0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

W przeddzień Marszu Niepodległości 10 listopada 2018 roku Wojciech Sadurski, konstytucjonalista, profesor Wydziału Prawa Uniwersytetu w Sydney i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego, znany krytyk „reformy” sądowniczej,

">napisał na Twitterze:

View post on Twitter

7 stycznia 2019 roku, Prawo i Sprawiedliwość wniosło przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu pozew za naruszenie dóbr osobistych partii.

Według PiS, użycie sformułowania „zorganizowana grupa przestępcza” narusza reputację tysięcy osób należących do partii i sugeruje, że popełniają przestępstwa. PiS utrzymuje, że cytowana wypowiedź przekracza granice dopuszczalnej krytyki w interesie publicznym. W pozwie przytoczonych jest też kilka innych publicznych wypowiedzi prof. Sadurskiego w 2018 roku, w czasie demonstracji w Warszawie i w programie telewizyjnym.

Przeczytaj także:

PiS domaga się:

  • umieszczenia przez Wojciecha Sadurskiego na Twitterze przez 14 dni oświadczenia: „Przepraszam partię Prawo i Sprawiedliwość za to, że w dniu 10 listopada 2018 roku, na portalu Twitter bezprawnie nazwałem Prawo i Sprawiedliwość zorganizowaną grupą przestępczą. Oświadczam, że brak było podstaw do zastosowania takich określeń. Ubolewam, że w wyniku moich bezprawnych działań, bezpodstawnie naruszyłem dobre imię partii Prawo i Sprawiedliwość”;
  • sądowego nakazu powstrzymywania się przez prof. Sadurskiego od wypowiedzi wskazujących na to, że PiS można zestawić z grupą przestępczą;
  • zapłaty 20 tysięcy złotych na Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum w Białymstoku;
  • poniesienia kosztów procesu.

Prof. Sadurski podkreśla, że jedynie korzystał z przysługującej mu wolności wygłaszania opinii. Żądania PiS uważa za nieuzasadnione i nieproporcjonalne oraz za próbę uciszenia go.

Rozprawa w sprawie przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu rozpoczyna się dziś o godz. 09.00 w Sądzie Okręgowym w Warszawie, II Wydział Cywilny, al. Solidarności 127, w Sali 212 (korytarz A, p. II).

Wsparcie z całego świata

Oświadczenie w sprawie pozwu PiS wydała w maju Helsińska Fundacja Praw Człowieka, której Radzie zasiada Sadurski. „Partie polityczne oraz instytucje publiczne powinny odpowiadać na krytykę, a nie wytaczać procesy i żądać w ich ramach wysokich sum pieniężnych, co w założeniu ma wywołać efekt mrożący. Szykanowanie autorów krytycznych wypowiedzi to praktyka, która kojarzy się z państwami niedemokratycznymi".

Article 19, znana brytyjska organizacja pozarządowa broniąca przestrzegania wolności wypowiedzi na całym świecie, wystosowała do warszawskiego sądu w obronie prof. Sadurskiego amicus curiae, list „przyjaciela sądu”, przedstawiający prawne argumenty w obronie wolności wypowiedzi. Nazwa organizacji, Artykuł 19, nawiązuje do artykułu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka chroniącego wolność wypowiedzi.

View post on Twitter

Za profesorem Sadurskim - i szerzej, za ochroną wolności wypowiedzi w Polsce - stanęli prawnicy z całego świata. Publikują wyrazy wsparcia na z hasztagiem #WithWoj - #zWoj(ciechem).

Międzynarodowe Stowarzyszenie Prawa Konstytucyjnego

View post on Twitter

Centrum Porównawczych Studiów nad Prawem Konstytucyjnym w Melbourne

View post on Twitter

WZB Centrum Badań Społecznych w Berlinie

View post on Twitter

Węgierski Komitet Helsiński

View post on Twitter

Dwa procesy wytoczone przez Telewizję Polską

Oprócz powództwa o ochronę dóbr osobistych Prawa i Sprawiedliwości przeciwko prof. Wojciechowi Sadurskim toczą się jeszcze dwie inne sprawy. W obu pozywa go Telewizja Polska, której nie spodobał się

">wpis zamieszczony na Twitterze po zamordowaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

View post on Twitter

TVP grozi pozwami za łączenie nienawistnych materiałów telewizyjnych o prezydencie Adamowiczu z faktem jego morderstwa.

„Państwo mafijne” dopuszczalne - proces Czuchnowskiego

Sprawa wpisu Wojciecha Sadurskiego to nie pierwszy proces, w którym Prawo i Sprawiedliwość ściga osoby publiczne za wypowiedzi na jej temat.

Dziennikarz Wojciech Czuchnowski 17 listopada 2015 roku opublikował tekst „Mafijne państwo PiS”, w którym opisywał represje wobec wymiaru sprawiedliwości za skazanie b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, a następnie niekonstytucyjne ułaskawienie go przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Artykuł kończył się słowami: „Tak nie działa państwo demokratyczne. Tak działa państwo mafijne".

W 2019 roku sprawę ostatecznie przesądził Sąd Najwyższy. Uznał, że decyzja prezydenta Dudy, do której odnosił się tekst, była precedensowa i budziła wątpliwości, zatem zrozumiałe było zainteresowanie medialne i krytyczne oceny ze strony dziennikarzy.

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze