Paradę Równości Warszawa-Kijów otworzył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zaprosił na scenę unijną komisarz Helenę Dali, która mówiła: „Chcemy, by ludzie byli tym, kim chcą być, by mogli żyć jak chcą żyć. Kontynuujmy tę walkę, by każdy mógł przeżyć swoje życie tak, jak chce je przeżyć”.
Dyrektor Parady Kijowskiej, Lenny Emson mówił: „Wojna nie rozróżnia, wszyscy giniemy tak samo. Dzisiaj maszerujemy w imieniu tych wszystkich, którzy tu nie mogą być. Rosja chce nam odebrać podstawowe prawa człowieka. Dzisiaj maszerujemy nie tylko praw praw osób LGBT, ale także praw człowieka, które odebrali nam Rosjanie. Wzywamy wszystkie rządy na świecie, by nas wsparli. Wzywamy społeczności LGBT, by pokazały solidarność z Ukrainą. Dziękujemy Polsce za gościnność i za wsparcie. To dużo dla nas znaczy. Mam nadzieję, że kiedyś uczcimy zwycięstwo i wy przyjedziecie do nas i razem będziemy maszerować w Ukrainie”.
Na profilu FB OKO.press trwa relacja na żywo:
W tym roku w Paradzie bierze udział 30 platform muzycznych – organizacji pozarządowych, partii politycznych i firm. Listę wszystkich wydarzeń tegorocznej Parady można przeczytać na stronie organizatorów.
Jak relacjonuje Agata Szczęśniak parada nie napotkała żadnej kontrmanifestacji. „Jedyne, co widziałam to baner na balkonie: Oddajcie dzieciom tęczę”:
Wśród haseł na banerach pojawiły się:
- Ogień tylko między nami,
- Legalna aborcja na tak,
- Free hugs and kisses,
- Make love not war,
- Trans lives matter,
- Syn gej jest okej
- Amor bi us
- TVP S.A. = Rossija 1
- Moje dziecko to żadna ideologia
- Wolność, miłość, akceptacja
- Tylko miłość nas ocali
- LGBT to ja – twój terapeuta
- Be a feminist, not a fucking cunt
- Mąż mojego syna to moja rodzina
- Weź się przytul – tata
Po co idzie ta Parada?
„Żądamy prowadzenia aktywnej polityki antydyskryminacyjnej, dotyczącej wszystkich mniejszości” – to pierwszy na liście postulatów Parady Równości.
Kolejny dotyczy praw osób trans: „Żądamy wprowadzenia uregulowań prawnych ułatwiających proces medycznego i prawnego potwierdzenia płci osobom transpłciowym”.
Następny – walki z mową i przestępstwami z nienawiści: „Żądamy regulacji prawnych w sprawie przestępstw motywowanych nienawiścią i nienawiści wobec osób LGBTQ. Postulujemy rozszerzenie przepisów dotyczących mowy nienawiści o kwestie dotyczące tożsamości płciowej i orientacji seksualnej oraz skuteczne egzekwowanie już istniejących regulacji”.
Parada domaga się też pełnej równości małżeńskiej z prawem do adopcji.
Wśród grup, o których równość walczy Parada, są osoby z niepełnosprawnościami. Jeden z postulatów dotyczy takiego projektowania przestrzeni miejskiej, żeby była dla nich dostępna. Na liście postulatów znalazły się też takie, które dotyczą edukacji seksualnej, praw uchodźców czy praw zwierząt.
Parada żąda również „odejścia od technologii zatruwających planetę oraz [zaprzestania] wyzyskiwania słabszych”.
Przeczytaj wszystkie postulaty Parady Równości
1. Ochrona przed dyskryminacją i wykluczeniem obowiązkiem państwa
Żądamy prowadzenia aktywnej polityki antydyskryminacyjnej, dotyczącej wszystkich mniejszości.2. Prawa osób trans prawami człowieka
Żądamy wprowadzenia uregulowań prawnych ułatwiających proces medycznego i prawnego potwierdzenia płci osobom transpłciowym.3. Wzmocnienie ochrony prawnej przed mową i przestępstwami z nienawiści
Żądamy regulacji prawnych w sprawie przestępstw motywowanych nienawiścią i nienawiści wobec osób LGBTQ. Postulujemy rozszerzenie przepisów dotyczących mowy nienawiści o kwestie dotyczące tożsamości płciowej i orientacji seksualnej oraz skuteczne egzekwowanie już istniejących regulacji.4. Małżeństwo i związek partnerski prawem każdego obywatela
Żądamy wprowadzenia pełnej równości małżeńskiej z prawem do adopcji z wszystkimi wynikającymi z tego prawami i obowiązkami oraz ustawy regulującej związki niebędące małżeństwami, w tym szczególnie przepisów zapewniających zabezpieczenie wzajemnych zobowiązań.5. Otwarta przestrzeń publiczna bez barier
Przestrzeń miejska ma być obszarem integracji lokalnych społeczności. Powinna być inkluzywna i otwarta. Apelujemy o tańszy dostęp do kultury, miastotwórcze działania w przestrzeni miejskiej, zapobieganie wykluczeniu komunikacyjnemu i likwidację barier architektonicznych dla zmarginalizowanych grup: rodziców i opiekunów z wózkami dziecięcymi, osób z niepełnosprawnościami i starszych.6. Otwarta Rzeczpospolita przyjaznym domem dla uchodźców i obcokrajowców
Żądamy usprawnienia, tj. skrócenia procedury wystawiania wiz do Polski szczególnie w placówkach dyplomatycznych na wschodzie Europy. Żądamy ograniczenia biurokracji stosowanej wobec obcokrajowców mieszkających w Polsce. Żądamy poprawienia warunków, w jakich przetrzymywani są azylanci na terenie Polski. Azyl to nie wyrok więzienia. Zgodnie z przesłaniem Konstytucji 3 Maja: Kto granice Rzeczpospolitej nawiedza – wolnym jest!7. Rzetelna edukacja prawem człowieka
Żądamy wprowadzenia do szkół i przedszkoli: nowoczesnej, rzetelnej i neutralnej światopoglądowo edukacji dotyczącej ludzkiej seksualności, dostosowanej do możliwości percepcyjnych i wieku; edukacji antydyskryminacyjnej, uczącej otwartości na różnorodność; etyki, kształtującej postawy szacunku i poszanowania godności wszystkich ludzi.8. Szacunek i prawna ochrona zwierząt
Żądamy nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w tym przede wszystkim wprowadzenia zakazu chowu zwierząt na futro, występów zwierząt w cyrkach, polowań rekreacyjnych, oraz przedmiotowego i okrutnego traktowania zwierząt w chowie przemysłowym. Żądamy realnej ochrony przed cierpieniem wszystkich zwierząt jako świadomych istot czujących: zwierząt hodowlanych, dzikich, bezdomnych, i domowych.9. Różni – równi wobec siebie
Apelujemy do wewnątrz środowiska LGBTQ o rozprawienie się z wewnętrzną homo-, bi-, trans- i heterofobią.10. Dość chamstwa – żądamy debaty
Apelujemy do mediów o nielegitymizowanie skrajnie seksistowskich, homo-, bi-, i transofobicznych poglądów.11. Równość płci podstawą demokratycznego państwa
Żądamy polityki na rzecz równości płci, równego traktowania kobiet, mężczyzn i osób niebinarnych w każdej sferze życia. Domagamy się zatrudniania i wynagradzania w zależności od wykonywanej pracy i kompetencji a nie płci. Żądamy języka pozbawionego seksizmu, wprowadzenia parytetu płci w gremiach kierowniczych, strukturach politycznych oraz w mediach. Żądamy zapewnienia obywatelom i obywatelkom pełni praw reprodukcyjnych w tym: prawa do informacji, edukacji seksualnej, bezpłatnej antykoncepcji (także antykoncepcji awaryjnej) oraz aborcji na żądanie do 12 tygodnia ciąży. Żądamy poszanowania praw pacjenta, ograniczenia stosowania tzw. klauzuli sumienia tak, by jej stosowanie nie odbierało osobom w ciąży realizacji prawa do godnego porodu, a także polityki wspierającej rodzicielstwo. Chcemy zwiększenia pomocy państwa dla rodzin, w których żyją osoby z niepełnosprawnościami i przywrócenia funduszu alimentacyjnego.12. Dbajmy o nasz wspólny dom, Ziemię
Ziemia jest naszym jedynym domem. Pomimo tego, zużywamy jej zasoby tak jakbyśmy mogli sobie pozwolić na jej zniszczenie. Apelujemy do rządów i korporacji o zaprzestanie niszczenia środowiska, odejście od technologii zatruwających planetę oraz wyzyskiwania słabszych.
Pierwsza Parada Równości przeszła ulicami Warszawy w 2001 roku.
Jak pokazały ostatnie sondaże Ipsos dla OKO.press, poparcie dla związków partnerskich i równości małżeńskiej rośnie nawet w nieoczywistych grupach: 50+, na wsiach i w małych miasteczkach, wśród wyborców Konfederacji. Mamy konsensus społeczny, brakuje ewolucji politycznej.
No proszę pięknie żadnych awantur, bijatyk, mowy nienawiści wobec LGBT pięknie i gdzie ta homofobią gdzie te obrzucanie kamieniami? U nas w Polsce jest tolerancja nie to co w Norwegii gdzie się gejów morduje.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-06-25/norwegia-strzelanina-w-klubie-nocnym-nie-zyja-dwie-osoby/?ref=slider
W pierwszej kolejności porównujesz nieporównywalne. W Norwegii istnieje klasyfikacja przestępstw z nienawiści z powodu homofobii właśnie, transfobii itd., tym samym jeśli ktoś z tego powodu zaatakuje ludzi, po prostu to wiemy. Jeśli w Polsce ktoś zabije osobę z powodów homofobii, transfobii, nie zostanie to odnotowane, więc ile takich ataków się zdarza, po prostu nie wiemy. Po drugie jeszcze dwa lata temu mieszkańcy ściany wschodniej z Białegostoku chcieli dokonać pogromu podczas Parady Równości, po trzecie – owszem, w Warszawie wypracowaliśmy to, że faktycznie Marsze przechodzą w spokoju, natomiast zdarzyło się to nie wiem, czy nie po raz pierwszy i po czwarte wreszcie: w Norwegii pary jednopłciowe mogą wziąć śluby, adoptują dzieci, osoby transpłciowe mają prawo do uproszczonej tranzycji i 72% społeczeństwa to popiera, w Polsce pary jednopłciowe nie mają żadnego prawa do zawarcia związku, 52 000 dzieci par jednopłciowych jest uznanych za gorsze i 65% Polaków mówi, że słusznym jest prześladowanie dzieci par jednopłciowych (w badaniu CBOS tylko 35% Polaków uznało, że pary jednopłciowe powinny mieć prawo do zawarcia małżeństwa). Tu jest ta homofobia. Niestety postkomunistom jeszcze daleko do Norwegii (choć przykład Estonii pokazuje, że nawet postkomuniści mogą gonić, oczywiście Estonia to jeszcze nie Norwegia, ale można powiedzieć, że Estonia wyparła się postkomunistycznej mentalności).
\"W Norwegii istnieje klasyfikacja przestępstw z nienawiści (…)\"
W Polsce też, OBWE tego wymaga. Poza tym napady przed klubami LGBTQ++, zwłaszcza te ze skutkiem śmiertelnym i z użyciem niebezpiecznego narzędzia/broni (w polskich warunkach raczej noży, bejsboli lub kastetów niż broni palnej), byłyby nagłośnione, więc można całkowicie porównywać homofobiczny terroryzm. W PL jak pan słusznie zauważył był to no. atak kiboli na paradę w Białymstoku. Gdyby nie Policja, mógłby skończyć się bardziej tragicznie niż zbrodnia popełniona przez zradykalizowanego kurdyjskiego uchodźcę z Iranu w Norwegii.
Tak, tak, ale rzeczywiście istnieje DYSKRYMINACJA (tylko na dużych paradach nieheteronormatywności, czy w prywatnym życiu też?) czy bardziej brak formalizacji prawnych w związkach? W Polsce, tak jak i w innych krajach na świecie istnieje o wiele większa chyba statystycznie grupa dyskryminowanych i napiętnowanych do bólu. To chorzy psychicznie, a do chorób psychicznych zalicza się również np. i "popularna" depresja ze swoim kolorytem, który nie jest taki mono oczywisty (np. w depresji też mogą występować psychozy). Osobiście od 28 lat cierpię na zaburzenia schizoafektywne, obecnie nie mam już nawet żadnej bliskiej rodziny. W okresach remisji z choroby jestem jak każdy inny człowiek: mogę pracować, zdobywać nowe umiejętności zawodowe, tworzyć związki, normalnie żyć. Ale, żeby te okresy remisji były jak najdłuższe, potrzebne jest odpowiednie prowadzenie lekarskie i psychologiczne pacjenta, jak najbardziej poukładane życie, a czasami nawet takie niuanse jak zbilansowana, bogata dieta czy uprawianie sportu. Na to, jak to zawsze bywa, niezbędne są odpowiednie środki. Renta socjalna dla osoby trwale chorej psychicznie pod opieką rodziny to obecnie jakieś 1300 zł netto miesięcznie. Po śmierci rodziców można dopiero ubiegać się o rentę rodzinną, której kwota ustalana jest w oparciu o wysokość ich emerytur. A z tym bywa różnie w różnych przypadkach…
A praca? Chyba każdy wie, co zwykle dzieje się, gdy pracodawcy przyzna się do takiego typu choroby… A kiedy zajęcia zarobkowego szukają organizacje pomocowe dla niepełnosprawnych to w 99% można liczyć tylko na wynagrodzenie w wysokości krajowej płacy minimalnej, bez względu na charakter pracy. Zresztą osoby w takich organizacjach pomocowych polecają między słowami, żeby z rekomendowanych przez nie ofert starać się wybierać jak najmniej obciążające zajęcia, bo zawsze będzie to takie samo najniższe wynagrodzenie, czy ciężko, czy lekko. My chorzy zwykle bardzo mocno czujemy na sobie tą destrukcyjną stygmatyzację ze strony osób, które dowiedzą się o naszym schorzeniu. Bezpiecznie jest tylko u psychiatry czy psychologa. Czujemy się zawsze gorsi i mniej wartościowi jako ludzie, chyba, że ktoś spośród nas zostanie uznanym, dobrze opłacanym artystą, do czego mamy predyspozycje większe niż inni. Ta społeczna stygmatyzacja jest koszmarem na całe życie, a samobójstw zdarza się bez liku. Tak więc przykro mi patrzeć na tak ogromne wsparcie i szum medialny tylko wobec przedstawicieli LGBT+, podczas gdy my żyjemy we wstydzie, poniżeniu i wykluczeniu jak na jesieni średniowiecza. Naprawdę nie istnieje bardziej dyskryminowana we wszelkich aspektach grupa społeczna.
Przyznaję, że wstrząsnęła mną i otworzyła mi oczy Twoja historia. Niewątpliwie nie jest sprawiedliwym zrozumienie dla jednej grupy i ignorowanie drugiej niemniej jednak nie należy mieć żalu do grupy Twoim zdaniem faworyzowanej za to, że udało im się przebić do świadomości społecznej. Ty być może inicjujesz ten proces w imieniu osób z podobnymi do Twoich doświadczeniami. Mnie na pewno sprawa zaintrygowała i będę nagłaśniał Wasz problem z nadzieję na zmianę.
Rozumiem rozgoryczenie, natomiast Twój atak na osoby LGBT jest po prostu niesprawiedliwy:
1) po pierwsze Marsze Równości zawsze chodzą pod hasłem równości dla wszystkich grup wykluczanych i wczoraj wśród nas były osoby na wózku, osoby chore, osoby niepełnosprawne z rodzinami,
2) jeszcze 7 lat temu z powodu tego kim jestem, zostałem zwolniony z pracy (mój ówczesny kierownik , gdy usłyszał na spotkaniu zespołowym, że byłem na Paradzie Równości, najpierw mnie zapytał: "Ale Ty jesteś nornalny?", "Odpowiedziałem, że nie wiem co On ma na myśli zadając mi to pytanie, ale nie uznaję za nienormalność jakiekolwiek orientacji seksualnej ", a kilka miesięcy później, gdy powinienem otrzymać przedłużenie umowy, kierownik stwierdził, że byłem dobrym pracownikiem, ale On nie potrafi ze mną współpracować, a poza tym nie mają etatów (co nie było prawdą, bo akurat w tym momencie trwał nabór na takie same stanowisko), więc osoby LGBT też z powodów dyskryminacji, tracą pracę,
3) my nad walką z dyskryminacją pracujemy walczymy od lat, jak widać (po dyskryminacji prawnej, prześladowaniu przez państwo rodzin par jednopłciowych) dużo jest jeszcze do zrobienia i na pewno nie ustaniemy, dopóki nie otrzymamy należnych nam praw, ale właśnie od tego trzeba zacząć, trzeba się zorganizować i zacząć o to walczyć… i na pewno Twoim/Waszym przeciwnikiem nie są osoby LGBT. My wiemy czym są niesprawiedliwe uprzedzenia, od nas raczej dostaniecie wsparcie i pomoc…
Jeszcze jakies 20 lat i parady elpegi beda sie odbywaly tylko w polsce lub na wegrzech bo w kalifatach zachodu ich zakaza albo beda pozwalc na parady w ramach ogaldania cudakow.
