0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Wojtek RADWANSKI / AFP)Fot. Wojtek RADWANSK...

Piątek 23 maja, 20:00. Debata Trzaskowski – Nawrocki

Piątkowa debata w TVP to najprawdopodobniej ostatnie bezpośrednie spotkanie kandydatów przed drugą turą wyborów, choć należy pamiętać, że swoją debatę (w Końskich) usiłuje też 28 maja zorganizować TV Republika, co może się skończyć „debatą” z udziałem samego Nawrockiego. Przynajmniej teoretycznie nie można też zupełnie wykluczać scenariusza, w którym sztaby Trzaskowskiego i Nawrockiego zgodziłyby się na jeszcze jeden pojedynek w ostatnim tygodniu kampanii.

Niemniej, choćby ze względu na tradycyjną rangę debaty w telewizji publicznej, to właśnie to, co zobaczymy w piątek wieczorem na ekranach telewizorów, wyznaczy atmosferę tej ostatniej prostej, na którą właśnie wchodzą wyborcze zmagania. W OKO.press będziemy tę debatę relacjonować i na żywo komentować. Będzie ją również można zobaczyć na naszym kanale na You Tube razem z komentarzami redakcji OKO.press.

Liczyć się będzie wszystko – zarówno forma, w jakiej wystąpią kandydaci, jak i to, który z nich będzie w większym stopniu panował nad sobą i swoimi emocjami a przede wszystkim to, jak poradzą sobie z pytaniami przygotowanymi przez przeciwnika. Debata ma się odbywać według konwencji, w której to do kandydatów ma należeć zadawanie pytań, a rolą prowadzących ją dziennikarzy ma być jedynie moderacja rozmowy.

Ostatnia debata kandydatów to także potencjalnie dobry moment na ewentualne uderzenie w rywala kompromitującymi materiałami dotyczącymi jego przeszłości lub obyczajowości. Coś takiego również jest więc możliwe.

Gazeta Wyborcza pisała o scenariuszu, w którym Rafał Trzaskowski miałby zostać zaatakowany przez Nawrockiego „kartką”, którą wręczył kandydatowi z PiS na koniec ostatniej z dotychczasowych debat i której badania toksykologiczne na obecność śladowych ilości narkotyków miał według informacji „GW” próbować zlecać sztab PiS. Z kolei na ostatniej prostej kampanii Wirtualna Polska uszczegółowiła sugestię Sławomira Mentzena, że Karol Nawrocki uczestniczył w przeszłości w brutalnych kibolskich „ustawkach”. Według wp.pl miało chodzić o walkę kibiców z października 2009 roku, po meczu Lechii Gdańsk z Lechem Poznań. Razem z Nawrockim miało w tej bójce uczestniczyć m.in. kilku kiboli-gansterów skazanych później przez sądy za bardzo poważne przestępstwa (w tym zabójstwo, wymuszenia, handel narkotykami i bronią).

Sobota 24 maja, 19:00. Rozmowa Trzaskowski – Mentzen

W sobotni wieczór dowiemy się, jak poszło Rafałowi Trzaskowskiemu ubieganie się o głosy elektoratu Konfederacji. Kandydat KO spotka się w tym celu ze Sławomirem Mentzenem na jego kanale na YouTube jako drugi – Karol Nawrocki zrobił to już w czwartek 22 maja. Nawrocki po kolei zgodził się wtedy na wszystkie z 8 żądań Mentzena i z namaszczeniem podpisał ich listę – podsuniętą mu przez lidera Konfederacji. Ich półtoragodzinne spotkanie upłynęło w generalnie wzajemnie przyjaznej atmosferze, Nawrocki bardzo wyraźnie zabiegał o przychylność Mentzena. I choć Mentzen zadawał na koniec rozmowy Nawrockiemu pytania o kawalerkę oraz zasuflował opinii publicznej historię o udziale kandydata PiS w kibolskich ustawkach, Nawrocki wyszedł z tego spotkania bez większego szwanku, za to z solidnymi podstawami do poczucia, że zrobił spory krok do pozyskania wyborców Mentzena z pierwszej tury.

Przeczytaj także:

Rafał Trzaskowski wydaje się mieć znacznie mniejsze szanse na równie korzystne dla siebie zakończenie spotkania z Mentzenem. Część elektoratu Trzaskowskiego raczej nie zaakceptowałaby ewentualnego podpisania przez niego listy żądań Mentzena, co mogłoby skutkować ich demobilizacją przed drugą turą wyborów. Trzaskowski raczej nie powinien też zajmować wobec Mentzena szczególnie przyjaznej, czy tym bardziej poddańczej – jak było w wypadku Nawrockiego – postawy.

Kandydat KO liczy przecież na głosy wyborców Lewicy, dla których podobne zachowanie względem lidera Konfederacji byłoby trudne do zniesienia. Wydaje się również mało prawdopodobne, że Mentzen zajmie wobec Trzaskowskiego równie życzliwą postawę, jaką przyjął względem Nawrockiego. Dlatego też sobotnia rozmowa to trudne zadanie i dla Trzaskowskiego, i dla jego sztabu.

Już w sobotę wieczorem w OKO.press relacja z tego wydarzenia wraz z pierwszą analizą jego politycznych skutków.

Niedziela 25 maja, 12:00. Wielkie marsze w Warszawie

W niedzielę w samo południe w Warszawie rozpoczną się równolegle przemarsze zwolenników Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Marsze mają być oczywiście demonstracją poparcia dla kandydatów w wyborach prezydenckich – i zarazem jedności ich politycznego, partyjnego zaplecza. Obie partie prowadzą bardzo sumienne przygotowania do tych wydarzeń. I choć Rafał Trzaskowski ma w Warszawie znacznie więcej zwolenników niż Karol Nawrocki, to ostatecznie jest mało prawdopodobne, że marsz PiS będzie na jego tle świecił pustkami.

Marsze będą służyć przede wszystkim mobilizacji zdeklarowanych zwolenników obu kandydatów, ich finalny efekt medialny może mieć jednak wpływ na decyzje wyborców dotąd nieprzekonanych lub rozważających absencję w drugiej turze ze względu na to, że ich kandydat odpadł w turze pierwszej. Rzecz jasna liczyć się będzie to, co i w jakim stylu w trakcie marszów, przed wiecową publicznością powiedzą obaj kandydaci i ich partyjni liderzy.

OKO.press będzie relacjonować oba wydarzenia, nasi reporterzy znajdą się w niedzielę na ulicach Warszawy.

;
Na zdjęciu Witold Głowacki
Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta, rocznik 1978. Pracowałem w "Dzienniku Polska Europa Świat" (obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”) i w "Polsce The Times" wydawanej przez Polska Press. W „Dzienniku” prowadziłem dział opinii. W „Polsce The Times” byłem analitykiem i komentatorem procesów politycznych, wydawałem też miesięcznik „Nasza Historia”. Współprowadziłem realizowany we współpracy z amerykańską fundacją Democracy Council i Departamentem Stanu USA cykl szkoleniowy „Media kontra fake news”, w ramach którego ok 700 dziennikarzy mediów lokalnych z całej Polski zostało przeszkolonych w zakresie identyfikacji narracji dezinformacyjnych i przeciwdziałania im. Wydawnictwo Polska Press opuściłem po przejęciu koncernu przez kontrolowany przez rząd PiS państwowy koncern paliwowy Orlen. Wtedy też, w 2021 roku, wszedłem w skład zespołu OKO.press. W OKO.press kieruję działem politycznym, piszę też materiały o polityce krajowej i międzynarodowej oraz obronności. Stworzyłem i prowadziłem poświęcony wojnie w Ukrainie cykl „Sytuacja na froncie” obecnie kontynuowany przez płk Piotra Lewandowskiego.

Komentarze