Na froncie Ukraińcy czekają na mróz, który związałby rozmiękły grunt i umożliwił wznowienie działań ofensywnych. Paradoks polega na tym, że obecnie mrozu doświadczają mieszkańcy centrum i zachodniej części kraju, których rosyjskie ataki pozbawiły regularnych dostaw prądu i ciepła
Dziś zaczął się dziesiąty miesiąc wojny w Ukrainie. Ogromny, choć ograniczony czasowo wpływ na bieżący przebieg działań wojennych ma obecnie niekorzystna pogoda.
W ostatnich dniach wzdłuż niemal całej linii frontu występowały opady deszczu i deszczu ze śniegiem, niekiedy o dużej intensywności, zaś temperatury pozostawały dodatnie. Późnojesienna ukraińska „rasputica” występuje więc obecnie w swej pełnej formie, w trudniejszych terenowo rejonach walk skrajnie utrudniając prowadzenie działań ofensywnych z użyciem ciężkich pojazdów. Okopy obu stron dosłownie toną w błocie.
Na skutek warunków pogodowych Ukraińcy znacząco ograniczyli więc w ostatnim czasie działania ofensywne na północ od Dońca – co skutkuje brakiem nowych ukraińskich postępów. Mimo zdecydowanie niesprzyjającej pogody Rosjanie natomiast nie zaniechali ponawiania swych ataków na umocnione ukraińskie pozycje w Donbasie – zarówno pod Bachmutem, jak i w rejonach Awdijewki, Marijnki i Wuhłedaru. Prowadzone są one nadal głównie siłami nowo zmobilizowanych, słabo wyposażonych i wyszkolonych rekrutów i przynoszą Rosjanom znacząco straty, nie dając jednocześnie żadnych nowych postępów, na co zwraca uwagę brytyjski wywiad.
W centrum i na zachodzie Ukrainy nadal jest znacznie zimniej niż w pobliżu linii frontu. W Kijowie i Lwowie w dzień jest około zera, nocami występują przymrozki. Dlatego też skutki ostatnich rosyjskich ataków rakietowych na ukraińską infrastrukturę energetyczną i ciepłowniczą pozostają bardzo dotkliwe dla mieszkańców wielkich miast Ukrainy. Obecnie ukraińscy energetycy zdołali już w sporej części kraju wznowić dostawy prądu całkowicie odcięte w konsekwencji opisanego przez nas szczegółowo w oddzielnym materiale rosyjskiego zmasowanego uderzenia rakietowego z 23 listopada, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że podobne ataki będą ponawiane przez Rosjan co kilka dni.
Celami ataków w ostatnich dniach były również miejskie ciepłownie, między innymi we Lwowie, w Iwano-Frankiwsku, Dnipro, Odessie, Mikołajowie, Chersoniu, Czerkasach, Sumach, Połtawie, Kirowohradzie i Charkowie.
Ukraińcy utrzymują przyczółek na lewym brzegu Dniepru na Półwyspie Kirnburskim. Może on stanowić punkt wyjścia do dalszych działań wzdłuż wschodniego brzegu największej rzeki Ukrainy.
A oto jak dokładnie wyglądała sytuacja na frontach wojny w Ukrainie w trakcie jej 275. doby. Podsumowanie obejmuje stan sytuacji do piątku 25 listopada do godziny 18:00.
MAPA przebiegu działań wojennych w Ukrainie
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter mniej lub bardziej przybliżony – zwłaszcza w rejonach, gdzie biegnie ona wzdłuż krętych meandrów rzek Doniec i Ingulec.
*Musimy pamiętać, że część informacji trafia do nas z dobowym (lub i dłuższym) opóźnieniem, część zaś wymaga weryfikacji – aktualizując mapę, korzystamy wyłącznie z potwierdzonych danych, choć w analizach wspominamy i o tych nie w pełni jeszcze zweryfikowanych.
Na zachód od Kreminnej i Swatowego walki przybierają coraz bardziej pozycyjny charakter. Rosjanie w ostatnich tygodniach znacząco wzmocnili obsadę swych linii obronnych w tym rejonie walk, a same linie głęboko rozbudowali i umocnili. Może to stanowić poważny problem w wypadku wznowienia przez Ukraińców działań ofensywnych na północ od rzeki Doniec.
Rosjanie kontynuują działania ofensywne w Donbasie – pod Biłohoriwką na wschód od Siewierska, w rejonie Bachmutu, Awdijewki, Marijnki i Wuhłedaru. Nadal mają one charakter wielokrotnie ponawianych, słabo przygotowanych szturmów na umocnione ukraińskie pozycje, przeprowadzanych głównie siłami nowo zmobilizowanych rekrutów. Skutkuje to znacznymi stratami i nie daje Rosjanom nowych postępów, jednak stała ofensywna presja w Donbasie zmusza Ukraińców do wzmacniania obsady linii obronnych i utrzymywania w odwodzie odpowiednich rezerw – kosztem własnych działań ofensywnych.
W rejonie Wuhledaru podstawowym celem Rosjan wydaje się odepchnięcie Ukraińców od nieczynnej linii kolejowej z Doniecka na południe Ukrainy. Obecnie znajduje się ona w zasięgu ukraińskiej artylerii, jednak Rosjanie zamierzają uruchomić na niej ruch pociągów, by w ten sposób rozwiązać problemy z zaopatrywaniem swych wojsk na południu Ukrainy wywołane zniszczeniem Mostu Kerczeńskiego.
Ukraińska armia jeszcze we wtorek oficjalnie potwierdziła, że prowadzi działania na Półwyspie Kirnburskim na lewym brzegu limanowego ujścia Dniepru i Bohu do Morza Czarnego. Jest też jasne, że obecnie Rosjanie bronią wyjścia z półwyspu w kierunku lądowej części Czarnomorskiego Rezerwatu Biosfery i Piasków Oleszkiwskich.
Wzdłuż linii frontu na Zaporożu toczyły się walki o charakterze pozycyjnym.
***
Stosunek w pełni udokumentowanych zdjęciowo i fotograficznie strat sprzętowych armii rosyjskiej i ukraińskiej wynosi obecnie 3,5:1. Rosjanie stracili dotąd 8062 egzemplarze sprzętu, a Ukraińcy 2306. Do wszelkich danych o stratach przeciwnika podawanych oficjalnie przez obie strony należy podchodzić z ostrożnością i sceptycyzmem.
Rosjanie konsekwentnie wzmacniają obsadę swych linii obronnych na północ od rzeki Doniec i na południu Ukrainy. W Donbasie kontynuowane są przez Rosjan działania ofensywne – mimo swej nieskuteczności wiążą one część ukraińskich rezerw, komplikując przygotowania SZU do wznowienia ofensywy. Na bieżący przebieg działań wojennych znaczny wpływ w ciągu ostatnich dni miała niekorzystna pogoda, opady o zmiennej intensywności prognozowane są w rejonie linii frontu do końca weekendu.
***
Wszystkie dotychczasowe teksty z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE, w których relacjonujemy przebieg działań wojennych w Ukrainie, znajdziesz TUTAJ.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
agresja Rosji na Ukrainę
Rosja
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Komentarze