OKO.press podsłuchało Rydzyka: Krew Chrystusa i największych Polaków walczy z Unią Europejską i Niemcami, którzy czczą Marksa [WIDEO]
"Niemcy i Unia Europejska stawiają pomnik Marksowi w kościele protestanckim w Trewirze. Niemcy! Widać, że to się nie skończyło. Musimy być odważni. Co zwycięży? Krew, czy miecz? Krew męczenników, tych największych Polaków, krew Chrystusa, czy jakaś przemoc, jakiejś ideologii?" - pytał Rydzyk na konferencji, którą podejrzała kamera OKO.press
Słowo wstępne Tadeusza Rydzyka do "konferencji naukowej" o nazwie "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś - rok później" może się w pierwszej chwili wydać niezrozumiałe, bo ojciec redaktor nie dba ani o ciągłość, ani logikę wywodu. Ale posłuchać go trzeba, bo opowiada o wielkim boju, który Polska musi wygrać odwołując się do krwi przelanej przez bohaterów - polskich Polaków z Matką Boską w tle. Przeciwnikami w tym boju są Niemcy i Unia Europejska, którzy Polsce i Chrystusowi przeciwstawiają ideologię i przemoc: "sławią Marksa, czczą Marksa (...) Przyjmują wielki pomnik Marksa, 5 metrów i 50 cm wysoki. I stawiają w kościele protestanckim w Trewirze. Niemcy!
Także nie dziwmy się, to widać, to się nie skończyło. Musimy być odważni" - wzywa Rydzyk.
I pyta retorycznie: "Co zwycięży, co zwycięży u nas? Krew, czy miecz? Krew męczenników, tych największych Polaków, krew Chrystusa, czy jakaś przemoc jakiejś ideologii".
Wątek światowej misji Polaków zdominował konferencję. Ks. prof. Tadeusz Guz, wykładowca KUL, z uśmiechem zadziwienia oznajmił:
"Pan Bóg jest tak zaskakujący, że wybrał sobie naród Polaków, żeby doprowadzić ludzkość do Dnia Ostatecznego. Czyli my kochani, tak najtrzeźwiej mówiąc, przejęliśmy pałeczkę po Żydach i Niemcach".
Ksiądz profesor zgłosił też ciekawy pomysł, jak zamknąć usta Żydom w USA, którzy domagają się odszkodowań za mienie utracone w czasie II wojny światowej: "Zapytamy o udział Żydów niemieckich w unicestwianiu Narodu Polskiego, wtedy Żydzi amerykańscy już ani jednego dolara nie zażyczą sobie od Rzeczypospolitej". Dostał oklaski.
Żydzi i ich szkodliwe działania były jednym z kluczowych wątków siedmiogodzinnej konferencji.
OKO.press nie dostało akredytacji, ale Robert Kowalski ma swoje sposoby, wszedł do środka i nakręcił niepowtarzalny materiał. Oto słowo wstępne Tadeusza Rydzyka.
Konferencja bez PiS, za to z hodowcami zwierząt futerkowych
Ta "naukowa konferencja" zorganizowana przez toruńską Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej Tadeusza Rydzyka, Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski Jana Szyszki i katedrę Teologii Pastoralnej UKSW, miała się odbyć w Senacie, ale w ostatniej chwili marszałek Karczewski odmówił.
Pierwsza edycja "Jeszcze Polska nie zginęła", w toruńskiej szkole Rydzyka zgromadziła w maju 2017 czołówkę PiS, a premier Beata Szydło mówiła o "wsi, gdzie w szczególny sposób pielęgnowana jest polskość". Ale czasy się zmieniły. PiS wydał nawet zakaz swoim ludziom uczestnictwa w marszu św. Huberta, imprezie towarzyszącej konferencji.
Przeczytaj także:
Gości na konferencji 2018 było maksymalnie 80, aż na początku Rydzyk kazał się przesiadać do pierwszego rzędu, "bo zaraz będzie transmisja [w TV Trwam] i to musi jakoś wyglądać".
Na sali nie było nikogo z PiS. Byli za to leśnicy, toruńscy studenci Rydzyka i warszawscy UKSW. Eleganckie garnitury wyróżniały grupę Polskiego Związku Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych. Rozdano imponującą broszurę o ogromnych pożytkach jaki z tej hodowli ma kraj, środowisko a szczególnie niewykształcone kobiety, które znajdują pracę na fermach.
Szyszko, Morawiecki, Duda
Dymisjonowany minister środowiska Jan Szyszko, który prawie się nie odzywał, jest w konflikcie z rządem. Gdy premier Morawiecki odwołał go z funkcji prezydenta konferencji klimatycznej ONZ COP24 w Katowicach, Szyszko po prostu nie przyjął tego do wiadomości.
Zaskakujące, że po stronie Szyszki stanął prezydent Duda. W rydzykowej TV Trwam komentował, że zdziwiła go ta zmiana, bo prof. Szyszko jest ekspertem od klimatu i doskonale nadaje się do tej roli. "Mówiąc szczerze liczyłem na to, że to pan profesor będzie prowadził konferencję COP24".
Szyszko wyszedł ok. 14, by spotkać się z uczestnikami marszu Hubertusa. Nie zjawił się - choć był w programie - Konrad Tomaszewski, szef Lasów Państwowych odwołany razem z Szyszką.
Referaty o animalizacji człowieka i humanizacji zwierząt
OKO.press zanotowało tematy referatów, które nadawały ton siedmiogodzinnej konferencji:
- Ks. prof. Tadeusz Guz "Filozoficzna analiza ideologicznych podstaw animalizacji człowieka i humanizacji zwierząt i drzew";
- Temida Stankiewicz-Podhorecka z "Naszego Dziennika" (za PRL - recenzentka teatralna "Życia Warszawy") "Kościół i przyroda - wolność artystyczna, czy działania z premedytacją"; pani Temida opowiadała ze swadą o "lubieżnych scenach obcowania z kozą a nawet z rośliną" w polskich teatrach;
- Wojciech Włodarczyk "Solidarność" RI (w stroju góralskim) "Wieś i jej rola w polskim społeczeństwie - tło historyczne", ale mówił głównie, że trzeba "potrząsać gałęziami", bo wróg - w tym żydowski - nie śpi.
Najbardziej naukowe były wystąpienie
- Prof. Roman Dziedzic z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie "Łowiectwo w Polsce - dzisiaj". Bronił dobrego imienia łowiectwa, podkreślając, że gorsze są "strzelanki i w ogóle gry komputerowe, bo młodzież zabija tysiące osób". Przypomniał też, że za Nerona w ciągu kilku dni zabito 600 lwów, żeby podnieść męstwo rzymskich obywateli. "Taki jest fundament myślistwa".
W serii pytań i odpowiedzi powracał temat Żydów, a także zakwestionowano słowa hymnu Polski, bo Bonaparte był satanistą.
Zgromadzeni żywo reagowali. Łapali się za głowę, gdy mowa była o dewiacjach w teatrach i żydowskich spiskach. Śmiechem i burzą oklasków przyjęli atak Rydzyka na postawę "spokoju" zgodnie ze sloganem "Jakiegoś mnie panie Boże stworzył, takiego mnie masz". Rydzyk wezwał do mobilizacji w obronie Krzyża:
"Spokój, spokój, za wszelką cenę spokój. Tak mówiącym, tak myślącym mówię, największy spokój jest na cmentarzu. A cmentarz to nie jest życie".
"The best of" konferencji
OKO.press już opublikowało na FB sześciominutowy film - wybór najlepszych "kawałków" z konferencji. W najbliższych dniach damy kilkuminutowe skróty wystąpień ks prof. Guza i recenzentki teatralnej Temidy Stankiewicz-Podhoreckiej.
Udostępnij:
Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Komentarze