Siły rosyjskie prawdopodobnie wychodzą z przerwy operacyjnej. To oznacza nowe ataki na wschodzie Ukrainy - - uważają analitycy. W sobotę rano kilka rosyjskich pocisków spadło na Odessę, na szczęście tym razem nie ma ofiar
Zakończyły się działania ratownicze po rosyjskim ataku na Winnicę - informuje "Kyiv Independent".
23 osoby zginęły, 202 zostały ranne, jedna osoba jest zaginiona, a trzy inne zostały uratowane - podała państwowa służba ratownicza Ukrainy.
Rosyjskie rakiety 14 lipca uderzyły w centrum miasta, zniszczyły 55 domów mieszkalnych i 42 pojazdy.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz potwierdził w sobotę cele Niemiec dotyczące ochrony klimatu, pomimo rosnących obaw o zaopatrzenie kraju w energię w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę:
"Naszym celem jest, abyśmy byli jednym z pierwszych krajów, które będą neutralne pod względem emisji CO2, a jednocześnie będą globalnie konkurencyjne i odniosą sukces jako naród gospodarczy, jako kraj przemysłowy. Potrzebujemy więcej energii wiatrowej na morzu, na lądzie energii słonecznej, biomasy, abyśmy mieli przemysłową przyszłość bez emisji CO2. Chcemy to osiągnąć do 2045 roku.
Niestety teraz z powodu brutalnego ataku Rosji na Ukrainę musimy tymczasowo korzystać z niektórych elektrowni, które już wyłączyliśmy. Ale tylko na bardzo krótki czas. Naprawdę chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by walczyć z kryzysem klimatycznym" - stwierdził Scholz.
O tymczasowym powrocie do węgla w krajach Unii Europejskiej pisaliśmy w OKO.press:
Ołeh Ustenko, doradca prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego, napisał listy do JPMorgan Chase, HSBC, Citigroup i Crédit Agricole - podaje „Financial Times”. Ustenko poprosił banki o zaprzestanie współpracy z firmami, które sprzedają rosyjską ropę i mają udziały w kontrolowanych przez państwo grupach naftowo-gazowych Gazprom i Rosnieft.
Ustenko powiedział „Financial Times”, że ukraińskie ministerstwo sprawiedliwości zamierza pozwać banki do Międzynarodowego Trybunału Karnego, gdy wojna się zakończy. "Popełniają one zbrodnie wojenne, ponieważ pomagają reżimowi Putina" - powiedział Ustenko.
Rosyjskie działania ofensywne nadal mają ograniczony zakres i skalę, a walki na zachód od Lisiczańska koncentrują się na Siewiersku i Bachmucie. Dzieje się tak pomimo tego, że Rosjanie twierdzą, że na początku tygodnia wkroczyli na obrzeża miasta Siewiersk - poinformował brytyjski wywiad wojskowy w dzisiejszym komunikacie.
Swoją ocenę sytuacji na froncie streszcza w kolejnych trzech punktach:
Ministrowie finansów grupy największych gospodarek świata G20 osiągnęli „mocny konsensus" w kwestiach globalnego bezpieczeństwa żywnościowego — stwierdziła Janet Yellen, Sekretarz Skarbu USA. Reprezentanci G20 spotkali się na dwudniowym szczycie w Indonezji.
Szczyt nie wydał jednak oficjalnego komunikatu, bo ministrowie finansów byli podzieleni w ocenie wojny w Ukrainie. Zgodzili się więc jedyni co do tego, że istnieje potrzeba zajęcia się kryzysem bezpieczeństwa żywnościowego.
Wyżsi rangą urzędnicy zachodni, w tym Yellen i kanadyjska minister finansów Chrystia Freeland, potępili wojnę i skrytykowali rosyjskich urzędników za ogromne straty gospodarcze, które spowodowała.
Indonezyjski minister finansów Sri Mulyani, który przewodniczył dwudniowemu spotkaniu, miał nadzieję, że delegaci będą mogli wspólnie zająć się rosnącymi cenami towarów, eskalacją kryzysu bezpieczeństwa żywnościowego oraz skutkami ubocznymi dla zdolności krajów o niskich dochodach do spłaty długu. O tym, jakie stanowiska zajęli w tych kwestiach, być może dowiemy się jeszcze z oświadczenia zawierającego podsumowanie obrad, które ma przygotować Mulyani.
Chińskie firmy zwiększyły eksport mikroprocesorów i innych komponentów elektronicznych oraz surowców, aby zaspokoić potrzeby rosyjskiego wojska w wojnie na Ukrainie - podał „Wall Street Journal”. Wartość eksportu mikrochipów podwoiła się do około 50 milionów dolarów w pierwszych pięciu miesiącach 2022 roku w porównaniu z rokiem poprzednim.
Wzrost zgłoszonych wartości eksportu może być częściowo wyjaśniony inflacją. Jednak dane pokazują, że wielu chińskich sprzedawców technologii kontynuuje interesy z Rosją pomimo sankcji nałożonych przez USA.
Chiński eksport do Rosji, choć stanowi zaledwie ułamek całego eksportu tego kraju, jest źródłem niepokoju dla amerykańskich urzędników. Departament Handlu w zeszłym miesiącu wpisał pięć chińskich firm elektronicznych na czarną listę za rzekome pomaganie przemysłowi obronnemu Rosji, zarówno przed inwazją, jak i po jej rozpoczęciu.
Siergiej Szojgu, rosyjski minister obrony, wydał rozkaz "dalszej intensyfikacji" działań wojskowych na terenie Ukrainy — napisało w dzisiejszym oświadczeniu rosyjskie Ministerstwo Obrony.
Ministerstwo opublikowało film pokazujący Szojgu uczestniczącego w odprawie z oficerami. Oświadcza w nim, że odwiedził punkt dowodzenia w terenie, ale nie określa, kiedy i gdzie ta wizyta miała miejsce.
Według oświadczenia ministerstwa walki mają być zintensyfikowane, aby powstrzymać Ukrainę przed ostrzeliwaniem obszarów cywilnych na terytorium okupowanym przez Rosję.
„[Szojgu] wydał niezbędne polecenia do dalszej intensyfikacji działań grup we wszystkich obszarach operacyjnych w celu wykluczenia możliwości przeprowadzenia przez reżim kijowski masowych uderzeń rakietowych i artyleryjskich na infrastrukturę cywilną i mieszkańców osiedli w Donbasie i innych regionach" - podał rosyjski resort.
Wcześniej także prezydent Rosji Władimir Putin zasugerował, że Rosja może być gotowa do eskalacji napaści na Ukrainie.
"Słyszymy, że chcą nas pokonać na polu walki", powiedział Putin starszym ustawodawcom na telewizyjnym spotkaniu w tym miesiącu. "Słyszeliśmy już wiele, że Zachód chce walczyć z nami do ostatniego Ukraińca. Jest to tragedia dla narodu ukraińskiego, ale wydaje się, że wszystko zmierza w tym kierunku. Ale wszyscy powinni wiedzieć, że w zasadzie jeszcze niczego nie zaczęliśmy na poważnie" - groził Putin w niedawnym telewizyjnym wystąpieniu.
Według Białego Domu rosyjscy urzędnicy w ostatnich tygodniach co najmniej dwukrotnie odwiedzili lotnisko w środkowym Iranie, na którym oglądali wojskowe drony, które chcą kupić na potrzeby wojny w Ukrainie. USA uważa, że Iran pokazał drony rosyjskim urzędnikom na lotnisku w Kaszanie 8 czerwca i 15 lipca. Rząd Iranu przygotowuje się do dostarczenia Rosji kilkuset samolotów bezzałogowych — poinformował w piątek doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
Dowodem mają być zaprezentowane przez Amerykanów zdjęcia satelitarne lotniska, na którym jednocześnie widoczne były irańskie drony Shahed-191 i Shahed-129 oraz samolot rosyjskiej delegacji.
Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian w rozmowie telefonicznej ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kulebą doniesienia o eksporcie irańskich dronów do Rosji nazwał "bezpodstawnymi".
Rząd rosyjski podniósł w piątek stawki za pochówek żołnierzy, gwardzistów członków FSB zabitych. Na pochowanie żołnierza z głębi Rosji państwo będzie teraz dawało (na podstawie przedstawionych mu rachunków) do 23 837 rubli (420 dolarów po oficjalnym kursie), czyli o 3500 rubli więcej. Za pochówek w Moskwie i Petersburgu państwo zapłaci 33 005 rubli (580 dolarów), prawie 5 tys. rubli więcej.
Rosną też (o podobny rząd wielkości) limity wydatków na produkcję i montaż nagrobków z funduszy federalnych dla wojskowych i weteranów.
Rosja wykorzystuje największą w Europie elektrownię atomową w Zaporożu jako bazę do przechowywania broni, w tym "systemów rakietowych" i ostrzeliwania okolicznych terenów na Ukrainie — informuje agencja France-Presse, powołując się na urzędnika kijowskiej agencji atomowej.
Według niego elektrownię kontroluje 500 rosyjskich żołnierzy. Została przejęta w pierwszych tygodniach inwazji Rosjan, ale nadal jest obsługiwana przez ukraiński personel.
"Okupanci przywożą tam swoje maszyny, w tym systemy rakietowe, z których już ostrzeliwują drugą stronę Dniepru i terytorium Nikopola" - powiedział w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Petr Kotin, prezes ukraińskiego koncernu jądrowego.
"Siły rosyjskie prawdopodobnie wychodzą z przerwy operacyjnej i 15 lipca przeprowadziły serię ograniczonych ataków lądowych na północny zachód od Słowiańska, na południowy wschód od Siwerniaka, na południowy wschód od Bachmutu i na południowy zachód od Doniecka. Ataki te mogą wskazywać, że siły rosyjskie próbują wznowić działania ofensywne w Donbasie. Ataki zostały przeprowadzone na jeszcze niewielką skalę i były w dużej mierze nieudane. Jeśli przerwa operacyjna rzeczywiście się zakończyła, Rosjanie prawdopodobnie będą kontynuować i rozszerzać takie ataki w ciągu najbliższych 72 godzin" - piszą analitycy z Instytutu Badań nad Wojną.
Rosyjskie pociski spadły w sobotę rano na Odessę. Na szczęście wg lokalnych władz nikt nie zginął
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Komentarze