0:00
0:00

0:00

Pucz robią ci, którzy łamią konstytucję, łamią prawo, zwalniają generałów w polskim wojsku, obsadzają Misiewiczami spółki skarbu państwa. Przywódcą tego puczu jest Jarosław Kaczyński.

"Kropka nad i", TVN24.pl,27 grudnia 2016

Sprawdziliśmy

Nieudana metafora. Pucz to siłowe przejęcie władzy przez wojskowych.

Uważasz inaczej?

W „Kropce nad i” Ryszard Petru stwierdził, że puczu dokonują ci, którzy „łamią konstytucję, łamią prawo, zwalniają generałów i obsadzają Misiewiczami spółki skarbu państwa”, jasno dając do zrozumienia, że chodzi o rządzące Prawo i Sprawiedliwość. Z tym, że to, co się dzieje przez ostatnie miesiące nie wyczerpuje znamion puczu, który według definicji Słownika Języka Polskiego PWN jest „zamachem stanu dokonywanym przez wojskowych”. Pierwsza rzecz, jaka się narzuca to brak wojskowych.

A czy mamy do czynienia z zamachem stanu? Według tego samego źródła, czyli SJP PWN, zamach stanu to „próba przejęcia władzy w państwie siłą”. Czego by o Prawie i Sprawiedliwości nie mówić, nie przejęło władzy w Polsce siłą. Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory parlamentarne.

Przeczytaj także:

Łamanie konstytucji, marginalizowanie Trybunału Konstytucyjnego narusza zasady demokratyczne, jednak nie wydaje się wystarczającą przesłanką, by mówić o zamachu stanu, a tym bardziej o puczu. Podobnie jest w kwestii obsadzania stanowisk „swoimi ludźmi”.

Prawo i Sprawiedliwość o puczach, dla odmiany dokonywanych przez opozycję, mówiło już w tym roku trzy razy. Ryszard Petru mówi o czwartym. Naprawdę sporo jak na jeden rok.

Lider .Nowoczesnej daje do zrozumienia, że chodzi mu o zamach na demokrację i państwo prawa, ale używa tego samego języka, co Jarosław Kaczyński - języka, który niczego nie wyjaśnia i pozwala na dalsze fałszowanie rzeczywistości. „Pucz” to nieudana metafora, która nie pozwala zrozumieć, co się dzieje ani po stronie rządu, ani opozycji.

;
Na zdjęciu Kamil Fejfer
Kamil Fejfer

Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.

Komentarze