0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja GazetaFot. Sławomir Kamińs...

Mimo wytrwałej walki środowisk kobiecych minister Konstanty Radziwiłł osiągnął swój cel. Ograniczenie w sprzedaży ellaOne wprowadza kontrolę lekarską nad decyzją kobiety, czy chce, czy też nie chce, by doszło do zapłodnienia, a w jego następstwie do niechcianej ciąży. Taką decyzję mogą podejmować kobiety w całej Europie poza Węgrami. I teraz Polską.

Jedynym posłem z PO, który zagłosował "za" był Jacek Tomczak. Z Kukiz'15 czterech posłów poparło ustawę: Józef Brynkus, Sylwester Chruszcz, Bartosz Józwiak, Robert Mordak.

Teraz ustawą zajmie się Senat. Po podpisaniu jej przez prezydenta, wejdzie w życie po 30 dniach od dnia ogłoszenia.

OKO.press od wielu miesięcy sprawdzało wypowiedzi ministra zdrowia i polityków PiS dementując fałsze i manipulacje, które padły podczas debaty.

Przeczytaj także:

Pigułka - co trzeba wiedzieć

1. zgodnie z definicją WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) ciąża rozpoczyna się w momencie zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej w macicy;

2. istnieją tabletki wczesnoporonne, które są metodą (farmakologiczną) przerwania ciąży. Jako metoda „aborcyjna” tabletki te nie są w Polsce dostępne (sprzedaż jest zakazana);

3. EllaOne, pigułka dzień po, dostępna w Polsce bez recepty nie jest tabletką wczesnoporonną, bo nie może spowodować przerwania istniejącej ciąży;

4. Europejska Agencja Leków uznała, że ellaOne jest bezpieczna i dlatego w niemal wszystkich krajach UE jest dostępna bez recepty (niżej przedstawiamy konkretne regulacje w krajach europejskich);

5. cena pigułki ellaOne (120-160 zł za jedną) wyklucza lub ogranicza możliwość nadużywania leku, zwłaszcza przez nastolatki. Dziennie pigułkę ellaOne bierze jedna kobieta na 15 tysięcy kobiet w wieku rozrodczym;

6. badania wskazują na to, że czas oczekiwania na wizytę do ginekologa w ramach NFZ wynosi co najmniej 18 dni. Zdarzało się, że pacjentki czekały na wizytę 7 miesięcy. Prywatny ginekolog dla wielu kobiet i dziewcząt może być nieosiągalny (ze względu na cenę lub/i miejsce zamieszkania);

7. pacjentki niepełnoletnie powyżej 15 roku życia nie mogą dzisiaj swobodnie korzystać z dostępu do badań i konsultacji ginekologicznych. Rzecznik Praw Obywatelskich zgłaszał ten problem w 2016 roku.

Działanie pigułki ellaOne (jak i innych środków antykoncepcyjnych) polega na (w zależności od momentu cyklu): 1. zapobieganiu owulacji lub 2. zapobieganiu zapłodnienia komórki lub 3. zapobieganiu zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej.

Działania opisane w punkcie 1 i 2 to główny cel pigułki. Jednak wielu ginekologów, m.in. dr Grzegorz Południewski, zwraca uwagę, że gdy na dwa pierwsze punkty jest już za późno, wtedy pigułka może także zapobiegać zagnieżdżeniu zapłodnionej komórki. W charakterystyce leku ellaOne (w ulotce) trzecie działanie nie jest jednak wymienione - mowa tylko o opóźnianiu owulacji.

Gdzie jest dostępna ellaOne?

Bez recepty można kupić ellaOne w następujących krajach: Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Hiszpania, Szwecja, Holandia, Wielka Brytania.

W październiku 2016 roku do tych krajów dołączyła nawet ultrakatolicka Malta.

Na receptę ellaOne jest

  • na Węgrzech,
  • na Litwie i w Estonii, gdzie jednak inne rodzaje antykoncepcji awaryjnej (preparaty zawierające levonorgestrel) są dostępne bez recepty.

Ponadto

  • w Chorwacji, we Włoszech i w Polsce jest ograniczenie wiekowe - tabletka jest dostępna bez recepty od 18 roku życia (Chorwacja i Włochy) lub od 15 roku życia (Polska).

Polacy i Polki chcą pigułki bez recepty

W badaniu IPSOS dla OKO.press w marcu 2017 roku, większość badanych opowiedziała się za dostępnością antykoncepcji awaryjnej bez recepty.

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze