W całym kraju mnożą się dochodzenia policji w sprawach związanych z protestami przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Warszawska prokuratura prowadzi duże śledztwo, po którym prawdopodobnie zarzuty zostaną przedstawione liderkom Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Opisywaliśmy sprawę młodych aktywistek z Oleśnicy, a także działacza z Zielonej Góry.
W środę 30 grudnia na komendzie policji w Sieradzu zeznania składała Anna Sikora, aktywistka. Powód? Naklejenie kartki na biurze poselskim Joanny Lichockiej i Witolda Waszczykowskiego. Sieradzka policja to wykroczenie wyceniła na 400 złotych.
Do tej pory dobrze współpracowało się z policją
Dominika Sitnicka, OKO.press: Jak wyglądały protesty kobiet w Sieradzu? Pani je organizowała?
Anna Sikora: Protesty zaczęłyśmy organizować już 23 października, dzień po wyroku tak zwanego Trybunału Julii Przyłębskiej. Sieradz ma około 38 tysięcy mieszkańców, a w kolejnych dniach na ulice wychodziło po 1500 osób. To ja te marsze współprowadziłam, jestem organizatorką sieradzkiego Strajku Kobiet. Już od 2016 roku działam z innymi dziewczynami z Dziewuchy Dziewuchom, a ponadto jestem w Razem.
A czy są jakieś reperkusje protestów? W niektórych miastach są już dochodzenia w sprawie sprowadzania zagrożenia.
Nie, nic z tych rzeczy się nie dzieje na razie.
A podczas samych protestów? Co robiła policja?
Podczas strajków współpracowałam z policją, bo chciałam, żeby wszystko odbywało się w bezpiecznych warunkach. I ta współpraca przebiegała naprawdę bardzo dobrze. Byliśmy w stałym kontakcie, policja zabezpieczała nasze marsze. Zachowywali się miło, profesjonalnie. Nikomu nic się nie stało.
Żadnych mandatów?
Może parokrotnie zostaliśmy spisani. Ale żadnych mandatów, wezwań do sądu.
Czyli przez cały ten czas było spokojnie, uprzejmie, a potem…
Nagle przyszło wezwanie na komendę. Dosłownie kilka dni temu.
Za co?
Za naklejanie ulotek w niedozwolonym miejscu, to art. 63a kodeksu wykroczeń. Zostałam wezwana jako świadek. Dzisiaj odbyło się przesłuchanie. Przyszłam na nie z prawnikiem. Czułam w kościach, że ze świadka nagle się zrobię podejrzaną i oczywiście tak szybko się stało. Nałożono na mnie grzywnę w wysokości 400 złotych. Oczywiście jej nie przyjęłam, sprawa trafi do sądu.
Co pani właściwie nakleiła?
Zwykłą kartkę A4, na której był wydrukowany napis „Zaginęły prawa człowieka. Pilnie prosimy o kontakt”. I chyba ten napis o prawach człowieka musiał zakłuć władzę w oczy. Nakleiłam to zwykłą biurową taśmą klejącą, którą można z łatwością oderwać.
Gdzie to pani nakleiła?
Na biurze poselskim Joanny Lichockiej i Witolda Waszczykowskiego.
Oburzali się na to np. w internecie?
Nic takiego nie widziałam.
A wiadomo, kto to zgłosił? Czy policja z urzędu wszczęła dochodzenie?
Nie mam pojęcia, do tej pory nie miałam wglądu w akta jako świadek. Możliwe, że uchwycił mnie monitoring, może ktoś zawiadomił. Ale to jest małe miasto, a nie wszystkim podoba się moja działalność.
400 złotych to chyba wysoka grzywna za naklejenie karteczki?
Odbieram to jako próbę zastraszenia. Albo wzięcia mnie na przemęczenie. Żebym zamknęła gębę. Ale ja wiem, że art. 54 Konstytucji gwarantuje mi prawo do wyrażania swojej opinii, do krytykowania władzy. Nie zniszczyłam żadnego mienia, ta taśma klejąca odlatuje przy kichnięciu.
Prezydent Sieradza potrącił na pustym parkingu 79-letnią kobietę. Nie zatrzymał się, nie udzielił jej pomocy. Ta kobieta leżała na bruku. I sieradzka policja ukarała go za to mandatem w wysokości 300 złotych [Taką karę prezydent Sieradza dostał od policji w marcu 2020 r. Po kilku miesiącach sprawę nagłośnił portal tvn24.pl i dopiero wtedy sprawa trafiła do prokuratury. Paweł Osiewa dostał wyrok ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata – przyp. red.]. A ja za wyrażenie mojej opinii na kartce dostaję 400 zł? Przecież to żart. Ale ja nie jestem prezydentem, więc można mnie zglanować.
Rządząca partia jest silna w Sieradzu?
Prezydent jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. PiS ma koalicyjną większość w radzie miasta. W radzie powiatu PiS jest w koalicji z PSL.
Czyli jako lewicowa działaczka ma pani dużo pracy?
Bardzo dużo. I wiem, że wiele osób przez to mnie nie lubi. Mam tak zwanych „życzliwych”.
Donosili na panią na policję? Była pani wcześniej wzywana na komendę?
Nie. Ci „życzliwi” zajmują się głównie hejtem w internecie. Wypisują różne rzeczy na forach, w sekcji komentarzy portali regionalnych.
Co takiego wypisują?
Kiedyś, dosłownie kilka miesięcy po narodzinach mojego dziecka, ktoś wypisywał komentarze: „Skoro pani Sikora tak popiera aborcję, to niech weźmie nóż i zadźga swojego syna”. Kiedy hejtują mnie, wypisują, że jestem głupia, brzydka, gruba, to się nie przejmuję. Zajęłam się działalnością publiczną i wiedziałam, że muszę się z tym liczyć. Ale te komentarze dotyczące dziecka były już obrzydliwe.
Parobki Panostwa od "szubjenicow" jużci nożem pokjerowali.
Łod słowo do cynu -jusci Prezydent Gdańszcza zadzgany córy osierocił i wdowe ostawił.
Łod 2 wiosen nikto sprawy jego mordu nie forsuja.
Łod "szabel" do "mjeczów" w ichniej "walce".
W pyskownicy jeno Pany dzielne.
Jeno: Mjeć WŁADZA, niżdy ne znacy mjeć RACJA.
Grabiow swojech same ne brudza.
Ino ichnie "tarcze" kaprawe: w mesto ochrona – njewola dajo ludowi.
Wos wóc siem paru kobit lenko, ze zastempy siepacowych go dzionek i nockem chołubio.
Nawot po osiłki zawezwoł, tako cykozy konus samotny.
Tako "armjo" jesteśta smrodno lumpy.
Jo wom prowdziwo wojno życa.
Tako wojno, coby światek calutki widzieł jakowe wy to "woje" jesteśta!
I wom jok w 1939 zaden jeden kamrat ne pomug, tako ze we was nendza miast dusy miesko.
Hej!
Autor powinien się cieszyć że dali 400zł mandatu, jak by dali 200 zł to artykułu nie było by jak i po co napisać….
A Tobie ile dają za pisanie takich komentarzy? Jak się takie kartki władzy tak nie podobają, to rozumiem, że zgłaszają się do ciebie? A może wolontaryjnie takie bzdury piszesz? Jak tak, to współczucia rodzinie.
Ja wiem że każdy patrzy po sobie ale mi nikt za to nic nie daje, a tobie ile dają za pisanie takich bzdur ? ? Rozumiem że jesteś trolem albo gimnazjalistą skoro zagadujesz o mojej rodzinie…. nic innego to nie może być, ajj sorry jeszcze głupota…..
Hej Grzesio/Karol… a nie, dziś jesteś Skalski. Nie mylą Ci się te konta?
Adam nie rób z siebie pośmiewiska, jak chesz coś powiedzieć to powiedz, a nie trolujesz. Nie wygląda to na nic innego jak żałosne dogadywanie, docinanie, obrażanie gimnazjalisty bez matury, na nic więcej cię nie stać ? 😀
PS : oczywiście na to pytanie nie musisz odpisywać, pewnie nawet go nie zrozumiałeś….
No i poziomem tej wypowiedzi, identycznym do poziomu Grzesia i Karola, potwierdzasz moją tezę. Dziękuję 🙂
P.S. widzę że już nawet na trolli pieniążków brakuje, skoro jedna osoba musi się nie tylko dwoić, ale nawet troić. Mimo wszystko, przekaż pozdrowienia mocodawcom 🙂
Godne wsparcia i przyłączenia się do walki z pisowskim bezprawiem i niesprawiedliwością. Pokonamy PiS i trzeba będzie rozliczyć tych co działali dla władzy, jakby to była Białoruś.
Tylko czy w tym wypadku mowa o bezprawiu? Polecam przeczytać ten artykuł 63a za który pani Sikora dostała mandat. Tu się nie da obronićbo kara jest jak najbardziej zasadna – nie ma czegoś takiego jak immunitet poprzez działanie ' w wyższym celu'. Prawdę mówiąc mam nawet cichą nadzieję, że sąd nagrodzi arogancje aktywiski jeszcze wyższym mandatem.
"Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy."
Pod takie coś możesz podciągnąć w zasadzie wszystko. Zaraz się okaże ,że zakłócanie mszy to też czyn 'społecznie nieszkodliwy'.
No bo oszukanie austriackiego biznesmena na grubą forsę oraz bezprawne (niezgłoszone) zajmowanie się działalnością biznesową przez posła jest społecznie nieszkodliwe, skoro prokuratura nawet nie przesłuchała podejrzanego posła.
Panie Krzysztofie… a jakie to dowody były na przestępstwo popełnione przez szeregowego posła Jarosława K.?
Faktura wystawiona z spiraconego oprogramowania przez firmę z obrotami w milionach złotych? W dodatku bez żadnych uszczegółowień?
A może nagraniach z których wynika tylko tyle,że płatność dla austriaka to problem, tyle,że ów szeregowy poseł szukał sposobu jak to rozwiązać. Nijak to się ma do buńczucznego oskarżenia o oszustwo. Birgfellner nie uwiarygodnił zarzutów w żaden sposób. Jesli ja pójde na policję i zgłoszę,że Krzysztof Składanowski ukradł mi 3 krowy i nosorożca to policja ma obowiązek przesłuchać Pana, rzekomego sprawce?
"nagraniach z których wynika tylko tyle,że płatność dla austriaka to problem" dla Kaczyńskiego, więc Austriak nie dostał wynagrodzenia za swoją pracę. Coś więcej potrzeba, aby wszcząć postępowanie? Lepiej byś pan się zamknął, bo wstyd z takim nickiem tak się ośmieszać.
Dokładnie Hero, niestety część lewicowych wariatów robi wszystko żeby ośmieszyć sprawę. Niestety to tylko umacnia pis co się teraz dzieje. I takie art po przeczytaniu przez normalna zdrowa osobę, sprawiają że ręce opadają, i człowiek się zaczyna zastanawiać kto jest większym idiotom, Pisowiec czy lewak?? Niestesty skrajności tak mają…
Oczywiście, że nie ma czegoś takiego jak "immunitet poprzez działanie w wyższym celu". Skoro już musisz używać trudnych słów, to sprawdź chociaż znaczenie słowa "immunitet" – bo jest to przywilej nietykalności przysługujący osobom piastującym niektóre stanowiska, a nie okoliczność łagodząca w konkretnej sprawie (która w tym przypadku ma miejsce, zaś sąd może nawet odstąpić od wymierzenia kary, jeśli sprawca – jak tutaj – nie działa z niskich pobudek). No ale cóż, nie po to zostałeś trollem, żeby przejmować się takimi szczegółami.
Pamiętaj tylko, że gdyby ci kiedyś zdarzyło się wyłamać drzwi, żeby wynieść dziecko z mieszkania, w którym ulatnia się gaz, koniecznie potem donieś sam na siebie o kradzież z włamaniem i zażądaj dla siebie najwyższego możliwego wymiaru kary. To w końcu twój styl myślenia…
Chyba Panu nie wychodzi(a już zwłaszcza czytanie ze zrozumieniem).
Pojęcie immunitetu jest znacznie szersze niż to co Pan opisuje. Immunitet to stan prawny w którym instytucja/grupa osób jest zwolniona z przestrzegania przepisów z uwagi na ważny interes społeczny. Przykładem tego jest choćby świadek koronny który jest zwalniany z odpowiedzialności za przestępstwa.
Nie mówiąc już o tym,że samego sformułowania użyłem w formie potocznej, a nie posługując się ścisła prawną definicją. No ale widać taki z Pana prawnik jak z Trzaskowskiego prezydent stolicy.
prostytutki dziennikarskie kosztują drogo
Coś jak kara dla Najsztuba.
Dla mnie to jest groteska. Policja ścigająca kogoś za przyklejenie kartki na drzwiach, wynajdujaca przepisy pod które można coś podciągnąć. To już nie jest policja. Ośmieszają siebie ale tak naprawdę również państwo. Tak naprawdę ci ludzi przestali być policjantami. Stali się partyjnymi sługusami.
Chodzi o to aby karac za najmniejsze nawet proby krytyki obecnego obozu rzadzacego, juz w niemczech Nazistowskich niejaki August Landmesser, za to ze nie pozdrowil uniesiana reka wodza, zostal zniszczony. Tak to dziala….
Artykuł o niczym… dosłownie..
Artykuł o tym, że władza tak jest niepewna siebie, że wystawia mandaty, za sformułowanie "prawa człowieka"
Wyrazy poparcia pani Dominiko. Wierzę, że sąd obali ten idiotyczny zarzut. Jak widać, choćby po wpisach pisowskich troli, taka działalność ma sens.
Pomyliłem imię, chodzi o bohaterkę a nie autorkę, czyli p. Annę
Jedziesz ich, Anka