0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Porzycki / Agencja GazetaJakub Porzycki / Age...

"My, niepłodni, nasze dzieci i rodziny niemal każdego tygodnia słuchamy, jak strasznych czynów się dopuszczamy, podejmując leczenie. Podczas kazań, w listach duszpasterskich czy w instalacjach Grobu Pańskiego zrównuje się nas złodziejami, a nawet z mordercami. Co gorsza, o naszych dzieciach słyszymy, że nie mają dusz, są naznaczone bruzdami czy też wytworami Frankensteina.

Kościół nigdy nie przeprosił nas, naszych dzieci i naszych rodzin. Nigdy nie sprostował kłamliwych słów, które padają z ust najwyższych hierarchów polskiego KK",

pisze w oświadczeniu Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji “Nasz Bocian”.

To reakcja na słowa metropolity krakowskiego Marka Jędraszewskiego, wypowiedziane podczas homilii w katolickie święto Bożego Ciała, które w tym roku przypadło 3 czerwca. Jędraszewski powiedział:

"W obliczu dotykającego nas dzisiaj kryzysu demograficznego nie wolno nam zapomnieć słów żarliwego apelu, który przeszło pół wieku temu, 8 września 1970 roku, w Kobyłce pod Warszawą, skierował do Polaków kardynał Wyszyński: »Obyście nie poddali się wygodnictwu, egoizmowi i wrogości życia! Obyście nie naśladowali modnych lalek, których pełne są teatry, kabarety, kawiarnie, redakcje. Obyście nie naśladowali kobiet, wyśmiewających matki, które urodziły Polsce i Kościołowi trzecie, czwarte czy piąte dziecko.

Pamiętajcie, nowa Polska nie może być Polską bez dzieci Bożych! Polską niepłodnych lub mordujących nowe życie matek! Polską pijaków! Polską ludzi niewiary, bez miłości Bożej!«".

Na słowa Jędraszewskiego zareagowało stowarzyszenie "Nasz Bocian", wspierające osoby z niepłodnością, promujące metody leczenia niepłodności (m.in. in vitro) oraz adopcję i rozwój rodzinnej opieki zastępczej. Publikujemy cały list stowarzyszenia do Konferencji Episkopatu Polski.

Przeczytaj także:

List otwarty do Konferencji Episkopatu Polski

W imieniu 1,5 miliona niepłodnych par, ich rodzin, przyjaciół oraz wszystkich, którzy dostrzegają niezwykle trudną sytuację, w jakiej znajdują się niepłodni w Polsce, wyrażamy ogromne oburzenie słowami, które padły z ust abp. Marka Jędraszewskiego podczas procesji Bożego Ciała z Wawelu na Rynek Główny:

“(...) Pamiętajcie, nowa Polska nie może być Polską bez dzieci Bożych! Polską niepłodnych lub mordujących nowe życie matek! Polską pijaków! Polską ludzi niewiary, bez miłości Bożej!".

My niepłodni, nasze dzieci i rodziny niemal każdego tygodnia słuchamy, jak strasznych czynów się dopuszczamy podejmując leczenie. Podczas kazań, w listach duszpasterskich czy w instalacjach Grobu Pańskiego zrównuje się nas złodziejami, a nawet z mordercami. Co gorsza, o naszych dzieciach słyszymy, że nie mają dusz, są naznaczone bruzdami czy też wytworami Frankensteina. Takie słowa padają z ust zarówno zwykłych księży wikariuszy, jak i wysokich urzędników polskiego KK.

Kościół nigdy nie przeprosił nas, naszych dzieci i naszych rodzin. Nigdy nie sprostował kłamliwych słów, które padają z ust najwyższych hierarchów polskiego KK.

Kościół katolicki odmawia nam, niepłodnym prawa do leczenia z zastosowaniem najskuteczniejszych metod o naukowo potwierdzonej skuteczności i wysokim bezpieczeństwie, takich jak inseminacja czy zapłodnienie pozaustrojowe.

Ci z nas, którzy skorzystali ze zdobyczy medycyny, by zostać rodzicami a są wierzący, zostają wykluczeni ze społeczności kościoła, z powodu grzechu który zdaniem KK popełnili. Aby powrócić na łono kościoła są zmuszani do wyrażenia żalu z powodu leczenia. Czy można od rodziców wymagać, aby żałowali czegoś, co pozwoliło przyjść na świat ich najbardziej wyczekiwanemu dziecku?

Niepłodność to choroba. Choroba, która nieleczona skutkuje niechcianą bezdzietnością. Choroba, która prowadzi do depresji, często do rozpadu związku. Tymczasem KK zamiast wspierać chorych, piętnuje ich oraz prowadzi działania, które przyczyniają się do ograniczenia dostępu do leczenia niepłodności w Polsce.

Polski Kościół katolicki jest współwinny każdego, nienarodzonego dziecka w rodzinie dotkniętej niepłodnością. Kościół Katolicki w Polsce jest współwinny każdemu rozwodowi pary, która nie wytrwała wspólnie na trudnej drodze niepłodności.

Kościół katolicki w Polsce jest winny każdej łzy, wylanej przez niepłodnych, ich dzieci i rodziny po usłyszeniu kolejnych, nieprawdziwych i piętnujących słów z ust księdza, biskupa czy arcybiskupa.

W imieniu naszej społeczności domagamy się przeproszenia nas i naszych rodzin za słowa, które padły 3 czerwca 2021 roku z ust abp Marka Jędraszewskiego. Jednocześnie, w imieniu niepłodnych należących do KK prosimy o jednoznaczną deklarację, czy jest dla nich bezwarunkowe miejsce w polskim KK.

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze