Według wicepremiera Kosiniaka-Kamysza aborcja jest na ostatnim miejscu wśród priorytetów wyborców. Lider PSL powołuje się na CBOS i mówi nieprawdę: ani wśród wszystkich badanych, ani wśród wyborców Koalicji 15 października, ani nawet wśród wyborców Trzeciej Drogi aborcja nie jest ostatnia
Po tym, jak głosy posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego zdecydowały o odrzuceniu projektu ustawy o dekryminalizacji pomocy w aborcji, wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz występuje w mediach, umniejszając wagę tego głosowania. Szef ludowców używa w tym kontekście dwóch argumentów.
W sumienia parlamentarzystom PSL zaglądać nie będziemy, przyznać też należy, że sprawa aborcji nie jest jednoznacznie zapisana w umowie koalicyjnej. W kwestii praw reprodukcyjnych umowa zawiera zaledwie następujące trzy zdania: „Wzmocnimy prawa kobiet, które będą kluczowym obszarem działań Koalicji. Unieważnimy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Kobiety mają prawo decydowania o sobie”.
Ale w sprawie priorytetów wyborców dotyczących aborcji Władysław Kosiniak-Kamysz mówi po prostu nieprawdę. Wicepremier powołuje się przy tym na badanie CBOS i wprowadza opinię publiczną w błąd co do jego wyników.
Władysław Kosiniak-Kamysz o badaniu CBOS mówił m.in. w programie „Gość Wydarzeń” Polsatu: „Polecam ostatni sondaż CBOS-u: jakie sprawy są najważniejsze, jakimi sprawami rząd powinien się zajmować. Na pierwszym miejscu bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo granic. Na drugim: bezpieczeństwo zdrowotne. Na trzecim: jakość funkcjonowania, życia, gospodarka. Na ostatnim miejscu jest aborcja, a na przedostatnim są związki partnerskie”.
O ile pierwsze cztery zdania w wypowiedzi Kosiniaka-Kamysza są bliskie prawdy, ostatnie jest całkowicie fałszywe.
Polecam ostatni sondaż CBOS-u: jakie sprawy są najważniejsze, jakimi sprawami rząd powinien się zajmować. (...) Na ostatnim miejscu jest aborcja, a na przedostatnim są związki partnerskie
Na czym polegało badanie CBOS? Najpierw ankieterzy pytali o 13 spraw z osobna, prosząc badanych o określenie na skali od 1 (sprawa zupełnie nieważna) do 7 (sprawa priorytetowa, bardzo ważna) wagi każdej z nich, a później poprosili o wybranie z listy trzech najważniejszych obecnie spraw.
Na początek zajmijmy się wagami 13 spraw z katalogu przedstawionego przez CBOS. Gdzie znajduje się wśród nich złagodzenie prawa aborcyjnego?
Wśród wszystkich badanych na 10. miejscu ze średnim współczynnikiem 4,65.
Czyli temat aborcji nie jest ostatni oraz jego waga jest określana jako dość ważna.
Złagodzenie prawa aborcyjnego jest jeszcze ważniejsze wśród badanych określających się jako wyborcy Koalicji 15 października.
Złagodzenie prawa aborcyjnego jest na 9. miejscu wśród wyborców Trzeciej Drogi (na 13 możliwych) ze współczynnikiem 5,23. Czyli elektorat Władysława Kosiniaka-Kamysza uważa sprawę za ważną, ale nie priorytetową. Wciąż jednak np. nieco ważniejszą, niż np. rozliczenie rządów PiS (współczynnik 5,20)
Uwaga! Badanie dotyczące priorytetów CBOS przeprowadził w dniach 1-3 lipca, nie podając wielkości grup poszczególnych elektoratów, średnią obliczamy więc w uproszczony sposób, taką samą wagę przykładając do wskazań elektoratów wszystkich partii tworzących koalicję rządową. W badaniu preferencji partyjnych przeprowadzonych przez CBOS tydzień później KO miała 31 proc., Lewica – 11 proc., a Trzecia Droga 9 proc. poparcia.
Władysław Kosiniak-Kamysz mówi więc nieprawdę, twierdząc, że Polki i Polacy przykładają najniższą wagę do tematu złagodzenia prawa aborcyjnego. To zdanie nieprawdziwe we wszystkich możliwych kombinacjach: nieprawdziwe w kontekście wszystkich badanych, nieprawdziwe w kontekście wyborców Koalicji 15 października i nieprawdziwe w kontekście wyborców Trzeciej Drogi.
Sprawdzimy teraz, czy wicepremier Kosiniak-Kamysz mówi prawdę, gdy twierdzi, że złagodzenie prawa aborcyjnego jest najniżej na liście priorytetów Polaków w świetle badania CBOS. Badacze zadali ankietowanym pytanie „Czym rząd powinien się zająć w pierwszej kolejności”, dając listę 13 tematów i prosząc o wybór maksymalnie trzech odpowiedzi.
Wśród wszystkich badanych złagodzenie prawa aborcyjnego znajduje się na 10. miejscu z 13 proc. wskazań.
Jednocześnie złagodzenie prawa aborcyjnego jest wyżej na liście priorytetów wśród wyborców Koalicji 15 października.
Złagodzenie prawa aborcyjnego i poprawa sytuacji przedsiębiorców znalazły się ex aequo na 7. miejscu ze wskazaniem 19 proc. respondentów deklarujących głos na KO.
Złagodzenie prawa aborcyjnego znajduje się na 6. miejscu wśród wyborców Trzeciej Drogi z 21 proc. wskazań.
Władysław Kosiniak-Kamysz mówi nieprawdę, twierdząc, że Polki i Polacy temat złagodzenia prawa aborcyjnego sytuują najniżej na liście priorytetów. To zdanie nieprawdziwe we wszystkich możliwych kombinacjach: nieprawdziwe w kontekście wszystkich badanych, nieprawdziwe w kontekście wyborców Koalicji 15 października i nieprawdziwe w kontekście wyborców Trzeciej Drogi.
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Komentarze