0:00
0:00

0:00

Dzisiaj, 29 kwietnia 2020, podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki mówił o drugim etapie "odmrażania" gospodarki. "Pewną kontrolę nad koronawirusem przejęliśmy, ale nie w pełni. Musimy działać ostrożnie i elastycznie. Przyspieszamy luzowanie obostrzeń, ale być może trzeba będzie zrobić krok wstecz. Nie wiemy, co będzie za dwa-trzy miesiące" - powiedział.

Premier Morawiecki nie powiedział, na czym polega "pewna kontrola" nad SARS-CoV-2. Tym bardziej że w poniedziałek rząd wreszcie podał tzw. wskaźnik reprodukcji wirusa, czyli liczbę osób, którą zaraża przeciętny nosiciel wirusa. Wynosi on wciąż powyżej 1 (1,13), a to oznacza, że epidemia nie wygasa. Dzisiejsza liczba nowowykrytych zakażeń też jest wysoka (422).

W związku z tym powstaje pytanie, czy poluzowanie reżimów ochronnych nie doprowadzi do eskalacji choroby. Jeśli zaś chodzi o luzowanie dotychczasowych obostrzeń, to będzie ono wyglądało następująco:

6 maja:

  • otwarcie żłobków i przedszkoli;

4 maja:

  • wznawiają funkcjonowanie hotele i miejsca noclegowe;
  • zostaną otwarte galerie handlowe, ale z obostrzeniami: 1 os. na każde 15 m kw. sklepu (do powierzchni sklepowej nie wliczają się korytarze); w centrach handlowych nie będą mogły działać kluby fitness i place zabaw a lokale gastronomiczne nie będą mogły sprzedawać potraw na miejscu;
  • ruszają instytucje kultury, w tym biblioteki, muzea i galerie sztuki;
  • będzie można korzystać z rowerów miejskich;
  • będzie można korzystać z rehabilitacji leczniczej.

Wicepremier Jadwiga Emilewicz w rozmowie z portalem WNP.pl zapowiedziała zniesienie "godzin dla seniorów". Czyli specjalnego czasu między godz. 10:00 a 12:00, gdy w sklepach zakupy mogą robić tylko osoby 65+.

Pierwsze czytanie tarczy 3.0

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu tzw. tarczy antykryzysowej 3.0, czyli pakietu zmian w ustawach w związku z epidemią COVID-19. Projekt skierowano do pracy w komisjach. Obrady miano wznowić o godz. 21:00, ale posiedzenia się przesunęły. W OKO.press wskazywaliśmy, że w nowym pakiecie zabrakło kluczowej zmiany: znaczącego podniesienia zasiłku dla bezrobotnych. Domaga się tego Lewica i PSL.

„Żeby spełnić zasadę pokrywania minimalnych kosztów utrzymania, standardowy zasiłek dla bezrobotnych powinien wynieść netto co najmniej 1 335 zł, czyli nawet nieco więcej niż połowa płacy minimalnej brutto” – mówił OKO.press prof. Ryszard Szarfenberg z Instytutu Polityki Społecznej UW. W tej chwili podstawowa kwota zasiłku (staż pracy między 5 a 20 lat) wynosi zaledwie 861,40 zł brutto do 90 dni, później 676,40 zł. Co gorsza, dostęp do niego jest trudny - korzysta z niego zaledwie 17 proc. bezrobotnych.

Tymczasem już 18 proc młodych pracowników deklaruje, że w wyniku epidemii stracili pracę.

Komórki macierzyste

Jak podał Onet, w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie zaczęto leczyć najciężej chorych na COVID-19 tzw. mezenchymalnymi komórkami macierzystymi. "Stosowanie tych komórek ma tak naprawdę dać nam czas na regenerację płuc i opanowanie tzw. burzy cytokinowej" - powiedział dr Rafał Wójtowicz, kierownik kliniki.

Do tej pory czterokrotnie podano komórki macierzyste zarażonym, w przypadku których nie wystarczało samo stosowanie respiratora. To działanie łagodzi przebieg choroby.

"Jak wyjaśnił, mezenchymalne komórki macierzyste to szczególna populacja komórek, które mają specyficzne właściwości immunomodulacyjne, przeciwzapalne, naprawcze, wspomagają także naprawę nabłonka pęcherzyków płucnych, a tym samym przyspieszają regenerację tkanki płucnej" - czytamy na portalu Onet.

Wcześniej naukowcy z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie rozpoczęli projekt podawania osocza ozdrowieńców pacjentom chorym na COVID-19. W tej metodzie również upatruje się nadziei na skuteczniejsze leczenie choroby.

Zmarło 28 osób, 422 nowe zakażenia

Według informacji podanych przez Ministerstwo Zdrowia na Twitterze, czwartek 29 kwietnia 2020 przyniósł 422 nowe i potwierdzone przypadki zakażeń SARS-CoV-2:

  • śląskie - 159 osób;
  • mazowieckie - 36 osób;
  • łódzkie - 32 osoby;
  • dolnośląskie - 59 osób;
  • wielkopolskie - 39 osób;
  • małopolskie - 24 osoby.;
  • opolskie - 12 osób;
  • pomorskie - 30 osób;
  • kujawsko-pomorskie - 19 osób;
  • zachodniopomorskie - 4 osób;
  • podkarpackie - 3 osoby;
  • lubelskie - 3 osoby;
  • świętokrzyskie - 2 osoby.

Łączna liczba osób od początku pandemii to 12 640 os., z czego łącznie dotąd zmarły 624 osoby.

29 kwietnia zmarło 28 osób:

  • Tychy - 62-letnia kobieta oraz 93-letni, 90-letni i 81-letni mężczyzna;
  • Zgierz - 73-letnia, 70-letnia i 87-letnia kobieta oraz 96-letni mężczyzna;
  • Kraków - 84-letni mężczyzna;
  • Racibórz - 86-letni i 61-letni mężczyzna;
  • Łańcut - 76-letni i 82-letni mężczyzna oraz 72-letnia i 90-letnia kobieta;
  • Ruda Śląska - 78-letni mężczyzna;
  • Kędzierzyn-Koźle - 75-letnia kobieta (mieszkanka woj. śląskiego) i 66-letni mężczyzna;
  • Grudziądz - 69-letnia kobieta;
  • Oborniki Śląskie - 88-letnia kobieta;
  • Wałbrzych - 65-letni mężczyzna;
  • Wrocław - 80-letni mężczyzna;
  • Szczecin - 31-letnia kobieta;
  • Gdańsk - 80-letni mężczyzna i 84-letnia kobieta;
  • Radom - 83-letnia kobieta;
  • Warszawa - 83-letni i 68-letni mężczyzna.

Według informacji podanych przez resort zdrowia, większość osób miała choroby współistniejące.

Ze świata: połowie pracujących na świecie może zabraknąć środków do życia; w Stanach nawet 9 tys. więcej zgonów

Międzynarodowa Organizacja Pracy ostrzega – pandemia koronawirusa może pozbawić środków do życia prawie połowę pracujących na świecie, czyli 1,6 mld ludzi. Aż 2 mld mieszkańców Ziemi pracuje bowiem w warunkach prekaryjnych – na dniówkę, umowę krótkoterminową albo na samozatrudnieniu - pisze „Guardian".

„Dla milionów pracowników brak zarobków oznacza brak jedzenia, bezpieczeństwa i przyszłości. Miliony firm na całym świecie ledwo dyszą. Nie mają oszczędności i dostępu do kredytu. Tak wygląda prawdziwa twarz świata pracy. Jeśli teraz im nie pomożemy, po prostu upadną" – mówił w środę dyrektor generalny MOP Guy Ryder.

Gdy wrzucaliśmy późnym wieczorem ten tekst do sieci, sytuacja na froncie walki z koronawirusem wyglądała następująco:

  • łącznie wykryto 3,2 mln przypadków SARS-CoV-2, z czego jedną trzecią w USA;
  • na całym świecie zmarło 228 tys. osób;
  • jest milion ozdrowieńców;
  • w stanie ciężkim lub krytycznym znajduje się 59,8 tys. pacjentów.

Trzeba pamiętać, że oprócz ostatniej liczby, wszystkie statystyki dotyczą wykrytych przypadków, zbliżone do rzeczywistości szacunki poznamy prawdopodobnie dopiero, gdy pandemia się skończy.

USA: prawdziwa liczba ofiar pandemii

Według statystyk, które przedstawiły Centra Kontroli i Prewencji Chorób, liczba zgonów w siedmiu najbardziej doświadczonych stanach jest nawet o połowę większa od ubiegłorocznej średniej – pisze „The New York Times". Razem w Nowym Jorku, New Jersey, Michigan, Massachusetts, Illinois, Maryland i Colorado zanotowano do 11 kwietnia 9 tys. dodatkowych zgonów. W mieście Nowy Jork tych zgonów było trzy razy, a może nawet, według innych danych, sześć razy więcej niż zwykle.

Według oficjalnych statystyk w USA zmarło już 60 tys. osób, w samym tylko stanie Nowy Jork 23 tys. Wykryto aż milion przypadków SARS-CoV-2, co prezydent Trump skomentował na Twitterze w swoim charakterystycznym stylu:

„USA mają milion przypadków KoronaWirusa dlatego, że nasze testowanie jest o wieeeele lepsze niż każdego innego kraju na Świecie. Inne kraje są daleko za nami w testowaniu i dlatego wykryły o wiele mniej przypadków!".

Tymczasem w Nowym Jorku burmistrz Bill de Blasio wywołał kontrowersję, osobiście doglądając rozproszenia przez policję tłumu żałobników z chasydzkiej społeczności Williamsburga, żegnającej zmarłego na COVID cadyka. Burmistrz ogłosił na Twitterze, że nie będzie tolerował żadnych zgromadzeń, niezależnie od tego, jaką religię wyznają łamiący zasady lockdownu i jakiej są narodowości. Zapowiedział, że następnym razem policja będzie mogła nawet aresztować zgromadzonych.

Nowojorska społeczność żydowska zaprotestowała jednak przeciwko robieniu z chasydów kozłów ofiarnych, zwracając uwagę, że podobne tłumy zebrały się, by oglądać przelot samolotów z grup akrobatycznych amerykańskiej marynarki wojennej i lotnictwa nad Nowym Jorkiem. „Czy burmistrz Nowego Jorku właśnie wskazał jedną z grup etnicznych (która jest celem rosnących ataków na tle rasowym)? Chyba dawno nie był w parku?".

Brazylia: 5 tys. zgonów, Bolsonaro się nie przejmuje

Brazylia przekroczyła właśnie granicę 5 tys. zarejestrowanych śmierci z powodu koronawirusa i 74 tys. przypadków. Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, który od początku lekceważył epidemię i domagał się jak najszybszego uruchomienia gospodarki, zapytany we wtorek (w nocy naszego czasu) przez dziennikarzy o rekordowy dobowy przyrost zgonów, odparował „no i co z tego"? Potem dodał: „Przykro mi. Ale co mam zrobić?".

Jak donosi „Guardian" słowa prezydenta wywołały falę wzburzenia. „Bolsonaro nie jest tylko okropnym politykiem, jest nikczemnym człowiekiem" - napisał na Twiterze opozycyjny polityk Marcelo Freixo.

Wielka Brytania: więcej ofiar niż w Hiszpanii i Francji

Do 26 097 wzrosła oficjalna liczba ofiar śmiertelnych epidemii w Wielkiej Brytanii po doliczeniu zmarłych w domach opieki i we własnych domach. Oznacza to, że w Zjednoczonym Królestwie zmarło więcej osób niż w krajach, gdzie epidemiczna fala zaczęła się wcześniej, jak Hiszpania i Francja. Więcej zgonów w Europie niż Wielka Brytania zanotowały tylko Włochy - 27,6 tys.

Na Wyspach Brytyjskich wykryto już 165,2 tys. przypadków koronawirusa.

Rosja: wciąż zakaz wjazdu cudzoziemców, Ukraina: protesty przedsiębiorców

Wygasający w środę, 29 kwietnia, zakaz wjazdu obcokrajowców do Rosji został przedłużony na czas nieokreślony. Jak pisze agencja AFP, premier Michaił Miszustin poinformował urzędników podczas spotkania kryzysowego, że zakaz będzie obowiązywał tak długo, aż „sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie".

W środę Rosja wykryła 5,8 tys. nowych przypadków SARS-CoV-2, najwięcej w Europie, a razem ma ich już 99,3 tys. Zmarły 972 osoby.

Tymczasem w Kijowie setki drobnych przedsiębiorców protestowały przeciwko restrykcjom mającym na celu opanowanie epidemii. Jak pisze AFP, demonstranci w maseczkach zablokowali ruch w pobliżu siedziby rządu, domagając się złagodzenia lockdownu, przez który musieli zamknąć swoje firmy. Na jednym z transparentów widniał napis: „Jeszcze jeden dzień takiej ochrony i wszyscy znikniemy".

;

Udostępnij:

Robert Jurszo

Dziennikarz i publicysta. W OKO.press pisze o ochronie przyrody, łowiectwie, prawach zwierząt, smogu i klimacie oraz dokonaniach komisji smoleńskiej. Stały współpracownik miesięcznika „Dzikie Życie”.

Miłada Jędrysik

Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".

Komentarze