0:000:00

0:00

Decyzja zarządu Iustitii zapadła w czwartek, 1 marca 2018 roku, późnym wieczorem. W uchwale zarządu napisano, że „każdy członek stowarzyszenia winien powstrzymać się od działań sprzecznych z celami stowarzyszenia, przestrzegać statutu i uchwał władz stowarzyszenia”.

Zarząd powołał się na uchwały zgromadzenia delegatów Iustitii z lutego 2018 roku, w których wezwano członków stowarzyszenia do tego, by nie brali udziału w niekonstytucyjnym wyborze sędziów do nowej KRS.

Po raz pierwszy bowiem sędziów do KRS wybierze Sejm, najprawdopodobniej w najbliższy wtorek, 6 marca, a nie, jak do tej pory, sami sędziowie. Jak pisaliśmy w OKO.press, prawie wszyscy kandydaci są w jakiś sposób powiązani z Ministerstwem Sprawiedliwości:

  • albo są prezesami sądów z nadania ministra Ziobry,
  • albo ich bliscy zostali ostatnio prezesami sądów,
  • albo pracowali na delegacji w resorcie sprawiedliwości,
  • albo ich kandydatury zostały zgłoszone przez osoby powiązane z ministerstwem.

Przeczytaj także:

Kandydują? Niech odejdą

Iustitia od miesięcy apelowała, by jej członkowie nie szli na współpracę z PiS. W kwietniu 2017 zebranie delegatów wezwało sędziów, by nie brali udziału w wyborach nowej, podporządkowanej politykom, KRS i „nie legitymizowali w ten sposób przepisów niezgodnych z zasadą trójpodziału władzy”. W lutym 2018 roku, na ostatnim zgromadzeniu wezwało kandydatów do KRS do rezygnacji z ubiegania się o stanowiska lub o dobrowolną rezygnację z członkostwa w stowarzyszeniu, bo

„udział w niekonstytucyjnej procedurze powoływania członków KRS świadczy o braku poszanowania dla wartości i celów statutowych stowarzyszenia, wśród których zasadniczą rolę odgrywa umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.

Dlatego teraz zarząd składa wniosek o wykluczenie z grona członków Iustitii siedmiu kandydatów do KRS. Chodzi o:

  • Dariusza Drajewicza, wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie (nominację na to stanowisko dostał od ministra Ziobry),
  • Marka Jaskulskiego z Sądu Rejonowego w Poznaniu,
  • Joannę Kołodziej-Michałowicz z Sądu Rejonowego w Słupsku (jej mąż został, z nadania Ziobry, prezesem Sądu Okręgowego w Słupsku),
  • Jędrzeja Kondka ze stołecznego sądu rejonowego,
  • Macieja Nawackiego, prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie (także nominowanego przez Ziobrę), członka Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego,
  • Roberta Pelewicza z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu,
  • Rafała Puchalskiego, prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie (z nadania ministra Ziobry). Przed objęciem funkcji prezesa Puchalski pracował na delegacji w ministerstwie.

Teraz wnioski zarządu o wyrzucenie tych osób rozpatrzą oddziały terenowe stowarzyszenia, do których należą poszczególni sędziowie. Jeśli zapadną uchwały o usunięciu ich ze stowarzyszenia, będą mogli się jeszcze odwołać. Jeśli nie zostaną usunięci przez oddziały, odwołanie będzie mógł złożyć zarząd Iustiti. Odwołania rozpozna zgromadzenie delegatów stowarzyszenia.

Już wyrzuceni: wiceminister i prezes sądu

Z Iustitii wyrzucono niedawno sędziego Łukasza Piebiaka, wiceministra sprawiedliwości - za firmowanie niekonstytucyjnego przejmowania kontroli nad sądami przez rząd PiS. Ta decyzja jest już ostateczna.

  • Z grona członków usunięto też z Dagmarę Pawełczyk-Woicką, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. To kara za niepodporządkowanie się apelom stowarzyszenia o nieprzyjmowanie stanowisk po prezesach odwołanych przez ministerstwo w trakcie kadencji i o niekandydowanie do KRS.
  • A także za to, jak Pawełczyk-Woicka zachowuje się na stanowisku prezesa. Jedną z pierwszych jej decyzji było odwołanie z funkcji rzecznika sądu Waldemara Żurka, bez wymaganej prawem uchwały kolegium sądu. Zostało ono odebrane jako retorsja za to, że jako rzecznik obecnej KRS bronił niezależności sądów.

Decyzja w sprawie wyrzucenia Pawełczyk-Woickiej z Iustitii jest jeszcze nieprawomocna.

Nowa KRS już w przyszłym tygodniu

Sejm może wybrać nową KRS już we wtorek, 6 marca. Do wczoraj posłowie mogli wskazać, których z 18 kandydatów popierają. Marszałek Sejmu chciał, by kluby poselskie swoje typy przekazały do godziny 9 rano, tak aby Sejm mógł jeszcze tego samego dnia ich wybrać. Ale nie zgodziła się na to opozycja przypominając, że kandydatów można wskazać do końca dnia, czyli do godziny 24.00. Z tego powodu marszałek Kuchciński przerwał obrady Sejmu do wtorku. To proceduralny fortel, który ma pozwolić PiS szybko wybrać nową KRS. Gdyby posiedzenie Sejmu zamknięto wybór odbyłby się w połowie marca.

Wiadomo, że opozycja (PO, Nowoczesna i PSL) zbojkotuje wybór KRS.

PiS wskazał już kogo popiera. Kandydaci wybrani przez partię Jarosława Kaczyńskiego to:

  • Dariusz Drajewicz (członek Iustitii; wspomniany wcześniej w tekście),
  • Jarosław Dudzicz, prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z nominacji Ziobry,
  • Teresa Kurcyusz-Furmanik, sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego,
  • Ewa Łąpińska z Sądu Rejonowego w Jaworznie,
  • Leszek Mazur z Sądu Okręgowego w Częstochowie (jego brat z nominacji Ziobry został prezesem Sądu Apelacyjnego w Katowicach),
  • Maciej Nawacki (członek Iustitii; wspomniany wcześniej),
  • Dagmara Pawełczyk-Woicka (wyrzucona z Iustitii).
  • Rafał Puchalski (członek Iustitii; wspomniany wcześniej),
  • Paweł Styrna, od niedawna wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie, z nominacji ministra Ziobry.

Klub Kukiz '15 zapowiedział, że poprze kandydatów zgłoszonych przez obywateli.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze