0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Agnieszka Sadowska/ Agencja Wyborcza.pl *** Local Caption *** .Fot. Agnieszka Sadow...

Ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa mianowała właśnie (25 października) pełnomocnika ds. zarządzania tym cennym obszarem.

Rafał Paluch, zwolennik wycinki

Został nim dr hab. Rafał Paluch z Zakładu Lasów Naturalnych Instytutu Badawczego Leśnictwa i zastępca przewodniczącego Rady Naukowej Białowieskiego Parku Narodowego. Według części środowisk związanych z Puszczą Białowieską Paluch to człowiek ze skromnym dorobkiem naukowym i bliski Lasom Państwowym zwolennik wycinek w puszczy.

Według treści rozporządzenia min. Moskwy Paluch ma zająć się m.in.

„wdrażaniem Planu zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Białowieża Forest”.

Zaprezentowany latem projekt planu zarządzania wzbudził duże kontrowersje. Powodem była propozycja zmian tzw. strefowania, czyli obszarów objętych różnymi reżimami ochrony na terenie puszczy.

Według informacji zamieszczonej w ostatnim dniu października na stronie ministerstwa, 6 listopada rozpoczną się konsultacje społeczne projektu planu, które potrwają do 3 grudnia.

Przeczytaj także:

Powiększenie strefy Puszczy z dopuszczalną wycinką?

Polska część Puszczy Białowieskiej podzielona jest na cztery strefy ochronne UNESCO (niezależnie od innych form ochrony przyrody, np. Białowieskiego Parku Narodowego, który obejmuje tylko niewielką część puszczy). Strefy I, II i III są w praktyce wolne od ingerencji człowieka. W strefie IV dopuszcza się prowadzenie gospodarki leśnej.

Mający być wkrótce konsultowany projekt planu zarządzania zakłada zmniejszenie powierzchni strefy III przy jednoczesnym zwiększeniu powierzchni strefy IV. Naukowcy alarmują, że powrót wycinek w puszczy jest niewskazany i wręcz szkodliwy.

Na smyczy Lasów Państwowych?

"Ministerstwo Klimatu i Środowiska wykonuje irracjonalne ruchy” – mówi OKO.press Adam Bohdan, od lat badający przyrodę Puszczy Białowieskiej i zaangażowany w aktywizm na rzecz jej ochrony.

Wyznaczony pełnomocnik jest autorem wielu ekspertyz przemawiających za wycinkami. Ale nowy rząd, Komisja Europejska i sekretariat UNESCO nie zaakceptują zmiany strefowania umożliwiającego zwiększenie pozyskania drewna. Wiceminister [klimatu i środowiska Edward] Siarka chce być najwidoczniej zapamiętany jako nieugięty zwolennik wyrębu Puszczy” – dodaje Bohdan.

W podobnym tonie – aczkolwiek tylko anonimowo – wypowiadają się czołowi naukowcy związani z Puszczą Białowieska. Padają słowa o “byciu na smyczy LP” i zignorowaniu środowiska naukowego związanego z puszczą.

Martwe drzewo w lesie – „rzecz przykra”

Jako świadczące przeciwko nominacji krytycy wskazują analizy i wypowiedzi medialne Palucha, w których opowiada się on za gospodarowaniem Puszczą Białowieska metodami gospodarki leśnej, czyli mówiąc wprost – pozyskaniem z niej drewna.

W 2020 roku Paluch opowiadał prawicowemu Radiu Wnet, że “gradacje w Puszczy Białowieskiej to nie jest żadna nowość, ale kornik był trzymany w ryzach” [przez wycinki – przyp. red.] i że leżące martwe drewno w puszczy – ważny element ekosystemu –

to rzecz „przykra dla ludzi mieszkających w okolicy” i jest go “zdecydowanie nadmierna ilość”.

Właśnie naukowcy tacy jak on namawiali polityków do podejmowania decyzji, które – jak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości UE – okazały się sprzeczne z prawem i szkodliwe dla przyrody.

Dr hab. Paluch na stanowisku pełnomocnika ds. puszczy oznacza kontynuację dotychczasowych sporów i problemów. W naszym kraju, czy wręcz w samej Białowieży nie brakuje kandydatów na takie stanowisko. Takich, którzy mają obiektywne podejście do zjawisk zachodzących w Puszczy i świetnie rozumieją, że priorytetem powinno być zachowanie procesów przyrodniczych i fragmentów lasu naturalnego” – mówi OKO.press Bohdan.

Fotografię u góry zrobiła w grudniu 2017 roku Agnieszka Sadowska/Agencja Wyborcza.pl w czasie konferencji naukowej „Zarządzanie gradacją kornika drukarza w lesie pierwotnym”. Do zwiedzania Puszczy zaprosił wtedy minister środowiska Jan Szyszko.

Po co poszerzać Park Narodowy?

W publikacji Instytutu Badawczego Leśnictwa “Bierna ochrona przyrody w puszczy białowieskiej – jej skuteczność i konsekwencje” Paluch opowiadał się również przeciwko poszerzeniu Białowieskiego Parku Narodowego:

Rozważane poszerzenie parku narodowego o nowe obszary lub na całą Puszczę nie rozwiąże [jej] problemów. Warto podkreślić, że w parkach narodowych pozyskuje się drewno i niekiedy w niemałych ilościach. Powiększanie obszarów chronionych powinno odbywać się poprzez pogłębioną analizę skutków ekonomicznych, przyrodniczych i społecznych takich decyzji, jak również z uwzględnieniem interesu narodowego” – napisał naukowiec.

Czy nominacja min. Moskwy się ostanie?

Co stanie się z nominatem po zmianie rządu? “Dziwię się, że pani minister Moskwa tak późno zajęła się kwestią zarządzania PB jako obiektem UNESCO i potrzebuje do tego nowego stanowiska. Nominacja tę trzeba uważnie ocenić” – mówi posłanka i współprzewodnicząca Zielonych Urszula Zielińska. Wymienia się ją jako możliwą nową ministrę klimatu i środowiska w rządzie Donalda Tuska.

Tym bardziej że przygotowany przez Ministerstwo projekt tzw. zintegrowanego planu zarządzania dla obiektu światowego dziedzictwa UNESCO, czyli Puszczy Białowieskiej, jest nie tylko bardzo zapóźniony.

W obecnym kształcie budzi też wiele wątpliwości wśród przyrodników i po stronie społecznej.

Podkreślam, że ten plan jest jednocześnie kluczowy dla utrzymania statusu UNESCO w Puszczy. Na początku listopada będę poruszać tę kwestię na spotkaniu z unijnym komisarzem ds. środowiska w Brukseli” – dodaje Zielińska.

Rafał Paluch nie odpowiedział na przesłaną mailem prośbę o komentarz. Dwukrotnie nie udało nam się zastać go w Instytucie Badawczym Leśnictwa, a na pozostawioną prośbę o telefon nie odpowiedział.

;

Udostępnij:

Wojciech Kość

W OKO.press pisze głównie o kryzysie klimatycznym i ochronie środowiska. Publikuje także relacje z Polski w mediach anglojęzycznych: Politico Europe, IntelliNews, czy Notes from Poland. Twitter: https://twitter.com/WojciechKosc

Komentarze