0:00
0:00

0:00

Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i portugalskiej prezydencji w Radzie UE porozumieli się co do zasad funkcjonowania certyfikatów covidowych. Po formalnym zatwierdzeniu porozumienia przez Parlament i Radę certyfikaty powinny zacząć działać pod koniec czerwca.

View post on Twitter

“Wypełniamy nasze zobowiązanie, aby przed latem uruchomić i uruchomić unijny cyfrowy certyfikat COVID. Obywatele europejscy nie mogą się doczekać ponownej podróży, a dzisiejsze porozumienie oznacza, że ​​wkrótce będą mogli to zrobić bezpiecznie” - powiedziała w czwartek 20 maja przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.

A oto ustalenia czwartkowego porozumienia.

Jak bilet lotniczy

Certyfikat może otrzymać każdy, kto został zaszczepiony dwoma dawkami szczepionki (lub jedną w przypadku preparatu Johnsos&Johnson), jest ozdrowieńcem lub przetestował się na obecność koronawirusa. Zawierać będzie informacje o dacie szczepienia lub testu, ich rodzaju lub o przebytej chorobie.

Może mieć dwie formy do wyboru: cyfrową w aplikacji w telefonie lub papierową. Na obu znajdzie się kod QR i podpis cyfrowy, chroniący certyfikat przed fałszerstwem. Jak pisze “Wyborcza”, państwa członkowskie z osobna przygotują aplikacje do przechowywania certyfikatów. Korzystanie z nich będzie podobne do aplikacji linii lotniczych, na których zapisywane są bilety.

Nie trzeba będzie za niego płacić i ma być łatwo dostępny. Także dla osób zaszczepionych przed wejściem certyfikatów w życie.

Państwa członkowskie będą mogły używać go także do własnych celów wedle własnego uznania. Możliwe więc, że posiadacze certyfikatów w niektórych krajach będą mieli swobodniejszy dostęp np. do wydarzeń kulturalnych w zamkniętych pomieszczeniach.

Państwa członkowskie jednocześnie rezygnują z prawa do ustalenia dodatkowych ograniczeń dla podróżujących, którzy posiadają certyfikat. Chyba że byłoby to “konieczne i proporcjonalne” dla ochrony zdrowia publicznego.

Aby nie dyskryminować obywateli UE, którzy nie mieli możliwości zaszczepienia się, Komisja Europejska wyda do 100 milionów euro na pomoc krajom członkowskim w zapewnieniu podróżującym niedrogich testów.

Jak pisaliśmy, certyfikat ma ułatwić swobodne przemieszczanie się po Unii Europejskiej, ale nie będzie warunkiem wyjazdu lub wjazdu do danego kraju. Osoby, które nie zostały zaszczepione, będą mogły podróżować do innego kraju UE, ale będą musiały przejść kwarantannę lub przedstawić negatywny wynik testu.

Oprócz krajów unijnych certyfikatami covidowymi miałyby zostać objęte również Norwegia, Szwajcaria, Liechtenstein i Islandia.

Polacy paszportów nie chcą

Pomysł wprowadzenia certyfikatów covidowych nie podoba się sporej większości Polek i Polaków. W sondażu Ipsos dla OKO.press zapytaliśmy o "paszporty szczepionkowe" – czyli pomysł, żeby osoby w pełni zaszczepione miały pewne przywileje, a przede wszystkim pełną swobodę poruszania się i kontaktów międzyludzkich. Mogłyby dzięki takiemu paszportowi w formie kodu QR podróżować, uczestniczyć w masowych wydarzeniach itp. Odpowiedź osób badanych jest jednoznaczna:

prawie dwie trzecie Polek i Polaków nie chce, żeby ograniczano w taki sposób wolności obywatelskie (chociaż KE podkreśla, że paszport nie będzie wpływał na możliwość swobodnego przemieszczania się. Ma jedynie zdjąć ograniczenia wjazdu i pobytu z osób zaszczepionych lub tych, które posiadają przeciwciała).

Przeczytaj także:

"Paszportowi szczepionkowemu" i restrykcjom dla niezaszczepionych sprzeciwia się 57 na 100 osób w wieku 60 plus i aż 74 na 100 trzydziestolatków. Co ciekawe, to minimalnie więcej niż w najmłodszej grupie wiekowej 18-29 lat (67 osób na 100).

Polską niechęć potwierdza międzynarodowe badanie przeprowadzone przez Ipsos dla World Economic Forum. W badaniu dla WEF Ipsos zapytał o „wjazd do kraju” i o korzystanie ze sklepów, biur i restauracji.

Na wykresie poniżej z 28 krajów, gdzie Ipsos przeprowadził sondaż, wybraliśmy trzy najmniej entuzjastyczne wobec paszportów kraje Unii Europejskiej, do których można porównać Polskę i trzy kraje z całego świata, które paszportów chcą najbardziej.

W pytaniu o przekraczanie granicy Polska znalazła się w ostatniej trójce, wraz z Rosją i Węgrami.

Tylko 58 proc. respondentów było za stosowaniem paszportów. Wśród przebadanych „starych” krajów Unii najmniej chętna do nich jest Belgia: 70 proc., a najbardziej Włochy: 80 proc. To jednak nic w porównaniu z trójką największych zwolenników paszportów: 88 proc. w Argentynie, 90 proc. w Peru i 92 proc. w Malezji.

;

Udostępnij:

Julia Theus

Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.

Daniel Flis

Dziennikarz OKO.press. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Wcześniej pisał dla "Gazety Wyborczej". Był nominowany do nagród dziennikarskich.

Komentarze