0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stępień / ...

Radosław Sikorski i jego związki ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi to dzisiaj medialny temat numer jeden. Śledztwo holenderskich dziennikarzy gazety „NRC Handelsblad" oraz równoległe śledztwo OKO.press ujawniły, że były minister spraw zagranicznych:

  • od 2017 roku zasiada w radzie programowej Sir Bani Yas Forum, imprezie skupiającej się na polityce międzynarodowej. Organizatorem forum jest ministerstwo spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich (w skrócie ZEA);
  • pobiera z tego tytułu 100 tys. dolarów rocznie. Do tej pory zarobił dzięki Emiratom około pół miliona euro;
  • za pieniądze ZEA odbył kilka luksusowych podróży;
  • jest członkiem nieformalnej grupy przyjaźni europosłów z ZEA;
  • w głosowaniach w Europarlamencie „zajmuje stanowiska przychylne Emiratom Arabskim i ich sojusznikowi Arabii Saudyjskiej” – jak ustalili holenderscy dziennikarze.

Opisaliśmy szczegóły tej współpracy.

Przeczytaj także:

Do Sikorskiego wysłaliśmy 10 szczegółowych pytań na temat jego współpracy z Emiratami. Oto jego odpowiedź:

Sebastian Klauziński, OKO.press: Kiedy i w jakich okolicznościach zaczęła się Pana współpraca z Sir Bani Yas Forum?

Radosław Sikorski: W 2017 roku zostałem poproszony o dołączenie do Rady Doradczej Sir Bani Yas Forum, jako senior fellow Centrum Studiów Europejskich na Uniwersytecie Harvarda. Było to na dwa lata przed wyborem do Parlamentu Europejskiego.

Dlatego uważam za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z moją działalnością posła do Parlamentu Europejskiego.

Proszę o możliwie najbardziej szczegółowy opis Pana działań i zadań w ramach działalności w radzie programowej Sir Bani Yas Forum.

Rada Sir Bani Yas Forum spotyka się przeważnie cztery razy w roku.

Pragnę podkreślić, że Sir Bani Yas Forum jest najbardziej renomowaną konferencją na Bliskim Wschodzie. W gronie członków Rady Doradczej znajdują się: były premier Australii, były minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, były zastępca sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, a także kilku byłych premierów i ministrów spraw zagranicznych z regionu. W ostatniej konferencji, która miała miejsce w listopadzie 2022 roku wzięli udział m.in. John Kerry, specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. klimatu oraz Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa / wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

Rada pracuje nad programem cyklicznych konferencji: ustala zakres tematyczny oraz dobór gości. Członkowie często prowadzą panele podczas samej konferencji. Prowadziłem taki panel nt. Afganistanu w 2021 roku.

Sir Bani Yas Forum jest organizowane przez resort spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pan, jako europoseł, brał udział w głosowaniach dotyczących tego państwa. Czy Pana zdaniem nie dochodzi w tej sytuacji do konfliktu interesów?

Głosowałem zgodnie z rekomendacjami Grupy EPP w Parlamencie Europejskim, do której przynależę. To chyba zamyka sprawę, prawda?

Zgodnie z „Kodeksem postępowania posłów do Parlamentu Europejskiego w zakresie interesów finansowych i konfliktu interesów”: „W przypadku jakichkolwiek niejasności [dotyczących potencjalnego konfliktu interesów - red.] poseł może zwrócić się o opinię, w trybie poufnym, do komitetu doradczego ds. postępowania posłów”. Czy zwracał się Pan o taką opinię? Jeśli tak, to kiedy i jak brzmiała odpowiedź? Jeśli nie, dlaczego?

Jestem w swoich deklaracjach otwarty i skrupulatny, właśnie po to, aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń o konflikt interesów, dlatego nie widziałem potrzeby zwracania się o taką opinię. Współpracę z organizatorami konferencji deklarowałem już wcześniej w oświadczeniach majątkowych, nie jest to żadna nowa informacja.

Ze składanych przez Pana oświadczeń wynika, że dwukrotnie (w 2019 i 2021 roku) był Pan osobiście gościem Sir Bani Yas Forum. W Pana mediach społecznościowych brak jednak jakichkolwiek wzmianek na ten temat – zdjęć, relacji itp. Dlaczego? Jeśli gdzieś jest taka relacja lub zdjęcie, to uprzejmie proszę o stosowny link.

Aby umożliwić nieskrępowaną dyskusję, konferencje odbywają się na zasadzie Chatham House, to znaczy można się powoływać na różne wypowiedzi, ale bez identyfikowania ich autorów. Dzięki temu możliwe są np. spotkanie i wymiany poglądów między politykami z krajów arabskich i Izraela.

Uczestniczę we wszystkich edycjach konferencji SBY od 2017 roku. Raportuję to w formularzach Parlamentu Europejskiego, w zależności od zmieniających się sugestii administracji Parlamentu Europejskiego.

Administracja Parlamentu Europejskiego poinformowała mnie, że ponieważ działalność ta stanowi moje odpłatne zajęcia zewnętrzne, niezwiązane z moją rolą posła do Parlamentu Europejskiego, nie ma potrzeby deklarowania podróży służbowej w moich deklaracjach „uczestnictwa w imprezach organizowanych przez osoby trzecie”, gdyż są one zadeklarowane w moim oświadczeniu majątkowym. Mimo to wykazałem je w sesji spotkań z podmiotami zewnętrznymi.

Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się azylem dla rosyjskich oligarchów i spółek. Jak pisał kilka miesięcy temu „The Guardian”, część europosłów domagała się wpisania ZEA na czarną listę krajów, które – wspierając Rosjan – stanowią poważne zagrożenie dla światowego systemu finansowego Jak w tym kontekście skomentuje Pan pobieranie wynagrodzenia od de facto rządu ZEA? Czy zamierza Pan zakończyć tę współpracę?

Doradzanie przy konferencji nie implikuje poparcia ani nawet wiedzy o polityce ZEA, w tym zagranicznej. Aby uniknąć wszelkich podejrzeń w sprawach związanych z ZAE, głosowałem i nadal głosuję zgodnie z linią EPP Group w Parlamencie Europejskim, rodziny politycznej, do której należę w PE.

Czy zna Pan prywatnie ministra spraw zagranicznych ZEA Abd Allaha ibn Zajida Al Nahajjana? Jeśli tak, to od kiedy? Jak scharakteryzowałby Pan tę znajomość?

Nie. Z ministrem spraw zagranicznych ZAE uczestniczyliśmy wspólnie w oficjalnych wydarzeniach międzynarodowych, a także w konferencji SBY Forum.

W latach, kiedy był Pan ministrem spraw zagranicznych, mocno wspierał Pan Zjednoczone Emiraty Arabskie. W tym czasie odbyła się pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych ZEA od momentu nawiązania stosunków dyplomatycznych w 1989 roku. Czy te działania miały wpływ na otrzymanie przez Pana posady w radzie programowej Sir Bani Yas Forum?

Moim zadaniem jako ministra spraw zagranicznych było działanie w interesie Rzeczypospolitej, a nie wspieranie tego czy innego kraju. Po drugie – jestem zapraszany na różne konferencje, o czym zawsze transparentnie informuję. Po trzecie, minister ZEA Abd Allah ibn Zajid Al Nahajjan odwiedzał Polskę także w ostatnich latach.

ZAE są najbardziej liberalnych krajem Zatoki Perskiej, sojusznikiem Zachodu.

Z naszych informacji wynika, że w 2019 roku został pan członkiem EU-UAE Parliamentary Friendship Group. Czy nadal jest Pan jej członkiem? Uprzejmie proszę o opis działań, jakie podejmował Pan w związku z tym – spotkania, wyjazdy do ZEA, udział w wydarzeniach, konferencjach etc.

Przypominam, że w PE pełnię funkcję przewodniczącego Delegacji ds. Stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, a także jestem członkiem Delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Partnerstwa UE-Zjednoczone Królestwo.

Brałem udział w inauguracyjnym spotkaniu z Ambasadorem ZEA przy UE w listopadzie 2019 roku w budynku Parlamentu Europejskiego,

a w czasie pandemii odbyliśmy zdalne spotkanie, aby pożegnać się z Ambasadorem w czerwcu 2021 roku.

Nie są mi znane żadne inne aktywności grupy przyjaźni i nie brałem udziału w innych wydarzeniach. Jestem członkiem grupy przyjaźni, ponieważ Zjednoczone Emiraty Arabskie są najbardziej liberalnym krajem na Bliskim Wschodzie i popieram Porozumienia Abrahamowe, które dają perspektywę pokoju w regionie.

Czy brał Pan udział w spotkaniu grupy przyjaźni z ambasadorem ZEA latem 2021 roku?

Jak wyjaśniłem w poprzedniej odpowiedzi, w czasie pandemii odbyliśmy zdalne spotkanie, aby pożegnać się z Ambasadorem ZEA, który kończył swoją służbę, jeśli dobrze pamiętam był to czerwiec 2021 roku.

;

Udostępnij:

Sebastian Klauziński

Dziennikarz portalu tvn24.pl. W OKO.press w latach 2018-2023, wcześniej w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Trzykrotnie nominowany do nagrody Grand Press.

Komentarze