A tu przyklad cudaka z tej parady:
https://twitter.com/i/status/1540758748171362315
Pani redaktor czy to jest cos co ma cokolwiek wspolnego z rownoscia? Czy takie zachowanie to nie jest po prostu choroba? Pytanie retoryczne bo jest i to ciezka.
Żal, że nie udało się utrzymać pełnej inkluzywności.
Oświadczenie w związku odmową udziału Stowarzyszenia „Za Wolną Rosją” w Paradzie Równości:
https://szmer.info/post/69634
Mogę zrozumieć rozgoryczenie, natomiast decyzję uznaję za słuszną. To jest coś podobnego jak z protestami wobec rosyjskich sportowców, których wyklucza się z imprez sportowych, wszak Oni też nie są winni wojny. Tylko niestety rosyjscy sportowcy reorezentowaliby Rosję, zaś Rosję dziś reprezentują żołnierze gwałcący (również dzieci), mordujący, kradnący (i trzeba zaznaczyć, że nie robi tego Putin), tym samym Rosja nie zasługuje na to, żeby ktokolwiek ją reprezentował czy to w sporcie, czy w innych wydarzeniach, gdy reprezentuje ją wojsko w zbrodniczej wojnie. Przykro mi – jeśli Ukraińcy uznali, że nie chcą Waszej organizacji podczas parady to rozumiem tę decyzję i szanuję. To Wasi rodacy (bracia, koledzy, rodziny) mordują, gwałcą, grabią w Ukrainie ich siostry, dzieci, braci, ich samych… Putina nie sklonowano w setkach tysięcy i nie on tego dokonuje, więc nie można zwalać winy tylko na niego. Rosjanie po prostu mają krew na rękach…
Zresztą, może oddam głos samym Rosjanom, a dokładnie Ekaterinie Gamovej (którą swego czasu ubostwiałem jak Gosię Glinkę), która rozumie, że Rosjanie sami się wykluczyli ze społeczności międzynarodowej, napisała bowiem to: "Ta hańba na zawsze zapisze się w historii mojego kraju. Nigdy bym nie pomyślała, że Rosja zaatakuje europejskie państwo, zbombarduje i ostrzela. Cały świat jest teraz przeciwko Rosji, nakładając sankcje. Nie chcą nas widzieć w swoich krajach, izolują nas. Czy w tej sytuacji mogę milczeć? Mogłabym to zrobić, ale wstydzę się i boję. Wiem, że w Rosji wielu ludzi jest przeciwko temu, co się dzieje. Przepraszam. (…) Zapamiętam ten dzień do końca życia. Dzień, kiedy powiedziałam "wojna się zaczęła" … Patrzyłam na mojego syna i rozpłakałam się… Boże, proszę, tylko nie to! Nie potrzeba nam wojny. Możemy się po prostu nie zgadzać. Tak strasznie się boję. Zwykli ludzie nie są niczemu winni, a to oni cierpią najbardziej"… To pokazuje, że są w Rosji porządni i uczciwi ludzie, którzy jednak rozumieją wykluczenie ze wspólnoty międzynarodowej za to co zrobił ich kraj, są jednak tacy którzy z pogardą będą patrzeć zgwałconej przez innego Rosjanina Ukraince w oczy i będą śmiać się Jej w twarz, mówiąc "Zobacz, my tu też jesteśmy, a to znaczy, że gwałt na Tobie nic nie znaczy"… To nie Rosjanie musieli się pakować i uciekać przed ostrzałem, i powinni zrozumieć, że sami się wykluczyli…