Polski rząd dokonał zakupu Hotelu Schwanen w szwajcarskim Rapperswilu, planowany koszt inwestycji to co najmniej 120 mln złotych. Na remont nieruchomości pójdą kolejne dziesiątki milionów. Po co tak gigantyczny wydatek?
AKTUALIZACJA 1 lipca 2022, godz. 18:30. Tuż po publikacji naszego tekstu Ministerstwo Kultury opublikowało oficjalny komunikat, w którym potwierdza zakup Hotelu Schwanen. Zapowiada ulokowanie w nim siedziby Muzeum Polskiego, a także zagranicznej filii Instytutu Pileckiego. Nie informuje natomiast o kosztach inwestycji.
O transakcji, do której doszło 27 czerwca 2022, poinformował lokalny portal linth24.ch. Jak ustalili dziennikarze, polski rząd od półtora roku prowadził rozmowy z dotychczasowym właścicielem hotelu, na początku za pośrednictwem ambasadorki Polski w Bernie Iwony Kozłowskiej.
O planach zakupu Hotelu Schwanen pisaliśmy w OKO.press na początku lutego 2022, w kontekście ogromnych wydatków powołanego przez rząd PiS Instytutu Pileckiego. Czyli nowego narzędzia polskiej polityki historycznej, zawiadywanego przez resort kultury i dziedzictwa narodowego. Od stycznia 2022 roku Instytutem kieruje była wiceminister kultury Magdalena Gawin.
Jak ujawniliśmy, w 2021 roku Instytut otrzymał co najmniej 155 mln złotych na rozmaite inwestycje. Najbardziej tajemniczą był właśnie zakup "zabytkowego kompleksu Schwanen" w szwajcarskim Rapperswilu za 120 mln zł. W jakim celu?
Ministerstwo i Instytut unikały odpowiedzi na nasze pytania, spekulowaliśmy więc, że w budynku otworzą zagraniczny oddział Instytutu Pileckiego oraz nową siedzibę Muzeum Polskiego w Rapperswilu.
Doniesienia lokalnej prasy częściowo potwierdzają nasze intuicje: Muzeum ma się przenieść właśnie do Hotelu Schwanen. W artykule szwajcarskiego portalu czytamy także, że budynek wciąż będzie pełnił funkcję hotelową i restauracyjną. Polski rząd ma już wkrótce poinformować opinię publiczną o dalszych planach.
Były właściciel nie podaje ostatecznej kwoty zakupu. Nie wiadomo zatem, czy rząd PiS zamknął się w planowanych 120 mln zł. Wciąż też istnieje możliwość, że była to kwota niższa. O ostateczny koszt bezskutecznie pytaliśmy resort kultury i Instytut Pileckiego pod koniec maja, pytania ponowiliśmy po informacji o dokonanym zakupie. Czekamy na odpowiedzi.
Wiadomo jednak na pewno, że na zakupie wydatki polskiego rządu się nie skończą.
Budynek trzeba będzie jeszcze wyposażyć, zaadaptować na potrzeby nowych funkcji, z pewnością też wyremontować.
Eksperci, z którymi o inwestycji rozmawiał portal linth24.ch wycenili koszty remontu "kilka milionów franków szwajcarskich". Czyli nawet kilkadziesiąt milionów złotych.
Bo zabytkowy Hotel Schwanen (niem. Pod Łabędziem), choć położony jest w najbardziej reprezentacyjnej części miasta - nad brzegiem malowniczego jeziora Zuryskiego, w pobliżu rapperswilskiego zamku - od 2016 roku pozostawał zamknięty. To obiekt pokaźnych rozmiarów. Znajduje się w nim 25 pokoi noclegowych, sale konferencyjne o łącznej powierzchni 850 m kw., dwie restauracje i bar. Był kilkakrotnie przebudowywany, ale jego najstarsza część pochodzi z XIII wieku.
Hotel Schwanen jest ważny dla społeczności Rapperswilu, która regularnie debatowała o jego przyszłości. Zastanawiano się, czy zostanie przejęty przez zagranicznego lub szwajcarskiego miliardera albo przez międzynarodową sieć hoteli.
Były właściciel hotelu Quirino Riva - lokalny biznesmen i architekt - zdradził, że rozmawiał o sprzedaży z wieloma potencjalnymi inwestorami i najemcami, m.in. ze szwajcarskiej branży gastronomicznej. Ale to polski rząd wykazał się "siłą i wytrwałością" w dążeniu do zakupu. Riva stwierdził, że decyzja o sprzedaży była podyktowana dbałością o losy hotelu, którym przed śmiercią przez lata zarządzała jego żona.
Autorzy artykułu przyznają, że "wiele osób będzie zaskoczonych", że Muzeum Polskie z rapperswilskiego zamku przeniesie się do drugiej po nim najlepszej lokalizacji w Rapperswilu. Czyli właśnie do Schwanen. O tym, że polska placówka musi wynieść się z zamku do czerwca 2022 roku, zadecydowały lokalne władze, a decyzję poparli w referendum mieszkańcy miasta.
O utrzymanie historycznego Muzeum w Rapperswilu zabiegały kolejne polskie rządy, naciskali na to także związani z placówką lokalni działacze Polonii. Wśród ekspertów pojawiały się jednak głosy, że zebraną kolekcję poloników (8 tys. eksponatów) lepiej byłoby przenieść do Polski. Najcenniejsze zbiory Muzeum, które w 1927 roku zostały przewiezione do Warszawy, zostały zniszczone podczas II wojny światowej.
Nie wiadomo wciąż, czy w Hotelu zostanie umieszczona również kolejna placówka Instytutu Pileckiego, którego statutowa działalność budzi wśród historyków spore kontrowersje.
W odpowiedziach, przesłanych nam już po publikacji pierwszego tekstu o planach zakupu hotelu, Instytut przyznał, że rozważa założenie oddziału zagranicznego w Szwajcarii, by prezentować tam działalność tzw. Grupy Ładosia. Czyli dyplomatów polskich i działaczy żydowskich, którzy w latach 1939-1945 działali w Szwajcarii na rzecz ratowania Żydów.
"Prowadzone są prace analityczne związane z nabyciem nieruchomości w Szwajcarii w celu prowadzenia działalności oddziału Instytutu" - napisał nam 28 lutego 2022 rzecznik Instytutu Pileckiego. Instytut potwierdził także, że zakupiona nieruchomość mogłaby zostać "udostępniona na potrzeby Muzeum Polskiego", ale kwestia ta była wówczas "na etapie rozpoznania".
W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej z 23 lutego 2022 Magdalena Gawin dystansowała się jednak od pomysłu, by to Instytut Pileckiego zakupił zabytkowy hotel w Szwajcarii.
"Dopiero ostatnie analizy prawne wykazały, że obiekt może być kupiony przez dowolną osobę prawną z Polski, czyli np. przez Muzeum Historii Polski czy Instytut Polonika, który zajmuje się wyłącznie ochroną dziedzictwa polskiego poza granicami kraju. I to byłoby dobre wyjście, bo IP ma wpisaną do ustawy tylko XX-wieczną historię" - mówiła Gawin.
Zarówno Muzeum Historii Polski, jak i Instytut Polonika, zaprzeczyły, by miały coś wspólnego z zakupem nieruchomości w Rapperswilu. O plany ulokowania w Schwanen zagranicznej filii zapytaliśmy ponownie Instytut Pileckiego i Ministerstwo Kultury. Czekamy na odpowiedzi.
Kultura
Władza
Magdalena Gawin
Piotr Gliński
Instytut Pamięci Narodowej
Instytut Pileckiego
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
wydatki publiczne
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze