Rosjanie przeprowadzają zmasowane naloty, rosyjska rakieta nad Polską. Ukraina odpowiada atakami na Krym. Państwo Islamskie atakuje pod Moskwą. Czy Rosja stworzy rezerwy strategiczne?
Rozwój sytuacji – Tempo rosyjskich działań ofensywnych zauważalnie spadło po zdobyciu Awdijiwki. Rosjanie nadal prowadzą działania w oparciu przede wszystkim o piechotę, z ograniczonym wsparciem bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych i czołgów. Standardowa rosyjska taktyka to ataki niewielkich grup szturmowych (poniżej plutonu) wspartych artylerią i dronami FPV. Po zadaniu obrońcom strat do walki wprowadzane są kolejne grupy poziomu kompanii, których celem jest zajęcie terenu i jego ufortyfikowanie.
Jak się wydaje, rosyjskie dowództwo zaimplementowało na własne potrzeby rozwiązania wypracowane przedtem przez Ukraińców.
Ma to zapewnić stałą presję na obrońców w celu zużycia zasobów ludzkich i materiałowych, a agresorowi pozwolić na utworzenie rezerw pancerno-zmechanizowanych do użycia podczas kolejnej, wiosennej, fazy ofensywy. Wówczas suche obszary stepowe pozwolą na wykorzystanie dużych ilości sprzętu pancernego. Nadal bardzo aktywna jest rosyjska artyleria, drony oraz lotnictwo. W minionym tygodniu Rosjanie dobowo atakowali ukraińskie linie nawet 130 razy, co stanowi najwyższy wynik od początku wojny. Ukraińcy nadal starają się kompensować rosyjską przewagę powietrzną i amunicyjną, wykorzystując na masową skalę drony, natomiast z frontu napływają informacje, że
znacząco wzrosła skuteczność rosyjskich systemów walki elektronicznej rozmieszczonych wzdłuż linii walk.
Równocześnie rosyjskie drony rozpoznawcze i uderzeniowe zyskały większą odporność na zakłócanie prowadzone przez Ukraińców.
Część zachodnich źródeł OSINT twierdzi, że rosyjska artyleria osłaniana przez systemy WRE ma przewagę nad ukraińską na tyle, że prowadzi ogień ze stałych stanowisk ogniowych, co skutkuje większą szybkostrzelnością, celnością i szybkością reakcji.
W nocy z 20 na 21 marca Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na Kijów. Agresor użył co najmniej dwóch pocisków balistycznych oraz 29 pocisków manewrujących. Ukraińskie dowództwo poinformowało, że wszystkie rakiety zostały zestrzelone. Kolejnej nocy Rosjanie zaatakowali Ukrainę w jednym z najbardziej zmasowanych nalotów od początku wojny. Wystrzelono ponad 150 dronów Szahid, 12 rakiet Iskander M oraz 7 Kindżałów, 54 pociski manewrujące. Ponadto użyto 22 rakiet przeciwlotniczych systemu S-300 jako rakiet balistycznych. Kijów podał, że zestrzelono 55 dronów i 37 pocisków manewrujących. Zostało trafionych wiele obiektów, między innymi w Odessie, Lwowie, Winnicy i obwodzie zaporoskim.
23 marca Siły Zbrojne Ukrainy odpowiedziały atakiem dronów i pocisków manewrujących Storm Shadow oraz przeciwokrętowych rakiet Neptun na rosyjskie instalacje na okupowanym Krymie. Ukraińcy odpalili nie mniej niż 40 pocisków, którym towarzyszyły rakiety wabiki ADM-160 MALD. Zaatakowano centrum łączności Floty Czarnomorskiej, składy materiałów pędnych, okręty desantowe w porcie oraz inne cele. Zdjęcia satelitarne potwierdzają uszkodzenie budynku łączności i pożar zbiorników paliwa.
W nocy z 23 na 24 marca Rosjanie wystrzelili 29 pocisków Kh-101/555, kilka pocisków balistycznych oraz 28 dronów wymierzonych w infrastrukturę w dorzeczu Dunaju i sieć energetyczną w okolicach Dniepropietrowska.
Podczas tego ataku jeden z pocisków, prawdopodobnie Ch-101, naruszył polską przestrzeń powietrzną na głębokość około 2 kilometrów przez niespełna 40 sekund. Według oświadczenia Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych pocisk pozostawał w zasięgu rażenia monitorujących sytuację samolotów F-16 (dwie pary dyżurne), jednak ze względu na ryzyko niekontrolowanego upadku nie wydano rozkazu jego zestrzelenia.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter przybliżony.
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że od rozpoczęcia pełnoekranowej wojny do 25 marca 2024 Rosja straciła w Ukrainie (w nawiasach podano wysokość strat sprzed tygodnia) 437 390 (431 550) żołnierzy. Ponadto zostało zniszczonych 6887 (6809) czołgów, 13 183 (13 014) transporterów opancerzonych, 10 877 (10 668) systemów artyleryjskich, 1018 (1017) wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 726 (720) systemów obrony przeciwlotniczej, 14 454 (14 141) pojazdów kołowych i specjalnych, 347 (347) samolotów, 325 (325) helikopterów, 8539 (8308) dronów, 26 (26) okrętów i łodzi oraz jeden okręt podwodny.
Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISW) ocenia, że Rosja utraciła (szkoda całkowita) od początku pełnoskalowej wojny około 8 tysięcy pojazdów bojowych. Obecne zdolności produkcyjne pojazdów nowych oraz remontowe pojazdów z magazynów pozwolą jej na uzupełnianie strat przez kolejne 2-3 lata, jednak kosztem jednostek mających stawić rezerwę strategiczną na potencjalny konflikt z NATO.
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej kontynuują rozbudowę armii lądowej. Minister obrony Szojgu poinformował, że celem jest przygotowanie się do konwencjonalnego konfliktu z NATO. Rosja planuje do końca 2024 roku zakończyć formowanie dodatkowych dwóch korpusów armijnych, 14 dywizji i 16 brygad. Można przypuszczać, że dotyczy to jednostek, których tworzenie rozpoczęto jeszcze w 2023 roku i z których część np. 25 Korpus (Armia Ogólnowojskowa) już trafiły na front walki z Ukrainą. W Leningradzkim Okręgu Wojskowym obecnie formowany jest 44 Korpus Armijny.
Trwa również reorganizacja w rosyjskim ministerstwie obrony, czego dowodem są zmiany kadrowe. 20 marca nowym wiceministrem odpowiedzialnym za zabezpieczenie logistyczne został generał porucznik Andriej Bułyga. Nowy szef Dowództwa Logistycznego SZ FR będzie musiał rozwiązać nie tylko bieżące problemy z zaopatrywaniem walczących wojsk na Ukrainie, ale sprostać wyzwaniom z wyposażeniem jednostek nowoformowanych. Analiza obecnych zdolności produkcyjnych rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego czołgów, opancerzonych pojazdów piechoty, zestawów artyleryjskich i rakietowych wskazuje, że Kreml nie będzie w stanie w pełni wyposażyć nowych pułków i brygad w wymagany etatem sprzęt, a ten dostarczony będzie co najmniej w połowie pochodził z magazynów długotrwałego składowania i choć wyremontowany, będzie technologicznie przestarzały.
Federacja Rosyjska kontynuuje wysiłki mające na celu zacieśnianie kontaktów dyplomatycznych z Iranem, Koreą Północną i Chinami. 19 marca wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko spotkał się ze specjalnym przedstawicielem Chin ds. Półwyspu Koreańskiego Liu Xiaomingiem, aby omówić sytuację na półwyspie. Uczestnicy spotkania oskarżyli Stany Zjednoczone i ich sojuszników o destabilizowanie sytuacji militarnej w regionie. Również 19 marca prezydent Iranu Ebrahim Ra’isi przeprowadził rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Tematem rozmowy była między innymi współpraca między krajami w stabilizowaniu sytuacji na południowym Kaukazie.
Unia Europejska przygotowuje przepisy umożliwiające przekazanie Ukrainie zysków z zamrożonych na początku inwazji rosyjskich aktywów zagranicznych.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Polska i Niemcy tworzą „koalicję pojazdów opancerzonych”. Chęć przestąpienia do koalicji zadeklarowały Wielka Brytania, Włochy i Szwecja.
Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla CNBC oświadczył, że zamiarem Putina jest przygotowanie kompleksu militarno-przemysłowego Rosji do rozpoczęcia konfliktu z NATO w 2026 lub 2027 roku.
Zachodnie źródła OSINT uważają, że w wyniku ukraińskich ataków na rafinerie Rosja utraciła ponad 10 procent mocy produkcyjnych.
Oznacza to w zależności od źródeł, straty w produkcji od 600 do 900 tysięcy baryłek paliw i smarów na dobę. Ponadto ukraińskie drony angażują coraz więcej rosyjskich środków obrony powietrznej, które muszą być wycofywane z obszarów walk i rozmieszczane na głębokości około tysiąca kilometrów.
W Mołdawii zaktywizowały się środowiska prorosyjskie, szczególnie w sympatyzującym z Kremlem autonomicznym regionie Gagauzja. Podobna sytuacja ma miejsce w Naddniestrzu. Pojawiająca się w rosyjskich mediach narracja przypomina działania propagandowe poprzedzające rosyjską interwencję w Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej. Władze Naddniestrza i Gagauzji twierdzą, że naruszane są „autonomiczne” prawa regionów, w związku z czym niezbędna będzie ochrona ze strony Rosji. Działania te wpisują się w scenariusz operacji hybrydowych, których celem jest destabilizacja Mołdawii, co może uzasadnić zbrojną interwencję wojsk rosyjskich.
Prognoza: Obecnie największym problemem armii ukraińskiej poza brakiem dostaw amunicji są braki kadrowe. Kryzys amunicyjny najprawdopodobniej zostanie rozwiązany w ciągu najbliższych tygodni, kiedy na Ukrainę zaczną docierać pociski zakupione za czeskim pośrednictwem. Natomiast nadal nierozwiązana pozostaje kwestia masowej mobilizacji niezbędnej do uzupełnienia strat oraz rotacji wyczerpanych dwuletnią walką żołnierzy. Duża aktywność medialna ukraińskich dowódców, nawołujących do zmiany podejścia do służby w armii może świadczyć o narastającym wyczerpaniu wojną w ukraińskim społeczeństwie.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 19 marca do poniedziałku 25 marca 2024 roku.
Obwód chersoński – w minionym tygodniu Rosjanie prowadzili intensywne ostrzały oraz ataki dronami. Celem był nie tylko Chersoń, ale również obiekty w miejscowościach położonych na prawym brzegu Dniepru. Ukraińska piechota morska nadal walczy na prawym brzegu rzeki pod Krynkami, jednak Rosjanie stopniowo spychają obrońców w stronę rzeki. W delcie rzeki nadal operują jednostki operacji specjalnych zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie. Komandosi korzystają z szybkich pontonów do skrytego przemieszczenia i prowadzenia operacji rozpoznawczych i dywersyjnych. Rosja planuje stworzenie „Flotylli Dniepru”, której zadaniem będzie wsparcie walczących wojsk oraz ustanowienie kontroli nad korytem rzeki.
Krym – ukraińskie ataki rakietowe oraz „dronowe” na rosyjską infrastrukturę zakończyły się częściowym sukcesem. Zmasowany atak, na który przeznaczono cenne pociski Storm Shadow i Neptun wsparte rakietami wabikami MALD doprowadził do uszkodzenia budynku centrum łączności, zapalenia zbiorników z paliwem oraz być może uszkodzenia okrętów Floty Czarnomorskiej. Jak się wydaje, większość pocisków została zestrzelona przez rosyjską obronę przeciwlotniczą pomimo użycia wabików, z którymi Rosjanie do niedawna nie potrafili sobie poradzić.
Obwód zaporoski – na tym odcinku walk nie doszło do zmian w przebiegu linii frontu, pomimo działań zaczepnych prowadzonych przez agresora.
Prognoza: Rosjanie będą dążyć do ostatecznej likwidacji przyczółku pod Krynkami oraz zapewnienia sobie pełnej kontroli w delcie Dniepru. Ukraińcy będą kontynuowali ataki powietrzne na Krym oraz Flotę Czarnomorską. Na Zaporożu walki będą się toczyć przede wszystkim o kontrolę nad miejscowością Robotyne.
Rosjanom udało się zyskać minimalne postępy na zachód od Awdijiwki oraz południowy zachód od Bachmutu. W rejonie Awdijiwki walki nadal toczą się wzdłuż linii utworzonych przez wsie Berdyczi–Orliwka–Toneńke, które pełnią funkcję pasa przesłaniania dla pozycji głównych, budowanych około 20 kilometrów na zachód od miasta. W rejonie Bachmutu Rosjanie nadal atakują w kierunku mocno ufortyfikowanego Czasiw Jaru, którego zdobycie pozwoliłoby w pełni wykorzystać drogi zaopatrzeniowe biegnące wzdłuż linii frontu.
Nadal atakowane są sąsiadujące z Marjinką wioski Krasnohoriwka i Mychajliwka, jednak impet ataków w minionym tygodniu osłabł.
Prognoza: Potwierdziły się prognozy dotyczące stabilizacji ukraińskiej obrony, ale również zwiększenia aktywności rosyjskiego lotnictwa. Sytuacja w kolejnym tygodniu nie przyniesie większych zmian, jednak w dalszej perspektywie
rosyjska przewaga ogniowa oraz rosnące braki kadrowe obrońców mogą doprowadzić do przełamania na jednym z kierunków – pod Awdijiwką lub Marjinką.
Rosjanie nadal nacierają na Terny, gdzie zyskują minimalne zdobycze terenowe. Pod Kupiańskiem rosyjskie działania zakończyły się niepowodzeniem.
Prognoza: Pomimo przewagi Rosjan w artylerii i lotnictwie na tym odcinku frontu sytuacja pozostanie stabilna. Obrońcom sprzyja ukształtowanie terenu kanalizujące ruchy wojsk rosyjskich oraz warunki pogodowe, utrudniające użycie czołgów i pojazdów opancerzonych.
Na zdjęciu: mieszkańcy Kijowa szukają schronienia w metrze podczas ataku, 25 marca 2024
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze