W Polsce powstała koalicja prorosyjskich ugrupowań, które zamierzają startować razem do Parlamentu Europejskiego. Poinformował o tym Leszek Sykulski, lider prorosyjskiego ugrupowania Bezpieczna Droga, podczas niedzielnej manifestacji w Lublinie
Chociaż manifestację nazwano Marszem Pokoju, zaś koalicję – koalicją propolską, w rzeczywistości obie te inicjatywy wspierają interesy Kremla. Marsz reklamowany był hasłem „Nie przenoście nam stolicy do Kijowa”. W trakcie uczestnicy wydarzenia skandowali hasła: „Rosja nie jest naszym wrogiem” i „Tu jest Polska, nie Bruksela, tu Bandery się nie wspiera”.
O zawiązaniu wyborczego porozumienia, noszącego nazwę Głos Silnej Polski, poinformował Leszek Sykulski pod koniec zgromadzenia.
„Żeby nie było, że tylko sobie maszerujemy, że tylko wznosimy okrzyki i hasła, po których nic nie zostaje – a oni, ta banda okołostołowa – dalej rządzi, dalej nas zadłuża i chce nas wepchnąć w nie naszą wojnę. Wielu z was zawiodło się na przykład na Konfederacji, na takich ludziach jak Wipler, Bosak czy Mentzen, którzy chcą nas wysyłać na cudze wojny” – mówił Sykulski. – „Dlatego tutaj w Lublinie chcemy ogłosić powstanie propolskiej koalicji, która będzie mówić: Czas rozważyć Polexit! Będzie mówić: Tak dla polskiego rolnika!”.
Koalicja Głos Silnej Polski już się formalnie ukonstytuowała. Należą do niej:
Bezpieczna Droga, Polski Ruch Antywojenny i Front to oficjalnie zarejestrowane organizacje (dwie partie i jedno stowarzyszenie), które do tej pory starały się nieco ukrywać swoje prorosyjskie nastawienie. Jeszcze rok temu Leszek Sykulski przekonywał, że celem jego organizacji jest dążenie do pokoju i postulowanie jak najszybszego zakończenia wojny. Z biegiem czasu jednak i partia, i stowarzyszenie głosiły coraz bardziej radykalne postulaty antyukraińskie. Zaś sam Sykulski nie ukrywał swoich sympatii choćby dla ambasadora Rosji w Polsce.
Krzysztof Tołwiński, były poseł PiS i były wicemarszałek województwa podlaskiego, od kilku lat ma ożywione kontakty z białoruskimi władzami regionalnymi, przedstawicielami białoruskiego reżimu Aleksandra Łukaszenki. 9 maja 2023 roku, czyli w Dniu Zwycięstwa, obchodzonym wówczas przez Rosję (reszta Europy obchodzi go dzień wcześniej), Tołwiński razem z ambasadorem Rosji Siergiejem Andrejewem składał kwiaty w Warszawie przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich.
Na swoich kanałach w mediach społecznościowych promował także prorosyjskiego działacza nacjonalistycznej, paramilitarnej organizacji Zadrużny Krąg – Dywizja Słowiańska. Z satysfakcją opowiadał on, że Polacy walczą w wojnie z Ukrainą po stronie rosyjskiej, w prywatnym batalionie „Rusicz”. To neonazistowska jednostka zbrojna, zbierająca podobnie myślących najemników z Europy, by walczyli po stronie Kremla.
Trzeci z liderów prorosyjskiej koalicji, Andrzej Poneta, to były kaskader filmowy. W czasie pandemii koronawirusa stworzył w mediach społecznościowych kanał „Głos Obywatelski”, który stał się bardzo popularny wśród osób niewierzących w pandemię oraz przeciwnych szczepieniom. Bazując na swoich internetowych odbiorcach Poneta zbudował grupy sympatyków w całej Polsce, które przyjmowały nazwę: Watahy Głosu Obywatelskiego. To właśnie te grupy dołączają dziś do prorosyjskiej koalicji wyborczej.
Podczas niedzielnego Marszu Pokoju w Lublinie pokojowe slogany słychać było bardzo rzadko. Hasło „Rosja nie jest naszym wrogiem” skandowano natomiast kilkukrotnie. Jako wrogów przedstawiano Ukrainę, Stany Zjednoczone i Unię Europejską.
„Czeka nas na polskiej ziemi konflikt z Ukraińcami. Jest to bezwarunkowe. Ponieważ co myśmy jako Polacy zrobili? Dawaliśmy broń Ukraińcom! Mówiliśmy, że oni za naszą wolność i bezpieczeństwo walczą, ci Ukraińcy, którzy teraz tam giną w bratobójczej walce z Moskalami” – mówił Krzysztof Tołwiński. – „Rosja uporządkuje Ukrainę. I co wówczas? Ci, którzy walczyli, przyjdą tu, na polską ziemię. Amerykanie im pomogą, zagwarantują internowanie. (…) I niestety tu, na naszej polskiej ziemi zacznie się konflikt. Bo oni dalej będą z Moskwą walczyć i będą nas wciągać. My oczywiście na to nie pójdziemy”.
Liderzy nowej koalicji odnosili się też do protestów rolników. Deklarowali wsparcie dla ich postulatów. „Tak dla polskiego rolnictwa” to jedno z dwóch głównych haseł porozumienia, obok domagania się polexitu, czyli wystąpienia Polski z Unii Europejskiej.
Liderzy podkreślali również, że koalicja jest otwarta na nowych członków:
„Zapraszamy wszystkie organizacje propolskie, które nie chcą przekształcenia Polski w eurokołchoz. Wszystkie, które mówią razem z nami: to nie nasza wojna!” – mówił Sykulski. – „Pójdźmy razem do Parlamentu Europejskiego i powiedzmy tym biurokratom brukselskim, co o nich myślimy!”
Podczas protestu fetowano lubelskiego przedsiębiorcę Jerzego Andrzejewskiego, jednego z działaczy Bezpiecznej Drogi, który został skazany za znieważanie w mediach społecznościowych Ukraińców i Żydów. Sykulski stwierdził, że Andrzejewski „sprzeciwiał się bezmyślnemu wspieraniu Ukrainy” i gorąco mu dziękował. Natomiast na ukraiński front wysyłał marszałka Sejmu Szymona Hołownię i premiera Donalda Tuska.
Gościem honorowym manifestacji był Ryszard Zajączkowski, kandydat na prezydenta Lublina w obecnych wyborach samorządowych z Komitetu Wyborczego Lublin Przyszłość i Tradycja. Ten profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w minionych wyborach parlamentarnych startował z list Konfederacji.
Był przeciwnikiem obostrzeń sanitarnych w czasie pandemii koronawirusa. Nie nosił maseczki na twarzy, gdy było to obowiązkowe, czym sam się chwalił podczas niedzielnego wystąpienia. Uczestniczył w wielu protestach antyszczepionkowców i negacjonistów pandemii. W lipcu 2023 roku podczas publicznego wystąpienia stwierdził, że ludobójstwa na Polakach dokonali Żydzi.
Teraz Zajączkowski dołączył do środowisk prorosyjskich. To kolejny dowód na przenikanie się w Polsce ruchów antysystemowych i grup prokremlowskich. Tym razem jednak nie chodzi tylko o wzajemne wsparcie w organizowaniu akcji protestacyjnych, lecz o aktywność polityczną, wyborczą. Nie ma wątpliwości, że wpływy osób o poglądach prorosyjskich w Polsce się rozszerzają. Jednocześnie nie widać, by władze próbowały temu zapobiegać.
Wybory
Andrzej Poneta
Bezpieczna Polska
Krzysztof Tołwiński
Leszek Sykulski
środowiska prorosyjskie
Sykulski
Watahy Głosu Obywatelskiego
wpływy Rosji
wybory do PE
Analizuje funkcjonowanie polityki w sieci. Specjalistka marketingu sektora publicznego, pracuje dla instytucji publicznych, uczelni wyższych i organizacji pozarządowych. Stała współpracowniczka OKO.press
Analizuje funkcjonowanie polityki w sieci. Specjalistka marketingu sektora publicznego, pracuje dla instytucji publicznych, uczelni wyższych i organizacji pozarządowych. Stała współpracowniczka OKO.press
Komentarze