PiS-owskie władze województwa świętokrzyskiego rozważają zawieszenie działalności Teatru im. Żeromskiego w Kielcach od 1 lipca lub oddanie go w zarząd prywatnemu podmiotowi, jeśli ministra kultury nie zgodzi się na ich kandydata na dyrektora
Zaognia się konflikt wokół Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. OKO.press dotarło do korespondencji między Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Zarządem Województwa Świętokrzyskiego, z której wynika, że władze województwa z PiS są gotowe zamknąć teatr, oddać go w zarządzanie zewnętrznemu podmiotowi lub też zmienić jego profil artystyczny, byleby nie dopuścić do powołania na dyrektora Jacka Jabrzyka, zwycięzcy konkursu na to stanowisko.
Mimo wygranej Jabrzyka PiS-owska marszałek Renata Janik od kwietnia nie powołała go na stanowisko. Faworytem Urzędu Marszałkowskiego był Leszek Zduń, aktor, twórca widowisk historycznych dla IPN, współtwórca Teatru Klasyki Polskiej – tworu byłego ministra kultury Piotra Glińskiego (PiS). Zduń przegrał, chociaż władze województwa miały wywierać naciski na członków komisji, aby na niego zagłosowali.
Od momentu rozstrzygnięcia konkursu zarząd województwa robi wszystko, by nie powołać Jabrzyka. Jednak władze z PiS nie mają tu wolnej ręki, ponieważ teatr jest współprowadzony przez Ministerstwo Kultury. Z dokumentów, które poznaliśmy, wynika, że na początku czerwca przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego zagrozili, że jeśli ministra Hanna Wróblewska nie zgodzi się na powołanie kandydata uzgodnionego z zarządem (czyli innego niż Jacek Jabrzyk – red.), od 1 lipca „instytucja zatrzyma działalność”.
Drugim scenariuszem miał być przetarg na zarządzanie teatrem przez osobę fizyczną lub prawną w trybie art. 15a ustawy o organizacji i prowadzeniu działalności kulturalnej. Z tej możliwości skorzystało dotąd tylko kilka samorządów w Polsce, we wszystkich przypadkach chodziło o zarządzanie ośrodkami kultury.
Nikt dotąd nie próbował oddać zarządzania publicznym teatrem repertuarowym prywatnej firmie czy stowarzyszeniu.
Dodatkowo przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego poinformowali ministerstwo o jeszcze jednym scenariuszu: „gotowości Zarządu Województwa Świętokrzyskiego na zmianę profilu artystycznego instytucji w odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne”. Zmiana profilu (na przykład na centrum kultury) wiąże się ze zmianą statutu i regulaminu, co może prowadzić do rozwiązania umowy o współprowadzeniu z ministerstwem i otworzyć możliwość nowej procedury wyłonienia dyrektora.
W maju marszałek Janik podczas spotkania z ministrą Wróblewską forsowała kandydaturę reżyserki Anny Wieczur-Bluszcz, jednak resort ją odrzucił. Według MKiDN zgodnie z prawem dyrektorem kieleckiej sceny powinien zostać zwycięzca konkursu, czyli Jabrzyk.
Podczas sesji Sejmiku Świętokrzyskiego 23 czerwca radni opozycji pytali zdominowany przez PiS Zarząd, czy rzeczywiście planuje zawieszenie działalności instytucji lub oddanie jej w zarządzanie zewnętrznemu podmiotowi. Jednak wniosek o informację w tej sprawie został odrzucony.
Zamiast odpowiadać na pytania opozycji, Anita Koniusz (PiS) odpowiedzialna w zarządzie województwa za kulturę, skarżyła się, że została źle potraktowana podczas niedawnej gali Plebiscytu Publiczności „O Złotą Różę” w kieleckim teatrze. „Posadzono mnie w trzecim rzędzie, aktorzy ze sceny zadawali mi pytania. Czy tak się robi na gali? Czy tak się traktuje zarząd województwa świętokrzyskiego” – pytała oburzona.
Marszałek Janik w rozmowie z dziennikarzami po sesji nie wykluczyła jednoznacznie żadnego ze scenariuszy ujawnionych w piśmie z Ministerstwa Kultury. Stwierdziła jedynie, że nie ma planów „prywatyzacji teatru” (przetarg na zarządzanie instytucją kultury to nie prywatyzacja).
Urzędnicy z Kielc wytykają ministrze Wróblewskiej, że w przypadku Muzeum Literatury w Warszawie nalegała na powtórzenie konkursu, kiedy zarząd województwa mazowieckiego z PSL nie powołał zwyciężczyni konkursu na dyrektora. W przypadku kieleckiego teatru MKiDN doprowadziło do zablokowania rozpisanego już drugiego konkursu. Uchwałę Zarządu województwa w tej sprawie unieważnił na wniosek ministerstwa wicewojewoda świętokrzyski. Urzędnicy odwołali się od tej decyzji.
