I LO z Kędzierzyna-Koźla jest jedyną placówką z mniejszego ośrodka, która znalazła się w top 10 rankingu szkół przyjaznych LGBT+. Zaatakowali ją za to działacze Suwerennej Polski. Dyrektorka odpowiada: "Odwaga do bycia sobą w każdym aspekcie życia jest wartością nadrzędną i uczy młodzież radzenia sobie z niepewnością wyniku"
"Nawoływania występujących Suwerennej Polski do obrony dzieci przed seksualizacją i deprawacją dokonywaną w I Liceum Ogólnokształcącym są manipulacją i propagowaniem fałszywych haseł" - pisze w oświadczeniu Małgorzata Targosz, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sieniewicza w Kędzierzynie-Koźlu. To jedyna szkoła z mniejszego ośrodka miejskiego (ok. 55 tys. mieszkańców) i jedyna z województwa opolskiego, która znalazła się w pierwszej dziesiątce rankingu szkół przyjaznych LGBT+. Zajęła ósme miejsce.
Odnotowywała już zresztą sukcesy w poprzednich edycjach - w 2022 roku zajęła pierwsze miejsce wśród opolskich placówek. Już wtedy dyrektorka komentowała w mediach: "Poszanowanie godności człowieka to jest wartość, na której budujemy 365 dni w roku, a nie tylko okazjonalne np. w tęczowy piątek".
Sukces kozielskiej szkoły wyraźnie zdenerwował opolskich działaczy i działaczki Suwerennej (do niedawna: Solidarnej) Polski. W sobotę 20 maja 2023 zebrali się przed budynkiem liceum z plakatami, na których napisali: "Szkoła ma uczyć, a nie deprawować" i "NIE dla LGBT w szkole".
"Nie ma naszego przyzwolenia na ideologię, która psuje nasze dzieci. To może doprowadzić do zaburzeń" - ogłosił Paweł de Dydyński, dyrektor biura poselskiego Janusza Kowalskiego w Opolu.
"Jesteśmy wychowani w wierze katolickiej, z tradycjami. Nie możemy pogodzić się z wpuszczaniem bocznymi drzwiami ideologii LGBT. W Polsce mamy tylko dwie płcie"
- błądził dalej w swojej wypowiedzi.
Poparła go Nina Lech, pełnomocniczka Suwerennej Polski na powiat kędzierzyńsko-kozielski.
"Szkoła ma się chwalić wynikami, a nie podpowiadać uczniom, co mają kochać, co mają robić" - powiedziała, a po chwili zawahania dodała: "Niech zajmą się nauczaniem podstawowych nauk".
Małgorzata Targosz, dyrektorka kozielskiego liceum stanowczo odcina się od polityki. Jak wyjaśnia, polityczne wiece przed budynkiem szkoły są zorganizowane bez jej zgody i wiedzy.
W oświadczeniu, które przesłała lokalnym mediom pisze:
"Pora nagrania materiału (sobota rano), brak rozmowy z przedstawicielami społeczności szkolnej, bezkrytyczny, jednostronny wydźwięk przekazywanych haseł i treści nasuwają wiele pytań, w tym pytanie o rzeczywistą potrzebę tak zaaranżowanej konferencji. (...) Nawoływania i hasła w stylu »Szkoła ma uczyć, nie deprawować« są manipulacją odwołującą się do emocji, w której występujący Suwerennej Polski ani razu nie odnoszą się do faktów zarówno tych dotyczących poziomu edukacyjnego szkoły, sposobów uczenia, kompetencji kadry pedagogicznej, sukcesów edukacyjnych uczniów i uczennic I LO jak i tych dotyczących metodologii badania i pytań, na które odpowiadali uczniowie i uczennice wypełniając ankietę oceniającą szkołę w w/w rankingu".
W rozmowie z OKO.press podkreśla, że wysokie miejsce w rankingu szkoła zawdzięcza wyłącznie głosom uczniów. To młodzież zgłosiła placówkę do rankingu i wysoko ją oceniła w ankietach, które posłużyły do stworzenia listy szkół przyjaznych LGBT+. W najbliższych dniach opublikujemy wywiad z Małgorzatą Targosz.
W rozmowie z lokalnym portalem KK24.pl dyrektorka szkoły komentowała wysokie miejsce w rankingu: "Ten ranking pokazał, że młodzież czuje się w szkole bezpiecznie. Jeżeli oddają na nas głosy, to znaczy, że każdy znalazł sobie w tej szkole swoje miejsce i czuje się w niej dobrze. Bezpieczna przestrzeń to przestrzeń do rozwoju".
Fragmenty tej wypowiedzi cytowali działacze Suwerennej Polski, próbując przedstawić szkołę w złym świetle. Tymczasem w rozmowie z OKO.press mieszkanka Kędzierzyna-Koźla (nazwisko do wiadomości redakcji), której córka chodzi do I Liceum mówi: nie sądziłam, że dziecko może tak polubić swoją szkołę. "Całe liceum jest niesamowicie wartościowym miejscem" - mówi i wymienia: nie ma nacisku na rywalizację, nie ma klasycznych ocen, jest zachęcanie do rozwijania swoich pasji, do zaangażowania w inicjatywy społeczne. Ostatnio uczniowie z kozielskiego liceum sami zebrali środki na wypożyczenie autobusu, żeby wziąć udział w Marszu dla Odry, który idzie od źródeł do ujścia rzeki.
Dyrektorka w swoim oświadczeniu pisze: "I Liceum jest szkołą równych szans i równego traktowania, szkołą, która wychowuje w duchu szacunku dla różnorodności i godności każdego człowieka,
szkołą która łączy zamiast dzielić i uczy współpracy, tworząc tym samym bezpieczną przestrzeń do nauki i rozwoju wszystkich uczniów i uczennic".
Ranking szkół przyjaznych LGBT zdenerwował nie tylko partię Zbigniewa Ziobry, ale również rzecznika praw dziecka Mikołaja Pawlaka. Już w połowie maja zapowiedział kontrole w wyróżnionych placówkach. "Jest podobno 2 tys. takich szkół. Zapewniam (...) że zacznę jeszcze w maju od pierwszych 10-20 szkół w ramach kontroli, jak to wygląda, w czym ta przyjazność [wobec osób LGBT+] się przejawia" - mówił na kongresie Europa Christi "Kościół - Edukacja - Wychowanie" w Wigrach. W "Gazecie Polskiej Codziennie" dodał: "Często to właśnie w tych fundacjach, instytucjach, które uważają się za wolnościowe i najbardziej tolerancyjne, dochodzi do różnych nieprawidłowości".
Działacze i działaczki nauczycielskiego Protestu z Wykrzyknikiem komentowali w mediach społecznościowych: "Urzędnik państwowy powołany do ochrony PRAW DZIECKA zamierza wydawać nasze pieniądze na tropienie i piętnowanie działań zapewniających dzieciom i młodzieży poczucie bezpieczeństwa oraz realizację ich prawa do godności i samorealizacji".
Jeśli rzecznik zdecyduje się na kontrole w szkołach, które zajęły najwyższe miejsca, czeka go wycieczka nie tylko do Kędzierzyna-Koźla, ale również do Warszawy, Krakowa, Gdańska, Olsztyna, Poznania i Łodzi. Top 10 rankingu to:
To już piąta edycja rankingu szkół przyjaznych osobom LGBT+. W tym roku ankieta, w której udział wzięło niemal 20 tys. uczniów, objęła dwa tysiące placówek oświatowych w całej Polsce.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Komentarze