0:000:00

0:00

Jak dowiedziało się OKO.press, Marcelina Puchalska, od 8 lutego 2018 roku pracuje w Nadleśnictwie Knyszyn. Jest "instruktorem technicznym" w Dziale Administracyjno- Gospodarczym. Wcześniej - w 2016 roku praktykowała w Ministerstwie Środowiska, a od marca 2017 do stycznia 2018 roku była stażystką w Nadleśnictwie Dojlidy.

Oba nadleśnictwa: Knyszyn i Dojlidy podlegają Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, której szefostwo przez dwa lata gorliwie realizowało politykę ministra Szyszki w sprawie Puszczy Białowieskiej. W białostockiej RDLP pracuje również ks. Tomasz Duszkiewicz, przyjaciel ministra Szyszki. To on był inicjatorem działań Ekologicznego Forum Młodzieży, którego szefową jest Puchalska i które dwa miesiące temu wystąpiło w obronie ministra Szyszki oraz przeciwko wszelkim zmianom w resorcie środowiska i Lasach Państwowych.

Przeczytaj także:

"To głos Polskiej Młodzieży"

Ekologiczne Forum Młodzieży zostało zarejestrowane jako fundacja 19 lutego br. Wcześniej było nieformalną grupą młodych zwolenników polityki ministra Jana Szyszki.

W pierwszych dniach 2018 roku, gdy pojawiły się pogłoski, że Szyszko prawdopodobnie straci fotel ministra, Ministerstwo Środowiska zostanie zlikwidowane, a nadzór nad Lasami Państwowymi przejmie inny resort, EFM zaczęło zbierać podpisy pod petycją w obronie ministra, resortu i Lasów. Proponowało przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum, w sprawie utrzymania, a nawet wzmocnienia kompetencji Ministerstwa Środowiska.

Apel i petycję EFM w mig podchwyciły i rozpropagowały zaprzyjaźnione z Szyszką prawicowe media („Gazeta Polska”, TV Republika, portal niezalezna.pl i media o. Rydzyka). Jak się okazało - wszystko bezskutecznie.

9 stycznia, po dymisji Szyszki, Puchalska w imieniu EFM napisała do Jarosława Kaczyńskiego słynny list, w którym poddała ostrej krytyce politykę personalną PiS. „Kiedy PiS obejmowało władzę, wielka radość ogarniała nasze serce i byliśmy pewni, że w końcu zapanuje normalność i sprawiedliwość. Ale

obserwując to co teraz dzieje się w Rządzie i kto dochodzi do władzy, to możemy Panu uczciwie powiedzieć, że to wielki wstyd i hańba. Jesteśmy niemal pewni, że Pana tak otorbiło lewactwo, że Pan już nie jest w stanie odróżnić co jest normalnością, a co nienormalnością” - pisała.

Dalej informowała prezesa PiS, że EFM zbiera podpisy w obronie Lasów Państwowych, („aby nadzór nad tą instytucją nadal sprawowało MŚ”) i w obronie Szyszki „który jest gwarantem zrównoważonego rozwoju Polski”. I że wspiera ich w tych działaniach „ośrodek toruński i inne media prawicowe”.

Przestrzegała: „Dobrze byłoby gdyby Pan nas posłuchał - tych którzy są przyszłością Polski (…) Nie takiej jakiej chcą lewacy - gdzie się chroni łosia, a dopuszcza się zabijanie dzieci nienarodzonych”. I przypominała, że PiS doszedł do władzy dzięki mieszkańcom wsi i młodym ludziom - takim jak oni, z EFM.

Forum pod wezwaniem księdza

9 czerwca 2017 roku. Młodzi leśnicy, uczniowie szkół leśnych z całej Polski zjechali do Białowieży na "Ekologiczne Forum Młodzieży". Spacerują po puszczy, rozmawiają z ekspertami, wieczorem wspólnie się bawią. Drugiego dnia forum mają dyskutować o tym, co dobre dla Puszczy Białowieskiej, czyli o potrzebie wycinki. „Zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju musimy użytkować zasoby przyrodnicze” – mówi do młodzieży ówczesny minister, Jan Szyszko. Z przemówieniami występują również Konrad Tomaszewski (ówczesny dyrektor generalny Lasów Państwowych) i Andrzej Konieczny (obecny szef LP).

Organizatorami wydarzenia są m.in. Technikum Leśne w Białowieży, białostocka straż graniczna, służba więzienna i policja, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej i Lasy Państwowe.

Lasy wyłożyły 60 tys. złotych na nagłośnienie i telebimy, usługi cateringowe, noclegi i transport uczestników Forum.

Imprezą dyryguje ks. Tomasz Duszkiewicz, duszpasterz Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych oraz kapelan myśliwych. W 2017 roku duchowny dostał posadę w RDLP w Białymstoku. Jest doradcą ds. edukacji społecznej. Ekologiczne Forum Młodzieży to jego największe dokonanie.

Objazdowa grupa wsparcia ministra

Po letnim forum młodzieży, zostają plany na przyszłość i znajomości. Grupa najbardziej zagorzałych, młodych ekologów, będzie od teraz wszędzie tam, gdzie ks. Tomasz Duszkiewicz i minister Szyszko. Jej liderką zostaje Marcelina Puchalska - która księdza Duszkiewicza zna jeszcze sprzed działalności w EFM.

Myśliwy, który kiedyś należał do jedneko koła łowieckiego ("Kszyk") z ks. Duszkiewiczem: „Na polowaniach pojawiała się też młoda dziewczyna, Marcelina Puchalska. Szybko została sekretarzem koła”.

W lipcu 2017 roku młodzi "ekolodzy" pod przewodnictwem Puchalskiej wysyłają list do Fransa Timmermansa, szefa Komisji Europejskiej. Piszą: „Stanowczo, My Młodzi uczestniczący na Ogólnopolskim Ekologicznym Forum Młodzieży z pełną świadomością POPIERAMY działania Ministra Środowiska Jana Szyszko”.

Luksemburg, październik 2017 roku, rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości w sprawie wycinki w Puszczy. Przyjeżdża na nią autokarem grupa zwolenników Jana Szyszki. Wśród nich Ekologiczne Forum Młodzieży z Marceliną Puchalską. Mają kolorowe podkoszulki z logo organizacji i transparenty. „Wszystko poszło po naszej myśli, a Pan Minister był bardzo szczęśliwy z naszej obecności. Młodzież Polska popiera Ministra Jana Szyszko !!!” - pisze EFM na swoim profilu facebookowym.

Szczyt klimatyczny w Bonn, listopad 2017 roku. W składzie polskiej delegacji są m.in. przedstawiciele przemysłu, nauki i organizacji pozarządowych. Było także dwoje przedstawicieli EFM; wśród nich Marcelina Puchalska. „Zadzwonił do mnie ktoś z ministerstwa i zapytał, czy chciałabym pojechać. Zgodziłam się” - wspomina. "Łączny koszt udziału ww. osób [z EFM] wyniósł 7062,98 zł.” - informuje, w odpowiedzi na pytania OKO.press, biuro prasowe Ministerstwa Środowiska.

I w końcu na początku 2018 roku EFM organizuje wspomnianą już akcję w obronie ministra Szyszki i całego resortu środowiska.

"Mieliśmy możliwość, więc skorzystaliśmy"

Ekologiczne Forum Młodzieży nadal zbiera podpisy w obronie status quo resortu i Lasów Państwowych. „Mamy już 20 tys." - mówi, w rozmowie z OKO.press, Marcelina Puchalska.

Jak mantrę powtarza, że EFM powstało w gronie znajomych, młodych leśników. „To było spontaniczne poruszenie” - tłumaczy. „Impulsem głównie była sytuacja w Puszczy Białowieskiej. Zorganizowaliśmy się pod opieką naukowców, ministerstwa. Mieliśmy taką możliwość, więc skorzystaliśmy z tego" - mówi Puchalska.

Od lutego EFM działa już jako oficjalnie zarejestrowana fundacja. Z siedzibą w mieszkaniu Puchalskiej.

W zarządzie fundacji, oprócz Puchalskiej, znaleźli się też: Artur Mołodziejko, leśniczy ds. łowieckich w nadleśnictwie Szczerba (również podległym RDLP w Białymstoku) i Artur Salach, kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Węgrowie oraz uczestnik węgrowskiego Hubertusa w 2017 roku - imprezy łowieckiej organizowanej przez ks. Tomasza Duszkiewicza.

W radzie fundacji zasiada ks. Duszkiewicz. Jaka była jego rola w powstaniu EFM? „Rola jako kapłana. Widocznie to były księdza obowiązki" - tłumaczy Puchalska.

A dlaczego ona zaangażowała się w działalność EFM? „Po prostu zależy mi na lasach państwowych. A jaki miałam bezpośredni powód, to już moja sprawa” - odpowiada.

;

Udostępnij:

Konrad Szczygieł

Dziennikarz FRONTSTORY.PL. Wcześniej w OKO.press i Superwizjerze TVN. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Czterokrotnie nominowany do nagrody Grand Press.

Komentarze