Prokuratura Kielce-Wschód wszczęła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez zarząd województwa świętokrzyskiego na szkodę mieszkańców oraz Jacka Jabrzyka. Z zawiadomieniem do prokuratury wystąpił poseł Rafał Kasprzyk (Polska 2050).
„Ta afera pokazuje modus operandi zarządu. Nie chodzi o teatr, chodzi o to, aby zawładnąć kolejną publiczną instytucją i mieć na fotelu dyrektora uległą osobę, odpowiedzialną tylko przed Urzędem Marszałkowskim. A to stoi w sprzeczności z interesem nas, widzów, mieszkańców województwa świętokrzyskiego” – komentował sytuację Kasprzyk i wezwał marszałek Janik do powołania Jacka Jabrzyka na stanowisko dyrektora.
To już drugie postępowanie w sprawie konkursu: na wniosek zarządu dochodzenie w sprawie ujawnienia programów kandydatów wszczęła kielecka policja.
Tymczasem Radio Kielce podało informację, że stanowisko może stracić Janusz Knap, dyrektor departamentu edukacji, kultury i dziedzictwa narodowego w Urzędzie Marszałkowskim. Dyrektor Teatru im. Żeromskiego Michał Kotański zarzucał mu, że próbował wpłynąć na członków komisji konkursowej z zespołu teatru, aby zagłosowali na Zdunia. Według Radia Kielce ma to być skutek zmian organizacyjnych w strukturze urzędu, zaplanowanych od 1 lipca.
Przeciwko działaniom władz województwa świętokrzyskiego zaprotestowało wiele organizacji teatralnych, w tym Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów. Jego prezes Paweł Szkotak uważa, że dyrektorem kieleckiej sceny powinien zostać zwycięzca konkursu Jacek Jabrzyk: "Jestem przekonany, że konkurs na dyrektora kieleckiego teatru odbył się lege artis. Został wyłoniony kandydat, jest nim Jacek Jabrzyk. Nie widzę żadnego powodu, żeby kwestionować rozstrzygnięcie konkursowe.
Nie rozumiem zupełnie uporu organizatora".
Jak mówi Szkotak, Jacek Jabrzyk jest dobrze znaną osobą w środowisku. Zarówno jako reżyser, jak i dyrektor – Jabrzyk jest od 2018 roku dyrektorem artystycznym Teatru Zagłębia w Sosnowcu. „W moim przekonaniu nie jest to osoba kontrowersyjna, która miałaby zburzyć spokój kielczan. Wręcz przeciwnie. Jest to doświadczony twórca, który może coś interesującego zaproponować” – mówi prezes Szkotak.
I dodaje: „Jeśli potwierdzą się informacje o planach zawieszenia działalności teatru lub oddania go w zarząd prywatnej firmie czy organizacji, będzie to sytuacja absolutnie niedopuszczalna. Byłoby to nieodpowiedzialne działanie władz. Teatr, który został tak fantastycznie przebudowany, teraz miałby zostać zamknięty albo zamieniony w jakiś inną instytucję kultury – to sytuacja nie do wyobrażenia. Nie powinniśmy na to pozwolić”.
Sytuacja kieleckiego teatru z dnia na dzień się komplikuje. Dotychczasowy dyrektor teatru Michał Kotański pełni funkcję do 30 czerwca. Nie wiadomo, kto pokieruje instytucją od 1 lipca. W planach artystycznych na następny sezon jest tylko jedna premiera – zaplanowana jeszcze przez obecną dyrekcję. Kotański zadeklarował, że ze względu na dobro teatru i konieczność rozliczenia remontu siedziby może pełnić obowiązki dyrektora do czasu powołania nowego szefa. Jego propozycję wsparło ministerstwa, jednak władze województwa do piątku 27 czerwca nie odpowiedziały na tę propozycję.
Zamiast tego marszałek Janik zażądała od Kotańskiego, aby sam wyznaczył osobę, która będzie pełnić jego obowiązki. Dyrektor Kotański odmówił, wskazując, że jest to sprzeczne z ustawą o prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawa jednoznacznie wskazuje, że wyznaczenie osoby pełniącej obowiązki należy do organizatora.
„To, co próbuje pani zrobić, to przerzucenie na mnie odpowiedzialności za niepodejmowanie przez zarząd województwa świętokrzyskiego działań” – napisał Kotański w odpowiedzi na pismo marszałek Janik. I zarzucił władzom województwa, że nie powołując wybranego w konkursie dyrektora, łamią nie tylko ustawę o działalności kulturalnej, ale też o samorządzie, z której wynika obowiązek zapewnienia obsady na stanowisku kierownika wojewódzkiej jednostki organizacyjnej.
Jak wynika z pisma z MKiDN, podczas spotkania 4 czerwca w ministerstwie świętokrzyski Urząd Marszałkowski reprezentowali mecenas Przemysław Kaleta, prawnik zarządu województwa, oraz Katarzyna J., kierowniczka w departamencie kultury i dziedzictwa narodowego. Używamy inicjału jej nazwiska, ponieważ w kwietniu 2025 roku Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej uznał ją oraz cztery inne osoby za winnych znieważenia miejsca pamięci narodowej i wymierzył im kary ograniczenia wolności i prac społecznych.
Chodziło o libację alkoholową, do której doszło 12 lipca 2021 roku w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowej.
Mauzoleum upamiętnia zbrodnie na ludności polskich wsi dokonane przez Niemców. Na terenie mauzoleum znajduje się mogiła ofiar hitlerowskich zbrodni z 1943 roku.
Po uroczystym otwarciu mauzoleum, na którym przemawiał prezydent Andrzej Duda, w sali wystawowej odbyła się nieoficjalna impreza, w której brało udział pięciu pracowników placówki. Oprócz Katarzyny J. był to między innymi Bartosz B., radny PiS, ówczesny kierownik w mauzoleum, prywatnie syn ówczesnego marszałka świętokrzyskiego z PiS. Sprawa wyszła na jaw w 2023 roku po upublicznieniu nagrania z monitoringu. Widać na nim stół w sali wystawowej zastawiony kilkunastoma butelkami piwa i biesiadujących pracowników.
Nikt z oskarżonych nie przyznał się do zarzucanych im czynów. Katarzyna J. zeznała, że nie pamięta „spotkania towarzyskiego”, reszta uczestników imprezy twierdziła, że nie spożywała alkoholu. Trzy osoby, w tym Katarzyna J., zostały skazane na rok ograniczenia wolności w postaci 30 godzin prac społecznych w miesiącu. Dwie – na sześć miesięcy ograniczenia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Po ujawnieniu nagrania w 2023 roku marszałek Andrzej Bętkowski (PiS) krytykował uczestników libacji, obiecując wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec osób odpowiedzialnych. Nie odwołał jednak Katarzyny J., która wcześniej odeszła z Mauzoleum i w 2022 roku awansowała na kierowniczkę w Urzędzie Marszałkowskim.
Jak ustalił TVN, Katarzyna J. od 2022 roku nadzorowała z ramienia Urzędu Marszałkowskiego działalność muzeów podległych marszałkowi, w tym Muzeum Wsi Kieleckiej, którego oddziałem jest Mauzoleum w Michniowie.
Doktor nauk humanistycznych, historyczka literatury, krytyczka literacka i publicystka. Stała współpracowniczka „Kultury Liberalnej”, gdzie publikuje recenzje książek i spektakli oraz współtworzy rubrykę „Debiuty i po-debiuty”. Wykłada na Uniwersytecie Gdańskim. Współpracuje z Prix Grand Continent, „Nowym Tygodnikiem Kulturalnym” i „Notatnikiem Teatralnym", prowadzi autorką audycję „Mowa domowa” w Radiu Kapitał.
Doktor nauk humanistycznych, historyczka literatury, krytyczka literacka i publicystka. Stała współpracowniczka „Kultury Liberalnej”, gdzie publikuje recenzje książek i spektakli oraz współtworzy rubrykę „Debiuty i po-debiuty”. Wykłada na Uniwersytecie Gdańskim. Współpracuje z Prix Grand Continent, „Nowym Tygodnikiem Kulturalnym” i „Notatnikiem Teatralnym", prowadzi autorką audycję „Mowa domowa” w Radiu Kapitał.
Publicysta, kurator teatralny, dramaturg. Absolwent teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w latach 1994-2012 dziennikarz działu kultury „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Zbigniewa Raszewskiego dla najlepszego polskiego krytyka teatralnego (1995). Opublikował m.in. antologie polskich sztuk współczesnych „Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne” (2003) i „Made in Poland. Dziewięć sztuk teatralnych z Polski” (2006), a także zbiór wywiadów z czołowymi polskimi ludźmi kultury „Bitwa o kulturę #przyszłość” (2015), wyróżniony nagrodą „Gazety Wyborczej” w Lublinie „Strzała 2015”. Od 2014 związany z TR Warszawa, gdzie odpowiada za rozwój linii programowej teatru oraz pracę z młodymi twórcami i twórczyniami.
Publicysta, kurator teatralny, dramaturg. Absolwent teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w latach 1994-2012 dziennikarz działu kultury „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Zbigniewa Raszewskiego dla najlepszego polskiego krytyka teatralnego (1995). Opublikował m.in. antologie polskich sztuk współczesnych „Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne” (2003) i „Made in Poland. Dziewięć sztuk teatralnych z Polski” (2006), a także zbiór wywiadów z czołowymi polskimi ludźmi kultury „Bitwa o kulturę #przyszłość” (2015), wyróżniony nagrodą „Gazety Wyborczej” w Lublinie „Strzała 2015”. Od 2014 związany z TR Warszawa, gdzie odpowiada za rozwój linii programowej teatru oraz pracę z młodymi twórcami i twórczyniami.
Komentarze