Zacznę od omówienie przypadku 70-letniej pacjentki, która trafiła do szpitala z powodu udaru mózgu, skutecznie leczonego. Rokowała dobrze, już samodzielnie siedziała i zjadała posiłki. Umarła z powodu biegunki infekcyjnej. Każdego roku w europejskich szpitalach zakaża się 4,3 mln pacjentów. Jednej trzeciej z tych zakażeń można by uniknąć.
Niedawno opublikowaliśmy rozmowę o zakażeniach wewnątrzszpitalnych z anestezjologiem, intensywistą, dr Cezarym Pakulskim, opiekującym się najciężej chorymi pacjentami.
Nasz rozmówca wspomina m.in. o świetnej współpracy z lekarzem, który kieruje zespołem ds. zakażeń w jego szpitalu. O kluczowej roli mikrobiolożki, członków owego zespołu i pielęgniarek epidemiologicznych w walce z groźnymi szpitalnymi drobnoustrojami.
Dziś głos w tej sprawie lekarki, mikrobiolożki, która pracuje w zespołach kontroli zakażeń szpitalnych w dwóch warszawskich placówkach.
Dziś głos w tej sprawie lekarki, mikrobiolożki, która pracuje w zespołach kontroli zakażeń szpitalnych w dwóch warszawskich placówkach.
Sławomir Zagórski, OKO.press: Pani doktor, jak częste są zakażenia wewnątrzszpitalne?
Dr n. med. Agnieszka Sulikowska*: Odpowiem pytaniem na pytanie. Czy 1 proc. ludzi w Europie, który zapada na zakażenia szpitalne, to dużo czy mało?
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Komentarze