Rosjanie twierdzą, że dokończyli misję "wyzwalania Mariupola". Finlandia będzie sobie radzić bez rosyjskiego gazu. Wojna w Ukrainie trwa już 87 dni.
Prezydent Ukrainy potwierdził, że obrońcy zakładów Azowstal w Mariupolu dostali rozkaz ratowania się bez względu na skutki dla swojej operacji defensywnej. Zełenski ma nadzieję, że przetrzymywani i wywożeni wgłąb terytoriów okupowanych zostaną wymienieni na rosyjskich jeńców.
Prezydent Ukrainy przekazał jednocześnie, że w mieście wciąż przebywa wielu cywilów, którzy nie mogą ewakuować się z kontrolowanego przez Rosjan miasta.
Wczoraj media obiegła wiadomość o opuszczenia swoich pozycji przez ostatnich obrońców kompleksu hutniczego Azowstal. Według komunikatów rosyjskich sił zbrojnych agresorowi poddało się 2439 ukraińskich żołnierzy, w tym z pułku "Azow". W ostatniej grupie miało znajdować się powyżej 500 wojskowych.
O dramacie oddających się w ręce Rosjan obrońców Mariupola mogą państwo posłuchać w ostatnim odcinku podcastu "Powiększenie". Agata Kowalska rozmawiała w nim z Witoldem Głowackim.
Prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę dotyczącą przekazania Ukrainie pomocy o wartości 40 miliardów dolarów. Za takim transferem opowiedziały się obie izby amerykańskiego Kongresu. To środki przeznaczone na przeciwdziałanie skutkom rosyjskiej inwazji - w tym ekonomicznym.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski ma z kolei nadzieję na nowe transze pomocy wojskowej. Po spotkaniu z goszczącym w Kijowie premierem Portugalii António Costą powiedział, że spodziewa się w najbliższych dniach decyzji o przekazaniu jego armii kolejnych wyrzutni rakiet MLRS. Wystosował też apel do zachodnich przywódców, którzy mogliby obawiać się skutków przekazania broni Ukrainie i konsekwencji ze strony Rosji.
"Nie musicie się bać – musicie ię zjednoczyć. Zjednoczenie jest dokładnie tym, czego obawia się Federacja Rosyjska. Boi się silnego Sojuszu, obawia się, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone będą działać jako jedno ciało. To dla nas bardzo ważne" - podkreślił Zełenski.
Zapowiedział to Dainius Kreivys, litewski minister energii. Będzie to prawidziwie ostre cięcie.
"Od niedzieli Litwa całkowicie zatrzyma import surowców energetycznych z Rosji, czyli ropy, elektryczności i gazu ziemnego przez decyzję Nord Pool (giełda energii w Oslo - przyp. aut) o zatrzymaniu handlu energią elektryczną z jedynym dostawcą do państw bałtyckich, czyli Inter RAO" - napisał polityk na Twitterze.
To kolejny kraj, który będzie musiał poradzić sobie bez dostaw rosyjskiego gazu. Finlandia poinformowała dziś, że Rosja zakręciła jej gazowy kurek, ale kraj od dawna przygotowywał się na taką ewentualność.
Europejska Unia Nadawców (EBU) nadal nie mówi wprost o planie na przyszłoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji. Zwyczajowo jego finały odbywają się w kraju, który zwyciężył w poprzedniej edycji. W tym roku triumfowała Ukraina, reprezentowana przez zespół Kalush Orchestra. Dlatego to ukraińska delegacja otrzymała pakiet dokumentów potwierdzających prawo do organizacji wydarzenia w przyszłym roku. EBU potwierdza jednak, że Ukraina może nie być zdolna do ugoszczenia imprezy.
”Konkurs stale ewoluuje i wprowadza innowacje, a zgodnie z wytycznymi EBU, Nadawca gospodarza jest zachęcany do planowania Konkursu (i powiązanych wydarzeń) z najlepszym zespołem, jaki może zebrać; daje to szerokie możliwości rozwoju umiejętności i możliwości nabierania doświadczeń dla wszystkich członków EBU.
Tradycyjnie zwycięski kraj jest gospodarzem następującego Konkursu, ale nie zawsze jest to możliwe (jak to miało miejsce w przypadku zwycięskich nadawców w latach 1956, 1959, 1962, 1971, 1973 i 1979), nie ma twardych i szybkich reguł dyktujących kto powinien gościć konkurs w takich okolicznościach” - czytamy w artykule opublikowanym na oficjalnej stronie konkursu Eurowizji.
Ukraina przypomina, że złożyła już wniosek o członkostwo w NATO i jest on wciąż aktualny. Wspomniała o tym wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy Olga Stefaniszina. „Wniosek nigdy nie został wycofany i może być rozważany w pakiecie z kandydaturą Szwecji i Finlandii” - stwierdziła Stefaniszina.
W 2008 roku o rozważenie kwestii członkostwa Ukrainy w Sojuszu zwrócili do władz NATO zwrócili się ówczesna premier Julia Tymoszenko, prezydent Wiktor Juszczenko i przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk.
Sztab Generalny Ukraińkich Sił Zbrojnych podał szacunki dotyczące rosyjskich strat. Obejmują one między innymi niemal 29 tys. Żołnierzy, 1278 czołgów, 3116 pojazdów opancerzonych, 104 pociski i 13 łodzi lub statków bojowych.
„Oczekujemy, że wszystko, co zasiane zostanie z powodzeniem zebrane i rozprowadzone w dwóch głównych kierunkach. Około jedna trzecia - do 40 proc. tegorocznych zbiorów może zostać przeznaczona na konsumpcję krajową, a resztę można wyeksportować do krajów, które krytycznie potrzebują żywności” - stwierdził wiceminister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy Taras Wysocki.
Przedstawiciel rządu w Kijowie przyznał jednocześnie, że przez trwającą wojnę powierzchnia zasiewów zmniejszyła się o 3 mln hektarów. Mimo to rolnikom udało się obsiać aż 10 mln ha pól.
Przypomnijmy: Ukraina jest drugim największym eksporterem pszenicy na świecie. Blokada czarnomorskich portów (skąd wypływają ukraińskie dostawy) i obawy związane z obfitością zbiorów sprawiają, że wiele krajów obawia się głodu. Uzależnione od importu zboża są takie kraje jak Egipt, Tunezja czy Nigeria. W eksporcie zboża z Ukrainy ma pomóc Polska, znaczna część dostaw wychodzi od rozpoczęcia wojny z rumuńskiego portu w Konstancy.
Po raz kolejny liczba osób wyjeżdżających z Polski do Ukrainy przekroczyła liczbę wjeżdżających. Z Polski w kierunku Ukrainy Straż Graniczna odprawiła 28,4 tys. osób. W przeciwnym kierunku podróżowało 23,7 tys. osób.
Ukraina kontroluje 10 proc. terytorium obwodu ługańskiego - przyznał szef ługańskiej obwodowej administracji wojskowej Serhij Hajdaj. Jaka przekazał cytowany przez agencję Unian urzędnik, sytuacja jest szczególnie trudna w rejonie Sewierodoniecka. Hajdaj ostrzega, że taktyka Rosjan w stosunku do tego miasta przypomina tę przyjętą wobec Mariupola - chcą je doszczętnie zniszczyć i zająć.
”Obwód ługański musi trwać jak najdłużej - do przybycia artylerii dalekiego zasięgu od naszych partnerów, która jest znacznie potężniejsza od tej używanej przez wroga. I wtedy będziemy mogli kontratakować” - mówił Hajdaj w ukraińskiej telewizji.
Wczoraj minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu stwierdził, że jednym z głównych celów działań jego armii w następnych dniach będzie „szybkie” zajęcie całości obwodu ługańskiego.
Gazprom zakręcił kurek dla Finlandii. Poinformował o tym Gasum, spółka kontrolująca fińską sieć gazową.
"Godny ubolewania jest fakt, że dostawy gazu ziemnego w ramach naszej umowy na dostawy zostaną teraz wstrzymane. Jednak dokładnie przygotowywaliśmy się do tej sytuacji i pod warunkiem, że sieć przesyłowa będzie działać bez zakłóceń, będziemy w stanie zaopatrywać wszystkich naszych klientów w gaz w najbliższych miesiącach" - stwierdził Mika Wiljanen, prezes przedsiębiorstwa.
Do tej pory Rosja dostarczała Finlandii 34 proc. wszystkich surowców energetycznych i blisko 70 proc. całego zużywanego przez nordycki kraj gazu.
Po 87 dniach rosyjska armia potwierdziła, że zajęła cały teren hutniczego kompleksu Azowstal. Był to ostatni punkt oporu ukraińskich sił w mieście. Jego obrońcy kryli się między innymi w podziemiach, które teraz - według rosyjskich komunikatów - przeszły pod kontrolę agresora.
"Podziemne obiekty kompleksu, w których ukrywali się bojownicy, przeszły pod pełną kontrolę rosyjskich sił zbrojnych” - podaje rosyjskie wojsko w swoim komunikacie.
Ukraińcy donoszą z kolei o masowych wywózkach obrońców Azowstali w głąb okupowanych terytoriów, a następnie do Rosji. Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko przekazał, że Rosjanie blokują próby ewakuacji żołnierzy na tereny kontrolowane przez Ukrainę.
"XXI wiek. Europa Środkowa. Deportacja ludności cywilnej. Surrealizm stał się rzeczywistością w Mariupolu" - napisał Andriuszczenko w swoim facebookowym poście.
Reporter, autor tekstów dotyczących klimatu i gospodarki. Absolwent UMCS w Lublinie, wcześniej pracował między innymi w Radiu Eska, Radiu Kraków i Off Radiu Kraków, publikował też w Magazynie WP.pl i na Wyborcza.pl.
Reporter, autor tekstów dotyczących klimatu i gospodarki. Absolwent UMCS w Lublinie, wcześniej pracował między innymi w Radiu Eska, Radiu Kraków i Off Radiu Kraków, publikował też w Magazynie WP.pl i na Wyborcza.pl.
Komentarze