0:000:00

0:00

Polski rząd ponownie przedstawił Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy listę kandydatów na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Pojawiły się na niej te same nazwiska co na poprzedniej, odrzuconej w kwietniu z przyczyn formalnych liście: prof. Elżbieta Karska, żona posła PiS Karola Karskiego, dr hab. Aleksander Stępkowski, współzałożyciel Ordo Iuris, od 2020 roku rzecznik prasowy Sądu Najwyższego, powołany do SN w procedurze z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa, oraz dr Agnieszka Szklanna od kilkunastu lat pracująca dla Rady Europy.

W ETPCz zasiada 47 sędziów, po jednym z każdego państwa, w którym obowiązuje Europejska Konwencja Praw Człowieka. 31 października 2021 roku upłynęła 9-letnia kadencja sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z ramienia Polski Krzysztofa Wojtyczka.

Po odrzuceniu w kwietniu pierwszej listy, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ponownie przeprowadziło konkurs na kandydatów. Można było się zgłaszać do 7 września. Wpłynęło 19 zgłoszeń – 8 kandydatek i 11 kandydatów.

MSZ wytypował następujących kandydatów:

Aleksander Stępkowski

Zakładał i przez wiele lat kierował ultrakonserwatywnym Instytutem na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Jest doktorem habilitowanym nauk prawnych, profesorem na Wydziale Prawa i Administracji UW, gdzie pracuje w Instytucie Nauk o Państwie i Prawie. W 2015 roku Stępkowski został wiceministrem spraw zagranicznych, gdy resortem kierował Witold Waszczykowski.

Współtworzył projekt „Stop Aborcji”, przeciwko któremu protestowano w czasie Czarnego Protestu w 2016 roku. Publikował artykuły krytyczne wobec „ideologii gender”.

W lutym 2019 roku został powołany do Sądu Najwyższego przez prezydenta Andrzeja Dudę z rekomendacji nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Zasiada w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

W maju 2020 roku Stępkowski pełnił obowiązki Pierwszego Prezesa SN („komisarza”). Jego zadaniem było doprowadzenie do wyboru nowego Pierwszego Prezesa SN. Funkcję tę objęła prof. Małgorzata Manowska, która powołała Stępkowskiego na rzecznika prasowego SN.

Przeczytaj także:

W listopadzie ETPCz orzekł, że orzekanie przez osoby powołane do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w procedurze z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka. Bezpośrednio po tym wyroku Zbigniew Ziobro skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie, czy zgodna z konstytucją jest interpretacją Konwencji, którą ETPCz ma rzekomo przedstawiać w swoich orzeczeniach.

Elżbieta Karska

Doktor habilitowana nauk prawnych, profesor Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kieruje Instytutem Prawa Międzynarodowego, Unii Europejskiej i Stosunków Międzynarodowych WPiA tej uczelni. Specjalistka prawa międzynarodowego, zwłaszcza z zakresu prawa humanitarnego. Jest wiceprzewodniczącą Rady Legislacyjnej, organu opiniodawczo-doradczego Prezesa Rady Ministrów i Rady Ministrów.

Nazwisko Karskiej wymieniano na nieoficjalnej „giełdzie” kandydatów PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich. W 2020 roku Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg odznaczyła Karską nagrodą „Primus in Agendo” za działalność naukową i ekspercką w zakresie ochrony praw człowieka. Prywatnie Elżbieta Karska jest żoną europosła PiS Karola Karskiego.

Agnieszka Szklanna

doktor nauk prawnych specjalizująca się w międzynarodowym prawie publicznym, adwokatka. Od 2003 roku pracuje w organach Rady Europy. Jest sekretarzem komitetu ds. prawnych i praw człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Wykłada na Uniwersytecie Paris-Dauphine. Można ją obserwować na Twitterze.

Cztery wymagania na dobrego sędziego

Sędzia ETPCz w latach 2002-2012, prof. Lech Garlicki wyjaśniał w OKO.press, że w praktyce sędzia Strasburskiego Trybunału musi spełniać cztery wymagania:

„Po pierwsze, to musi być dobry prawnik czy prawniczka i to nie tylko w sensie wiedzy o prawach człowieka, ale też orientacji w różnych dziedzinach prawa, zwłaszcza w funkcjonowaniu sądów, bo spraw dotyczących zagadnień pracy sądów jest w Europejskim Trybunale Praw Człowieka najwięcej.

Po drugie, musi to być też ktoś szanowany w środowisku prawniczym, w szczególności szanowany i znany w sądach polskich. Dlatego, że w jakimś sensie sędzia ETPCz jest pośrednikiem pomiędzy polskimi sądami, czy polskim środowiskiem prawniczym, a rozstrzygnięciami trybunału strasburskiego.

Ten mechanizm działa w dwie strony. Sędzia ETPCz to musi być ktoś, kto na spotkaniu z sędziami Sądu Najwyższego czy Naczelnego Sądu Administracyjnego będzie słuchany i traktowany jako autorytet albo przynajmniej osoba, z której zdaniem należy się liczyć. Uda się to jedynie osobie o ustabilizowanej pozycji w środowisku.

Po trzecie, trzeba znać języki, francuski i angielski. Pozornie drobiazg, w praktyce – coś szalenie ważnego, ponieważ bez przyzwoitej znajomości języka nie ma możliwości komunikacji. Oczywiście, w historii ETPC w trybunale zasiadali sędziowie, którzy trochę czytali, trochę potrafili się odezwać po francusku czy angielsku, ale nie mieli możliwości pełnej, swobodnej interakcji, wymiany zdań z pozostałymi sędziami. Od razu traktowano ich marginesowo.

Po czwarte i najważniejsze, sędzia musi rozumieć i szanować rolę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sędzia ma być nie tylko niezależny i niezawisły, ale też rozumieć, że jego czy jej zadaniem jest dbanie o zapewnienie należytych standardów przestrzegania praw człowieka we własnym kraju i w całej europejskiej przestrzeni prawnej. To podstawowe zadanie sędziego strasburskiego”.

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze