PiS grozi Solidarnej Polsce zerwaniem koalicji. A co za tym idzie - pozbawieniem stanowisk w spółkach Skarbu Państwa. To byłby bardzo bolesny cios, bo niektórzy ludzie Zbigniewa Ziobry zarabiają w państwowych firmach ogromne pieniądze. I wspierają nimi jego partię. Zobacz listę
Dziś prawdopodobnie decydujący dzień koalicyjnych negocjacji. Według Onetu, jeśli Zbigniew Ziobro nie ustąpi w kilku sprawach, kierownictwo PiS podejmie dziś decyzję o zerwaniu koalicji z Solidarną Polską.
Od tego, jak potoczą się rozmowy, zależy nie tylko ilu ministrów i wiceministrów będzie miała w rządzie Solidarna Polska. I nie tylko to, czy posłowie tej partii nadal będą zasiadać w parlamencie, czy np. po rozwiązaniu Sejmu i ponownych wyborach znajdą się poza nim.
[restrict_content paragrafy="0"]
Ważą się też losy całej rzeszy działaczy partii Zbigniewa Ziobry i osób z nim związanych, którzy po wyborach w 2015 roku znaleźli zatrudnienie w państwowych instytucjach i - przede wszystkim - w państwowych spółkach.
Szef Solidarnej Polski od ponad roku ostro walczy o wpływy w spółkach z premierem Mateuszem Morawickim. W wyniku tej wojny fotele i wysokie wynagrodzenia straciło już kilka osób kojarzonych z Ziobrą. Ale z kolei dzięki temu, że w grudniu 2019 roku wiceministrem aktywów państwowych został Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, po cichu do spółek udało się wprowadzić wiele mniej znanych osób.
Utrata stanowisk byłaby dotkliwa nie tylko dla nich samych, ale także dla Solidarnej Polski, bo - jak pisaliśmy w ubiegłym roku - wpłaty osób zatrudnionych w państwowych spółkach, to znacząca część budżetu partii Ziobry. Część z tych osób w ubiegłych latach wpłacała również pieniądze na fundusz wyborczy PiS - z przeznaczeniem na kampanie działaczy SolPolu.
Najbardziej dotkliwe - ze względów ambicjonalnych - byłoby z pewnością pozbawienie funkcji członków rodzin polityków Solidarnej Polski, ze Zbigniewem Ziobrą na czele.
Przedstawiamy grupę najbardziej znanych nominatów związanych z Solidarną Polską lub jej liderami.
Patrycja Kotecka-Ziobro - żona Zbigniewa Ziobro, szefa Solidarnej Polski i ministra sprawiedliwości.
W marcu 2016 roku została zatrudniona na stanowisku dyrektora marketingu w spółce Link4. To jedna z firm należących do grupy PZU, a w 2016 roku prezesem PZU był Michał Krupiński, uważany za „człowieka Ziobry” (wrócimy do niego dalej).
Wiosną 2020 roku Kotecka awansowała do zarządu Link4. Prorządowe media przekonywały, że funkcję zawdzięcza wyłącznie swoim kwalifikacjom zawodowym. Nie wyjaśniały, dlaczego z takimi kalifikacjami Kotecka nie może po prostu znaleźć pracy w jakiejś firmie, która nie jest kontrolowana przez państwo.
Spółka Link4 odmówiła nam udzielenia odpowiedzi na pytania o jej wynagrodzenie, uzasadniając, że „wkraczają w sferę prywatności osoby, której dotyczą”.
W 2015 roku żona Ziobry wpłaciła na fundusz wyborczy PiS 306 zł, w 2019 roku - 10 tys. zł.
Witold Ziobro - brat Zbigniewa Ziobry.
Kolejne etapy jego kariery w spółkach z udziałem Skarbu Państwa od kilku lat opisuje „Newsweek”. W 2016 roku dziennikarze tygodnika pisali, że jest on „szarą eminencją” w PZU (na czele spółki stał wówczas Michał Krupiński). W kwietniu 2017 roku ujawnili, że dostał posadę w spółce z grupy PZU - został doradcą prezesa PZU Życie. Nie wiadomo, w jakim dokładnie okresie tam pracował i ile zarabiał.
Gdy Krupiński stracił posadę w PZU i został prezesem „zrepolonizowanego” Banku Pekao SA, Witold Ziobro także przeszedł do pracy w tej spółce. Został doradcą prezesa Banku Pekao ds. cyberbezpieczeństwa.
W 2019 roku biuro prasowe Pekao, odmówiło nam podania jego wynagrodzenia, twierdząc, że naraziłoby to bank na „odpowiedzialność odszkodowawczą”. Według Onetu, mimo że Krupiński nie jest już szefem Pekao, Witold Ziobro pracuje tam nadal.
Marcin Szczudło - mąż posłanki Aleksandry Szczudło, szefowej Solidarnej Polski w województwie podlaskim.
W latach 2014-2018 był radnym PiS w Białymstoku. Od marca 2016 roku pracował dla spółek z grupy PGNiG: pełnił funkcje menadżerskie w Polskiej Spółce Gazownictwa i PGNiG Obrót Detaliczny (gdzie zarządzał obszarem komunikacji, PR oraz marketingu). W grudniu 2017 został wiceprezesem zarządu spółki PGNiG Obrót Detaliczny.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego, w 2017 roku zarobił na umowach o pracę ponad 421 tys. zł. Z oświadczenia, które złożył 16 września 2018 roku wynika, że przez niespełna 9 miesięcy 2018 roku spółka PGNiG Obrót Detaliczny wypłaciła mu ponad 291 tys. zł.
W 2018 roku wpłacił na konto Solidarnej Polski 2 tys. zł.
Marta Cymańska - córka posła Solidarnej Polski Tadeusza Cymańskiego.
W listopadzie 2018 roku została zatrudniona w spółce Energa Obrót Gdańsk, na stanowisku głównej specjalistki ds. relacji z klientem. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Cymański przekonywał wówczas, że „to nie jest nepotyzm” i że gdyby to in zabiegał o stanowisko dla niej „byłaby gdzie indziej i w innym miejscu”.
Z drugiej strony przyznał, że to on namawiał ją do zmiany pracy, argumentując, że takie firmy jak jej poprzedni pracodawca „korzystają z polskiej tańszej siły roboczej”.
Również w 2018 roku Cymańska została radną pomorskiego sejmiku wojewódzkiego (choć nie była znaną działaczką PiS, startowała z trzeciego miejsca). Z oświadczenia majątkowego, które Cymańska złożyła jako radna, wynika, że w 2019 roku zarobiła w Enerdze Obrót Gdańsk ponad 83 tys. zł.
Paweł Śliwa - w latach 2010-2018 radny w małopolskim sejmiku wojewódzkim (najpierw reprezentujący PiS, później Solidarną Polskę). W 2011 roku, dzięki rekomendacji posłów SolPolu został członkiem Trybunału Stanu; cztery lata później wybrano go na kolejną kadencję.
Adwokat. W marcu 2016 roku został na krótko członkiem rady nadzorczej spółki PGE Polska Grupa Energetyczna SA., a następnie jej wiceprezesem. Łącznie do końca 2019 zarobił prawie 3,5 mln zł.
W 2017 roku Śliwa przelał na konto Solidarnej Polski 18 tys. zł, w 2018 - 24 tys. zł i w 2019 - 5,5 tys. zł. W 2019 wpłacił też 25 tys. zł na fundusz wyborczy PiS.
Bartłomiej Litwińczuk - jako adwokat reprezentował Zbigniewa Ziobrę w procesach sądowych, które ten wytaczał m.in. eurodeputowanemu SLD Markowi Siwcowi oraz tygodnikom „Polityka”, „Newsweek” i „Przegląd”. Był również pełnomocnikiem byłego asystenta Ziobry, w sprawie przeciwko Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu.
Po wygranej PiS w wyborach w 2015 roku wszedł do rad nadzorczych Grupy Azoty i Polskiego Holdingu Obronnego. Dziś już nie jest ich członkiem, za to od 2016 roku zasiada też w radach PKP Cargo Service oraz Link4 Towarzystwo Ubezpieczeń (spółka-córka PZU). Od 2016 roku jest członkiem zarządu PZU Na Życie.
W latach 2016-2019 zarobił w sumie w PZU i w Grupie Azoty prawie 5,3 mln zł.
Kamil Kamiński - dobry znajomy i wieloletni współpracownik Zbigniewa Ziobry. Organizował jego kampanię przed wyborami parlamentarnymi w 2001 roku i rok później, gdy Ziobro ubiegał się o fotel prezydenta Krakowa. Był jego asystentem poselskim. Gdy PiS wygrało wybory w 2005 roku, dzięki poparciu Ziobry, objął fotel prezesa portu lotniczego Kraków-Balice.
Po wyborach parlamentarnych w 2015 roku został członkiem rady nadzorczej krakowskiego lotniska i wiceprezesem Tauronu. Oba stanowiska stracił w 2019 roku. W latach 2015-2019 zarobił w Tauronie łącznie prawie 4,5 mln zł.
Dziś Kamiński jest członkiem zarządu Elektrociepłowni Będzin, w której Skarb Państwa ma mniejszościowe udziały.
Tomasz Hryniewicz - uznawany za człowieka wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego. Inżynier (komputerowe sterowanie układami elektroniki), podyplomowo zdobył tytuł MBA na Politechnice Opolskiej. W 2016 roku został prezesem spółki PGNiG Serwis (z grupy PGNiG), potem - w latach 2017-2019 pracował w spółce Mercus Logistyka z grupy KGHM. W czerwcu 2019 roku został powołany do zarządu Grupy Azoty, w lipcu 2019 został jej wiceprezesem.
W 2019 roku, za pół roku pracy Grupa Azoty wypłaciła mu 323 tys. zł wynagrodzenia. Naliczono mu także 342 tys. zł „potencjalnie należnej” nagrody do wypłaty w 2020 roku.
Tomasz Zbróg - przez pięć lat pracował jako asystent Jacka Włosowicza - wówczas europosła Solidarnej Polski, dziś senatora i skarbnika partii. Potem był radnym gminy w Mniowie, radnym powiatu kieleckiego i radnym sejmiku świętokrzyskiego (2014-2018).
W czerwcu 2016 roku został dyrektorem oddziału państwowego Totalizatora Sportowego w Kielcach.
W latach 2016-2018 zasiadał też w w radzie nadzorczej Kopalni Soli Kłodawa, której głównym właścicielem jest państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu. Od 2017 roku jest członkiem rady nadzorczej Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Polski Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych (należącego do Grupy PZU), a od 2019 roku - także członkiem rady Centrum Produkcyjnego Pneumatyki Prema (należącego do państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu i Skarbu Państwa).
Według oświadczenia majątkowego, które składał jako radny, w 2017 roku w radzie nadzorczej KS Kłodawa zarobił ponad 51 tys. zł, w TUW PZUW - prawie 34 tys. zł, a w Totalizatorze Sportowym - ponad 270 tys. zł.
W 2018 roku, do września, KS Kłodawa wypłaciła mu prawie 31 tys. zł, TUW PZUW - blisko 38 tys. zł, a Totalizator - ponad 185 tys. zł.
W ostatnich latach Zbróg systematycznie wspierał finansowo Solidarną Polskę - w 2017 i 2018 roku przelał na jej konto po 20 tys. zł, a w 2019 - 1 tys. zł. Wpłacił też pieniądze na fundusz wyborczy PiS - 3 tys. zł w 2015 i 5 tys. zł w 2019 roku.
Małgorzata Erlich-Smurzyńska - prawniczka. udzielała porad prawnych w kieleckim biurze posła Zbigniewa Ziobry i senatora Jacka Włosowicza z Solidarnej Polski. W styczniu 2016 roku została dyrektorką oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach. W czerwcu 2018 zrezygnowała ze stanowiska.
Od 2018 roku jest członkiem rad nadzorczych PEKAO Investment Management oraz Domu Inwestycyjnego Xelion. Obie spółki są własnością zrepolonizowanego przez PiS Banku Polska Kasa Opieki SA.
Nie wiadomo, ile zarobiła w tych spółkach.
Wiadomo, że w 2018 roku wsparła Solidarną Polskę kwotą 11 tys. zł, a rok później - 14 tys. zł. W 2019 roku wpłaciła też 10 tys. zł na fundusz wyborczy PiS.
Mirosław Gilarski - odpowiadał za krakowskie struktury Solidarnej Polski, były radny Krakowa.
Jeszcze w 2014 roku był dyrektorem Zespołu Społecznych Szkół Ogólnokształcących. W latach 2016-17 zasiadał w radzie nadzorczej spółki Armatura Kraków, należącej do funduszu inwestycyjnego z grupy PZU. A w 2017 roku także w radach spółek Armatoora i Aquaform, należących z kolei do Armatury Kraków.
W latach 2016- 20 był prezesem PKP Telkol. A od 2017 do 2018 roku również prezesem spółki PKP Budownictwo należącej do PKP SA.
Od maja 2018 zasiada w radzie nadzorczej spółka Grupa Azoty Polskie Konsorcjum Chemiczne.
Z oświadczenia majątkowego, które składał jako radny, wynika, że od stycznia do września 2018 roku PKP Telkol wypłaciła mu prawie 285 tys. zł, a spółki z grupy Armatury Kraków - ponad 22 tys. zł. Nie wiadomo, jakie wynagrodzenie otrzymał od maja 2018 w GA PKCh.
W 2015 roku wpłacił 7 tys. zł na fundusz wyborczy PiS, a w 2018 roku 9 tys. zł na konto Solidarnej Polski.
Maciej Zaborowski - prawnik, adwokat. W latach 2006-2007 był asystentem ministra Ziobry, a później doradcą sejmowej komisji sprawiedliwości i asystentem w komisji śledczej ds. afery hazardowej.
Jako adwokat reprezentował w procesach wielu polityków prawicy (m.in. kilkakrotnie Zbigniewa Ziobrę i Patryka Jakiego) oraz prawicowych dziennikarzy (m.in. Cezarego Gmyza i Dorotę Kanię).
W ostatnich latach opiniował projekty zmian prawa karnego i procedury karnej, m.in. w zakresie konfiskaty rozszerzonej. W lutym 2018 roku, głosami posłów PiS, został wybrany do Trybunału Stanu (w miejsce zmarłego Bogusława Banaszaka). W 2019 ponownie wybrano go do TS.
Po wygranej PiS w wyborach parlamentarnych 2015 roku, został członkiem rady nadzorczej PKP Intercity i rady nadzorczej PZU. W tej drugiej zarobił w 4 lata 612 tys. zł.
Edyta Żyła - była dziennikarka. Za poprzednich rządów PiS, gdy Zbigniew Ziobro był po raz pierwszy ministrem sprawiedliwości, została naczelnikiem wydziału informacji w jego resorcie.
Głośno zrobiło się o niej w 2007 roku. Wiceszefową Agencji Informacyjnej Telewizji Polskiej została wówczas żona Ziobry – Patrycja Kotecka. Gdy na forach internetowych pojawiły się krytyczne komentarze dotyczące jej kompetencji, ktoś zaczął zasypywać sieć wpisami: „Najlepszy człowiek na to stanowisko. Profesjonalna dziennikarka niezależna od komuszego układu”, „Niezwykła osoba. Dynamiczna i bardzo pracowita. Po prostu urodzona dziennikarka”, „Wreszcie może uda się poprawić wizerunek najważniejszych serwisów TVP” itp. Miesięcznik „Press” ujawnił wówczas, że autorami wychwalających Kotecką wpisów byli Żyła i dwoje innych pracowników resortu Ziobry.
W 2011 Żyła startowała z listy PiS do Sejmu, ale bez powodzenia.
W latach 2018-2019 była szefową departamentu marketingu w PGNiG. Według Onetu, mogła zarabiać 20-30 tys. zł. Od 2019 jest szefową biura PR i marketingu w Agencji Rozwoju Przemysłu SA.
W 2015 roku Żyła wpłaciła na fundusz wyborczy PiS 2 tys. zł, a w 2019 - 3 tys. zł.
Grzegorz Banaś - były wojewoda i były senator PiS, w 2011 roku przeszedł do Solidarnej Polski i tworzył jej struktury w Kielcach. Na przełomie 2017 i 2018 roku trafił do rady nadzorczej spółki PGE EJ 1, która odpowiada za przygotowanie i realizację procesu inwestycyjnego budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. W ostatnich wyborach zdobył mandat radnego sejmiku świętokrzyskiego.
W 2018 roku wpłacił na konto Solidarnej Polski 2,6 tys. zł.
Jan Ziobro - poseł Solidarnej Polski w latach 2011-2015.
– prezes Kopalni Soli Wieliczka Trasa Turystyczna – spółki – córki państwowej Kopalni Soli w Wieliczce – od stycznia 2018. W 2015 roku wpłacił na fundusz wyborczy PiS 19 tys. zł.
Przemysław Myszakowski - prawnik. Były wicedyrektor departamentu spraw obywatelskich, a potem departamentu prawnego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do pracy w Warszawie ściągnęła go ówczesna szefowa kancelarii premiera - Beata Kempa z Solidarnej Polski.
W 2016 roku Myszakowski został członkiem rady nadzorczej spółki Elbis należącej do PGE Polska Grupa Energetyczna, a w 2019 - dodatkowo członkiem rady Portu Lotniczego Wrocław. W obu zasiada do dziś.
Michał Krupiński - wiceminister skarbu za poprzednich rządów PiS. Potem pracował Banku Światowym i w Bank of America Merrill Lynch.
W styczniu 2016 roku został powołany na prezesa PZU i był nim do marca 2017. Według nieoficjalnych informacji, o tym, że powierzono mu tę funkcję zadecydowała m.in. wieloletnia przyjaźń z ministrem Zbigniewem Ziobrą. Jak pisał „Newsweek”, szarą eminencją w PZU został brat ministra - Witold Ziobro, a w jednej ze spółek-córek PZU zatrudniona została żona ministra - Patrycja.
Od marca 2016 do czerwca 2017 roku Krupiński był przewodniczącym rady nadzorczej Alior Banku, którego głównym udziałowcem są spółki z grupy PZU.
W czerwcu 2017 został wiceprezesem, a w grudniu prezesem „zrepolonizowanego” Banku Pekao. Jak ustalił „Newsweek”, jego doradcą znów został Witold Ziobro. W listopadzie 2019 - gdy nasiliły się walki o wpływy w spółkach Skarbu Państwa pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobro - złożył rezygnację z funkcji.
W latach 2016-2019 PZU, Pekao i Alior Bank wypłaciły mu łącznie prawie 10,7 mln zł.
Łukasz Kroplewski - były szef Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry w województwie zachodniopomorskim. W 2015 roku, w ramach umowy koalicyjnej, kandydował do Sejmu z listy PiS, ale nie zdobył mandatu. Po wyborach został asystentem Beaty Kempy z Solidarnej Polski.
Kiedyś zajmował się doradztwem prawnym i biznesowym. W lutym 2016 roku objął fotel wiceprezesa PGNiG. Do końca 2019 zarobił w tej spółce i jej spółkach - córkach 5 mln 502 tys. zł. Z funkcją rozstał się na początku 2020 roku.
W 2018 roku zasilił konto Solidarnej Polski kwotą 31,5 tys. zł. W 2015 roku wpłacił na fundusz wyborczy PiS 3,3 tys. zł, a w 2019 - 30 tys. zł.
Grzegorz Janas - za poprzednich rządów PiS pracował w resorcie skarbu, którego szefem był obecny prezes Pekao SA Michał Krupiński. W 2007 roku kandydował do Sejmu z listy PiS, ale bez powodzenia. Według „Pulsu Biznesu”, łączą go dobre relacje ze Zbigniewem Ziobrą. Początki ich znajomości, mają sięgać czasów, gdy Janas działał w Stowarzyszeniu Fair Play, które współpracowało z PiS w przygotowaniu przepisów, które miały ułatwić młodym ludziom wejście do zawodów prawniczych.
Od wiosny 2017 do wiosny 2020 był członkiem rady nadzorczej Pekao SA. Do końca 2019 roku zarobił w radzie 193 tys. zł.
Józef Rojek - w latach 2005-2011 poseł PiS, a następnie - w latach 2011-2015 poseł Solidarnej Polski.
W 2015 roku nie dostał się do Sejmu. Został najpierw doradcą zarządu Grupy Azoty, a potem - w 2016 roku - członkiem zarządu i w końcu wiceprezesem tej firmy. W maju 2018 odwołano go ze stanowiska.
W 2016 roku Grupa Azoty wypłaciła mu 553 tys. zł wynagrodzenia, w 2017 - 922 tys. zł pensji i nagrody, a w 2018 - 907 tys. zł pensji, odprawy i odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji.
Według Wirtualnej Polski, w 2017 roku Rojek przelał na konto Solidarnej Polski 45 tys. zł. "Szkopuł w tym, że to 15 tys. zł więcej, niż wynosi maksymalny limit określony prawem. Zgodnie ustawą o partiach politycznych w roku, w którym nie ma wyborów, maksymalna wpłata na partię może wynieść 15-krotność płacy minimalnej, czyli 30 tys. zł" - pisał portal wp.pl.
Andrzej Romanek - prawnik. Były szef gabinetu politycznego ministra Zbigniewa Ziobry (2005-2006). W latach 2006-2011 radny sejmiku małopolskiego, a następnie - do 2015 roku poseł Solidarnej Polski. Był pierwszym, po powstaniu Solidarnej Polski, sekretarzem tej partii.
W 2016 roku został wiceprezesem spółki Tauron Ekoserwis. Od 2018 roku jest wójtem Łososiny Dolnej (po wyborach odszedł z Tauronu).
Piotr Kiełbowski - szwagier Jacka Włosowicza (skarbnika Solidarnej Polski).
W latach 2017-2018 zasiadał w radzie nadzorczej Transgaz S.A., której głównymi udziałowcami są PKP CARGO Connect oraz Polski Gaz.
W 2018 roku wpłacił na konto Solidarnej Polski 3,5 tys. zł.
Władza
Zbigniew Ziobro
Energa SA
Grupa Azoty
Link4
Maciej Zaborowski
Patrycja Kotecka
PGE
PGNiG
PZU
Solidarna Polska
spółki skarbu państwa
Tadeusz Cymański
Tauron
wynagrodzenie
Od wiosny 2016 do wiosny 2022 roku wicenaczelna i szefowa zespołu śledczego OKO.press. Wcześniej dziennikarka „Polityki” (2000-13) i krótko „GW”. W konkursie Grand Press 2016 wybrana Dziennikarzem Roku. W 2019 otrzymała Nagrodę Specjalną Radia Zet - Dziennikarz Dekady. Laureatka kilkunastu innych nagród dziennikarskich. Z łódzkich Bałut.
Od wiosny 2016 do wiosny 2022 roku wicenaczelna i szefowa zespołu śledczego OKO.press. Wcześniej dziennikarka „Polityki” (2000-13) i krótko „GW”. W konkursie Grand Press 2016 wybrana Dziennikarzem Roku. W 2019 otrzymała Nagrodę Specjalną Radia Zet - Dziennikarz Dekady. Laureatka kilkunastu innych nagród dziennikarskich. Z łódzkich Bałut.
Komentarze