Pytana o protesty, podczas których jej rząd oskarżany jest o łamanie demokracji, premier Beata Szydło stwierdziła, że dowodem na to, że demokracja w Polsce ma się dobrze, jest właśnie to, że mogą się odbywać takie protesty. Jej zdaniem, normalność, jakiej oczekują Polacy to praca, dobra pensja i poczucie bezpieczeństwa. Kolejny odcinek Kroniki
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski stwierdził, że w latach 90. wszyscy, którzy pracowali [w MSZ] powyżej stanowiska wicedyrektora, sprzeciwiali się przystąpieniu Polski do NATO. Minister-koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński oznajmił, że pod rządami PO-PSL ABW prowadziła inwigilację 48 dziennikarzy. Żadnych szczegółów nie podał. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wyrzucił dwóch doświadczonych i odnoszących międzynarodowe sukcesy hodowców koni ze stadnin w Janowie i Michałowie, twierdząc, że utracił do nich zaufanie.
Fundacja założona przez Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja i Telewizji Trwam, otrzyma od państwowego funduszu ochrony środowiska ponad 26 mln zł.
Kolejny odcinek kroniki dokumentujący wydarzenia lutego 2016.
Publikowana w soboty w OKO.press "Kronika Skórzyńskiego" to jedyny w mediach systematyczny zapis bieżących wydarzeń politycznych. Od 3 września 2017 roku prof. Jan Skórzyński prowadzi swoją kronikę równolegle: na bieżąco, jak do tej pory (w soboty), oraz cofając się w czasie do samych początków państwa PiS - do wyborów parlamentarnych jesienią 2015 roku i idąc dalej tydzień po tygodniu przez rok 2015 i 2016 (w niedzielę).
Pozwoli to na ciekawe porównania, a także przypomni zapomniane deklaracje i zwroty politycznej akcji. Wiemy, że wiele osób kolekcjonuje "Kronikę", teraz można to będzie robić bardziej systematycznie.
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel odwołał prezesa stadniny koni arabskich w Janowie Podlaskim Marka Trelę. Trela kierował stadniną od 16 lat. Na początku lutego został wybrany wiceprzewodniczącym Światowej Organizacji Konia Arabskiego. Na jego miejsce minister mianował ekonomistę Marka Skomorowskiego – członka Solidarnej Polski, ugrupowania Zbigniewa Ziobry. Skomorowski nie ma żadnego doświadczenia w hodowli koni, co przyznał w rozmowie z Polsat News. „Już widzę, że będzie to moja życiowa pasja” – zapewnił. Minister odwołał także prezesa stadniny koni w Michałowie Jerzego Białoboka. Białobok kierował stadniną od 19 lat. W 2010 roku otrzymał nagrodę dla najlepszego hodowcy na świecie podczas Światowego Salonu Konia Arabskiego Czystej Krwi w Paryżu. Jego miejsce w stadninie zajęła 32-letnia zootechnik Anna Durmała. Odwołana została także inspektor do spraw hodowli koni państwowej Agencji Nieruchomości Rolnych Anna Stojanowska.
Minister obrony Antoni Macierewicz podczas obchodów 69. rocznicy śmierci Józefa Kuria „Ognia” w Waksmundzie powiedział, że „żołnierze wyklęci” są „fundamentem nowej polskiej armii i nowej polskiej tradycji, nowej rzeczywistości, którą razem będziemy budowali”. „Dzięki wam Polska powraca, powraca sprawiedliwość i prawo, ta sprawiedliwość najprostsza, najbardziej podstawowa związana z bytem milionów ludzi przez dziesiątki lat zepchniętych na margines, pogardzanych, odrzucanych stanowiących jedynie punkt wyjścia dla bogactwa drobnych małych elit, pogardzających własnym krajem, śmiejących się z tradycji i wykpiwających historię i religię” – mówił Macierewicz. „Dzięki wam dzisiaj możemy powiedzieć, że dobro będzie nagrodzone, a zło będzie ukarane i nazwane złem”.
Premier Beata Szydło powiedziała, że gdyby miała podsumować 100 dni swego rządu jednym zdaniem, to może powiedzieć: „Tak jak szliśmy do wyborów pod hasłem: «Damy radę», to daliśmy radę i damy radę w następnych miesiącach”. Premier stwierdziła, informuje PAP, że jej rząd konsekwentnie realizuje wszystko, co założył. „Oczywiście to nie jest tak, że było łatwo, bo tak naprawdę nam tych stu dni nie dano”. Rząd, jej zdaniem, miał „do pokonania różnego rodzaju ataki, które były skoncentrowane przede wszystkim na dyskredytowaniu rządu, a nie na dyskusji merytorycznej”.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka zawarły ugodę, na mocy której fundacji zostanie wypłacone ponad 26 mln zł odszkodowania, wraz z odsetkami, za cofnięcie w 2008 roku dofinansowania projektu geotermii toruńskiej, który miał być realizowany przez Lux Veritatis. W związku z ugodą pomiędzy stronami warszawski sąd umorzył postępowanie w tej sprawie. Media kontrolowane przez o. Rydzyka popierały w czasie kampanii wyborczej PiS. Jednak rzeczniczka PiS Beata Mazurek przekonywała, jak podała „Rzeczpospolita”, że w tym przypadku „nie ma mowy o żadnym spłacaniu długów”.
Stanisław Janecki w tygodniku „wSieci” „Po tygodniu oglądania «Wiadomości» i «Faktów» mam wrażenie, że świat i Polska pokazywane w programie TVN są proste jak czytanki w sowieckich podręcznikach. Justyna Pochanke trzyma pion ideowy i wskazuje, co każdy powinien myśleć, «reporterzy» zaś uprawiają publicystykę połączoną z kabaretem. Na tym tle «nowe« Wiadomości wyglądają jak prawdziwy program informacyjny, w którym w nic nie trzeba wierzyć, a prowadzący za niczym nachalnie nie agitują. Dopiero zmiana w «Wiadomościach» pokazuje, jak marnym warsztatowo i pod każdym względem programem są «Fakty»”.
Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Wirtualnej Polski powiedział, że po ujawnieniu dokumentów TW „Bolka” powstaje „wielkie pytanie o historię III RP, o jej podwaliny, o to, w jaki sposób została ona ukształtowana”, a także „czy tego typu dokumenty, czy też te konkretne dokumenty, miały wpływ na kształtowanie polskiej historii ostatnich 27 lat”. „Być może jeszcze w wielu domach prominentnych dawnych funkcjonariuszy służb komunistycznych takie dokumenty się znajdują i to jest tragizm tej sytuacji, ale zarazem świadectwo tego, jakim państwem była III RP u swoich początków i jak była później kształtowana” – mówił prezydent, jak informowała PAP.
„Lech Wałęsa jest postacią z jednej strony – można powiedzieć eufemistycznie – barwną, z drugiej strony także i kontrowersyjną. Dla mnie osobiście – dzisiaj prezydenta RP, ale do niedawna zwykłego obywatela, a polityka dopiero od dziewięciu lat – Lech Wałęsa to człowiek, który był symbolem Solidarności lat 80.”. Prezydent oświadczył, że dokumenty wskazujące na współpracę Lecha Wałęsy z SB w latach 70. nie robią na nim wrażenia, gdyż zostało to już dowiedzione w książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”. „Mogę tylko wyrazić pewną przykrość osobistą jako ten, który kiedyś w taki zdecydowany sposób Lecha Wałęsę popierał i jako ten, który prezydenta Wałęsę, moim także głosem wybranego, szanuje. Jest mi przykro, że prezydent Lech Wałęsa w odpowiednim czasie nie był w stanie zdobyć się na gest wobec Polaków, który moim zdaniem sprawę w sensie społecznym absolutnie by załatwił – po prostu wyjść i powiedzieć prawdę”.
Na temat domniemanej współpracy Lecha Wałęsy z SB w pierwszej połowie lat 70. wypowiedział się także minister spraw zagranicznych. Według Witolda Waszczykowskiego „chyba już ta legenda się nie obroni. To «chyba« jest raczej już pewnikiem”. W tym kontekście wspomniał, jak podał PAP, że praca nad wejściem Polski do NATO „szła jak po grudzie”. Szef MSZ oświadczył, że w tej kwestii „duży front odmowy był po stronie polskiej, również w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych”. Pytany o to, kto był przeciwko NATO, powiedział: „było to wielu ludzi, którzy sprawowali wtedy kierownicze wręcz stanowiska i uważali, że Polska nie powinna szukać miejsca w NATO”. Wyjaśnił, że chodzi o „wszystkich ludzi, którzy w latach 90. pracowali [w MSZ] powyżej stanowiska wicedyrektora. Wielu z nich to byli TW […]. Bardzo wielu z nich to pseudonimy: TW Spokojny, TW Carex, TW Ralf i tak dalej, Buyer i wielu, wielu jeszcze innych”. Według ministra pojawia się pytanie, czy oni czuli się tak pewnie, „gdyż mieli jakieś trzymanie”.
Minister koordynator-służb specjalnych Mariusz Kamiński powiedział, że podczas rządów PO-PSL ABW inwigilowała 48 dziennikarzy. To, że istnieje lista dziennikarzy, którymi miała interesować się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego za rządów Donalda Tuska Kamiński oznajmił podczas posiedzenia sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji, poświęconego nagłej dymisji komendanta głównego policji Zbigniewa Maja po dwóch miesiącach urzędowania.
Do rady nadzorczej banku PKO BP, kontrolowanego przez Skarb Państwa, zostali powołani Wojciech Jasiński, Piotr Sadownik, Agnieszka Winnik-Kalemba, Janusz Ostaszewski i Adama Budnikowski zgłoszeni przez ministerstwo skarbu. Na wiosek MSP ze składu rady odwołano sześciu członków, jak napisała „Rzeczpospolita”.
Witold Waszczykowski poinformował na konferencji prasowej, że MSZ przeprowadziło „reformy kadrowe”. W ich wyniku jedna trzecia osób na stanowiskach dyrektorskich została wymieniona, jak powiedział szef MSZ, na pracowników „bardziej wykształconych i kompetentnych”. Minister spraw zagranicznych zapowiedział również zmiany na placówkach zagranicznych. „Ta rotacja będzie dotyczyła ok. 1/3 naszych przedstawicieli za granicą” – oznajmił Waszczykowski, jak informuje PAP.
W jego ocenie poprzedni szefowie MSZ prowadzili „politykę bez priorytetów”. „Przypomnę, że dominowało hasło, iż wystarczy być w NATO i UE, zakładano, że wchodząc do NATO i UE zrealizowaliśmy cele strategiczne, zakładano, że wystarczy płynąć w głównym nurcie europejskim” – stwierdził Waszczykowski. Według niego „nie sprawdziła się” strategia polityczna poprzedniego rządu, którą przedstawił następująco: „im bliżej Niemiec, tym będziemy ważniejsi w Europie”. „Polski nie było i nie ma” w decydujących kwestiach międzynarodowych, jak rozwiązywanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego – mówił. Skrytykował również dyplomację publiczną, historyczną i kulturalną. „Często wręcz można mówić nawet o wypaczeniach, ponieważ próbowano wypromować Polskę przez nietrafione inicjatywy, nietrafione komiksy, które wypaczały naszą historię i nie docierały do właściwego odbiorcy. Dziś odtwarzamy dyplomację historyczną, tworzymy wydział dyplomacji historycznej wieloosobowy, współpracujemy również z innymi resortami, szczególnie z wicepremierem Glińskim, ministrem kultury” – zapowiedział Waszczykowski.
„Demokracja w Polsce ma się świetnie” – stwierdziła premier Beata Szydło w wywiadzie dla TVP Info, Polsatu i portalu 300Polityka. Świadczy o tym fakt, że „ludzie wychodzą na ulice, protestują i nikt im tego nie zabrania”. „Dziś od rana jeździłam po Mazowszu, spotykałam się z ludźmi i proszę mi wierzyć, nikt nie zapytał mnie o sprawy Trybunału Konstytucyjnego, o protesty [...], ludzie cieszą się, że będzie Rodzina 500 plus. […]. Ludzie chcą normalności [...], a normalność dzisiaj dla człowieka to jest praca, godne wynagrodzenie, poczucie bezpieczeństwa dla rodziny” – powiedziała Szydło.
Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.
Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.
Komentarze