Rzecznik dyscyplinarny żąda wyjaśnień od sędzi Doroty Lutostańskiej, która w rocznicę 100-lecia niepodległości Polski, wraz z innymi sędziami z Olsztyna, pozowała do pamiątkowego zdjęcia w koszulce z napisem „Konstytucja”. Sędzi grozi pierwsza w Polsce dyscyplinarka za słowo „Konstytucja”, ale bronią jej niezależni sędziowie z Olsztyna
Wicerzecznik dyscyplinarny sądów powszechnych Michał Lasota, nominowany przez ministra sprawiedliwości, zażądał w styczniu wyjaśnień od sędzi Doroty Lutostańskiej z Sądu Okręgowego w Olsztynie. Chciał od niej pisemne oświadczenie na temat jednej ze spraw, którą prowadziła w 2018 roku.
Rzecznik dyscyplinarny chciał wiedzieć dlaczego sędzia nie wyłączyła się z niej, bo w jego ocenie była „okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jej bezstronności”.
Rzecznik nie precyzuje, w jaki sposób sędzia miała uchybić bezstronności. Z okoliczności tej sprawy wiadomo jednak, że zastępcy rzecznika chodzi o sytuację z listopada 2018 roku.
Wtedy sędziowie w całej Polsce z okazji 100-lecia niepodległości robili sobie grupowe zdjęcia w koszulkach z napisem „Konstytucja” i składali Polakom życzenia. Tak też zrobili sędziowie z Olsztyna. Grupa ponad 40 sędziów wyszła przed tutejszy sąd i zrobiła zdjęcie grupowe. Sędziowie byli w koszulkach z napisem „Konstytucja”, w dłoniach trzymali egzemplarze Konstytucji, flagi oraz czerwone i białe róże. W tej grupie była też sędzia Lutostańska.
Potem sędzia prowadziła głośną w Olsztynie sprawę związaną z akcją tamtejszych działaczek KOD. W sierpniu 2018 roku ubrały one rzeźby pruskich bab - stoją na Starym Mieście - w koszulki z napisem „Konstytucja, Jędrek”. Za co policja chciała zrobić im sprawę o wykroczenie z artykułu 63 a par. 1, czyli o umieszczenie koszulek z napisem w miejscu publicznym, bez zgody zarządcy terenu.
Sąd Rejonowy w Olsztynie w październiku odmówił jednak wszczęcia postępowania, uznając, że czyn dwóch działaczek KOD nie ma znamion wykroczenia i nie jest szkodliwy społecznie. Uznał też, że
„W wyniku działań obwinionych rzeźby nie zostały w żaden sposób uszkodzone. Napisy na koszulkach nie zawierały haseł obraźliwych, nagannych, obrażających uczucia religijne”.
Sąd rejonowy w uzasadnieniu orzeczenia napisał też, że po zakończonym happeningu działaczki KOD zostały poproszone o zdjęcie koszulek, bo sama policja nie uznała akcji za szkodliwą.
Ale komendant miejski policji nie odpuścił sprawy. Złożył zażalenie. I sprawa trafiła do sędzi Lutostańskiej z Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Sędzia 23 listopada 2018 roku podtrzymała odmowę wszczęcia postępowania. Też oceniła, że założenie koszulek „Konstytucja, Jędrek” na rzeźby nie było szkodliwe społecznie. Sędzia w orzeczeniu przyjęła, że działaczki KOD nie zakłóciły porządku publicznego, a ich akcja nie spotkała się z masowym zainteresowaniem.
Zresztą policja sama potraktowała je łagodnie, bo pozwoliła skończyć akcję i dopiero po niej prosiła o zdjęcie koszulek. Sędzia podkreślała, że koszulki nie uszkodziły rzeźb, a napisy na koszulkach nie były ani wulgarne, ani obraźliwe. Zaś celem akcji było zamanifestowanie poglądów w debacie o poszanowaniu standardów konstytucyjnych w Polsce. Sędzia uznała też, że ich czyn odbył się w ramach wolności słowa.
Z tego orzeczenia sędzia Lutostańska ma się teraz tłumaczyć zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Michałowi Lasocie. Bo orzeczenie wydała kilkanaście dni po zdjęciu grupowym olsztyńskich sędziów w koszulkach z napisem „Konstytucja”. I dlatego rzecznik uważa, że sędzia nie była bezstronna, odmawiając ścigania działaczek KOD.
Koszulki z napisem „Konstytucja” nie podobają się sędziom, którzy poszli na współpracę z resortem Zbigniewa Ziobry. Nowa Krajowa Rada Sądownictwa - obsadzona przez PiS i Kukiz 15, głównie takimi sędziami - wydała nawet w tej sprawie uchwałę w grudniu 2018.
Członkowie neo KRS uznali w niej, że „Zachowaniem mogącym podważyć zaufanie do niezawisłości i bezstronności sędziego jest publiczne używanie przez sędziego infografik, symboli, które w sposób jednoznaczny są lub mogą być identyfikowane z partiami politycznymi, związkami zawodowymi, a także z ruchami społecznymi, tworzonymi przez związki zawodowe, partie polityczne lub inne organizacje prowadzące działalność polityczną”.
Choć nie padła w uchwale nazwa „Konstytucja”, to sugestia nowej KRS dla sędziów była czytelna. Nowej KRS nie podoba się ten napis, bo używali go obywatele na manifestacjach w obronie sądów.
Sędziowie w całej Polsce nie przejęli się wytycznymi niekonstytucyjnej KRS. Przed świętami Bożego Narodzenia wieszali na choinkach w sądach bombki z napisem „Konstytucja”. Nadal robili też zdjęcia z koszulkach z tym napisem.
Dlaczego więc rzecznik dyscyplinarny dla sędziów zainteresował się właśnie olsztyńską sędzią? Sędziowie wskazują na to, że prezesem Sądu Okręgowego w Olsztynie jest Maciej Nawacki (nominat ministra Ziobry), który jednocześnie jest członkiem nowej KRS.
Najprawdopodobniej o sprawie sędzi i jej orzeczenia mówiła też w wywiadzie w styczniu tego roku Dagmara Pawełczyk-Woicka, członkini nowej KRS i jednocześnie prezes krakowskiego sądu z nominacji ministra Ziobry. Choć w wywiadzie nie padło nazwisko Lutostańskiej, to z kontekstu można wywnioskować, że to o nią chodziło.
Sędzia Lutostańska wezwania rzecznika dyscyplinarnego się nie przestraszyła. Odpisała mu, że nie miała podstaw do wyłączenia się ze sprawy koszulek na pruskich babach. Nikt też nie wnosił o jej wyłączenie, czyli również policja, która odwoływała się od odmowy wszczęcia sprawy wobec działaczek KOD.
Może sprawę umorzyć albo postawić sędzi zarzut dyscyplinarny. Za Dorotą Lutostańską murem stoją olsztyńscy sędziowie. W czwartek przyjęli kilka uchwał w obronie niezależnych sądów, w tym w obronie ściganej przez rzecznika sędzi.
Sędziowie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Olsztyńskiego w uchwale z 21 lutego 2019 napisali, że wyrażają „dezaprobatę” dla działań zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, który zażądał wyjaśnień.
Sędziowie są pewni, że rzecznik łączy jej orzeczenie ze zdjęciem na 100-lecie niepodległości. „Stanowczo podkreślamy, że kwestia wydania przez SSO Dorotę Lutostańską postanowienia [o odmowie wszczęcia postępowania ws. pruskich bab – red.] należy do sfery orzekania, w której sędziowie są niezawiśli, a fakt założenia koszulki z napisem KonsTYtucJA stanowi jedynie symboliczny wyraz przywiązania do wartości konstytucyjnych.
Przypominamy, że sędzia powinien dbać o ustrojową pozycję władzy sądowniczej (§ 4 Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i asesorów sądowych) tym bardziej że na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie stoją członkowie obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, zobowiązani do tego na podstawie art. 186 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, czemu niejednokrotnie dali wyraz.
Wezwanie Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego traktujemy jako próbę zmuszenia innych sędziów do milczenia w sytuacji wyrażania przez nich sprzeciwu wobec łamania zasad demokratycznego państwa prawnego”.
Za uchwałą głosowało 57 sędziów, 3 wstrzymało się od głosu. W czwartek, 21 lutego, olsztyńscy sędziowie przyjęli kilka innych mocnych w wymowie uchwał:
- W obronie sędziego Sławomira Jęksy z Poznania, który uniewinnił żonę prezydenta Poznania i za ten wyrok ściga go teraz zastępca rzecznika dyscyplinarnego;
OKO.press pisało o tej sprawie:
- Krytykującą konkurs na wolne stanowiska w olsztyńskim sądzie. Nominację od nowej KRS dostał m.in. prezes sądu rejonowego Maciej Nawacki, członek KRS, choć z opinii sędziego wizytatora wynikało, że nie nadaje się jeszcze do sądzenia w sądzie okręgowym.
OKO.press pisało o tej nominacji:
- Krytykującą wywiad premiera Mateusza Morawieckiego dla „Le Figaro”, w której premier po raz kolejny oczerniał polskich sędziów.
Wszystkie uchwały olsztyńskich sędziów z 21 lutego są dostępne tutaj:
Jeśli sędzia Lutostańska będzie miała dyscyplinarkę, to będzie to pierwsza sprawa za koszulkę z napisem „Konstytucja”.
Rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab i jego dwaj zastępcy Przemysław Radzik i Michał Lasota (wszyscy z nominacji ministra Ziobry) znani są już ze ścigania niezależnych sędziów. Na ich liście jest już 10 sędziów mocno zaangażowanych w obronę wolnych sądów. OKO.press publikowało listę ściganych sędziów:
Ich działania wobec sędziów zaostrzają się. Przemysław Radzik chce dopaść autorów mocno krytycznych uchwał sędziów Poznania i Krakowa. W uchwałach tych sędziowie skrytykowali prezydenta Andrzeja Dudę, ministra sprawiedliwości i nową KRS.
Radzik właśnie wzywa na przesłuchania 4 sędziów z okręgu poznańskiego i jednego z apelacji krakowskiej. Bo chce poznać nazwiska autorów uchwał. Działanie te sędziowie uważają, za zamach na sędziowski samorząd. OKO.press pisało o tej sprawie:
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
dyscyplinarki
Michał Lasota
Rzecznik dyscyplinarny
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze