejmie spotkanie parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania mowie nienawiści i ochrony praw człowieka poświęcone problemowi pedofilii w Kościele. Mówiła: "To wstyd i dyshonor dla państwa i dla nas, parlamentarzystów, że stworzyliśmy takie ramy prawne i pozwoliliśmy na takie praktyki organów państwa, które powodują, że księża pedofile mogą w Polsce bezkarnie krzywdzić dzieci".
Jest obiektem systematycznego hejtu ze strony posłów i posłanek PiS (nawet na sali sejmowej), a także środowisk ultraprawicowych, wytoczyła proces m.in. z antysemicie i byłemu księdzu Jackowi Międlarowi.
W lutym 2019 jako członkini rady Fundacji „Nie lękajcie się” uczestniczyła w spotkaniu z papieżem Franciszkiem (papież odpowiedział zaproszeniem na jej list). Wręczono papieżowi raport o tuszowaniu przypadków pedofilii przez hierarchów Kościoła katolickiego.
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Komentarze