Aż trudno uwierzyć patrząc na wskaźniki. W kwietniu na stronie OKO.press odwiedziło nas 5,1 mln unikalnych użytkowników, weszliście 13,3 mln razy, po średnio prawie 3 minuty, co daje 665 tys. "godzino/ludzi". FB nasze teksty, relacje video, memy i filmy były komentowane i udostępniane przez tysiące, tysiące osób. To nasza i Wasza odpowiedź na COVID-19
W kwietniu 2020 portal OKO.press zanotował rekordowe wyniki: odwiedziło go 5,1 mln unikalnych użytkowników, którzy dokonali 13,3 mln odsłon. To ponad trzykrotnie więcej niż średnia miesięczna oglądalność sprzed pandemii (w 2019 r. 1,5 mln użytkowników/miesiąc).
"Wielka radość i satysfakcja, że tylu czytelników i czytelniczek zaniepokojonych epidemią i polityką, zwróciło się właśnie do nas. Nie ulegliśmy - jak wiele mediów - fascynacji ciężkim spojrzeniem min. Szumowskiego, zachowujemy zdrowy krytycyzm wobec informacji o COVID-19. Analizujemy karkołomne manipulacje władz z prawem i poniewieraną Konstytucją, rozbrajamy kolejne warstwy propagandy, nasze sondaże odsłaniają prawdziwy układ sił. Jesteśmy też z tymi, których dotyka epidemia i jej skutki gospodarcze. Robimy swoje, tyle że pracujemy intensywniej - komentuje redaktor naczelny, Piotr Pacewicz.
OKO.press będzie wkrótce obchodzić czwartą rocznicę istnienia. Portal powstał w czerwcu 2016. Naczelnym jest Piotr Pacewicz (dziennikarz ze skłonnościami do aktywizmu, twórca takich akcji jak Rodzić po ludzku), a wice: Bianka Mikołajewska (legenda dziennikarstwa śledczego, laureatka Grand Pressa 2016, Dziennikarka dekady 2010-2019), Magdalena Chrzczonowicz (talent rodem z ngo'sów) i Michał Danielewski (redaktor i zadziorny publicysta).
W zespole redakcyjnym są również: popularna komentatorka Agata Szczęśniak, spec od sądów Mariusz Jałoszewski, nagrodzony Piórem Nadziei Anton Ambroziak, obrońca planety i zwierząt Robert Jurszo, dziennikarz-historyk Adam Leszczyński; śledczy Daniel Flis i Sebastian Klauziński (nominowany do Grand Press), autorki wyrafinowanych prawniczych, społecznych i politycznych analiz Dominika Sitnicka, Maria Pankowska oraz Anna Wójcik, która prowadzi też serwisy Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. O prawach pracowniczych i gospodarce piszą Bartek Kocejko, Marta K. Nowak i Jakub Szymczak, o zdrowiu - dziennikarz naukowy Sławomir Zagórski, filmy kręci Robert Kowalski (wszechobecna "Kamera OKO.press"), transmisje live prowadzi i Maciek Piasecki, kreatywne grafiki i memy robi Hanna Szukalska. W marcu do redakcji dołączyła Miłada Jędrysik - wcześniej naczelna "Przekroju". Nad wszystkim czuwa wieloletni redaktor "Wyborczej" Edward Krzemień, redaguje też Izabela Wierzbicka (wcześniej "Wysokie Obcasy").
OKO.press nie planuje zwolnień ani obniżek pensji w związku z kryzysem, który dotknął media. Dziennikarze OKO.press są - poza kilkoma osobami, które wybrały wolontariat lub inne formy - zatrudnieni na umowy o pracę. "W dłuższej perspektywie nie da się robić dobrego dziennikarstwa bez stabilnych warunków pracy, dlatego w OKO.press przywiązujemy do tego szczególną wagę. Zwłaszcza, że wszelkie kryzysy można pokonać, tylko trzymając się razem. Nasz priorytet to budowa więzi z czytelnikami, a nie dałoby się tego osiągnąć bez partnerskich relacji i dobrej atmosfery wewnątrz redakcji" - komentuje Michał Danielewski
Portal utrzymuje się głównie z wpłat od Czytelników i tu również obserwuje stały wzrost. Już ponad 5000 darczyńców opłaca co miesiąc dobrowolny Abonament na wolność słowa, każdego miesiąca wpływa także 1500-2000 darowizn jednorazowych. "W dzisiejszych czasach dostęp do dziennikarstwa opartego na danych i gruntownej wiedzy często ogranicza się do wąskiego grona odbiorców. To tworzy nierówności: coraz większej liczby osób nie stać na to, by być dobrze poinformowanymi. W OKO.press również teksty o najwyższej jakości są dostępne za darmo dla wszystkich. Wpłaty od naszych czytelników traktujemy jako gest solidarności z tymi, których nie stać na dostęp do informacji" - komentuje Agata Szczęśniak.
Od sierpnia 2019 roku OKO.press rozwija też treści specjalne przeznaczone dla użytkowników konta "Twoje OKO". Zalogowani czytelnicy jako pierwsi otrzymują dostęp do ekskluzywnych tekstów (sondaży, analiz, śledztw), podcastu "OKO do słuchania", otrzymują także spersonalizowany newsletter z najlepszymi artykułami. "Zaangażowana społeczność to podstawa medium obywatelskiego: kilka milionów czytelników, 350 tys. fanów na Facebooku (ich liczba szybko rośnie), 80 tys. użytkowników konta "Twoje OKO" to nasz największy kapitał. W takim towarzystwie łatwiej planować rozwój i z nadzieją patrzeć w przyszłość" - dodaje Marek Pękalski, odpowiedzialny za strategię i marketing.
W marcu OKO.press dostało nagrodę Freedom of Expression przyznawaną przez Index of Censorship. Zasiadająca w jury nagrody Rachael Jolley, redaktorka naczelna magazynu Index on Censorship, uzasadniła wyróżnienie: „OKO.press działa w Polsce, gdzie media spotykają się z coraz większymi ograniczeniami i coraz trudniej o rzetelną, obiektywną, zweryfikowaną informację. OKO jej dostarcza w czasach, kiedy naprawdę jest potrzebna”. Nagrodę Index on Censorship we wcześniejszych latach otrzymali m.in. Malala – pakistańska aktywistka na rzecz powszechnego dostępu do edukacji i laureatka nagrody Nobla, Stowarzyszenie Memoriał tropiące naruszenia praw człowieka w Rosji, Julian Assange – założyciel WikiLeaks czy Anna Politkowska, rosyjska dziennikarka i korespondentka wojenna, zamordowana w 2006 roku.
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Komentarze